matematykaszkolna.pl
mix Rafal: Od ostatnich łańcuszków maturalnych minęło już trochę czasu, więc pomyślałem o wznowieniu. emotka Zasady proste: osoba, która wrzuca rozwiązanie, wrzuca swoje zadanie lub oddaje. Coś na początek: (1) Proszę uzasadnić, że dla dowolnej liczby całkowitej k liczba 2k3−3k2−8k−3 dzieli się przez 3.
5 maj 17:52
StrasznyNieogar: 2k2(k +1) − 5k(k+1) − 3(k+1) = (k+1)(k+2)(k−6)
5 maj 18:04
Rafal: Coś nie poszło emotka Gdzie ta 2 z przodu?
5 maj 18:06
relaa: Chyba coś nie za bardzo.
5 maj 18:07
StrasznyNieogar: wiem, nie tędy droga przez przypadek wysłałem
5 maj 18:07
relaa: Może coś takiego. 2k3 − 3k2 − 8k − 3 = 2(k − 1)k(k + 1) − 3(k + 1)2
5 maj 18:10
Rafal: relaa, skoro już jesteś, zerkniesz może tu https://matematykaszkolna.pl/forum/352790.html ?
5 maj 18:11
relaa: Jakiegoś super prostego sposobu nie widziałem na obliczenie tej reszty. Możesz popróbować swoimi sposobami i zobaczyć co Ci tam wyjdzie.
5 maj 18:17
astro: 2k3−3k2−8k−3=(2k+1)(k+1)(k−3) 1) Jeżeli k podzielne przez 3, czyli k=3l to wyrażenie (k−3) jest podzielne przez 3 2) Jeżeli k przy dzieleniu przez 3 daje reszte 1, to k=3l+1 i wtedy 2k+1=2(3l+1)+1=6l+3 podzielne przez 3 3) Jeżeli k przy dzieleniu przez 3 daje reszte 2, to k=3l+2 i wtedy k+1=3l+3 jest podzielne przez 3
5 maj 18:17
Rafal: astro, masz kolejne zadanie?
5 maj 18:18
Rafal: relaa, OK
5 maj 18:18
astro:
 1 1 
Udowodnij, że dla każdego n ∊ N zachodzi

n2−1 ≤

emotka
 2n n 
5 maj 18:20
Rafal: Szkoda, że nie ma tu Adammaemotka Może czas w końcu zdjąć tego bana, w końcu poszło o głupotę, a minął już tydzień.
5 maj 18:22
relaa: Wyrażenie 2(k − 1)k(k + 1) dzieli się przez 3 jako iloczyn trzech kolejnych liczb oraz 3(k + 1)2 jako wielokrotność 3, zatem różnica 2(k − 1)k(k + 1) i 3(k + 1)2 dzieli się przez 3.
5 maj 18:23
Adam: Rafal, spokojnie, zabezpieczenia tego forum się mnie nie imają
5 maj 18:30
Rafal: Adam
5 maj 18:31
Eta: emotka
5 maj 18:41
Kacper: Czyli masz szczęście emotka
5 maj 18:46
Rafal: astroo, w tym zadaniu chodzi o to, by uzasadnić monotoniczność odpowiednich ciągów, policzyć granice itd., czy jest może jakieś ładne rozwiązanie korzystające z klasycznych nierówności?
5 maj 18:47
Eta: Jakie .... ostatnio forum ..... to i takie i zabezpieczenia emotka
5 maj 18:48
astro: Taak, bardzo podstawowo to sie da zrobić emotka
5 maj 18:48
astro:
 1 1 
n2−1≤

czyli 2≤(1+

)n
 n n 
to łatwiejsze
5 maj 18:56
Rafal: Aaa... byłem ślepy i przejrzałem. Za chwilę coś wrzucę.
5 maj 19:00
Rafal: Nie wiem w jakim kierunku powinien ten mix, ale skoro już zaczęliśmy z takimi niestandardowymi jak na maturę zadankami, to... prosto z finału tegorocznego konkursu X: Dana jest taka liczba naturalna n>1, dla której liczba 22n−1−1 jest liczbą pierwszą. Wykaż, że również liczba n jest liczbą pierwszą.
5 maj 19:03
Rafal: Wskazówka: warto rozważyć dowód nie wprost i skorzystać ze wzoru kl−1=...
5 maj 19:12
Rafal: OK, trochę słabo idzie, więc proszę kogoś życzliwego, by wrzucił jakieś fajniejsze zadanie. Rozwiązanie powyższego można znaleźć tu: http://skm.katowice.pl/zadania
5 maj 19:29
Krzysiek: Rozwiaz równanie xy(x + 2017y) = 20172016 w zbiorze liczb calkowitych.
5 maj 19:40
Adam: 2017 jest liczbą pierwszą x=2017n y=2017m, m i n to liczby naturalne dodatnie 2017n+m(2017n+2017m+1)=20172016 jeśli n<m+1 1+2017m+1−n=20172016−2n−m teraz musi być 2017|1+2017m+1−n, skąd 2017|1 sprzeczność jeśli n=m+1 to możemy sprawdzić że 2=20172016−2n−m, musi być 2017|2 lub 1=2, sprzeczność jedyna opcja to n>m+1, wtedy 2017n−m−1+1=20172016−n−2m−1 i tymi samymi rozważaniami dochodzimy do sprzeczności ok?
5 maj 19:52
Adam: moje zadanie: niech x1, x2, x3 oznaczają pierwiastki wielomianu x3−3x+1
 x1 x2 x3 
oblicz

+

+

 x1−1 x2−1 x3−1 
zadanie stosunkowo łatwe emotka
5 maj 19:55
Jerzy: To ja odświeżę zadanie sprzed kilku dni ..... Dla jakiego m dziedziną funkcji jest zbiór jednoelementowy. f(x) = 1 − x + −x2 + 2mx − 4
5 maj 19:56
Adam: Jerzy
5 maj 19:57
Jerzy: Czyżbyś rozpoznał ?
5 maj 19:58
Rafal: Adam, czyżby chodziło o wymnożenie i skorzystanie ze wzorów niejakiego Francois Viete'a, czy znowu czegoś nie widzę? emotka
5 maj 20:01
Adam: Rafal, jak najbardziej emotka
5 maj 20:01
Adam: ale możliwe że nie widzisz jeszcze wszystkiego
5 maj 20:02
Rafal: Chwila, znajdę coś emotka
5 maj 20:02
Rafal: O, nie dziwi mnie to emotka Jest jakiś sprytny sposób?
5 maj 20:02
Adam: nie wiem co do licznika, ale co do mianownika to przecież jest wartość funkcji dla x=1 pomnożona przez −1
5 maj 20:03
Adam: o, a nawet inną wersję podałem, to dokładnie wartość dla x=1
5 maj 20:04
Rafal: O, faktycznie!
5 maj 20:06
Rafal: Nie wiem, czy łatwe, czy trudne, ale wygląda fajnie. Punkty E i F leżą na bokach BC i DA równoległoboku ABCD, przy czym BE = DF. Punkt K leży na boku CD. Prosta EF przecina odcinki AK i BK odpowiednio w punktach P i Q. Wykazać, że suma pól trójkątów AP F i BQE jest równa polu trójkąta KP Q.
5 maj 20:08
Krzysiek: moje zadanie można duużo prościej zrobić
5 maj 20:12
Adam: x|20172016 oraz y|20172016 oraz x+2017y|20172016 skąd wynika że 2016y|20172016 co prawdą być nie może ok? emotka
5 maj 20:16
oleander: 1 − x ≥ 0 I −x2 + 2mx − 4 ≥0 x ≤ 1 x2 − 2mx + 4 ≤0 i żeby z tych warunków było 1 rozwiazanie m∊ {−1}
5 maj 20:20
Jerzy: Dla m = −1 dziedzina jest zbiorem pustym.
5 maj 20:23
oleander: przecież −2 należy wtedy do dziedziny? chyba że czegoś tu nie ogarniam
5 maj 20:26
Jerzy: Dla: m = −1 −x2 −2x − 4 < 0 dla dowolnego x
5 maj 20:28
oleander: Dla: m = −1 −x2 −2x − 4 ≤ 0 dla dowolnego x
5 maj 20:31
oleander: Dla: m = −1 −x2 −2x − 4 ≤ 0 dla dowolnego x
5 maj 20:31
Jerzy: Jest zawsze ujemne , a więc nie istnieje drugi pierwiastek.
5 maj 20:35
WITT: To moze takie zadanie :
 1 1 
Dla kata ostrego α zachodzi zaleznosc :

+

= 4
 (sinα)2   (cosα)2 
Obliczyc wartosc wyrazenia : w = sin3 α + cos3 α
5 maj 20:46
oleander: może być też równy zero Δ= 4−4 =0
5 maj 20:47
Jerzy: Δ = (−2)2 − 4*(−1)*(−4) = 4 − 16 = −12
5 maj 20:49
Eta: w=2/2
5 maj 20:51
Krzysiek: Adam, nadal można prościej
5 maj 21:01
Adam: cóż, teraz już jest bardzo prosto, więc więcej mi nie trzeba
5 maj 22:04
Krzysiek: Rozwiaz równanie x(x + 1) + (x + 1)(x + 2) + (x + 2)(x + 3) + . . . + (x + 14)(x + 15) = 2016x + 2017 w zbiorze liczb calkowitych.
5 maj 22:25
Adam: lewa strona musi być nieparzysta ale ponieważ składa się z sumy iloczynów 2 kolejnych liczb to jest parzysta zatem rozwiązań nie ma
5 maj 22:44
astro: emotka
5 maj 22:46
Krzysiek: brawo
5 maj 22:54
Adam: Pokazać że jeśli okrąg przecina krzywą y=x3−25x w sześciu miejscach (xi; yi), 1≤i≤6 to suma x1+x2+...+x6 nie zależy od położenia środku tego okręgu ani od jego promienia
5 maj 22:57
Adam: zadanie stosunkowo proste, patrząc skąd je wziąłem
5 maj 23:03
kubuk: w sześciu?
5 maj 23:05
Adam: tak
5 maj 23:06
kubuk: narysuj
5 maj 23:07
Eta: rysunek Zadanie od Rafała wpis : 20:08 Zgodnie z treścią zadania: trapezy ABEF i CDCEF mają równe pola : oznaczam je przez P to: P−S=P−(S1+S2) ⇒ S=S1+S2 ========== c.n.w
5 maj 23:08
Adam: kubuk, tutaj wykres się nie mieści Eta, coś więcej na temat równości P−S=... ?
5 maj 23:10
Eta: A co chcesz więcej? emotka
5 maj 23:14
kubuk: całusa
5 maj 23:14
Adam: no nie wiem, skąd się wzięła tak po prostu przecież nie powstała, a z rysunku nie mogę tego wywnioskować
5 maj 23:15
Eta: Na "całusa" trzeba zasłużyć A ...emotka emotka emotka emotka emotka emotka .... może być?
5 maj 23:16
kubuk: no na początek , całus będzie na randce!
5 maj 23:16
Adam: to zadania 22:57, wiedza licealna zupełnie wystarcza
5 maj 23:19
Adam: do*
5 maj 23:20
Eta: Gdzie "zjadłeś" drugie "m" ? (Adamm emotka
5 maj 23:22
Adam: Eta, nick nie był po to by mnie rozpoznawano, tylko po to by ludzie mówili mi po imieniu gdyby Adam nie był zajęty, to bym go używał
5 maj 23:23
kubuk: a co ty anETA tak nie śpisz jeszcze?!
5 maj 23:27
Mila: Zadanie do łańcuszka. Oblicz piąty wyraz ciągu arytmetycznego: log2(x1), log2(x2), log2(x3),... wiedząc, że:
 7 1 
x1+x2+x3=

oraz x3=

 8 2 
5 maj 23:33
kubuk: a MIla to od Kamila, tak?
5 maj 23:40
Eta: {an} : −3,−2,−1,0,1 a5=1 emotka
5 maj 23:45
Kaacper:
 log2x1+log2x2 
log2x2=

=> 2log2x2=log2x1x3 => 2x2=x1*12 => 4x2=x1
 2 
 3 
x1+x2=

 8 
 3 
4x2+x2=

 8 
 3 
x2=

 40 
 3 12 3 
x1=

−x2=

=

 8 40 10 
 3 
Coś źle, x1, x2 niepoprawne mi wyszły, log2

= / = −2
 40 
6 maj 00:04
Eta: x1,x2,x3>0 2log2x2=log2x1+log2x3 ⇒ x22=x1*x3 i licz dalej...........
6 maj 00:07
Kaacper: x22=x1*12 x1=2x22 2x22+x2=38 2x22+x238=0 Δ=4
 3 
x2'= −

odrzucam
 4 
 1 
x2''=

 4 
 1 
x1=

 8 
 1 1 
log2

=log2

+(2−1)r
 4 8 
r=1 a1=−3, a2=−2 więc a5=1 emotka
6 maj 00:28
www: Wykres funkcji y=2x3−x2−7x+6 oraz y=x+2 ma trzy punkty wspólne A,B,C. Jak jest maksymalna wartość sumy AB+AC?
6 maj 00:59
Geniusz: x=2, −2, 0.5 to są te miejsca wspólne
6 maj 01:52
Rafal: Może dla porządku: Eta miała na prawdopodobnie na myśli, że pole trójkąta ABK jest równe polu trapeza ABEF − stąd ta równość. Adam, dasz może jakąś wkazówkę? Mi zaraz głowa wybuchnie, a nikt inny też się nie kwapi, by je rozwiązać, pewnie ma być, że ∑i=1nxi=0, ale jak?
6 maj 08:06
marta: Dany jest czworokąt wypukły ABCD oraz AB=8,AD=5 zachodzą też równości ∡ABD=∡BCD, ∡ADB=∡ABD+∡BDC . Oblicz długość BC.
6 maj 08:57
Rafal: rysunekCzyżby chodziło o podobieństwo: ΔXBD∼ΔBCD ΔAXD∼ΔADB ? emotka
6 maj 09:30
marta: czyli ile wynosi BC?
6 maj 09:57
Rafal: AX=x BX=8−x DX=d BD=c Z podobieństwa ΔAXD∼ΔADB:
5 x 25 39 

=

⇒ x=

⇒ 8−x=

8 5 8 8 
Z tego samego podobieństwa:
5 d 

=

8 c 
Z podobieństwa ΔXBD∼ΔBCD:
x−8 d 

=

m c 
39 

8 
 5 

=

m 8 
39 5 

=

8m 8 
39=5m m=7,8 OK?
6 maj 10:08
marta: dobrze
6 maj 10:12
Rafal: Za chwilę coś wrzucę.
6 maj 10:13
Rafal: Wyznacz wszystkie funkcje f:R→R, które dla dowolnych liczb rzeczywistych x i y spełniają równanie f(x)·f(y) = f(xy)+x2+y2.
6 maj 10:17
6 maj 10:35
Kacper: Rafał f(x)=x2+1 emotka
6 maj 10:54
Rafal: Tak, Kacper emotka Właśnie roztrzaskałeś finał Śląskiego Konkursu Matematycznego sprzed kilku lat emotka Wrzucisz coś?
6 maj 10:57
Kacper: Cieszę się, że coś tam potrafię Chyba proste
    1 
Uzasadnij, że cos

+cos

+cos

=−

 7 7 7 2 
6 maj 11:07
marta: Rozwiązanie zadania Adama : Przekształcając równanie okregu (x−a)2+(x3−25x−b)2=r2 x6 = −a2 + x (2 a − 50 b) − b2 + 2 b x3 + r2 + 50 x4 − 626 x2 zatem przy x6 mamy 1 a przy x5 mamy 0 więc z wzorów Vieta ta suma wynosi 0.
6 maj 11:14
marta: Oblicz sumę bez kalkulatora
 1 1 1 1 

+

+

+

 sin26o sin242o sin266o sin278o 
6 maj 11:18
6 maj 11:22
Rafal: Kacper, jednak nie proste, ale za to bardzo rozwijające
6 maj 11:26
liniowo niezależny: nikt nie zna się na algebrze liniowej
6 maj 11:28
Adam: f(x)*f(y)=f(xy)+x2+y2 f(x)*f(1)=f(x)+x2+1 f(x)*(f(1)−1)=x2+1 f(1)≠1 ponieważ prawa strona jest dodatnia
 x2+1 
f(x)=

 f(1)−1 
f(1)2−f(1)−2=0 f(1)=−1 lub f(1)=2 f(x)=x2+1 lub f(x)=−x2/2−1/2 podstawiając sprawdzamy że tylko f(x)=x2+1 spełnia nasze równanie dla każdego x, y
6 maj 13:14
Adam: Liczby naturalne 7, b, c tworzą ciąg rosnący. Nieznany wielomian o współczynnikach całkowitych przyjmuje dla tych argumentów odpowiednio wartości 77, 85, 0. Wyznaczyć b, c.
6 maj 13:40
Mikojaj: Rozwiąże najpierw wszystkie zadania a nie ciągle wrzucanie nowe
6 maj 13:50
Adam: taka była umowa, rozwiążesz zadanie, wrzucasz nowe i tyle
6 maj 13:53
Mikojaj: To jakoś ta zasada została złamana bo nadal są nierozwiazane zadania
6 maj 13:54
Rafal: Adma, b=9, c=14?
6 maj 14:02
Adam: nie mam odpowiedzi, ale też mi tak wyszło emotka
6 maj 14:03
Rafal: OK emotka Sorry za te literówki, od rana już tak mam.
6 maj 14:04
Alka: Czemu podjęcie tylko same odpowiedzi
6 maj 14:34
Rafal: A, przepraszam za moje roztargnienie. W ostatnim zadaniu Adama chodzi o rozważenie wyrażeń W(7)−W(b), W(b)−W(c), W(c)−W(7). Ze wzoru an−bn=... możemy uzasadnić podzielność tych wyrażeń przez kolejno: 7−b, b−c, c−7, a ponadto wiemy, ile te wyrażenia są równe. Mamy: 7−b|−8, b−c|85, c−7|−77, skąd wyznaczamy b i c. Aha, marta, dasz jakąś wskazówkę do Twojego zadania, bo przez nie mix stoi w miejscu?
6 maj 14:44
Rafal: Tymczasem kolejne zadanie mające bardzo krótkie rozwiązanie: Na bokach BC, CA i AB trójkąta ABC zbudowano po jego zewnętrznej stronie trójkąty równoboczne BCD, CAE i ABF. Wykazać, że AD = BE.
6 maj 14:50
Kacper: Wsk. do zadania Marty. Podzielić na 2 części kąt 6 stopni i 66 oraz dwa pozostałe i każde liczyć z osobna emotka
6 maj 15:05
Kacper: Widzę, że zadanie Marty sprawiło sporo kłopotów emotka
6 maj 15:40
Rafal: No cóż... Łatwo idzie zapisać tę liczbę przy użyciu jedynie sin18 i cos18, a te wartości z kolei nietrudno wyliczyć. Kacper, masz jakieś ładniejsze rozwiązanie? I może niech ktoś wrzuci jakieś inne zadanie, bo mnie to osobiście załamało,
6 maj 19:24
Kacper: Ja to zadanie zamieniłem na liczenie np cos72, ale nie jest to ładne rozwiązanie. Zadanko. Dany jest wielomian W(x)=x5+ax4+bx3+cx2+dx, a,b,c,d − rzeczywiste. Wiadomo, że W(1)=3, W(3)=7, W(5)=11 oraz W(7)=15. Oblicz w(4) emotka Myślę, że bardzo łatwe emotka
6 maj 19:30
po prostu Michał: uklad rownan z 4 niewiadomymi?
6 maj 19:32
Kacper: Kiepski pomysł emotka
6 maj 20:23
po prostu Michał: W(4) = 9
6 maj 20:46
Adam: po prostu Michał, układ, czy inaczej? emotka
6 maj 20:48
mhmm: W W(1), W(3), W(5) i W(7) wartości funkcji rosną co 4. Między W(3), a W(5) też więc wzrost argumentu o 1 daje wzrostu wartości funkcji o 2, czyli W(4)=9 ?
6 maj 21:18
Adam: mhmm, to jest przykład niepoprawnego wnioskowania
6 maj 21:20
Mari: W(9)=19 ?
6 maj 21:20
Mar: tutaj jest filmik z rozwiązaniem całej matury: https://www.youtube.com/watch?v=qrEHWpegKhI&t
6 maj 22:28
Marcin: Zadanie Rafała trójkaty BCD oraz CAE są równoboczne. zachodzi równość miedzy kątami ECB=ACD zatem trójkąty EBC oraz ADC są przystajace. Czy ktoś moze pokazać rozwiązanie z tymi cosimusiami?
6 maj 23:06
Adam: Marcin, przecież www podał link do rozwiązania
6 maj 23:13
Marcin: Nie oglądałem sorry
6 maj 23:15
Adam: nic się nie stało, spokojnie emotka
6 maj 23:17
Jack: Bez obliczenia. Zalozylem ze wartosci zmieniaja sie o 2 W(1) = 3 W(2) = 5 W(3) = 7 W(4) = 9 Itd.
6 maj 23:21
Adam: Jack, właśnie chodzi o to że to jest błędny wniosek to nie jest niczym poparte
6 maj 23:22
po prostu Michał: Jack, lepiej ukladem rownan, przynajmniej bedzie poparte emotka
7 maj 00:50
Adamm: w(4)=Aw(1)+Bw(3)+Cw(5)+Dw(7) 44=A+34B+54C+74D 43=A+33B+53C+73D 42=A+32B+52C+72D 4=A+3B+5C+7D 43*3=33*2B+53*4C+73*6D 42*3=32*2B+52*4C+72*6D 4*3=3*2B+5*4C+7*6D 4=A+3B+5C+7D 4*3*7=5*4*2*8C+7*6*4*10D 4*3=5*4*2C+7*6*4D 4*3=3*2B+5*4C+7*6D 4=A+3B+5C+7D −4*3=7*6*4*2D 4*3=5*4*2C+7*6*4D 4*3=3*2B+5*4C+7*6D 4=A+3B+5C+7D −1/28=D 9/20=C 3/4=B −1/4=A w(4)=312/35 ok?
7 maj 02:07
Adamm: gdzieś się pomyliłem bo wynik wolframowy to 1572/35
7 maj 02:14
Adamm: widocznie się nie pomyliłem, założyłem że to zadziała 45=A+B*35+C*55+D*75 ta równość nie jest spełniona po prostu szukałem prostszego rozwiązania niż rozwiązywanie układu
7 maj 02:42
Kacper: Wynik to 45, szukajcie błędu emotka
7 maj 09:57
Krzysiek: Dany jest wielomian W(x)=x5+ax4+bx3+cx2+dx, a,b,c,d − rzeczywiste. Wiadomo, że W(1)=3, W(3)=7, W(5)=11 oraz W(7)=15. Oblicz w(4). W(x)−2x−1 ma pierwiastki 1,3,5,7, więc W(x)=(x−1)(x−3)(x−5)(x−7)(x−a)+2x+1 dla jakiejś liczby a. Wiemy, że W(0)=0 (−1)*(−3)*(−5)*(−7)*(−a)+1=0 z tego obliczamy a. −105a=0 a=0 W(x)=x(x−1)(x−3)(x−5)(x−7)+2x+1 W(4)=45
7 maj 10:20
mania: Dla jakiego m f(x)=mx4−(m+2)x2+1 jest rosnąca w (−3,0).
7 maj 10:25
rownania: Skąd wiemy że w(0)=0 i w opisie W(x) dlaczego zrobiłeś końcówkę 2x+1 i skąd wiesz że to Wielomian 5 stopnia A nie 4 lub 25?
7 maj 10:27
AiO: Mania ja mysle ze tutaj jest miejsce na zadania tego typu Wieloscian wypukly jest calkowicie zawarty w szescianie o krawedzi 1 Udowodnij ze suma kwadratow pol scian tego wieloscianu nie przekracza 6 .
7 maj 10:35
mania: Czemu moje zdanie nie jest jakiegoś typu
7 maj 10:37
Kacper: rownania zobacz, że W(x) jest doprecyzowany którego jest stopnia i od razu widać, że jednym z pierwiastków jest 0.
7 maj 10:44
Jack: Mania, nie sluchaj go
7 maj 11:04
po prostu Michał: Kacper, skad wiadomo, ze trzbea odjac − 2x − 1 , w tamtym wielomianie? mania Dla jakiego m f(x)=mx4−(m+2)x2+1 jest rosnąca w (−3,0). f ' (x) = 4mx3 − 2(m+2)x f ' (x) > 0 4mx3−2(m+2)x > 0 x(4mx2 − 2m − 4) > 0 to nie jest takie proste wbrew pozorom
7 maj 11:17
AiO: Jack . Rozwiazania tego typu zadania znajdzie w internecie Wystarczy poszukac .Jest to zadanie schematyczne . A jak widzisz tutaj wstawiaja ludzie zadania nieschematyczne .
7 maj 11:40
Kacper: Michał wystarczy zauważyć, że 3=2*1+1, 7=2*3+1 itd.
7 maj 11:53
mania: o co chodzi z tym moim zadaniem "schematycznym"
7 maj 11:54
Poloniusz: tylko że a≠0
7 maj 13:07
po prostu Michał: AiO rozwiaz te zadanie skoro uwazasz ze schematyczne (czyt. latwe)
7 maj 14:18
Rafal: Może czas trochę ruszyć z tym łańcuszkiem. Co do zadania mani, kluczowe jest pewnie zauważenie, że wykres funkcji f jest symetryczny względem osi OY. Przy założeniach, że f jest stopnia czwartego i jej pochodna ma trzy różne pierwiastki, to warunkiem dostatecznym i koniecznym, by warunki zadania zostały spełnione, jest to, by te dwa pierwiastki różne od zera były od tego zera oddalone co najmniej o 3 jednostki oraz by wykres funkcji miał ramiona zwrócone do dołu. Pozostałe przypadki dosyć łatwo idzie rozgryźć. Jako że nierówności cieszą się większym zainteresowaniem, to proponuję coś takiego (chyba Jensen, Cauchy−Schwarz i spółka tu nie działają, ale jest jedna metoda, która rozwala tę nierówność): Niech a,b,c,d będą liczbami rzeczywistymi dodatnimi i niech a+b+c+d=4. Wykaż, że
1 1 1 1 1 

+

+

+


.
11+a2 11+b2 11+c2 11+d2 3 
7 maj 16:01
mania: Mozesz rozwiązać moje zadanie dokładniej ?
7 maj 16:05
Rafal: A możesz podać odpowiedź?
7 maj 16:06
mania: Wolałbym nie bo trzeba do niej dojść ale podpowiem ze przedził ograniczony plus jeszcze jedna lliczba
7 maj 16:10
Rafal: Ehh, ma rosnąć w (−3,0), czyli w takim razie ramiona do góry. OK, nie chce mi się tego liczyć, bo w moim przypadku zawsze źle to się kończy, a nikt inny też się nie kwapi, więc chyba najlepiej będzie jednak podać tę odpowiedź i przejdziemy wtedy dalej.
7 maj 16:20
Krzysiek: Rafał, nie powinien znak nierówności być w drugą stronę?
7 maj 16:34
Rafal: Krzysiek, jest OK.
7 maj 16:36
Adamm: chyba mam, ale nie jestem pewien i to nierównością Jensena biorąc funkcję f(x)=1/(11+x) i stosując dla a2, b2, c2, d2 dostajemy f([a2+b2+c2+d2]/4)≤f(a2)/4+f(b2)/4+...+f(d2)/4
16 

≤tamto
44+a2+b2+c2+d2 
teraz ponownie biorąc g(x)=x2 mamy g([a+b+c+d]/4)≤g(a)/4+...+g(d)/4 4≤a2+b2+c2+d2
16 

≤1/3
44+a2+b2+c2+d2 
skąd mamy naszą nierówność emotka
7 maj 16:51
Adamm: nie, stój, to tak nie idzie
7 maj 16:52
Rafal: Jakbyś się zbyt denerwował tą nierównością, to mogę ci podesłać pewien bardzo przydatny artykuł, który zresztą pewnie czytałeś emotka
7 maj 16:53
Krzysiek:
 12 12 12 12 
4≥

+

+

+

 11+a2 11+b2 11+c2 11+d2 
 1−a2 1−b2 1−c2 1−d2 
0≥

+

+

+

 11+a2 11+b2 11+c2 11+d2 
a2−1 b2−1 c2−1 d2−1 

+

+

+

≥0
11+a2 11+b2 11+c2 11+d2 
Nierówność Cauchy'ego−Schwarza
 a2−1 b2−1 c2−1 d2−1 
(

+

+

+

)(1+1+1+1)
 11+a2 11+b2 11+c2 11+d2 
 a2−1 b2−1 c2−1 
≥(

+

+

+
 11+a2 11+b2 11+c2 
d2−1 

)2≥0
11+d2 
7 maj 17:12
Rafal: Krzysiek, ale skąd wiesz, że te pierwiastki istnieją?
7 maj 17:16
Krzysiek: kurcze, myślałem że nie zauważysz xD
7 maj 17:16
Rafal:
7 maj 17:17
Rafal: Chcecie podpowiedź?
7 maj 17:18
Adamm: nie
7 maj 17:19
mania: Rafał ale mój sposób jest zupełnie inny I to zadanie było na maturze
7 maj 17:29
Krzysiek: już wiem jak to zrobić
7 maj 17:30
Rafal: mania, to wrzuć rozwiązanie emotka
7 maj 17:31
mania : Może ktoś się w końcu pokusić bo to chyba nie na tym polega aby rozwiązywać je samemu
7 maj 17:35
Rafal: To chociaż odpowiedź, to sprawdzę, czy mi dobrze wyszło. Pewnie źle, więc proszę najpierw Ciebie.
7 maj 17:36
mania : Ok [0;0,4] i jeszcze 2
7 maj 17:40
Rafal: Hmm... dla m=−1 mamy f(x)=−x4−x2+1, a ona rośnie (−3,0).
7 maj 17:44
Krzysiek:
a2−1 b2−1 c2−1 d2−1 

+

+

+

≥0
11+a2 11+b2 11+c2 11+d2 
(a−1)(a+1) (b−1)(b+1) (c−1)(c+1) (d−1)(d+1) 

+

+

+

≥0
11+a2 11+b2 11+c2 11+d2 
Nierówność Jensena
 x−1 
f(x)=

 11+x2 
a1=a+1, x1=a a2=b+1, x2=b a3=c+1, x3=c a4=d+1, x4=d
 a2+b2+c2+d2+a+b+c+d 
a2+b2+c2+d2+a+b+c+d 

−1
8 
 
L≥8f(

)=8

 8 11+(...)2 
 
a2+b2+c2+d2+a+b+c+d 

−1
8 
 
8

≥0
 11+(...)2 
a2+b2+c2+d2+a+b+c+d≥8 a2+b2+c2+d2≥4 Nierówność Cauchego−Schwarza (a2+b2+c2+d2)(1+1+1+1)≥(a+b+c+d)2=16
7 maj 17:50
Adamm: może tak a+b+c+d=4 4≤a2+b2+c2+d2
 1 1 
chcemy by

+...+

było jak największe, a jest gdy a2, ..., d2
 11+a2 11+d2 
jak najmniejsze jeśli a2+...+d2=x≥4 to zawsze możemy zmniejszyć jedno z a2, ..., d2 pomniejszając tą zarówno tą sumę, tym samym zwiększając tamtą, i jeśli a2, ..., d2 są najmniejsze to a2+b2+c2+d2=4 ale równość zachodzi tylko gdy a=b=c=d=1
 1 1 
sprawdzamy że wtedy suma

+...+

jest równa 1/3
 11+a2 11+d2 
7 maj 17:54
Rafal: OK, muszę to ogarnąć, ja korzystałem (za wskazówką) z metody stycznych: http://www.deltami.edu.pl/temat/matematyka/analiza/2013/01/30/Nierownosci_i_styczne/
7 maj 17:58
Adamm: Rafal, to jest ten artykuł? co prawda czasami się natknę, ale nie czytam często
7 maj 18:00
Rafal: tak, bardzo rozwijający, polecam
7 maj 18:00
Adamm: Rafal, może pora już założyć nowy temat? bo dobijamy do 200 postów
7 maj 18:03
7 maj 18:04
Kacper: Niestety, do mojego zadania wkradła się literówka, wielomian jest postaci W(x)=x5+ax4+bx3+cx2+dx+1 Rozwiązanie Krzyska jest też niestety niepoprawne (do wersji bez 1). Do wersji z 1 byłoby prawie dobre, tzn wynik dobry. Gdy na końcu nie ma 1 sprawa się komplikuje. Pozostaje kalkulator.
 1572 
Adam podał prawidłowy wynik dla tamtego wielomianu W(4)=

.
 35 
7 maj 18:09
Rafal: Adamm, wybacz, jeśli to banalne pytanie, ale czy Twoje rozumowanie nie działa tylko wtedy, gdy wiemy, że a2, b2, c2, d2 są ≥1?
7 maj 18:11
Adamm: czemu miałoby nie działać? nie rozumiem
7 maj 18:13
Rafal: A co jeśli weźmiemy bardzo małe a i dosyć duże b, c, d? Suma kwadratów będzie większa, ale może funkcja przyjmie wtedy większą wartość. To takie moje, być może głupie, wątpliwości.
7 maj 18:15
Adamm: właściwie to sam nie wiem wiesz, w mojej głowie przez chwilę to miało sens
7 maj 18:24
Rafal: Jasne, i tak wiesz więcej ode mnie. Może źle się wyraziłem: zmniejszając jedno, musisz zwiększyć drugie, bo ich suma jest stała.
7 maj 18:25
7 maj 19:29
Rafal: A co z tym m=−1?
7 maj 19:34
po prostu Michał: Moze, nie za trudne zadanko na dowodzenie. a+b+c = 1 udowodnij, ze a2+b2 + c2 + 23abc ≤ 1
7 maj 20:03
po prostu Michał: oraz drugie, jeszcze prostsze (2) Udowodnij, ze dla liczb dodatnich a,b zachodzi nierownosc. 2(a2+b2) ≥ (a+b)2
7 maj 20:05
po prostu Michał: dobra, to drugie to zbyt banalne, pomylilem z innym ;
7 maj 20:06
Kuba: Męczę się z tym zadaniem manii , moze ktoś popkaze pełne rozwiązanie
7 maj 23:37
kochanus_niepospolitus: Chodzi Ci o: Dla jakiego m f(x)=mx4−(m+2)x2+1 jest rosnąca w (−3,0) no to jedziemy: Df = R f'(x) = 4mx3 − 2(m+2)x = x (4mx2 − 2(m+2) ) skoro ma być rosnąca w przedziale (−3,0) to f'(−3) = 0 i f'(0) = 0 oraz f'(x) > 0 dla x∊(−3,0) f'(x) = x (4mx2 − 2(m+2) ) ⇒ x = 0 ; 4m(−3)2 − 2(m+2) = 0 4m(−3)2 − 2(m+2) = 0 ⇔ 36m − 2m − 4 = 0 ⇔ m = ... i sprawdzasz czy dla takiego 'm' zachodzi: f'(x) > 0 dla x∊(−3,0)
7 maj 23:46
Kuba: Jak jest w końcu odpowiedz do tego zadania?
7 maj 23:49
kochanus_niepospolitus:
 2 
34m = 4 −> m =

 17 
7 maj 23:55
Kuba: Kuba tylko m=2/17 spełnia warunki tego zadania?
7 maj 23:56
7 maj 23:56
Kuba: To jest az tak trudne zadanie
7 maj 23:58
kochanus_niepospolitus: nie ... jak trudne? toć Ci to rozwiązałem ... rozwiązanie tego zadania trwa (może) minutę
7 maj 23:59
Kuba: No to jaka jest odpowiedz poprawna bo tyle juz tu napisano że w końcu sie pogubiłememotka
8 maj 00:06
Rafal: Może tak: Mamy f'(x)=2x(2mx2−m−2). Jeśli m=0, to f(x)=−2x2+1, czyli OK. Jeśli zaś m≠0, to: 1) gdy Δ<0, czyli m∊(−2,0), to wykres funkcji ma ramiona zwrócone do dołu, drugi czynnik w pochodnej stale ujemny, więc funkcja f rośnie w (−,0> i maleje w <0,+), czyli OK. 2) gdy Δ=0, czyli m=−2, to f(x)=−2x4+1, czyli OK 3) gdy Δ>0, czyli m∊(−,−2)∪(0,+), to funkcja f ma trzy różne ekstrema: jedno z nich jest w punkcie 0, a dwa pozostałe są symetryczne względem 0 ze względu na parzystość funkcji f. W tym przypadku warunki zadania będą spełnione wtedy i tylko wtedy, gdy ramiona będą skierowane do góry, a ekstrema będą oddalone od 0 co najmniej o 3 jednostki. Aby tak było, trzeba i wystarczy wziąć m>0 i x1x2≤−9 (ze względu na symetrię). Ostatecznie dostajemy tu przedział
 2 
(0,

>.
 17 
Mógłby ktoś sprawdzić?
8 maj 14:22
Kuba: Rafał a sam pisałeś że − 1 też spełnia warunki zadania hmmm
8 maj 15:40
Rafal: No i spełnia, bo te wszystkie przedziały trzeba zsumować. emotka
8 maj 15:45
Kuba: Czy takie zadanie może być na maturze czy nie?
8 maj 15:47
Rafal: Raczej wielu by na tym poległo, ale na zeszłorocznej planimetrii też większość poległa. więc...
8 maj 15:49
Kuba: To moze jakiś student to rozwiąze tutaj
8 maj 16:01
kuba: AiO możesz pokazać rozwiązanie tego zdania! Wieloscian wypukly jest calkowicie zawarty w szescianie o krawedzi 1 Udowodnij ze suma kwadratow pol scian tego wieloscianu nie przekracza 6 .
9 maj 22:34
kuba: ponawiam
10 maj 16:52