NieuK: widzę błąd..
trzeci wielomian nawias (x2+9)
mozna rozlozyc na (x+3)(x−3) co daje miejsca zerowe x=−3 i x=3
19 maj 16:22
Jakub: Nie ma takiego wzoru a2+b2=(a+b)(a−b) jest tylko taki a2−b2=(a−b)(a+b)
19 maj 16:22
leniwiec: ale ta postać iloczynowa to dopiero nam się pojawia po tym jak zastosujemy wzory skróconego
mnożenia,grupowanie wyrazów itd.
Tak
Oto chodzi
29 paź 17:35
leniwiec: Widzę,że po pomnożeniu (x−5)(x+3)(x+1) = x
3 −x
2 −17x−15 ,ale
nie widzę jak x
3 −x
2 −17x−15 zmienia się w (x−5)(x+3)(x+1)...
Więc co trzeba zrobić?
x
2(x1)−17x−15 ? ? ? coś w tym stylu
29 paź 18:02
Jakub: Na tej stronie nie chciałem pokazać jak się rozkłada wielomian na czynniki. Ta strona jest
TYLKO do pokazania, że jak już mamy wielomian rozłożony na czynniki, to łatwo z niego odczytać
pierwiastki.
W jaki sposób rozkładać wielomian na czynniki można poczytać jak klikniesz "Zadania +
Rozwiązania" na poprzedniej stronie. Tam masz wiele rozwiązanych przykładów.
Również na stronie "równania wielomianowe" tutaj
1691 możesz zobaczyć jak się rozkłada
wielomian na czynniki, czyli to co pisałeś: wzory skróconego mnożenia, grupowanie wyrazów itd.
30 paź 16:32
Monika: Dlaczego w ostatnim przykładzie x2 − 9 nie ma pierwiastka?
3 gru 23:25
śśśśś: "Dlaczego w ostatnim przykładzie x2 − 9 nie ma pierwiastka? "
Wydaje mi sie, że dlatego, bo Δ mniejsza od 0
3 sty 17:56
Jakub: Tam jest x2+9. Takie wyrażenie nie ma pierwiastka, ponieważ pierwiastek to liczba, która
wstawiona za x wyzerowuje nam wyrażenia. Co wstawić za x do x2+9, aby wyszło zero? Nie ma
takiej liczby, więc nie ma pierwiastka.
5 sty 01:20
Monika: dziekuje
mozesz teraz pokazac krok po kroku jak rozlozyles te wielomiany z przykladow na
czynniki?
7 sty 19:54
Jakub: Ale jesteście uparci z tym rozkładem na czynniki. Ta strona nie jest o tym. Niech wam jednak
będzie.
x
3 − x
2 − 17x − 15 =
= x
3 − x
2 − 2x − 15x − 15 =
= x(x
2−x−2) − 15(x+1) =
Zamieniam na postać iloczynową:
Δ=(−1)
2−4*1*(−2)=1+8=9
√Δ=
√9=3
| −(−1)−3 | | −(−1)+3 | | 4 | |
x1 = |
| = −1 x2 = |
| = |
| = 2 |
| 2 | | 2 | | 2 | |
= x(x−(
−1))(x−
2) − 15(x+1) =
= x(x+1)(x−2) − 15(x+1) =
= (x+1) (x(x−2) − 15) =
= (x+1) (x
2−2x−15) =
Zamieniam na postać iloczynową:
Δ=(−2)
2−4*1*(−15)=4+60=3
√Δ=
√64=8
| −(−2)−8 | | −(−2)+8 | | 10 | |
x1 = |
| = −3 x2 = |
| = |
| = 5 |
| 2 | | 2 | | 2 | |
= (x+1)(x−(−3))(x−5) =
= (x+1)(x+3)(x−5) = (x−5)(x+3)(x+1)
x
4 + 6x
3 + 16x
2 + 32x =
= x ( x
3 + 6x
2 + 16x + 32 ) =
= x (x
3 + 4x
2 + 2x
2 + 8x + 8x + 32 ) =
= x ( x
2(x+4) + 2x(x+4) + 8(x+4) ) =
= x( (x+4)(x
2+2x+8) ) =
= x(x+4)(x
2+2x+8)
x
5 − 4x
4 + 9x
3 − 36x
2 =
= x
2 ( x
3 − 4x
2 + 9x − 36 ) =
= x
2 ( x
2(x−4) + 9(x−4) ) =
= x
2(x−4)(x
2+9) = x
2(x
2+9)(x−4)
8 sty 16:38
Jakub: Więcej przykładów jak kliknięcie Zadania + Rozwiązania na poprzedniej stronie.
8 sty 16:40
L@rgo: Cholera jasna. Nic z tego nie qmam. Jak już zacząłeś tłumaczyć matmę, to tłumacz od a do z.
7 lut 13:31
Jakub: Napisz czego nie rozumiesz.
8 lut 20:37
Ania19: a ja rozumiem
bardzo dobrze tłumaczysz
8 lut 23:24
Tren: Ja też rozumiem. Nie wiem jak można pisać, żeby tłumaczyć od a do z. Prościej się już chyba
wytłumaczyć nie da. Jak ktoś nie rozumie tego, pokazanego w taki sposób to nie zrozumie nigdy.
To tak zwany syndrom "nigdy nie będę miał bladego pojęcia o matematyce" który posiada jakieś
0,0001% populacji.
1 mar 21:21
Jakub: Tylko 0,0001% populacji? Tren jesteś optymista
3 mar 12:14
jan: przepraszam, skoro nie chciales pokazac jak sie rozklada wielomianu na czynniki to dlaczego
taki jest tytul?
25 mar 15:11
jan: bo wlasnie w tym jest problem, jak to rozlozyc na te czynniki
25 mar 15:12
Jakub: No racja Jan. Nieszczególnie to wyszło. Pokazywanie, że z postaci iloczynowej wielomianu
zajmuje większość strony, co się nie pokrywa z tytułem. Zmienię to.
25 mar 21:47
Konrad: a jak poznać ze wielomianu nie da sie rozłozyc na czynniki?
28 mar 17:43
Jakub: Każdy wielomian stopnia większego niż 2 można rozłożyć na czynniki. Tylko czasami jest ciężko
zauważyć w jaki sposób. Trzeba próbować.
30 mar 16:34
Kidma: Mam problem z wielomianami. Potrzebuję małej podpowiedzi. Nie rozumiem ich i nie wiem jak się
oblicza miejsca zerowe =( Pomóżcie mi
10 kwi 15:57
Jakub: Rozkładanie na czynniki wielomianów możesz nauczyć się na stronie
1691.
11 kwi 14:39
dash: mam tak problem: W(x)=2x3+mx−5=0, x0=−2, jak obliczyć m?
11 kwi 17:41
nrv: pod x w równaniu podstaw 0 po prostu:
W(x)= 2* (−2)3−2m−5=0
2*(−8)−2m−5=0
−16−2m−5=0
−21−2m=0
2m=−21/:2
m=−10.5
15 kwi 20:30
Beata: Myślę, że powinniście się cieszyć że Jakub w ogóle taka strone stworzył i pomaga nam zrozumiec
matematyke, sami wiecie że to łatwe nie jest... a rozszerzona to juz w ogóle... więc
powinniście być wdzięczni i grzecznie prosic jak czegos nie rozumiecie..
Ja tego nie kumałam, ale poczytałam w spokoju tutaj wszystko i już wiem co i jak, wystarczy
trochę chęci i wysiłku a nie domagać się mieć podane wszystko na tacy..
niektórzy tutaj nie doceniają wysiłków innych... nieładnie
28 kwi 17:58
zel: Czesc, moglbys wytlumaczyc jeszcze tylko jedna rzecz, bo za nic nie moge jej teraz 'rozkminic'?
= x(x+1)(x−2) − 15(x+1) =
(x+1) (x(x−2) − 15)
Chodzi mi jak z tego u gory wyszedles do tego na dole.
(x+1) x(x−2) − 15(x+1)
(x+1) (x
2−2x − 15x −15)
(x+1) (x
2−17x−15)
Chyba, ze (x+1) zostawiles juz jako pierwiastek, to pominales go na koncu, w takim wypadku
powinno sie go chyba jeszcze zrobic jako (x+1)
2, zastosowac wzor skroconego mnozenia i znowu
obliczyc delte?
Czy w takim wypadku, jak mamy dwa takie same pierwiastki, to jeden pomijamy
bo i tak jest tym samym?
pozdrawiam
29 kwi 12:07
Jakub: Mam różnicę dwóch wyrażeń
x(x+1)(x−2) − 15(x+1)
W obu wyrażeniach powtarza się (x+1). Wystawiam to (x+1) przed nawias. Z pierwszego
wyrażenia zostało x(x−2), z drugiego tylko 15.
(x+1)(x(x−2) − 15)
dalej już prosto.
O to chodziło?
29 kwi 16:54
zel: Aaa, to tak
tak, o to chodzilo, dzieki juz widze i rozumiem
29 kwi 23:48
Labrador: Nie można bo (x+3)(x−3) = x kwadrat minus 9 a tam jest plus 9
13 lip 15:41
Jakub:
Labrador napisał komentarz do pierwszego postu w tym wątku.
16 lip 20:41
misiekTSP: trochę z tą zamianą na postać iloczynową jest dziwnie. w końcu rozkładamy na czynniki wielomian
po to, żeby łatwiej obliczyć pierwiastki. tylko po co to robić, kiedy po drodze rozkładania na
czynniki wielomianu liczymy przy okazji pierwiastki?
x1, x2, x3 to są przecież nasze
rozwiązania. a to potem wstawiamy w nawiasie jako iloczyn (x−x1), tylko po to... żeby policzyć
x1, który już znamy...
4 paź 22:11
Jakub: Czasami wyjdzie po drodze wyrażenie kwadratowe, dla którego liczysz pierwiastki, a czasami nie
wyjdzie. Dla porządku zawsze na końcu piszę wielomian w postaci iloczynowej i wypisuję
pierwiastki. Jednak masz racje. Jak ci wyjdą pierwiastki wcześniej, to nie musisz pisać
postaci iloczynowej.
5 paź 00:39
Andrzej JLB: A jak Rozwiązać Taką Nierówność x3−7x−6≤0
14 paź 13:35
Szara mysza: Dane są Wielomiany W(x)=(ax2+bx+3)(x+1) oraz H(x)=3x3+7x2+7x+3.
Wyznacz "a" oraz "b" aby wielomiany W(x) oraz H(x) były równe
3 gru 20:46
ziomek: "Szara mysz" z wielomianu H musisz wyciągnąć x+1 wtedy reszta będzie musiała być równa ax2 +
bx + 3 a to z kolei osiągniesz gdy przy x o tych samych stopniach będą takie same
wspólczynniki w obu wielomianach. jeśli x w danym stopniu nie ma w jednym z wielomianów możesz
go wyzerować przez współczynnik 0 .
9 gru 16:47
Kone: W przykładzie,który podajesz o rozkładaniu wielomianu na czynniki wkradł Ci się mały błędzik :
Δ=(−1)2−4*1*(−2)=1+8=3 √Δ=√9=3
1+8=9
14 sty 20:42
Jakub: Dzięki. Poprawiłem.
15 sty 00:58
Michał: Jakub siedze nad tymi wielomianami już troche i nie kumam jak je rozłożyc na te czynniki jak
rozwiązać równanie wielomianowe.Czy ja musze opanować to twierdzenie bezu aby to zrobić.Bo
strona fajna tylko na tych wielomianach sie zatrzymałem bo cięzko mi pojąc jak to zrobić.W
sumie jak widze już całyprzykład roziązany to wszystko jest proste tylko niewiem jak samemu to
rozwiązać .Czy to są jakieś wzory ,w co mam zajrzeć co powtórzyć.
14 mar 11:54
Michał: Już umiem teraz mam tylko nadzieje że nie będzie twierdzenia bezu na podstawowym poziomie i że
równanie wielomianowe bęzie jakies proste bo z tego co wiem to zawsze jest nier iownośc
kwadratowa a pozniej jakiś wielomian do rozwiązania
14 mar 13:59
Jakub: Twierdzenia Bezout'a nie ma poziomie podstawowym. Równania wielomianowe na maturach są raczej
proste. Takie jak na
1691.
14 mar 23:08
MarcinK: ja tego rozkładu to się wykułem na pamięć z tej stronki,, w sumie nie takie trudne trzeba
wiedziec tylko kiedy wzór użyć skóconego mnożenia
15 mar 18:42
Adam: pytanie: po co liczyć deltę do rozkładu na czynniki? nie można zauważyć: (x + y)*(x − z) t. że
y+z = −1 oraz y*z = −2?
23 kwi 14:18
Jakub: Zgadza się Adam. To jest taki sprytny sposób rozkładu wyrażenia kwadratowego na czynniki.
Jednak mało osób to zna. Może kiedyś go opiszę.
23 kwi 17:38
Michał: a+b−2√ab | | (√a)2−2√ab+(√b)2 | | (√a−√b)2 | |
| = |
| = |
| ≥0 |
2 | | 2 | | 2 | |
2 maj 17:34
Patryk: Czy istnieje zasada odnosnie wyłaczanie minusa przed nawias, trzeba czy tylko mozna to zrobic i
czy wynik z wyciagniętym minusem przed nawias bedzie sie różnił od tego drugiego ?
28 lip 20:16
Jakub: Czy wyciągniesz minus przed nawias czy nie, wynik zawsze pozostanie ten sam. Wyciągnięcie przed
nawias to tylko przekształcenie wyniku do innej postaci, ale nie jego zmiana (czyli, aby się
nie równał poprzedniemu). Np.
−3+a to jest to samo co −(3−a). Inaczej wygląda, ale się równa.
Wyłączać można nie trzeba i często wyłączam tylko dlatego, że z wyłączonym minusem wynik lepiej
wygląda.
28 lip 22:09
Alicja : Jakubie jesteś cudowny!
dziękuję za dogłębne wytłumaczenie
11 wrz 19:44
Izaaa: x
3+2x
2−3x+6=0
jak to zrobić
?
2 gru 12:05
Sebek: a na przyklad z wielomianiu x3−x2−17x−15 to nie lepiej delte obliczyc?
19 cze 19:23
Jakub: Tylko z funkcji kwadratowej można delte liczyć. Z wielomianu trzeciego stopnia już nie.
19 cze 20:50
Rere12: witam
rozłóż wielomian na czynniki
W(x)= 6x3 −2x
W(x)= 5x6 +3x4
W(x) = 2x6 + 6x4 + 4x2
20 sie 08:52
Mathreak: Oczywiście nieaktualne, ale w takiej sytuacji jak tu podana najłatwiej wyciągnąć x ze
współczynnikiem(jeśli dzielniki współczynników w równaniu na to pozwalają) przed nawias,
czyli:
W(x)=6x
3−2x;
W(x)=2x(3x
2−1), czyli nasze pierwiastki to 0;
13;−
13
W przypadku następnych równań, które są równaniami dwukwadratowymi dla obliczenia
pierwiastków(rozłożenie wielomianu zgodnie z poleceniem wymaga tylko wyciągnięcia x do
odpowiedniej potęgi przed nawias) możemy podstawić pod każdego x
2(oraz x
4,x
6 itd.) inną
literkę(najczęściej używa się literki t), czyli:
W(x)=2x
6+6x
4+4x
2;
Zakładamy, że x
2=t
W(x)=2t
3+6t
2+4t
następnie obliczamy pierwiastki nowego wielomianu poprzez wyciągnięcie t przed nawias jak
wyżej.2t(t
2+3t+2)=0; z czego wynika:
2t=0 v t
2+3t+2=0; Δ=3
2−(4*1*2); Δ=1; t
1=
−3−12; t
2=
−3+12
t
0=0 v t
0=−2 v t
0=−1
Następnie znowu wracamy do naszego pierwotnego x
2 i porównujemy go z naszymi pierwiastkami.
x
02=0; x
0=0
x
02= −2; równanie sprzeczne, odrzucamy ten wynik.
x
02= −1; j. w.
Rozwiązanie:
Równanie ma jeden pierwiastek i wynosi on 0.
Oczywiście ten przykład ma wartość poglądową. Wprawiony matematyk od razu zauważy, że przy
samych składnikach ze zmienną x i znakach dodatnich jedyną opcją jest 0
9 lis 17:17
Asia: x3+2x−3 <−− trzeba rozłożyć na czynniki i obliczyć pierwiastki
28 paź 14:45
Olciak: Przepraszam , nie rozumiem dlaczego przy rozkładaniu na czynniki zalicza sie równania z Δ<0?
Przecież nie można wtedy określić miejsca zerowego. Byłabym wdzięczna gdyby ktoś wytłumaczył
6 mar 19:42
Jakub: Co znaczy zalicza? Przy rozkładaniu na czynniki może wyjść wyrażenie kwadratowe, którego delta
jest ujemna. Tego nie da się uniknąć i trzeba po prostu napisać ,,Δ < 0'', co oznacza, że z
tego wyrażenia kwadratowego miejsc zerowych nie otrzymamy.
7 mar 17:01
Zakręcona: hej, ogólnie ogarnęłam rozkład na czynniki, btw − dzięki! − ale mam problem z czymś takim :
rozłóż wielomian na czynniki :
(x
2−3x−4)(x
2+5x+4)
obliczyć pierwiastki potrafie a na czynniki nie? dziwnie
proszę o pomoc!
9 cze 19:24
Jakub: Policz delty i pierwiastki dla obu funkcji kwadratowych, a następnie przedstaw je w postaci
iloczynowej a(x−x
1)(x−x
2). Na stronie
69 więcej o tym.
10 cze 18:21
Zakręcona: Dzięki bardzo! Już rozumiem
10 cze 18:43