równania logarytmiczne
tyu:
czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć rozwiązanie tego przykładu
2log
3(x−2)+log
3(x−4)
2=0
2log
3(x−2)+2log
3(x−4)=0
ICSP tutaj
https://matematykaszkolna.pl/forum/50529.html (post 9 lutego o 14:11) rozwiązał to w ten sposób, że
z postaci
2log
3(x−2)+
2log
3(x−4)=0
tworzy się log
3(x−2)+log
3(x−4)=0 czyli skraca tą liczbę 2 przed logarytmem.
Ale dlaczego tak można
5 lip 09:54
john2: Podzielił obie strony równania przez dwa.
2*log3(x−2) + 2*log3(x−4) = 0 /:2
log3(x−2) + log3(x−4) = 0
5 lip 09:58
5 lip 10:01
tyu: dziękuję. Wiem, znam ten wzór. tylko nie wiedziałem, że można podzielić przez 2 logarytmy.
Mógłbyś sprawdzić jeszcze dziedzinę
x−2>0 x>2
(x−4)2>0 x∊R − {4} zatem x∊(2;4) u (4;+∞)
5 lip 10:04
john2: Mnie bardziej zastanawia przejście z log3(x−4)2 do 2log3(x−4), ale raczej jest ok.
Chyba nie można na odwrót robić, czyli z 2log3(x−4) zrobić log3(x−4)2.
Tak dziedzina dobra.
5 lip 10:08
Nieuchwytny: logabx=xlogab
5 lip 10:10
tyu: dziękuje wszystkim za pomoc
5 lip 10:13
john2: Tak, tylko właśnie pamiętam, że któryś z tych manewrów był niedozwolony.
Np. mając na początku coś takiego 2log3(x−4), nie można wrzucić tej dwójki do wykładnika
log3(x−4)2, ale mogę gadać bzdury.
5 lip 10:15
tyu: można ją wrzucić do wykładnika na 100% moim zdaniem. ale niech się wypowiedzą bardziej tęgie
głowy z matematyki w tym zakresie
5 lip 10:16
john2: Może faktycznie można przy zachowaniu dziedziny x>4.
5 lip 10:19