matematykaszkolna.pl
Pole powierzchni Przemysław: Jak policzyć pole powierzchni bryły? Gdybyście byli tak mili, to byłbym wdzięczny za odpowiedźemotka
20 maj 19:26
Przemysław: Nie lubicie mnie?
20 maj 20:06
J: a jakiej bryły ?
20 maj 20:11
Przemysław: Dowolnej.Jak wygląda postępowanie w porównaniu do obliczania objętościemotka No to przykładowo kula albo stożek (ale bez używania tego, że to jest wykres funkcji obrócony wokół osi).
20 maj 20:22
J: Dla każdej bryły jest osobny wzór.
20 maj 20:26
Przemysław: Ale jak taki wzór znaleźć?
20 maj 20:26
radek: stożek i ostrosłupy proste maja wzory 13P podst.*wysokość, walec i graniastosłupy proste:
 4 
Ppodst*wysokość, a kula:

*π*promień kuli
 3 
20 maj 20:34
Przemysław: Nie no, to jasne. Ale jak to wyprowadzić całkamiemotka
20 maj 20:34
J: no to tu Cię boli ... też są gotowe wzory , dla brył obrotowych oraz dla brył ograniczonych powierzchniami ( całki podwójne i potrójne )
20 maj 20:43
J: powierzchnię za pomocą całek liczymy tylko dla brył obrotowych
20 maj 20:47
Przemysław: Właśnie nie tylko dla obrotowych. Mogą być jakieś powierzchnie przecięć albo inne cuda.
20 maj 20:49
Przemysław: To gdybyście mi mogli powiedzieć − jak liczyć te powierzchnie dla brył ograniczonych powierzchniami?
20 maj 21:06
Mila: Zobacz w Skoczylasie, albo Krysickim. Dział: Interpretacja geometryczna całek oznaczonych.
20 maj 21:15
20 maj 21:26
Przemysław: Właśnie objętości to mi się wydaje, że już trochę umiem. A w tych materiałach, co podesłałaś, jak tak tak pobieżnie spojrzałem, to nie widziałem pól, oprócz takich w |R2
20 maj 21:35
Przemysław: Ale i tak dziękuję bardzo
20 maj 21:36
Mila: www.au.poznan.pl/~rwal/wtdstacmatpliki/wyklad20.doc
20 maj 21:45
20 maj 21:55
Przemysław: Hmm. Dziękuję. To już dużo pomogłoemotka
20 maj 21:58
Przemysław: Mam na myśli to pierwsze, bo drugiego jeszcze nie spojrzałem.
20 maj 21:58
Przemysław: Ale widzę, że to drugie też b. dobre. Dziękuję bardzo
20 maj 22:00
Mila: Próbuję zrobić jakiś prosty przykład, ale odpowiedź mam inną niż w książce. Jeśli zrobię to napiszę.
20 maj 22:33
Przemysław: Udało mi się stożek zrobić, teraz się męczę trochę z czym innym (przecinające się walce, już mam to rozwiązane gdzieś tutaj na forumemotka, ale teraz jakoś inaczej chyba podchodzę)
20 maj 22:48
Mila: rysunek Obliczyc pole części powierzchni z=x2−y2, której rzutem na płaszczyznę Oxy jest wnętrze trójkata o wierzchołkach : O=(0,0),A=(2,1), B=(2,2). OB: y=x
 1 
OA: y=

x
 2 
Granice całkowania : 0≤x≤2
1 

x≤y≤x
2 
f(x,y)=x2−y2 S=02[(1/2)xx (1+fx2+fy2) dy]dx
 x 
fx=

 x2−y2 
 −y 
fy=

 x2−y2 
S=∫∫1+(x2/(x2−y2))+(y2/(x2−y2)) dy dx=
 2*x 
=02[(1/2)xx

dy dx= po obliczeniu całek
 x2−y2 
 2 
=

π2
 3 
20 maj 22:56
Przemysław: Te całki to już takie niebanalne się wydają
20 maj 22:57
Przemysław: A nie, sekundę...
20 maj 22:58
Przemysław: No tak, tam się poupraszczało pod pierwiastkiem sporo − dziękuję bardzo
20 maj 23:01
Przemysław: A coś takiego jak tutaj: https://matematykaszkolna.pl/forum/293275.html Bo coś mieszam
20 maj 23:05
Przemysław: W sensie spróbowałem dla promienia podstawy równego a. I niby coś wyszło, ale to taka duuża całka. A jak próbuję dla tego 1, to w sumie nie wiem, jak to ma być, bo przykładowo z=+− cosα i jak to potem traktować (jakoś osobno liczyć? dwa razy?)
20 maj 23:08
Mila: Tam masz współrzędne biegunowe. To może jutro coś popatrzę. Nie pisałam wszystkich przekształceń, ale możesz zmienic granice całkowania najpierw po x, wtedy będzie (chyba) łatwiej. Jeśli będą kłopoty, to jutro napiszę .
20 maj 23:15
Przemysław: Tak w ogóle to chyba walcowe. W każdym razie dziękuję bardzo Jutro jeszcze chyba i tak przejdę się na konsultacje to powinienem ogarnąćemotka
20 maj 23:17
Mila: Przynajmniej wiesz o co pytać, zadanie podobne do tego z 22:56 bywa na kolokwiach.
20 maj 23:40