o l a: do tego zadania jest zły rysunek, ponieważ środek okręgu opisanego na trójkącie rozwartokątnym
leży poza trójkątem a z tego wynika ze suma kątów trójkąta wynosi 360 stopni
14 kwi 17:38
o l a:
oto poprawny rysunek
14 kwi 17:47
Jakub: Dzięki za informację. Już poprawiłem rysunek.
15 kwi 01:26
Paweł: żeby znaleść punkt padania wierzchołka na płaszczyzne podstawy można wykreślić symetralne boków
tak jakbyśmy szukali okręgu opisanego na tym trójkącie? czy ten wierzchołek w tym akurat
miejscu wziął się z czego innego?
21 kwi 00:53
Mastah: Proste zadanie, ale jakoś strasznie pokomplikowane. Trochę niejasny jest rysunek trójkąta
równoramiennego, bo nagle 2√3 się pojawiają. A co do obliczenia odcinka AB i h nie lepiej po
prostu z sinusa i cosinusa 30 stopni to obliczyc?
26 lut 23:32
kasia: rysunek nadal jest zły
27 kwi 20:47
Ateloiw: Skąd wiadomo, że wysokośc pada poza trójkątem? Wynika to z jakiś własności trójkąta
równoramiennego?
3 maj 11:05
Jakub: Można policzyć długość odcinka CS z trójkąta CSW.
|CS| = 4cm
Wysokość h trójkąta ABC liczyłem na poprzedniej stronie i wyszła równa 2cm. Wniosek taki, że
wysokość pada poza podstawą. Oczywiście czytając zadanie, trudno to sobie wyobrazić. Nie jest
to jednak takie ważne. Z wysokością padającą w środku podstawy też da się poprawnie policzyć
objętość ostrosłupa.
@Mastah usunąłem 2
√3 z rysunku. Faktycznie podawanie na rysunku tego, co jest dopiero później
liczone, nie jest za dobrym pomysłem.
3 maj 23:45
Monika: Nachylenie do podstawy niczym się nie różni z nachyleniem do krawędzi? Wydaje mi się
zaznaczenie kąta 60 stopni oraz kąta prostego niepoprawne. A może jest taka własność?
9 sty 21:21
Jakub: Najczęściej nachylenie do krawędzi ma inny kąt niż nachylenie do podstawy. Na rysunku
ostrosłupa nigdzie nie ma nachylenia do krawędzi. Kąty 60o i 90o to kąty między krawędzią a
powierzchnią podstawy. Dla ułatwienia dorysowałem szare odcinki SA, SB, SC, które w
rzeczywistości są promieniami okręgu opisanego na trójkącie ABC.
10 sty 15:09
Krysio: nie lubię tego zadania :<
17 mar 13:54
Arni: Świetny rysunek z widocznymi ścianami bocznymi ,wszystko ładnie i fajnie zrobione !
8 kwi 20:44
Kate: nie rozumiem
14 kwi 18:06
fasola: Wszysko fajnie i logicznie rozpisane, czasami jest tylko klopot zeby ,,ugryzc,, takie zadanie.
Dalej juz leci samo. Fajna stronka pozdrawiam
5 lis 20:49
anon: nie rozumiem, czemu tam jest dodany punkt s?
5 kwi 07:29
anon: Kurcze, już zrozumiałem to zadanie
Nie mogłem sobie wyobrazić jak to możliwe że środek
okręgu opisanego na trójkącie jest po za tym trójkątem
5 kwi 19:25
anon: Tak dla pewności jeszcze takie małe pytanko
Ten ostrosłup jest pochylony tak bardzo że po
prostu wysokość nie pada wewnątrz podstawy(trójkąta równoramiennego).
5 kwi 20:11
anon: i pytanie czemu to nie jest ostrosłup pochyły, jeżeli jego spodek jest po za podstawą(trójkątem
równoramiennym)?
5 kwi 20:15
Jakub: Tak, ten ostrosłup ma tak pochylone ściany boczne, że spodek wysokości jest poza podstawą
(trójkątem równoramiennym). Pamiętam, że jak rozwiązywałem to zadanie, to mój pierwszy rysunek
był z wysokością padającą wewnątrz trójkąta w podstawie. Jednak jak zacząłem liczyć, to
wyszło, że to tak nie może wyglądać i musiałem narysować nowy rysunek.
Prawdę powiedziawszy zbyt często nie spotykam się z pojęciem ,,ostrosłup pochyły''.
Graniastosłup pochyły tak
986, ale nie ostrosłup pochyły. Aż musiałem poguglać, aby się
upewnić. Według tej strony
http://studianet.pl/kursy/kreska/rodzaje_wieloscianow.htm
w ostrosłupie pochyłym wysokość nie pada na środek okręgu opisanego na podstawie. Tak więc
ostrosłup z zadania nie jest pochyły (jest prosty), ponieważ jego wysokość pada na środek
okręgu opisanego na podstawie. A że ten środek okręgu jest poza trójkątem, to no cóż jak już
sam wiesz, to się zdarza.
5 kwi 20:59
gość11111: Czy to zadanie jest na poziom matury podstawowej?
9 mar 19:25
Jakub: Tak, ale z tych trudniejszych.
10 mar 17:57
Robert de Clair:
po wpisaniu tego trójkąta w okrąg wyszło mi, że wpisany trójkąt A B C jest odbiciem trójkąta A
S B, gdzie S jest środkiem tego okręgu (przypadek, czy celowo tak zrobiono dane do tego
zadania? a może błąd w mojej kostrukcji) no ale lecimy dalej:
Skoro AS = BS = CS to CS:2 (czyli promień/2) = wysokość trójkąta ABC (i ACS)
z Sin60' i Cos60' wiemy, że H = 4
√3 a odc CS=4
H = 4
√3
boki trójkątów = AC, BC, AS, BS = 4
h=1/2 * AC, BC, AS, BS = 2
długość podstawy: (wysokość h dzieli trójkąt równoramienny na 2 trójkąty prostokątne)
x
2+h
2=4
2 x
2+4=16 x
2=16−4=12 x=
√12 = 2
√3 czyli mamy połowę podstawy
długość podstawy 2*2
√3 czyli 4
√3
Wyszliśmy na te same dane więc reszta bez zmian:
Pp=(a*h)/2 = 2*4
√3 / 2 = 4
√3 cm
2
V=(Pp*H)/3 = (4
√3*4
√3)/3 = 16*3 / 3 = 16 cm
3
Cały czas mam jednak jakieś mgliste przeświadczenie, że gdzieś popełniam błąd w myśleniu.
Poprawcie mnie, jeśli mój tok rozumowania jest błędny, albo właściwy tylko dla tego jednego
zadania a w innym podobnym już się nie sprawdzi. I np zmiana danych (np kąta podstawy, czy
kątów lub długości krawędzi) spowoduje niemożność rozwiązania tego zadania w ten sposób lub co
gorsza w sposób podany przez Jakuba.
23 sty 15:14