Jak znaleźć pierwiastki wielomianu
Filip: Cześć, czy mógłby ktoś pomóc z tym równaniem? Jak mogę znaleźć pierwiastki?
0,0002x3−0,1x2−1=0
9 maj 20:56
Leszek: Czyli : 2x3 − 1000 x2 − 10000 = 0
9 maj 21:43
Mariusz:
Zacznij od przypomnienia sobie wzorów skróconego mnożenia
Wyruguj z równania wyraz z x
2 np przedstawiając wielomian w postaci sumy potęg dwumianu
Zakładasz że pierwiastki równania są postaci y = u+v
i wstawiasz przewidywaną postać rozwiązania do równania
y
3 + py + q = 0
Po wstawieniu do przewidywanej postaci rozwiązania do równania
otrzymane równanie grupujesz i zapisujesz w postaci układu równań
Układ równań przekształcasz tak aby był on wzorami Vieta dla równania
kwadratowego o pierwiastkach u
3 oraz v
3
Wielomian trzeciego stopnia y
3 + py + q
możesz też przedstawić w postaci sumy sześcianów
9 maj 21:44
ABC:
jeżeli dopuszczamy metody przybliżone, to można dokonać takiej obserwacji
pierwiastki równania x3−500x2−5000=0
spełniają zależności ze wzorów Viete'a
x1+x2+x3=500 , x1*x2*x3=5000, x1x2+x2x3+x3x1=0
gdyby przyjąć x1=500, x2=−√10i , x3=√10i to dwie pierwsze równości mamy spełnione
a trzecią "prawie " więc to dobry punkt startowy do poprawiania tych wartości
9 maj 22:21
Mariusz:
ABC po co przybliżone skoro istnieją dokładne które można przedstawić licealiście
Przeglądasz czasem forum matematyka.pl
Całkiem niezłą metodę przedstawił tam molksiążkowy
Co jest przydatne
Wzory skróconego mnożenia (miałem je nawet w podstawówce)
Równanie kwadratowe (choć dałoby się je obejść stosując wzory skróconego mnożenia)
Trygonometria (wzór na cosinus bądź sinus kąta potrojonego )
Funkcje − w tym funkcja odwrotna (aby obliczyć kąt w przypadku nieprzywiedlnym)
Wzory Vieta są przydatne ale można się bez nich obejść
10 maj 11:07
ABC:
jeżeli ma to równanie z jakiegoś laboratorium to go orientacyjne wartości pierwiastków
interesują jak to inżyniera, nic nie napisał na ten temat
10 maj 11:10
10 maj 13:11
Ckegn: ja nie wiem czy wy normalni jestescie
raczej nie chcecie pomoc, tylko sie popisac, i to widac.
tylko @Leszek podal normalna, licealna metode
wy zaś strzelacie do muchy z procy
11 maj 10:43
Satan: A łaskawie napisałeś, że chodzi o liceum? A Leszek nie podał żadnej metody − nie umniejszając
jego wkładowi − tylko pokazał, że można sobie uprościć równanie.
Jak dla mnie to Panowie zaprezentowali tutaj coś bardzo ciekawego, czemu warto się przyjrzeć,
jeśli chce się robić "coś więcej".
11 maj 10:54
Mariusz:
Satan , dodam jeszcze że da się przedstawić metodę zrozumiałą dla licealisty
bo zespolone można obejść trygonometrią przydatne będą też wiadomości o funkcjach
bo w pewnym miejscu potrzebne będzie zdefiniowanie funkcji odwrotnej
Ja jeszcze miałem funkcję odwrotną w liceum
Gdy pokazywałem Vaxowi sposób na równania trzeciego i czwartego stopnia
korzystałem z tego pdf
http://matwbn.icm.edu.pl/ksiazki/mon/mon11/mon1110.pdf
i dlatego sposób który zaprezentował wymaga zespolonych
W tym pdf jest zbyt mało komentarza więc przeanalizowałem tę metodę
i odpowiednio skomentowałem ją Vaxowi
Jeżeli chcemy aby metoda była zrozumiała dla licealisty
zespolone musimy zastąpić trygonometrią
11 maj 12:31
11 maj 12:49
Mariusz:
Jak chodziłem do liceum to całki były w technikum
ale to Ckegn postawił hipotezę że Filip jest w liceum
11 maj 13:04
Satan: Dziękuję, Mariusz, nie tylko za PDF'a, ale również za znalezienie linków, gdzie Vax tłumaczy co
i jak
Pewnie nie tylko ja na tym skorzystam.
11 maj 17:52
Mariusz:
Satan użycie zespolonych w przypadku nieprzywiedlnym to bardziej algebraiczna metoda
ale jeśli jeszcze ich nie miałeś możemy przećwiczyć użycie trygonometrii w tym przypadku
11 maj 18:58
Satan: Spokojnie, ja to jestem student pierwszego roku matematyki, więc zespolone nie są mi obce
Ale szczerze powiedziawszy, to jestem ciekaw jednej i drugiej metody.
11 maj 19:01
Mariusz:
To gdybyś miał tłumaczyć ten sposób licealiście
1. Wzory na sinus i cosinus sumy wyprowadź sposobem geometrycznym
2. Jedynka trygonometryczna
cos(θ−θ)=cos(θ)cos(θ)+sin(θ)sin(θ)
cos(0)=cos
2(θ)+sin
2(θ)
1 = cos
2(θ)+sin
2(θ)
cos(θ+θ)=cos(θ)cos(θ)−sin(θ)sin(θ)
cos(2θ) = cos
2(θ)−sin
2(θ)
cos(2θ) = cos
2(θ)−(1−cos
2(θ))
cos(2θ) = 2cos
2(θ) − 1
sin(θ+θ) = sin(θ)cos(θ)+cos(θ)sin(θ)
sin(2θ) = 2sin(θ)cos(θ)
cos(θ+2θ) = cos(θ)cos(2θ) − sin(θ)sin(2θ)
cos(θ+2θ) = cos(θ)(2cos
2(θ) − 1) − sin(θ)(2sin(θ)cos(θ))
cos(θ+2θ) = cos(θ)(2cos
2(θ) − 1) − 2cos(θ)sin
2(θ)
cos(θ+2θ) = cos(θ)(2cos
2(θ) − 1) − 2cos(θ)(1−cos
2(θ))
cos(3θ) = 2cos
3(θ) − cos(θ) − 2cos(θ) + 2cos
3(θ)
cos(3θ) = 4cos
3(θ) − 3cos(θ)
Równanie trzeciego stopnia ma postać
y
3+py+q=0
co można zapisać następująco
y
3+py=−q
Przyjmijmy że y = ucos(θ)
gdzie u pewna niewiadoma której znalezienie zastrzegamy sobie na później
Wstawiamy przewidywaną postać rozwiązania do równania i porównujemy
ze wzorem na cosinus kąta potrojonego
u
3cos(θ)+pucos(θ)=−q
Porównując równanie ze wzorem na cosinus kąta potrojonego
otrzymujemy że stosunek
−3u
2=4p
u
2=−4/3p
y=2
√−p/3cos(θ)
y
3+py=−q
| 8 | |
− |
| p√−p/3cos3(θ)+2p√−p/3cos(θ)=−q |
| 3 | |
| 3q | |
4cos3(θ)−3cos(θ)= |
| |
| 2p√−p/3 | |
Teraz definiujemy sobie funkcję odwrotną do cosinusa (jeżeli jej nie znamy)
| 3q | |
3θ2 = cos−1( |
| ) + 2π |
| 2p√−p/3 | |
| 3q | |
3θ3 = cos−1( |
| ) + 4π |
| 2p√−p/3 | |
y
1=2
√−p/3cos(θ
1)
y
2=2
√−p/3cos(θ
2)
y
3=2
√−p/3cos(θ
3)
11 maj 20:03
Satan: A powiedz mi, na jakiej zasadzie działa użycie funkcji trygonometrycznych zamiast wyrażania
tego przy pomocy liczb zespolonych?
11 maj 21:35
Mariusz:
Tutaj korzystasz z tego że wzór na cosinus kąta potrojonego ma podobną postać
co równanie trzeciego stopnia i wtedy nie musisz znać liczb zespolonych
Przypadek nieprzywiedlny można wyrazić tylko za pomocą zespolonych pierwiastników
Nie da się go wyrazić za pomocą rzeczywistych pierwiastników
i jeśli nie znamy zespolonych musimy zadowolić się trygonometrią
Funkcje trygonometryczne można dostać także rozwiązując tzw równanie rozwiązujące
z użyciem liczb zespolonych
Korzystasz wtedy ze wzoru de Moivre na potęgowanie liczby zespolonej
Satan widziałeś zbiór zadań Krysickiego Włodarskiego
Tam jest podany sposób rozwiązywania równania trzeciego stopnia w skróconej wersji
bez wyprowadzenia
11 maj 21:58
Satan: Hm, mógłbyś wypunktować, co należy dobrze pojmować, by być wystarczająco biegłym, aby dać tutaj
radę? Chodzi mi między innymi o wiedzę na temat wielomianów, jak "wielomian nieprzywiedlny",
czy chociażby o tym "równaniu rozwiązującym". Co do Krysickiego−Włodarskiego, to nie
widziałem. Warto?
11 maj 22:09
Mariusz:
Miałeś już rachunek różniczkowy i całkowy wielu zmiennych
np pochodne cząstkowe, różniczka zupełna , całki podwójne, potrójne,
krzywoliniowe,powierzchniowe ?
Równania różniczkowe dopiero będziecie mieli ?
W zbiorze Krysickiego i Włodarskiego powinieneś mieć zadania do tych tematów
Co należy umieć
Jeżeli chcesz użyć metody czysto algebraicznej
Wzory skróconego mnożenia
− przydają się w kilku miejscach, możesz przy ich użyciu
dostać dwumian który wyruguje wyraz z x2
− po zastosowaniu podstawienia y = u + v
pozwalają na pogrupowanie otrzymanego równania i zapisanie
go w postaci układu równań przypominającego wzory Vieta dla równania kwadratowego
− jeśli nie masz innego pomysłu możesz też ich użyć do rozwiązania równania kwadratowego
wzór na kwadrat sumy bądź różnicy
do zapisania wielomianu kwadratowego w postaci kanonicznej
wzór na różnicę kwadratów do zapisania wielomianu w postaci iloczynowej
Do wyboru podstawienie bądź schemat Hornera
− aby przedstawić wielomian trzeciego stopnia w postaci sumy potęg dwumianu
w taki sposób aby wyrugować wyraz x2
Wzory Vieta dla równania kwadratowego przydają się do szybkiego napisania
równania rozwiązującego
Bez wzorów Vieta układ rozwiązywałbyś np podstawianiem
Z zespolonych
Układ kartezjański i biegunowy
Postać algebraiczna i trygonometryczna
Część rzeczywista i urojona
Moduł liczby zespolonej , argument liczby zespolonej
Płaszczyzna Gaussa
Podstawowe działania na zespolonych − dodawanie, odejmowanie, mnożenie dzielenie
Wzór de Moivre i jego przypadek szczególny pierwiastki z jedynki
Przypadek nieprzywiedlny jest wtedy gdy metodą algebraiczną nie można
oddzielić części rzeczywistej od części urojonej
Korzystając ze wzoru de Moivre dostajesz pierwiastki wyrażone
za pomocą funkcyj trygonometrycznych
Przy założeniu że współczynniki równania są rzeczywiste
wszystkie pierwiastki równania są w tym przypadku także rzeczywiste
Osoby które nie znają liczb zespolonych w tym licealiści powinni zastąpić
liczby zespolone trygonometrią jeśli chcą rozwiązać takie równanie
12 maj 00:28
Satan: W pierwszej kolejności: dziękuję za tak obszerne rozpisanie
Co do Twoich pytań: rachunek różniczkowy był, ale przyznam szczerze, że mam braki, które muszę
nadrobić. Oczywiście tylko na jednej zmiennej. Funkcje wielu zmiennych będę miał dopiero w
przyszłym semestrze. Tak samo reszty z tych rzeczy jeszcze nie miałem, a równania różniczkowe
dopiero za dwa semestry, jak już funkcje wielu zmiennych będą zrealizowane.
12 maj 01:04