matematykaszkolna.pl
ciagi sxl: Oblicz wartość wyrażenia
 1+2+3+...+n 
a)

 5n2+5n 
 1 1 1 2n 
b) (

+

+...+

)*

 2 4 2n 2n−1 
Są to zadania z zastosowań ciągu arytmetycznego i geometrycznego.
 1 
Poprawne odpowiedzi to: a)

, b) 1
 10 
Jakieś propozycje?
5 mar 17:11
5 mar 17:18
sxl: Znam wzory. Stosując je nic sensownego mi nie wychodzi. Stąd moje pytanie.
5 mar 17:19
Adamm: To pokazuj jak je stosujesz.
5 mar 17:20
sxl: np. a) mam ciąg arytmetyczny o pierwszym wyrazie 1 i n−tym wyrazie n. Różnica wynosi 1. Zatem suma teoretycznie wynosi n, dzieląc przez mianownik − w życiu nigdy nie wyjdzie 1/10.
5 mar 17:20
Adamm: pokaż jak zastosowałeś/łaś wzory popatrz się na wzór, przemyśl wszystko jeszcze raz
5 mar 17:22
sxl: Okej, pierwsze chyba zrobiłam. Wkradł mi się błąd rachunkowy. A jeśli chodzi o podupunkt b) to jest to ciąg geometryczny? Nie mam podanego trzeciego wyrazu, więc teoretycznie mogą być oba − ale ten n−ty wyraz mam wrażenie że jednak wskazuje na geometryczny. To prawda?
5 mar 17:25
sxl: Mówię o tym nawiasie oczywiście.
5 mar 17:25
Adamm: skoro = 1 to jest ciągiem geometrycznym, tak a poważnie chodzi ci o 1/2+1/4+...+1/2n ten też nie jest geometryczny 1/2n − ten już tak 1/2+1/4+...+1/2n to SUMA ciągu geometrycznego
5 mar 17:27
Adamm: kropki to zapis typu "domyśl się", często zależy od kontekstu
5 mar 17:28
sxl: Czyli w b) mam: a1 = 1/2
 1 
an =

 2n 
q = 1/2 Zatem Sn = a1 * qn−1
 1 1 1 
Sn =

*

n−1 =

n
 2 2 2 
Czyli podstawiając to do tego wyrażania z treści to mam:
1 2n 

n *

?
2 2n−1 
I co dalej?
5 mar 17:33
Adamm:
 1−qn 
Sn=a1*

 1−q 
popraw
5 mar 17:34
sxl:
 1 
Okej. Czyli Sn = 1 −

. Teraz podstawiam to do wyrażania z treści, czyli
 2n 
 1 2n 
1 −

*

 2n 2n−1 
5 mar 17:36
sxl: I co z tym dalej?
5 mar 17:38
Adamm: Sn − dobrze wyrażenie − źle
5 mar 17:39
sxl: Chodzi o brakujący nawias?
5 mar 17:41
Adamm: tak, ten nawias jest bardzo ważny, bo bez niego interpretacja jest zupełnie inna
5 mar 17:42
sxl:
 1 
Dobrze. Wydaje mi się, że mogę to wymnożyć teraz i otrzymam wówczas U{2n

*2n}{2n
 2n 
− 1}.
 2n − 2−n*2n 
Zamieniam 1/2 na 21, czyli mam

.
 2n − 1 
Teraz mam pewną wątpliwość: 2−n * 2n jest równe 20? Czyli 1? Teoretycznie się zgadza, ale nie jestem przekonana do tego ostatniego kroku.
5 mar 17:46
Adamm: 20=1 czyli tak, i tak
5 mar 17:47
sxl: Super. Dziękuję bardzo! Przede wszystkim za poświęcony czas, a nie za gotowe rozwiązanie. Naprawdę bardzo, bardzo dziękuję emotka
5 mar 17:50