makaron:
Witam,
nie rozumiem dlaczego w przykładach dla 225 i 330 liczony przez Ciebie kąt zawiera się w
rysowanym kącie, a dla przykładów 135 i 225 dorysowałeś (dopełniłeś osobnym kątem po drugiej
stronie przeciwprostokątnej) osobny kąt.
Aby lepiej pokazac o co mi chodzi, dodam rys. dla przykładowo różnie policzonych 225 i 120.
Na obrazku po lewej liczony kąt zawiera się w kącie 225, a na obrazku po prawej liczony kąt nie
zawiera się w 120. Czemu jest dorysowany, a nie znajduje się tam gdzie zielona strzałka?
8 maj 16:29
Jakub: Prawdziwy powód jest taki, że tam gdzie jest zielona strzałka napisane jest 120
o i nie bardzo
można wcisnąć 30
o. Jak widzisz jest to powód estetyczny a nie matematyczny
. Jak chcesz to
możesz liczyć z tego kąta 30
o między drugim ramieniem kąta a osią y. Ja policzyłem
współrzędne punktu P z kąta 60
o. Nie ma to większego znaczenia, wyniki muszą wyjść i tak
takie same.
8 maj 21:28
Minis: Witam, jak to wybieramy dowolny punkt ? Zrobiłem to samo dla np −2 i 2 i wyszło inaczej niż dla
−3 i 3, skąd mam wiedzieć dla jakich punktów liczyć ?
4 mar 17:46
Minis: Jestem ułomny, robiłem to na jednym rysunku i pogmatwałem, wszystko jest dobrze, przepraszam za
wprowadzenie w błąd
4 mar 17:57
Dziadek: Dlaczego punkt który Pan wybrał to P=(−3,3) ?
A nie P=(−5,5) który też tworzy kąt z osią OX ∡= 135°?
Gdzie wynik sinusa, cos,tg,ctg dla P=(−5,5) jest całkiem inny.
Dlaczego dla innych przykładów 120°, 330° wybrał Pan takie, a nie inne punkty?
4 maj 13:43
Jakub: To jest obojętne, czy wybiorę punkt (−3,3), (−5,5) czy (−1,1). Dla tych wszystkich punktów
druga półprosta tworzy z pierwszą półprostą kąt 135
o. To widać na rysunku. Wybrałem (−3,3) bo
musiałem coś wybrać. Padło akurat na te współrzędne. Sinus, cosinus, tangens, cotangens dla
współrzędnych (−5,5) wychodzi taki sam, jak dla współrzędnych (−3,3). Gdzieś robisz błąd w
obliczeniach. Jak mi je napiszesz, to chętnie go znajdę.
Dla kątów 120
o, 330
o wybierałem współrzędną x czy y też przypadkowo, ale drugą już liczyłem.
Tak aby druga półprosta tworzyła z pierwszą półprostą odpowiedni kąt. Tutaj więcej przykładów
1721. Jak któryś jest niezrozumiały, to napisz pod nim komentarz, co jest niezrozumiałe.
4 maj 15:10
Dziadek: faktycznie mój błąd w obliczeniach, dla każdego punktu te same wyniki, dziękuje!.
dlaczego w tym zadaniu (dla 135°) podaje pan sinus (dla∡45°) = 33√2 a nie sin(dla∡135°) =
−33√2?
i analogicznie w kolejnych przykładach 120°,225°, 330° dlaczego też podał pan sin,cos,tg,ctg
dla tego danego trójkąta który nie zawiera się w danym kącie?
4 maj 16:26
Jakub: Hmm. Na komentowanej stronie jest
czyli podaję jednak sinus dla 135
o a nie dla 45
o. Skąd biorę ten ułamek? Zobacz na definicję
dowolnego kąta na stronie
417. Korzystanie z tej definicji polega na narysowaniu kąta w
układzie współrzędnych, znalezieniu dowolnego punktu na drugim ramieniu i policzeniu z jego
współrzędnych sinusa kąta. To właśnie zrobiłem. Znalazłem punkt P = (−3,3) i skorzystałem ze
wzoru
y = 3, a ,,r'' musiałem policzyć ze wzoru r =
√x2+y2.
Analogicznie liczę cosinus, tangens, cotangens.
To 45
o, zaznaczone w układzie współrzędnych, jest tam tylko po to, aby patrzący miał pewność,
że kąt po drugiej stronie to 135
o = 180
o−45
o. Po prostu łatwiej poznać kąt 45
o niż 135
o.
To jest jedyna funkcja 45
o w tym zadaniu.
4 maj 16:41
Sejton: Do ustalenia położenia drugiego ramienia jest potrzebna ekierka tak, czy są inne sposoby?
6 maj 14:50
Jakub: Po prostu rysujesz drugie ramię przez punkty przecięcia linii tworzących kratki na stronie.
6 maj 15:56
dd: z treścią zadania jest chyba coś nie tak, dziwnie brzmi
6 gru 19:42
kare: tg 135 stopni oblicz
6 sty 21:42
Jakub: tg135o = tg(180o − 45o) = tg(−45o) = −tg45o = −1
14 sty 11:42