granica
krzysiek: Granice Oblicz granice:
| | √n + 1 − √n | |
a) |
| |
| | √n + 7 − √n | |
Jakim sposobem to rozwiązać:
| (√n+1−√n)(√n+1+√n)(√n+7+√n) | |
| = |
| (√n+7−√n)(√n+7+√n)(√n+1+√n) | |
| | (n + 1 − n)(√n + 7 − √n) | |
= |
| = |
| | (n + 7 − n)(√n + 1 − √n) | |
= ?
Czy to ślepa uliczka?
26 paź 19:42
ff: raczej dobra:
lim a
n = g
zauważyłeś, że
przechodząc z n → ∞
g =
1√7 (bo ciąg jest dodatni)
26 paź 19:57
Artur_z_miasta_Neptuna:
ff
26 paź 20:32
krzysiek: ale jak "rozpracować to": √n + 7 − √n ? czyli wyciągnąć odpowiednie elementy.
26 paź 20:50
krzysiek:
26 paź 20:59
zombi: a to się nie robiło czasem jakoś w stylu √n(1+7n)−√n ?
26 paź 21:02
26 paź 21:02
zombi: Oui
26 paź 21:04
krzysiek: A możecie wytłumaczyć mi jakie elementy brać dla twierdzenia o trzech ciągach, tj.: jak
określić:
an ≤ bn ≤ cn, czyli jak dobrać an i cn jest jakiś schemat na to?
26 paź 21:10
krzysiek:
26 paź 21:20
krzysiek:
26 paź 21:29
krzysiek: :(
26 paź 21:38
krzysiek:
26 paź 21:44
ICSP: tak aby pasowały

Do każdego przykładu co innego
26 paź 21:46
krzysiek: Mógłbyś podać przykład (nauczyć mnie)?
26 paź 21:47
ICSP: To daj jakiś przykład

Ja nie mam chwilowo żadnego pod ręka .
26 paź 21:54
krzysiek: No to może coś takiego:
| | n2 + 1 | | n2 + 2 | | n2 + 3 | | n2 + n | |
an = |
| + |
| + |
| + ... + |
| |
| | n3 + 1 | | n3 + 2 | | n3 + 3 | | n3 + n | |
26 paź 21:57
ICSP: Pierwszy pytanie :
Który z tych ułamków jest największy
26 paź 22:02
26 paź 22:02
ICSP: pomyśl zanim odpowiesz
26 paź 22:03
Ajtek:
Ja się nie wypowiadam

.
Cześć
ICSP 
.
Ktoś się pod Ciebie podszył w innym wątku widziałem

.
26 paź 22:05
ICSP: Witaj
Ajtku 
Jaki wynik ci wyszedł ?
26 paź 22:06
krzysiek:
(i) dla n = 1
(ii) dla n = 2
(iii) dla n = 3
| | n2 + 1 | |
Więc największy jest |
| |
| | n3 + 1 | |
26 paź 22:06
Ajtek:
W czym?
26 paź 22:07
ICSP: xD
ICSP już gada głupoty
| | n2 + 1 | | n2 + 2 | | n2 + n | |
weźmy an = |
| + |
| + ... + |
| |
| | n3 + 1 | | n3 + 2 | | n3 + n | |
sprawdzę czy większe będzie
| n2 +1 | | n2 + n | |
| czy |
| dla n = 3 |
| n3 + 1 | | n3 + n | |
| | n2 + n | |
zatem największym rzeczywiście będzie ostatni czyli |
| |
| | n3 + n | |
teraz ogranicz to z dwóch stron na zasadzie następującej :
z dołu za wszystkie wyrazy podstaw najmniejszy wyraz.
z góry za wszystkie wyrazy podstaw największy wyraz
26 paź 22:12
krzysiek: ups, pomyliłem się z podstawianiem

ale chyba i tak pierwszy będzie największy?
26 paź 22:16
ICSP: ostatni będzie największy
26 paź 22:18
krzysiek: albo masz rozdwojenie jaźni albo ktoś się pod Ciebie podszywa

i która odpowiedź jest
poprawna?
26 paź 22:21
ICSP: | | n2 + n | |
największy : |
| |
| | n3 + 2 | |
teraz ograniczaj z dołu przez same najmniejsze wyrazy a z góry przez same największe wyrazy
26 paź 22:23
26 paź 22:23
krzysiek: a dlaczego największy? podstawiając poszczególne elementy pod n otrzymamy, że jest to ciąg
malejący?
26 paź 22:24
ICSP: ale sprawdzamy dla jednego konkretnego n a nie dla wszystkich.
26 paź 22:25
ICSP: Spójrz dokładniej jak ja sprawdziłem który wyraz jest większy
26 paź 22:25
krzysiek: ok już widzę, mógłbyś napisać co dalej?
26 paź 22:29
ICSP: napisałem

już dwa razy jak masz to ograniczyć.
26 paź 22:30
krzysiek: | | n2 + 1 | | n2 + n | |
czyli: |
| ≤ an ≤ |
| ? |
| | n3 + 1 | | n3 + n | |
26 paź 22:31
ICSP: nie. Za każdy wyraz masz podstawić z dołu najmniejsza oraz za każdy wyraz masz podstawić z góry
największy.
Na tym właśnie polega oszacowanie.
26 paź 22:32
krzysiek: nie rozumiem
26 paź 22:33
ICSP: to zrobię to najpierw dla przykładu :
| | n2 + 1 | | n2 + 2 | |
an = |
| + |
| |
| | n3 + 1 | | n3 + 2 | |
z dołu oszacowuję przez same najmniejsze wyraz a z góry oszacowuje przez same największe wyrazy
:
| n2 + 1 | | n2 + 1 | | n2 + 2 | | n2 + 2 | |
| + |
| ≤ an ≤ |
| + |
| |
| n3 + 1 | | n3 + 1 | | n3 + 2 | | n3 + 2 | |
26 paź 22:35
krzysiek: czyli to będzie, aż takie długie?
| n2 + 1 | | n2 + 1 | | n * (n2 + 1) | |
| + |
| + ... + |
| ≤ an ≤ |
| n3 + 1 | | n3 + 1 | | n3 + 1 | |
| n2 + n | | n2 + n | | n * (n2 + n) | |
| + |
| + ... + |
| |
| n3 + n | | n3 + n | | n3 + n | |
?
26 paź 22:38
ICSP: już lepiej ale nadal jest błąd. Skąd wzięło się to n w ostatnim wyrazie
26 paź 22:39
krzysiek: tak jak napisałeś "oszacowania" i zrozumiałem, że tyle ile jest elementów to przemnożyć
najmniejszy element i największy, czyli źle
26 paź 22:42
ICSP: poprawię ci oszacowanie dolne. Z górnym powinieneś już sobie poradzić sam :
| n2 + 1 | | n2 + 1 | | n2 + 1 | | n2 + 1 | |
| + |
| + ... + |
| = n * |
| |
| n3 + 1 | | n3 + 1 | | n3 + 1 | | n3 + 1 | |
≤ a
n ≤ ...
26 paź 22:44
krzysiek: | | n2 + 1 | | n2 + n | |
n * |
| ≤ an ≤ n * |
| |
| | n3 + 1 | | n3 + n | |
26 paź 22:46
ICSP:
26 paź 22:46
krzysiek: 
i to działa dla większości? że wybieramy największy element i najmniejszy?
26 paź 22:47
ICSP: Zazwyczaj działa. Czasem wystarczy wybrać sam największy :
n√ 3n + 4n + 5n ograniczamy jako :
n√5n ≤ n√ 3n + 4n + 5n≤ n√5n + 5n + 5n
trzeba robić przykłady a z czasem samo przyjdzie
26 paź 22:49
krzysiek: | | n3 + n | | | | 1 | |
zatem: |
| = |
| = |
| = 1 |
| | n3 + 1 | | | | 1 | |
| | n3 + n2 | | | | 1 | |
oraz |
| = |
| = |
| 1 = 1 |
| | n3 + n | | | | 1 | |
zatem a
n → 1 ?
26 paź 22:49
krzysiek: ale w tym
n√3n + 4n + 5n można zrobić tak: 3 * 3√3n ≤ an ≤ 3 * 5√5n ?
26 paź 22:50
ICSP: nie można
26 paź 22:51
krzysiek: dlaczego? post z godziny: 22:49 dobrze jest?
26 paź 22:52
ICSP: a co ty teraz zrobiłeś ?
zamieniłeś pierwiastek stopnia n na pierwiastek stopnia 3 oraz stopnie 5
dodatkowo wyjdą Ci dwie różne granice.
Nie jestem również pewien co do prawidłowości tego oszacowania.
z 22:49 jest ok
26 paź 22:53
krzysiek: ok mam jeszcze kilka przykładów z takim oszacowywaniem:
| | 1 | | 1 | | 1 | | 1 | |
an = |
| + |
| + |
| + ... + |
| To tutaj taki sam |
| | n2 | | n2 + 1 | | n2 + 2 | | (n + 1)2 | |
schemat?
26 paź 22:58
krzysiek: | | 1 | |
czyli tutaj największym wyrazem będzie |
| ? |
| | n2 | |
26 paź 22:59
ICSP: | | 1 | |
tam na końcu nie ma przypadkiem |
| |
| | n2 + n | |
26 paź 23:00
26 paź 23:02
ICSP: rozpisałem sobie ostatni wyraz i mam ze :
| 1 | | 1 | | 1 | |
| < |
| < |
| |
| n2 + 2n + 1 | | n2 + n | | n2 + 2 | |
| | 1 | | 1 | |
zatem największy będzie |
| a najmniejszy |
| |
| | n2 | | (n+1)2 | |
26 paź 23:05
krzysiek: zatem:
| | 1 | | 1 | |
n * |
| ≤ an ≤ n * |
| |
| | (n + 1)2 | | n2 | |
| n | | n | |
| ≤ an ≤ |
| |
| n2 + 2n + 1 | | n2 | |
Zatem a
n → 0 ?
26 paź 23:06
ICSP: chyba
26 paź 23:08
krzysiek: 
a jak zrobić: a
n = r
n − 1, 0 < r < 1 z 3 ciągów?
26 paź 23:10
ICSP: a wzorek na sumę nieskończonego ciągu geometrycznego znamy?
26 paź 23:12
krzysiek: niee
26 paź 23:13
ICSP: 
to szkoda.
Nie ma sensu używać trzech ciągów do tak prostego zadania
26 paź 23:13
krzysiek: możesz pokazać jak to zrobić?
26 paź 23:16
krzysiek: ajć pomyłka: an = rn; −1 < r < 1
26 paź 23:16
krzysiek: mógłbyś też napisać jak zrobić: an = √3n + 2n√3n + 1 ?
26 paź 23:26
ICSP: Co do tego z r − [C{Godzio]] ci pomoże
26 paź 23:29
ICSP: co do drugiego. Proponuję wymnożyć
26 paź 23:29
Krzysiek: co do poprzedniego, skoro r∊(−1,1)
| | 1 | |
to można to zapisać jako: r= |
| |
| | a | |
| | 1 | | 1 | | 1 | |
wtedy: ( |
| )n = |
| → |
| =0 |
| | a | | an | | ∞ | |
26 paź 23:33
Godzio: Dowód rozbijemy na 3 części:
1.Pokażę najpierw, że jeżeli a
n2 → 0 to a
n → 0.
Ustalmy ε > 0. Z istnienia granicy a
n2 mamy, że istnieje N, takie, że dla n ≥ N mamy:
|a
n2| < ε ⇔ a
n2 < ε ⇔ |a
n| <
√ε Weźmy teraz ε
1 =
√ε
|a
n| < ε
1, zatem a
n → 0.
2. Pokażemy, że jeżeli 0 < r < 1 to lim
n→∞r
n = 0
| | 1 | |
Weźmy ε > 0. Możemy zapisać: |
| = 1 + q dla q > 0. Wtedy: |
| | r | |
| | 1 | | 1 | |
|rn − 0| = |rn| = |
| < |
| (z nierówności Bernoulliego) |
| | (1 + q)n | | 1 + qn | |
| 1 | | 1 − ε | |
| < ε ⇔ n > |
| |
| 1 + qn | | ε * q | |
| | 1 − ε | |
Zatem dla n > N = [ |
| ] + 1 mamy: |
| | ε * q | |
|r
n − 0| < ε zatem lim
n→∞r
n = 0
3. Teraz zauważmy, że jeżeli − 1 < q < 0 to: (q
n)
2 → 0 to q
n → 0 (korzystamy z 1.)
Co kończy dowód
26 paź 23:36
ICSP: i za to lubię
Godzia
26 paź 23:37
krzysiek: A takie pytanie, bo często w dowodach korzysta się z epsilona, czemu ona ma służyć?
27 paź 00:32
krzysiek:
27 paź 01:31
krzysiek: To może drugie:
an = √3n + 2n√3n + 1 = √3n * 3n + 3n + 2n + 3n * 2n + 2n =
= √32n + 3n + 6n + 2n i co dalej?
27 paź 11:26
krzysiek: | | 1 | | 6n | | 2n | |
= √32n(1 + |
| + |
| + |
| ) = ? |
| | 3n | | 32n | | 32n | |
27 paź 11:31
krzysiek:
27 paź 12:58
krzysiek:
27 paź 13:38
krzysiek: proszę o pomoc
27 paź 14:29
krzysiek:
27 paź 14:59
Godzio:
Epsilon służy temu, żeby pokazać, że coś jest małe
27 paź 15:18
krzysiek: a możesz powiedzieć, czy ten mój przykład dobrze rozpisałem?
27 paź 15:44
kylo1303: 3
2n=9
n (wg. mnie ladniej to wyglada), wylaczasz sobie to przed nawias, tak jak zrobiles:
| | 1 | | 2 | | 2 | |
9n*(1+( |
| )n+( |
| )n( |
| )n) i to pod pierwiastkiem. Widac ze wszystkie ulamki |
| | 3 | | 3 | | 9 | |
beda dazyc do 0, wiec zostanie
√9n→∞
Przy czym to bylo jasne od poczatku, jeszcze przed wymnozeniem. Moze w twoim przykladzie ten
pierwiastek jest n−tego stopnia?
27 paź 15:52
krzysiek: ok, a taki przykład: an = n√n, gdzie n = n2 ?
27 paź 16:14
kylo1303: ee, czyli ogolnie to ma byc taki: n√n2 ?
27 paź 16:15
kylo1303: Granica bedzie 1 bo lim n√n=1 (n√n2=n√n*n√n=1*1=1)
27 paź 16:16
krzysiek: nie taka, inaczej: an = 3√n gdzie 3 = n2
27 paź 16:19
kylo1303: Nie rozumiem tego zapisu "gdzie n2=3 " ... Albo to moze wykracza poza moje kompetencje
27 paź 16:24
Godzio:
Chyba o to chodzi:
n2√n To też dąży do 1
27 paź 16:25
kylo1303: To nie mozna zamiast "3" dac "y" i pote y=... ? Jak mozna robic takie podstawienia
pod liczbe?
27 paź 16:30
Godzio:
27 paź 16:30
krzysiek: Godzio mógłbyś to rozwiązać?
27 paź 16:34
krzysiek: zostaną mi jeszcze dwa przykłady do zrobienia:
| | 1 − 2 + 3 − 4 + 5 − 6 + ... − 2n | |
a) an = |
| |
| | √n2 + 2 | |
| | 1 + 3 + 9 + ... + 3n | |
b) an = |
| |
| | 3n | |
chodzi mi przede wszystkim o to, czy moglibyście to zwinąć do jakiś wzorów
27 paź 16:38
kylo1303: Tak. "b" masz wzor na sume c. geometrycznego.
W "a" widze 2 sposoby:
1. podzielic sobie na 2 ciagi arytmetyczne, zastosowac wzor na sume ciagu i potem odjac te
sumy.
2. Utworzyc pary liczb, zauwazyc ze z kazdej pary wychodzi "−1" i potem policzyc ile jest par
27 paź 16:41
krzysiek: mógłbyś to zwinąć? ponieważ staram nadrobić się zaległości z liceum
27 paź 16:45
27 paź 16:47
krzysiek: | | 1 − 2 + 3 − 4 + 5 − 6 + ... − 2n | |
czyli dla an = |
| będzie: |
| | √n2 + 2 | |
b
n = 1 + 3 + 5 + 7 + ... + 2n + 1
c
n = 2 + 4 + 6 + 8 + ... + 2n
Można tak to zrobić?
27 paź 19:22
kylo1303: Mozna, ale bedzie "2n−1 i 2n", a nie "2n i 2n+1". Aczkolwiek tutaj lepiej zauważyć ze liczby
mozna poparowac:
(1−2)+(3−4)+(5−6)+...+(2n−1−2n)=(−1)*n= −n
Ale ciagami aryt. tez ci wyjdzie.
27 paź 19:32
krzysiek: | | −n | | −n | | −1 | |
zatem będzie: |
| = |
| = |
| = −1  |
| | √n2 + 2 | | | | 1 | |
27 paź 20:01
krzysiek:
27 paź 20:16
Godzio:
Tak
27 paź 20:38
krzysiek: a ten drugi przykład jak będzie leciał?
| | 1 + 3 + 9 + ... + 3n | |
b) |
| = |
| | 3n | |
27 paź 20:41
Godzio: Suma ciągu geometrycznego:
| | 1 − qn + 1 | |
a1 + a1q + ... + a1qn = a1 * |
| |
| | 1 − q | |
27 paź 20:42
krzysiek: | | 1 + 3 + 9 + ... + 3n | | | |
b) |
| = |
| = |
| | 3n | | 3n | |
| | 3n * 3 − 1 | | | | 3 | |
= |
| = |
| = |
| |
| | 2 * 3n + 3n | | 2 | | 2 | |
| | 1 − 3n + 1 | | 1 − 3n + 1 | | 3n + 1 − 1 | |
1 + 3 + 9 + ... + 3n = |
| = |
| = |
| |
| | 1 − 3 | | −2 | | 2 | |
dobrze?
27 paź 20:46
Godzio: Ok, tylko druga linijka ..+3n, ale to chyba przez przypadek bo później tego nie ma
27 paź 20:48
krzysiek: | | 1 | |
A wiesz może jak zrobić coś takiego: oblicz granicę: limn→∞ ( 1 + |
| )n ? |
| | n2 | |
27 paź 20:55
kylo1303: To juz musisz skorzystac z tego:
27 paź 21:12
krzysiek: tylko jak to rozpisać?
27 paź 21:18
Godzio:
| | 1 | |
[(1 + |
| )n2]1/n → e0 = 1 |
| | n2 | |
27 paź 21:21
krzysiek: | | 1 | |
a dlaczego dodałeś tam |
| ? Skąd to wiesz  ? |
| | n | |
27 paź 21:22
krzysiek:
27 paź 22:01
krzysiek:
27 paź 22:15
Godzio:
an = (an2)1/n = an2 * 1/n = an
bo (an)m = an * m
27 paź 22:16