W ostrosłupie prawidłowym trójkątnym kąt płaski przy wierzchołku ma miarę α.
Sigma: W ostrosłupie prawidłowym trójkątnym kąt płaski przy wierzchołku ma miarę α. oblicz cosinus
kąta zawartego między dwoma sąsiednimi ścianami bocznymi tego ostrosłupa jeśli cosα = 7/25.
Mam pytanie do jednego z rozwiązań tego zadania, resztę sposobów na rozwiązanie tego zadania
rozumiem.
Tadeusz rozwiązał to zadanie takim wzorem, lecz nie podał jego uzasadnienia:
wzór:
1/sin(β/2)=2cos(α/2)
β=kąt dwuścienny
α = kąt płaski
Po użyciu tego wzoru i wykorzystaniu odpowiednich przekształceń trygonometrycznych doszedłem do
poprawnego wyniku jakim jest cosβ=7/32. Nie wiem tylko skąd jest ten wzór i jeśli ktoś wie to
poprosiłbym
o bardziej dokładne wytłumaczenie. Z góry dziękuję.
9 lut 11:04
Goblin:
Wrzuć to zadanie rozwiązane przez Tadeusza
9 lut 11:38
Sigma: Niestety Taduesz nie napisał skąd on to ma, napisał tylko żeby sobie samemu to przekształcić.
W tym tkwi problem. Masz linka do forum gdzie jest to zadanie i jego rozwiązanie jest
prawdiłowe −
tylko nie wiem skąd ten wzór.
https://matematykaszkolna.pl/forum/266564.html
9 lut 11:47
wredulus_pospolitus:

rysunek + które trójkąty nas interesują:
tak więc:
| | a | | | | sin(α/2) | | sin(α/2 | |
sin(β/2) = |
| = |
| = |
| = |
| |
| | c | | | | sinα | | 2sin(α/2)cos(α/2) | |
9 lut 12:13
Goblin:
O. Już masz .No to OK.
9 lut 12:43
9 lut 12:49
wredulus_pospolitus:
@www −−− tylko tamto jest błędnie 'udowodnione'.
W ogólnym przypadku (na który powinno się spojrzeć) ∡CBD nie MUSI być równy β/2
Dowodząca tam de facto założyła, że nie mamy tutaj ostrosłupa prawidłowego trójkątnego ...
tylko CZWOROŚCIAN FOREMNY.
9 lut 13:19
Sigma:

Okej dzięki bardzo za wytłumaczenie tego, a jeszcze takie krótkie pytanie,
wiem że tak poprostu jest że c to tak naprawde wysokości trojkatow bocznych,
bo tak wyznacza sie kat dwuscienny przkerojem.
Jest jakis dowód tego, że to jest pod kątem prostym? Tak samo mam pytanie jeśli chodzi
o graniastosłup prawdiłowy trójkątny − kąt nachylenia przekątnej ściany bocznej do sąsiedniej
ściany bocznej. rysunekie rozumiem czemu jest tam kąt prosty
9 lut 13:22
Sigma: *patrz rysunek* nie rozumiem czemu jest tam kąt prosty.*
9 lut 13:22
Jasiek:
9 lut 13:27
Jasiek:
Postaw go tak jak na moim rys.
9 lut 13:28
Sigma: Okej, to wiele tłumaczy, a czemu krawedzie trojkata powstalego
przez przekroj w pierwszym pytaniu sa wysokosciami trojkatow bocznych, chodzi mi o rysunek
trojkata BDC (ADC tez prawdopodobnie ma tam wysokosc pod katem prostym) chodzi mi o krawedzie
c, czemu one są pod kątem prostym i skąd myśl, że muszą być wysokościami trójkatów bocznych,gdy
wyznaczamy kąt dwuścienny?
9 lut 13:36
wredulus_pospolitus:
@Sigma ... jak to 'czemu'

Bo to wynika z definicji kąta pomiędzy ścianami (jest to kąt pomiędzy wysokościami tychże
ścian).
Zauważ, że gdyby nie było to jednoznacznie powiedziane i moglibyśmy sobie 'dowolnie' narysować
ten kąt ... to ten kąt przyjmowałby równe wartość w zależności od naszego 'widzi−misie'
9 lut 14:19
Sigma: Okej, dzięki za wytłumaczenie
9 lut 14:26