mix
Damian: Proponuje taki łancuszek maturalny. Kto rozwiaze wrzuca nastepne.
https://matematykaszkolna.pl/forum/353268.html
Zadanie 1
Dany jest wielomian W(x)=ax
3−bx
2−cx+d, gdzie a,b,c,d są kolejnymi liczbami naturalnymi.
Wykaż, że wielomian ten ma trzy pierwiastki rzeczywiste. Oblicz, dla jakich a,b,c,d suma tych
pierwiastków jest największa. Czy wielomian W(x) posiada trzy pierwiastki również w przypadku
, gdy a,b,c,d są wyrazami innego rosnącego ciągu arytmetycznego o wyrazach naturalnych?
24 kwi 10:57
nauczyciel: Nie ucz sie , matury nie bedzie ! !
STRAJKUJEMY − nauczyciele ! ! !
Precz z maturami ! !
24 kwi 13:36
Damian: Co to za frustrat?
24 kwi 13:42
Maciess: nie wiem co z kolejnością ale robiłbym tak
W(x)=ax
3−bx
2−cx+d
a=n to b=n+1 c=n+2 d=n+3 n∊ℕ
W(x)=nx
3−(n+1)x
2−(n+2)x+n+3
n−n−1−n−2+n+3=0 ⇒ W(1)=0 /jeden będzie pierwiastkiem
Po wykonaniu schematu Hornera dla W(x) otrzymuje
W(x)=(x−1)(nx
2−x−(n+3))
Δ=1+4n(n+3)=4n
2+12n+1
4n
2+12n+1>0 dla każdego n z dziedziny, bo suma trzech składników naturalnych będzie zawsze
większa od 0.
Równanie będzie miało zawsze 3 pierwiastki c.n.w
Nie wiem czy tu trzeba uzasadniać, ale ze znajomości funkcji homograficznej wiem ze 1/x jest w
przedziale od (0,+
∞) malejące więc największa wartośc sumy piewiastków będzie dla n=1
Wtedy a=1 b=2 c=3 d=4
Niech ktoś sprawdzi czy dobrze, bo nie wiem czy robić ostatnią część
24 kwi 15:16
ite: Pokaż jeszcze, że 1 nie jest rozwiązaniem wielomianu z drugiego nawiasu.
24 kwi 15:27
Maciess: załóżmy, że
x=1 jest pierwiastkiem równania nx2−x−(n+3) a wtedy
n−1−n−3=0
−4=0
otrzymałem sprzeczność, więc zdanie wyjściowe też jest nieprawdziwe − 1 nie jest pierwiastkiem
tego równania
24 kwi 15:42
Maciess: druga część
a1=n>0 r>0 n,r∊N
W(x)=nx3−(n+r)x2−(n+2r)x+n+3r
znowu W(1)=0
W(x)=(x−1)(nx2−rx−(n+3r))
Δ=r2+4n(n+3r) znowu widać że zawsze dodatnie
Sprawdzamy tę jedynkę czy nie jest piewiastkiem (znowu zakładam ze jest)
n−r−n−3r=0
−4r=0
r=0 prawdziwe tylko dla ciągów naturalnych stałych (?)
a dla naszych ciągów z załozenia wielomian będzie miał 3 rózne piewiastki rzeczywiste.
Poprawnie?
24 kwi 15:58
Damian: Pierwszą częsc jest ok. Jeszcze druga.
24 kwi 16:00
ite:
"r=0 prawdziwe tylko dla ciągów naturalnych stałych (?)"
Otrzymujemy r=0, to oznacza że ciąg jest stały, więc nie spełnia postawionego w zadaniu warunku
rosnącego ciągu arytmetycznego.
"a dla naszych ciągów z założenia wielomian będzie miał 3 różne pierwiastki rzeczywiste"
Nie zakładałeś tego, ale to wykazałeś.
24 kwi 16:19
Maciess: Czyli jesli lepiej by to sformułować to by było dobrze, tak?
24 kwi 16:27
ite:
Tego zapisu nie rozumiem /15:58/
a1=n>0 r>0 n,r∊N
I jeszcze pytanie, czemu tutaj /15:16/
a=n to b=n+1 c=n+2 d=n+3 n∊ℕ
nie dajesz warunku n>0?
24 kwi 16:36
Maciess: szybko i skrótowo (niepoprawnie). Chciałem zaznaczyć, ze to liczby naturalne.
A co to 15:16 to nie wiem jak z tym 0em i jego naturalnością. Później gdy pojawiło się n w
mianowniku zapmniałem dopisać, że 0 nie bedzie pasowało.
24 kwi 16:49
ite: 15:16
jeśli a=n to trzeba dac warunek, np. że n≠0 lub n∊N+ żeby zagwarantować że W(x) będzie
wielomianem stopnia trzeciego → żeby mógł mieć trzy pierwiastki.
24 kwi 16:57
Maciess: a no jasne, miałem to na uwadze jak rozwiązywałem, ale nie uwzględniłem w zapisie.
24 kwi 17:05
Maciess: Wstawie moze kolejne.
2. Ze zbioru liczby naturalnych siedmiocyfrowych losujemy jedną liczbę. Oblicz
prawdopodobieństwo wylosowania liczby podzielnej przez 4 lub przez 5, jeśli wiadomo, że jest
to liczba o różnych cyfrach.
24 kwi 17:12
24 kwi 17:19
Adamm:
To może klasyka.
Ile zer na końcu ma 100! ?
24 kwi 17:26
Ifka: Wykaż, że jeśli dwie liczby, z których jedna jest odwrotnością drugiej, są miejscami zerowymi
funkcji kwadratowej f(x) = x2 + bx + c, to punkt P=(0;1) należy do wykresu funkcji f
24 kwi 17:27
Maciess: | 1 | | 1 | | 1 | |
(x− |
| )(x−a)=x2−ax− |
| x+1=x2+x(−a− |
| )+1 |
| a | | a | | a | |
punkt P to punkt przecięcia z osią OY więc c to druga współrzędna punktu P.
24 kwi 17:35
100!:
100! kończy się 24 −zerami
24 kwi 17:35
ABC:
93 326 215 443 944 152 681 699 238 856 266 700 490 715 968 264 381 621 468 592 963 895 217 599
993 229 915 608 941 463 976 156 518 286 253 697 920 827 223 758 251 185 210 916 864 000 000
000 000 000 000 000 000
istotnie
24 kwi 17:42
Maciess: 100!=100*99*98*...*2*1
50 liczb parzystych − 250
Liczb podzielnych przez 5 −20
Liczb podzielnych przez 25 − 4
Faktycznie 24 zera na końcu
24 kwi 17:42
XXX: Dla jakich wartości parametru m układ równań
(2m + 3)x + (1 – m2)y = 4m2 – 9
x + (1 – m)y = 4m – 10
ma dokładnie jedno rozwiązanie, które jest parą liczb o rożnych znakach?
24 kwi 17:46
Maciess: Obawiam sie ze gdzies rachunkowy sie wkradł bo wynik coś rozlazły.
W=(1−m)(m+2)
W≠0 ⇒ m≠1 m≠−2
W
x=(1−m)(6m+1)
W
y=(2m+3)(2m−7)
| (2m−3)(2m−7) | |
y= |
| |
| (1−m)(m+2) | |
xy<0
6m+1 | | (2m−3)(2m−7) | |
| * |
| <0 |
m+2 | | (1−m)(m+2) | |
(6m+1)(2m−3)(2m−7) | |
| <0 |
(1−m)(m+2)2 | |
(6m+1)(2m−3)(2m−7)(1−m)(m+2)
2<0
| 1 | | 3 | | 7 | |
m∊(−∞,−2)U(−2,− |
| )U(1, |
| )U( |
| ,+∞) |
| 6 | | 2 | | 2 | |
24 kwi 18:14
Maciess: @XXX czy to poprawny wynik?
24 kwi 20:28
iteRacj@:
policzone przez program Math24:
x się zgadza
sprawdź jeszcze znaki, raz masz (2m+3)(2m−7) potem (2m−3)(2m−7)
24 kwi 20:51
uki: Z czterech kul trzy mają promień R, czwarta zaś r. Z tych kul ustawiono na stole piramidę tak,
że każda z kul jest styczna do trzech pozostałych, przy czym kule jednakowe tworzą jej
podstawę.
a)Obliczyć największą odległość punktów kuli o promieniu r od stołu.
b)Podać warunek jaki muszą spełniać promienie, aby ustawienie piramidy było możliwe.
24 kwi 21:51
24 kwi 22:43
24 kwi 23:22
uki: Eta ale ono nie jest rozwiazane do końca tam
24 kwi 23:28
Eta:
Wiem,wiem
Rozwiązujcie ........... powodzenia
24 kwi 23:36
Eta:
zad 7/
Dane jest koło o środku S i średnicy AB i dwa koła o średnicach AS i BS
oraz koło środku C, które ma dokładnie jeden punkt wspólny ze wszystkimi tymi kołami.
Jaką część pola koła o środku S stanowi pole koła o środku C ?
Powodzenia maturzyści
24 kwi 23:44
ford:
Z Pitagorasa w ΔASC
R
2 + (2R−r)
2 = (R+r)
2
R
2 + 4R
2 − 4R*r + r
2 = R
2 + 2R*r + r
2
4R
2 − 6R*r = 0
2R(2R−3r) = 0
2R = 0 (sprzeczność) lub 2R−3r = 0
P
S − pole koła o środku S
P
C − pole koła o środku C
P
S = π*(2R)
2 = π*(2*
32r)
2 = π*(3r)
2 = π*9r
2
P
C = π*r
2
25 kwi 09:08
uki: Obowiązuje to:
Z czterech kul trzy mają promień R, czwarta zaś r. Z tych kul ustawiono na stole piramidę tak,
że każda z kul jest styczna do trzech pozostałych, przy czym kule jednakowe tworzą jej
podstawę.
a)Obliczyć największą odległość punktów kuli o promieniu r od stołu.
b)Podać warunek jaki muszą spełniać promienie, aby ustawienie piramidy było możliwe.
25 kwi 10:01
wredulus_pospolitus:
W tym przypadku −−− tworzymy ostrosłup prawidłowy trójkąty, o krawędzi podstawy równej 2R i
krawędzi bocznej r+R.
Odległość środka mniejszej kuli od podłoża będzie wynosić: H
ostrosłupa + R
H
ostrosłupa =
√2rR + r2 + 2R2/3
o ile się nie pomyliłem.
To na rozluźnienie − (wiem że to zadanie kiedyś było na tym forum):
Mamy dwa słupy o wysokości 50 metrów. Pomiędzy nimi został powieszony kabel o długości 80
metrów.
Jaka jest odległość pomiędzy słupami, jeżeli kabel w najniższym punkcie znajduje się 10 metrów
nad Ziemią?
25 kwi 12:03
uki: Odpowiedz Błedna
25 kwi 12:13
ite:
| 2 | | 2R√3 | |
chyba |
| hpodstawy= |
| ? |
| 3 | | 3 | |
25 kwi 12:15
uki: A mozecie to dokoczyn zanim bedzie nowe
25 kwi 12:37
wredulus_pospolitus:
| R√3 | | 2 | | R√3 | |
ite ... hpodstawy = |
| więc |
| h = |
| |
| 2 | | 3 | | 3 | |
wracając jednak do zadania:
a) Obliczyć
największą odległość
punktów kuli o promieniu r od stołu.
Mówimy więc o tym jaka będzie największa odległość dla jakiegoś konkretnego r i R punktów kuli
(więc wybieramy 'górną część powierzchni kuli' więc wynikiem będzie R + r + H
ostrosłupa),
czy może mam zmienne r i mamy znaleźć jaka będzie maksymalna odległość punktów kuli (biorąc po
uwagę najbliżej położony stołu punkt kuli)? Wtedy (jako, ze r nie musi być mniejszy od R)
rozwiązanie będzie dążyć do 2R (ale nigdy go nie osiągnie).
b) musi zachodzić: (2R)
2 ≥ 2(r+R)
2 − 2(r+R)
2cos60
o (promień górnej kuli nie może być na
tyle mały, aby spaść 'do środka')
25 kwi 12:39
wredulus_pospolitus:
co za głupi błąd
oczywiście ... a = 2R
daaaa
25 kwi 12:41
uki: a) brak obliczenia do końca
b) mam inną odpowiedz
25 kwi 12:51
wredulus_pospolitus:
więc jeżeli to będzie wersja pierwsza (w (a) ) to:
d = R + r + √2rR + r2 − R2/3 przy warunku danym w (b)
25 kwi 12:51
wredulus_pospolitus:
ehhh
b)
(2R)2 ≤ 2(r+R)2 − 2(r+R)2cos120o ⇔ 3(r+R)2 − (2R)2 ≥ 0
25 kwi 12:57
25 kwi 13:07
uki: W końcu uff
25 kwi 13:08
ite: To mogę wstawić następne zadanie?
25 kwi 13:12
wredulus_pospolitus:
Jak się ite pobawisz tym:
To na rozluźnienie − (wiem że to zadanie kiedyś było na tym forum):
Mamy dwa słupy o wysokości 50 metrów. Pomiędzy nimi został powieszony kabel o długości 80
metrów.
Jaka jest odległość pomiędzy słupami, jeżeli kabel w najniższym punkcie znajduje się 10 metrów
nad Ziemią?
25 kwi 13:14
ite:
Znam odpowiedź, niech ktoś inny rozwiązuje.
25 kwi 13:17
Rita: Coś z treścią chyba nie tak, bo to musi być zawieszone pionowo
25 kwi 14:06
Adamm:
Chyba o to właśnie chodziło.
25 kwi 14:09
Rita: To moze bardziej maturalne
Wiemy ze f(x)=px4−(p+2)x2, gdzie p parametr. Wyznacz wszystkie p ze fe jest roznaca w (−3;0).
25 kwi 14:19
Michał: Jest rosnąca tylko w tym przedziale?
25 kwi 14:34
Rita: tak
25 kwi 14:35
wredulus_pospolitus:
f(x) = px4 − (p+2)x2
limx−>+∞ f(x) = limx−>−∞ = ±∞ (w zależności od znaku parametru p)
związku z tym ∃c ∊ Df f↗ w (−∞,c) lub w (c,+∞)
25 kwi 14:45
Michał: Nie wiem czy dobrze myślę
Policzyłbym pochodna i na nią nałożył warunki że musi mieć miejsca zerowe równe −3 i 0 i żeby
była w tym przedziale > 0
I wyszlo mi p = −2
25 kwi 14:45
ite:
A nie chodzi o sumę przedziałów, z których jednym jest (−3;0)?
25 kwi 14:46
Jerzy:
@Michał, podstaw p = −2 i zobaczysz co się stanie.
25 kwi 14:49
Rita: Upp
25 kwi 19:13
iteRacj@:
Ta funkcja jest parzysta dla każdej wartości parametru, nie może rosnąć jedynie w podanym
przedziale.
25 kwi 21:02
Rita: Chodzi o to aby była rosnąca w nim, a może jeszcze rosnąc sobie gdzie indziej tez
25 kwi 21:05
iteRacj@:
O 14:35 było powiedziane, że tylko w nim.
25 kwi 21:06
Jerzy :
Funkcja musi osiągać tylko dwa ekstrema lokalne: f(−3) minimum i f(0) maksimum.
25 kwi 21:11
iteRacj@:
@Jerzy Skoro to f.parzysta, to jeśli będzie miała te dwa ekstrema, to wtedy jeszcze będzie
trzecie dla f(3) ?
25 kwi 21:18
Rita: Jakos zle zrozumiałam o 14:35 bo tam bład poełniłam przy wyrazie rosnaca
25 kwi 21:18
uki: odswiezam
26 kwi 08:17
Jerzy:
@iteRacj@ , słuszna uwaga, ten fakt mi umknął.
26 kwi 09:28
ite: @uki Jeśli jesteś maturzystą, to spróbuj rozwiązać to zadanie. Zacznij od obliczenia
pochodnej, potem ekstrema zgodnie z 21:11.
26 kwi 10:25
iteRacj@:
f(x) = px
4−(p+2)x
2
f'(x) = 4px
3−2(p+2)x=2x[2px
2−(p+2)]
1/ p=0 2*0*x
2−(0+2)=0 ← sprzeczność
| p+2 | |
2/ p≠0 x2− |
| =0 → [x−√(p+2)/(2p) ]*[x+√(p+2)/(2p) ]=0 |
| 2p | |
x=0 lub x=
√(p+2)/(2p) lub x=−
√(p+2)/(2p)
f(x) ma osiągać ekstrema lokalne: dla x=−3 minimum i dla x=0 maksimum
sprawdzam, kiedy pochodna przyjmuje wartość 0 i w jaki sposób zmienia znak
dla x∊( −
∞;−
√(p+2)/(2p) ) f'(x)<0 więc f(x)↘
dla x∊( −
√(p+2)/(2p);0 ) f'(x)>0 więc f(x)↗
| 2 | |
stąd −√(p+2)/(2p)=−3 p= |
| |
| 17 | |
| 2 | |
Dla p= |
| podana funkcja jest rosnąca w przedziale (−3;0). |
| 17 | |
27 kwi 14:03
iteRacj@:
Dodaję następne zadanie maturalne (z profilu podstawowego).
Rozwiąż równianie
gdzie k jest rozwiązaniem równania
log
2(k+3)+log
28=4+log
2(k−1)
30 kwi 07:45
Maciess:
log
2(8k+24)=log
216+log
2(k−1)
log
2(8k+24)=log
2(16k−16) / log
2 jest funkcją różnowartościową więc mozemy porównać argumenty
funkcji
8k+24=16k−16
−8k=−40
k=5
x=5x−10
Tu musiałbym pokazać jeszcze, że |q|<1 ?
30 kwi 16:53
iteRacj@:
Zacznij od założenia |q|<1. Wtedy możesz zastosować wzór na sumę wyrazów. I masz pewność, że
nie dzielisz przez 0.
30 kwi 18:17