matematykaszkolna.pl
rownania ktos: rozwiąż równania A) x3 −7x2−2x+14=0 b) x3 −7x2+6x=0 c) x3 −x2+x+1=0
3 cze 21:25
3 cze 21:38
ktos: a nie mozesz mi tego rozwiazac bo ja i tak jak to zrobie to bedzie blad na bledzie.. prosze emotka
3 cze 21:41
krystek: Ty masz umieć ! x2(x−7)−2(x−7)=0 i dalej ...
3 cze 21:52
bezendu: x3−7x2−2x+14=0 x2(x−7)−2(x−7)=0 (x−7)(x2−2)=0 (x−7)(x−2)(x+2)=0 masz x3−7x2 możesz tu wyciągnąć przed nawias x2 więc zostaje Ci x2(x−7) tak samo robisz z −2x+14 tylko że tu wyciągasz −2(x−7) (x−7) się powtarza więć (x−7)(x2−2)=0 x2−2 a2−b2=(a−b)(a+b) (x−7)(x−2)(x+2)=0 x=7 lub x=−2 lub x=2
3 cze 21:52
ktos: a w b mam zacząc tak x2(x−7+6)=0 i jak dalej
3 cze 22:02
krystek: tak
3 cze 22:02
ktos: i jak dalej krystek:
3 cze 22:03
bezendu: tylko że b jest źle x3−7x2+6x=0 nie wyciągasz x2 tylko sam x x(x2−7x+6)=0
3 cze 22:04
ktos: sprobuje rozwiazać to i zaraz napisze wam i powiecie czy dobrze
3 cze 22:06
krystek: dzieki bezedun nie zauwazyłam kwadratu. x=0 lub x2−7x+6=0
3 cze 22:08
ktos: x=0 lub x2−7+6=0 z tego liczymy delte Δ (−72)−4*1*6=24 i z tego Δ= 5 i licze x1 i x2
  7− 5 
x1

= 1
  2 
  7+5  
x2

= 6
  2 
czyli odp. xe { 0,1,6}
3 cze 22:12
ktos: dobrze jest
3 cze 22:12
ktos:
3 cze 22:14
bezendu: ale cały czas masz źle zapis x2−7x+6 tak powinno być jak byś miał/a x2−7+6=0 to otrzymasz x2−1 i tu bez Δ (x−1)(x+1)=0 x=1 lub x=−1
3 cze 22:14
bezendu: x(x−6)(x−1)=0 x=0 lub x=6 lub x=1 dobrze masz emotka
3 cze 22:15
ktos: a moj zapis dobry jest.. bo podobnie robilam w szkole i na tym sie wzorowalam
3 cze 22:18
bezendu: tak
3 cze 22:19
krystek: ktos nie upieraj się przy swoim , zapisałaś x27+6
3 cze 22:19
ktos: dlaczego
3 cze 22:20
bezendu: chodziło mi oczywiście o rozwiązanie pierwiastków a zapis x2−7c+6 a nie Twoje x2−7+6
3 cze 22:20
bezendu: znasz postać ogólną funkcji kwadratowej ? To proszę zapisz mi ile wynosi w Twoim zapisie a,b i c
3 cze 22:21
krystek: Winno być x2−7x+6=0
3 cze 22:22
ktos: nie rozumiem nic ,masakrrrrrraaaaaaaaaa
3 cze 22:22
bezendu: ktoś odpowiedz na pytanie z mojego postu 22:21 to zaraz Ci się rozjaśni
3 cze 22:22
krystek: Zjadłaś na kolację x przy 7!
3 cze 22:23
bezendu: chciałem na czerwono tego x zaznaczyć ale coś nie wyszło emotka
3 cze 22:24
ktos: czyli tak x2−7x=6=0 a jak teraz z delta
3 cze 22:24
ktos: dlaczego ta matma jest tak nie zrozumiala
3 cze 22:25
bezendu: x2−7x+6=0
3 cze 22:25
5-latek : Patrz 22.12 delta policzona zle natomiast Δdobrze Δ=49−24=25 to Δ=5 To zapiszmy to tak x3−7x2+6x=0 to x(x2−7x+6)=0 x(x−1)(x−6)=0 to x=0 lub x−1=0 to x=1 lub x−6=0 to x=6 .Zwroc uwage na te spojniki lub jest to wazne gdyz iloczyn dwoch lub kilku czynnikow =0 gdy ktorys z czynnikow =0 czyli jesli mamy a*b=0 to ten iloczyn=0 gdy a=0 lub b=0 np jesli mamy a*b*c*d=0 to ten iloczyn=0 gdy a=0 lub b=0 lub c=0 lub d=0
3 cze 22:26
bezendu: @5−latek jak na 5 lat to bardzo dobrze potrafisz matematykę ? w jakim przedszkolu tak uczą
3 cze 22:30
ktos: zrobilam juz to dovrze... a jak z przykladem ostatnim
3 cze 22:30
bezendu: popraw treść bo jest źle przepisane
3 cze 22:32
krystek: a znaki dobrze przepisałaś?
3 cze 22:33
ktos: tak oczywiscie
3 cze 22:33
ktos: a co z ostatnim przykladem
3 cze 22:35
bezendu: @krystek to od razu widać, że źle przepisane to powinno wyglądać tak: (ale autorka powinna dobrze przepisać skoro chcę odpowiedź ? ) x3−x2−x+1=0 x2(x−1)−(x−1)=0 (x−1)(x2−1)=0 (x−1)(x−1)(x+1)=0 (x−1)2(x+1)=0
3 cze 22:35
krystek: To nie wyliczymy.
3 cze 22:35
bezendu: tak samo dobrze przepisane jak x2−7+6 nie chce być złośliwy ale tak prawda emotka
3 cze 22:36
krystek: A nie znasz metody przybliżonego rozwiązywania .
3 cze 22:36
bezendu: Nie znam Mogłabyś mi pokazać, wytłumaczyć
3 cze 22:38
ktos: bezendu: wiem ze tam jest blad bo nie napisalam przy 7 x
3 cze 22:38
ktos: a moze mi ktos jakos to wytlumaczy halo halo
3 cze 22:39
bezendu: masz wszystko wytłumaczone w post 22:35 ja czekam na poprawnie zapisaną treść
3 cze 22:39
krystek: Metoda siecznych i stycznych . OOOOOOOO leniwa jestem.
3 cze 22:42
ktos: x(x2+x) +(x+1)=0 tak czy nie
3 cze 22:42
krystek: @ktos, czy Ty czytasz objaśnienia? nie można masz źle zapisane!
3 cze 22:44
krystek: nie!
3 cze 22:44
bezendu: emotka czemu nie patrzysz na post 22:35 ? masz tam po kolej napisane jak policzyć a teraz jednak jest + i po co upierałaś się, że jest dobrze przepisane x3+x2+x+1=0 x2(x+1)+(x+1)=0 (x+1)(x2+1)=0 reszta wniosków należy do Ciebie
3 cze 22:44
ktos: x2(x+1)+(x+1) = (x+1)(x2+1)
3 cze 22:45
bezendu: teraz plus a w poście 22:33 był minus to w końcu zdecyduj się na jedną wersję emotka (polecam siedzieć z przodu jak nie dowidzisz i spisujesz z błędami z tablicy)
3 cze 22:47
ktos: boze jest blad powinno byc x3+x2+x+1=0
3 cze 22:49
ktos: siedze z przodu.. ale juz moj mozg odmawia wspolpracy ze mna
3 cze 22:49
bezendu: nie będę dwa razy pisał tego samego rozwiązania masz to rozwiązane 22:44 i trzeba było od razu się przyznać, że jest błąd emotka
3 cze 22:50
ktos: x3+ x2+x+1=0 x2(x+1)+(x+1)=0 (x+1)(x2+1)=0 i jak dalej
3 cze 22:52
krystek: x+1=0 lub x2+1=0
3 cze 22:53
bezendu: tu miałaś tłumaczone ale chyba nie przeczytałaś tego emotka było wyjaśniane odnośnie x2+2=0
3 cze 22:54
3 cze 22:54
ktos: w pierszym jest x=−1 a w drugim
3 cze 22:55
ktos: a w drugim wychodzi mi −1
3 cze 22:55
ktos: mozliwe to
3 cze 22:56
krystek: x2+1=0 pomyśl a jak nie to wylicz Δ i się przekonasz!
3 cze 22:56
bezendu: a w drugim no właśnie odpowiedz nam na to pytanie ?
3 cze 22:56
krystek: (−1)2+1=2≠0
3 cze 22:56
ktos: mi wyszlo −1
3 cze 22:57
bezendu: (−1)2+1=2 więc w drugim nie może być 1
3 cze 22:57
bezendu: tyle to masz w pierwszym nawiasie a teraz drugi..
3 cze 22:57
ktos: bo mysle ze to bedzie ta\ (x2+1)=0 i z tego x2= −1
3 cze 22:58
bezendu: policz Δ bo inaczej nie zrozumiesz tego chyba...
3 cze 22:58
ktos: dobrze czy zle
3 cze 22:59
krystek: To myśl dalej!
3 cze 22:59
bezendu: to co ty napisałaś to jest sprzeczność więc nadal źle
3 cze 22:59
ktos: a jak z tego Δ musi byc b2−4ac
3 cze 23:00
krystek: 22:56! masz odpowiedź ,że źle
3 cze 23:00
bezendu: x2+1 a=1 b=0 c=1 Δ=b2−4ac
3 cze 23:01
ktos: juz jestem chyba glupia nic a nic nie kumam porazka
3 cze 23:01
bezendu:
3 cze 23:02
ktos: bezendu: a nie powiinoo byc a 1 b1 c0 bo z kad ci wyszlo o w b
3 cze 23:03
bezendu: porażka bo podstaw nie znasz.. https://matematykaszkolna.pl/strona/3407.html https://matematykaszkolna.pl/strona/3413.html https://matematykaszkolna.pl/strona/3414.html przeanalizuj te linki bo masz braki i stąd Twoje błędy..
3 cze 23:03
krystek: A jak zaliczyłaś równania kwadratowe?
3 cze 23:03
bezendu: przykładowa funkcja kwadratowa y=2x2+7x+6 a to to co stoi przy x2 czyli 2 b to co stoi przy x czyli 7 c wyraz wolny 6 Ty masz y=x2+1 a=1 nie widzę to x więc nie ma b
3 cze 23:05
ktos: jakos przeszlam.... wiem mam braki i nie kryje się z tym..
3 cze 23:05
krystek: ax2+bx+c=0 a my mamy 1x2+0x+1
3 cze 23:05
bezendu: w której jesteś klasie ?
3 cze 23:07
ktos: w 2 lo
3 cze 23:08
bezendu: to pocieszę Cie w 3 klasie jak będziesz mieć funkcje wymierną, ciągi to zginiesz bez funkcji kwadratowej emotka
3 cze 23:11
ktos:
3 cze 23:11
ktos: mam takiego nauczyciela ze nic nie potrafii wytlumaczyc i z tad ja tego nic nie rozumiem..
3 cze 23:12
ktos: i dalej nic nie napisalam bo nie wiem jak:(
3 cze 23:12
bezendu: wina nauczyciela bo na kogoś trzeba zgonić... Dobranoc emotka
3 cze 23:13
krystek: Licz Δ
3 cze 23:13
bezendu: x2+1=0 x2=−1 sprzeczność więc jedynym pierwiastkiem jest x=−1
3 cze 23:13
krystek: x2+1=0 to Δ=b2−4ac=02−4*1*1=−4 brak pierwiastków
3 cze 23:15
ktos: HALO HALO mi tez wyszlo w drugim −1 i ktos wyzej napisal ze to zle
3 cze 23:15
bezendu:
3 cze 23:17
ktos: bezendu: co ci jest
3 cze 23:17
bezendu: Ja już nie wiem jak mam Ci pisać żebyś to zrozumiała...
3 cze 23:17
ktos: musze chyba wziasc korki.. ale kto ze mna wytrzyma nerwowo jak ja nic nie rozumiem
3 cze 23:18
krystek: Bo głupoty piszesz
3 cze 23:19
ktos: bo nic nie umiem ...
3 cze 23:19
bezendu: musisz to się zabrać do pracy ostro a korepetycje też za wiele nie pomogą jak się nie będzie samemu pracowało sumiennie
3 cze 23:19
bezendu: to nie wiem jak Ty do 2 klasy zdałaś trzeba było zostać w pierwszej ale to nie moja sprawa ( wybacz mi szczerość ale nie rozumiem jak można przejść do następnej klasy nie znając funkcji kwadratowej )
3 cze 23:21
krystek: x+1=0 ⇒x=−1 natomiast drugi czynnik x2+1=0 nie da Tobie pierwiastków !
3 cze 23:21
ktos: czyli odp brzmi x= −1 a x2=−1sprzeczne
3 cze 23:22
krystek: TAAAAAAAAAAAK!
3 cze 23:22
ktos: czyli doszlismy wspolnie do rozwiazania ..
3 cze 23:23
ktos: a pomozecie mi jeszcze w jednym emotka
3 cze 23:23
ktos:
3 cze 23:25
bezendu: nie widzę tu zadania
3 cze 23:25
ktos: pisze
3 cze 23:25
krystek: Oj jak ładnie doceniłaś swój wysiłek doszliśmy
3 cze 23:26
ktos: chodzi mi o rozwiazanie nierownosci x2−4≤0 (x−2)(x+2)≤0 i co dalej
3 cze 23:28
ktos:
3 cze 23:29
3 cze 23:30
krystek: rysunekx∊<−2,2>
3 cze 23:33
ktos: moim zdaniem to bedzie tak a2−b2= (a−b) (a+b) z tego (x−2)(x+2) a wiec Xe<−2, 2>
3 cze 23:38
ktos: i jak jest
3 cze 23:38
ktos:
3 cze 23:39
krystek: Nierówności rozwiązujesz na podstawie wykresu Rozwiąz x2−1>0
3 cze 23:40
ktos: cooo
3 cze 23:41
krystek: Nierówności : x2−1>0 x2−4≥0
3 cze 23:43
ktos: to jato wszystko zle napisalam
3 cze 23:43
krystek: 23:33 masz odpowiedź ! a teraz dostałaś zadania do wyliczenia , aby utrwalić!
3 cze 23:45
ktos: wiem ze mam a ja ponizej napisalam jak ja zrobilam i co moze tak byc zapiasane
3 cze 23:46
krystek: A skąd wiedziałas, na podstawie czego?
3 cze 23:48
krystek: a gdyby było x2−4≥0
3 cze 23:49
ktos: na podstawie zeszytu z matematyki zrobilam to na chlopski rozum .. a dobry jest zapis
3 cze 23:49
5-latek : I teraz narusuj wykres tej paraboli . Z postaci iloczynowej (x−2)(x+2) odczytujemy miejsca zerowe czyli x−2=0 to x=2 i x+2=0 to x=−2 Po prostu przyrownujemy kazdy nawias do zera. Teraz patrz masz ta nierownosc slaba bo jest <=0 wiec miejsca zerowe czyli x=2 i x=−2 zaznaczasz czarymi kropkami bo one tez beda nalezec do rozwiazania tej nierownosci . Teraz patrzymy na wspolczynnik jaki stoi przy x2 jest dodatni bo a=1 wiec ramiona paraboli beda skierowane w gore . jak juz masz narysowana parabole to my mamy w nierownosci <=0 wiec patrzymy w jakim przedziale wykres tej paraboli lezy pod osia OX .Kapujesz my mamy zobaczyc dla jakich xow ta nirownposc jest <=0 Wiec ta nierownosc jest <=0 w przedziale <−2,2> . Przedzial jest zamkniety bo miejsca zerowe tez naleza do rozwiazania tej nierownosci . Gdybym umial rysowac to byloby mniej pisania a tak to ...
3 cze 23:50
5-latek : A w tym czasie Krystek zrobila juz . Pozdrawiam serdecznie emotka .
3 cze 23:52
krystek: 5−latku , masz rysunek 23:33 @ktos nic na chłopski rozum tutaj nie ma , masz mieć naszkicowany wykres i koniec
3 cze 23:52
ktos: dany wielomian i wyznacz w(x) = (x3+5x−1)(x2−3)2 − suma wspolczynnikow −wyraaz wolny − w(−2)=
3 cze 23:58
ktos: "
4 cze 00:00
ktos: jest tu jeszce ktos
4 cze 00:03
Eta: 1/ suma współczynników : W(1) = (1+5−1)(1−3)2= 5*4=20 2/ wyraz wolny : (−1) *(−3)2= −9 3/ w(−2) = ( −8−10−1)(4−3)2= −19
4 cze 00:06