Zając: Muszę stwierdzic że ta streona bardzo mi pomogła. Dzięki i pozdrawiam
21 wrz 21:18
ac: 1√14+21+15+10
5 paź 23:08
ac: jak to zrobić
bo tam w przykładach jest tylko jak mamy 3 pierwiastki w mianowniku...a jak
zrobić jeśli mamy 4 pierwiastki w mianowniku
5 paź 23:09
Jakub:
| (√14+√21)−(√15+√10) | |
|
| = |
| (√14+√21)−(√15+√10) | |
| (√14+√21)−(√15+√10) | |
= |
| = |
| (√14+√21)2 − (√15+√10)2 | |
| √14+√21−√15−√10 | |
= |
| = |
| 14+2*√14*√21+21 − (15+2*√15*√10+10) | |
| √14+√21−√15−√10 | |
= |
| = |
| 14+2*√294+21 − 15 − 2*√150 − 10 | |
| √14+√21−√15−√10 | |
= |
| = |
| 14+2*√294+21 − 15 − 2*√150 − 10 | |
| √14+√21−√15−√10 | |
= |
| = dalej to już tak jak na przykładach z |
| 2√294−2√150-10 | |
poprzedniej strony
DZIĘKI MAREK! Teraz jest już dobrze.
19 paź 23:36
Husarz: Panie Jakubie zawsze zmienia się znak na przeciwny jak w mianowniku jest powyżej 3 wyrazów?
21 kwi 12:31
Monia: Nie rozumiem dlaczego w niektórych przypadkach zmienia się znak na odwrotny, a w niektórych
nie
/
26 kwi 12:00
Jakub: Po prostu korzystam ze wzoru skróconego mnożenia (a+b)(a−b) = a2 − b2. W tym wzorze w
nawiasach są rożne znaki, dlatego zawsze muszę mnożyć przez wyrażenie z przeciwnym znakiem.
Jak są trzy wyrazy, to dwa pierwsze biorę w nawias i mam już dwa wyrażenia.
26 kwi 15:22
Justyś: A ja mam pytanie do drugiego przykładu : 5/(4+√3−√7)
W podanym rozwiązaniu licznik wychodzi dodatni a mianownik ujemny, zatem całość jest ujemna.
Gdy rozwiązywałam to sama to całość wyszła mi dodatnia. Winna jest temu przemienność dodawania.
Pan przyjął 12+8√3 i potem 12−8√3, a ja nieco inaczej : 8√3+12 i potem 8√3−12 i całość
wyszła mi dodatnia.
Przybliżone wyniki nie są nawet przeciwne, więc któreś rozwiązanie jest złe.
Albo ja zrobiłam błąd albo Pan zrobił błąd albo też oba rozwiązania są dobre. Tylko które
zdanie jest prawdziwe ?
Jakby się zastanowić:
5/(4+√3−√7) >0
czy to możliwe że wyrażenie po usunięciu niewymierności może zmienić znak ?
25 lip 18:04
Justyś: A jednak to ja zrobiłam błąd... Eh ten nieszczęsny minus... Proszę o wybaczenie.
25 lip 18:09
2 wrz 22:49
Tomek: Jeszcze jedno pytanie. Czy nie powinno być
14+2*√294+21 − 15 − 2*√150 − 10 = 10+2√294−2√150 ( chodzi o przykład z góry)
2 wrz 22:58
Kone: A ja mam pytanie jak to jest,że 2√3+2−√2−√3 zamienia się na 2+√3−√2 ? ?
5 wrz 17:45
Jakub: 2√3+2−√2−√3 = 2√3−√3+2−√2 = √3+2−√2 = 2+√3−√2
8 wrz 17:44
Kone: No teraz już wiem ^^ dziękuje ..
8 wrz 18:30
nells: dlaczego (√2+√3)2−(√5)2=2+2√6+3−5 ?
22 paź 18:48
nells: ?
24 paź 08:55
Jakub: Korzystam ze wzoru skróconego mnożenia (a+b)
2 = a
2 + 2ab + b
2 (zobacz
55)
(
√2+
√3)
2 = (
√2)
2 + 2*
√2*
√3 + (
√3)
2 = 2 + 2
√6 + 3
24 paź 18:50
nells: ahm... dziekuje
25 paź 20:59
edyta: (8√3)2 jk to obliczyc? (z dzialania 2 )
29 paź 16:13
Karol: dlaczego w pierwszym zadaniu √2+√3 jest w nawiasie a nie np.√3+√5
5 lis 16:46
lunaprv: czemu w 1 przykładzie jest (√2+√3)−√5 a nie np. (√2+√3)+√5
11 lis 21:36
damian: a dlaczego 2+2 to 4
4 gru 13:34
Marcin: Co do zadania wyzej mozna skrocic jeszcze −2√150 na −10√6
5 sty 14:07
Mastah: Tutaj nie ma małego błędu czasem?
14+2*√294+21 − 15 − 2*√150 − 10 = 10+ 2*√294+21 − 2*√150 W obliczeniach jest bez 10
15 sty 09:52
Ania: a czy w pierwszej linijce nie mozna by pomnożyć
√2−1/ √6 + √2 − √3 * √6 − √2 + √3
20 lut 12:52
Ania: a czy w pierwszej linijce nie mozna by pomnożyć √2−1/ √6 + √2 − √3 * √6 − √2 + √3 / √6 − √2 +
√3
błąd
20 lut 12:54
Ania: w ostatnim przykładzie w ostatniej linijce brakuje minusa przy mianowniku
20 lut 13:25
Jakub: Minus w mianowniku skrócił się z minusem w liczniku, dlatego go nie ma. Nie można mnożyć przez
to co proponujesz. Spróbuj to zrobić, a zobaczysz, że niewymierności w mianowniku nie zostaną
usunięte.
20 lut 14:33
edi: a ja i tak nie rozumie
30 kwi 12:28
cosik: Z jakiego wzory korzystamy robiąc to zadanie?
8 lip 14:55
cosik: I jak można obliczyć to zadanie gdyby w mianowniku były 4 lub więcej pierwiastków?
8 lip 15:10
Jakub: Jak masz 4+√3−√7 to grupujesz to w różnicę dwóch wyrażeń 4+(√3−√7) i mnożysz licznik i
mianownik przez 4−(√3−√7) stosując na dole wzór skróconego mnożenia (a−b)2 = a2 − 2ab +
b2. Otrzymujesz w ten sposób w mianowniku wyrażenie tylko z jednym pierwiastkiem. Ta
niewymierność jest już łatwa do pozbycia.
Jak masz np. √3+√5+√7+√2 to grupujesz to w ten sposób (√3+√5)+(√7+√2), a
następnie robisz podobnie jak wyżej.
10 lip 23:17
cosik: dziękuję!
18 lip 08:01
profesor: Błąd w rachunkach Jakuba z komentarza z 19 października. Powinno tam być jeszcze 10 w
mianowniku.
9 sie 17:01
hmm?: czy nie można tego obliczyć w inny sposób ? tylko za pomocą wzorów skróconego mnożenia ?
30 sie 23:59
Jakub: @profesor Dzięki, poprawiłem.
@hmm? Można mnożyć każdy wyraz w pierwszym nawiasie przez każdy wyraz w drugim nawiasie. Tylko
to dłuższy sposób. Ze wzorów skróconego mnożenia jest prościej.
8 wrz 20:02
Bartek: Witam
Mam drobne pytanie z zakresu szkoły podstawowej, a dopiero przy tych przykładach spostrzegłem,
że tego nie wiem. Czy można odejmować swobodnie i dodawać takie liczby jak : 5
√4 − 8
√4 =
−3
√4 , bo zachodzi tu jakby nie patrzeć mnożenie, ale chyba właśnie tak postąpił autor w
trzecim przykładzie. I drugie pytanie, które nasunęło mi się też przy trzecim przykładzie: w
jakich sytuacjach ( czyli skąd mam wiedzieć
), kiedy w liczniku ustawić liczby całkowite na
początku, a te pod pierwiastkiem na końcu, bo w pewnym momencie autor dokonał takiej operacji,
co uprościło wynik. Ja nie zamieniłem ( robiąc samemu ) tych liczb w liczniku i wyszedł mi
trochę inny wynik, więc chyba ma to jakieś znaczenie. Wybaczcie ten esej
Czekam na
odpowiedź i gratuluje świetnej strony. Bardzo mi ona pomaga.
23 wrz 22:33
Bartek: I jeszcze jedno, czy w drugim przykładzie można by przekształcić ostateczny wynik do postaci :
23 wrz 22:48
Jakub: Dodawanie i odejmowanie tych samych pierwiastków jest jak najbardziej dozwolone. Przykładowo:
7
√3 + 5
√3 = 12
√3
Jak w wyrażeniu występują różne pierwiastki, to możesz dodawać, odejmować tylko te same np.
7
√2 + 6
√5 − 4
√2 + 3
√5 = 3
√2 + 9
√5 i tego wyniku już nie da się uprościć.
W ogóle na pierwiastki można patrzeć jak na jabłka i gruszki w misce.
7jabłek + 5jabłek = 12jabłek
7jabłek + 6gruszek − 4jabłka + gruszka = 3jabłka + 7gruszek
Między np. 5
√3 jest mnożenie. Masz rację. W wyrażeniu 7
√3 + 5
√3 są dwa mnożenia i jedno
dodawanie. Kolejność wykonywania działań jest taka, że najpierw robisz mnożenie, a później
dodawanie. Z tego powodu nie można jakoś najpierw dodać, a mnożenia 7
√3 nie da się jakoś
prościej zapisać. Z tego powodu dokonujemy działań na całych wyrażeniach 7
√3 i 5
√3. Trochę
to zamieszane, ale tak tylko wyjaśniam, bo zwróciłeś uwagę na mnożenie. W codziennych
działaniach nikt aż się tak nie wgłębia, tylko dodaje i odejmuje te same pierwiastki.
Kiedy ustawić liczby całkowite na początku, a pierwiastki na końcu? Możesz to zrobić w dowolnym
momencie. W zasadzie możesz zamiast np. 3−2
√5 napisać −2
√5+3. Jednak to pierwsze jest
bardziej eleganckie, a to się w matematyce liczy
Twoje uproszczenie wyniku w drugim przykładzie jest poprawne i jest on w tej postaci elegantszy
od mojego
. Ja tak nie robiłem, bo ludzie by się zastanawiali, po co pozbywam się tego
minusa w mianowniku, a to nie jest takie ważne w usuwaniu niewymierności. Jednak jak
najbardziej rób tak, jak już potrafisz.
24 wrz 00:24
Bartek: Stary, jesteś wielki ! Genialna strona, dużo lepsza od lekcji czy korepetycji
Szacun !
24 wrz 01:27
Bartek: Tak sobie pomyślałem, że gdybyś ją przerobił na książkę i wydał, to byłby bestseller
24 wrz 01:29
Monika: Czy tutaj nie ma w błędu w przykładzie drugim?
16 + 8p(3) + p(3)2 − 7 to nie jest 18 a nie 12?
7 gru 18:29
Jakub: Dlaczego 18? Masz
16 + 8√3 + (√3)2 − 7 = 16 + 8√3 + 3 − 7 = 16 + 8√3 − 4 = 12 + 8√3
7 gru 18:42
Monika: Faktycznie, mój błąd rachunkowy. Dzięki za szybki odzew
8 gru 19:13
Mr.Q: chodzi o znaki +/− dlaczego jest:
−2−3√3−5√2−4√6 | | 2+3√3+5√2−4√6 | |
| = |
| |
−23 | | 23 | |
11 lut 22:58
Jakub: W pierwszym ułamku pomnożyłem licznik i mianownik przez (−1). W ten sposób otrzymałem prostszy
ułamek, bez tylu minusów.
12 lut 23:03
Ilona: pytanie do ostatniego zadania
w mianowniku jest √6 + √2 − √3
następnie zamieniasz to w ten sposób:
(√6 + √2) + √3
mam więc pytanie co do tego nawiasu z jakiego wzoru skorzystałeś by
(√6 + √2) * (√6 + √2) dało w konsekwencji (√6 + √2)2 przecież nie ma takiego
wzoru, że jak się mnoży dwa nawiasy o tych samych liczbach i znakach to wychodzi nam taki wzór
skróconego mnożenia, muszą być chyba przeciwne znaki w nawiasach?
proszę o odpowiedz
3 mar 11:13
Jakub: Jak mam √6 + √2 − √3 to mogę napisać nawias (√6 + √2) − √3. Taki nawias zawsze mogę
napisać, bo to nie zmienia wartości wyrażenia. Przykładowo dla prostszych liczb
5 + 4 − 3 = (5 + 4) − 3 = 5 + (4 − 3) = 6
I dalej
[(√6 + √2) − √3] * [(√6 + √2) + √3] = (√6 + √2)2 − (√3)2
to jest ze wzoru skróconego mnożenia (a−b)(a+b) = a2−b2, gdzie a=√6+√2 i b = √3
3 mar 21:19
Ilona: Dziękuję
6 mar 14:38
cam: W pierwszym zadaniu przy końcu zadania √12 + √18 − √30 / 12 =
Jak skrócic pierwiastki w liczniku ?
26 mar 20:04
Marcin: Czy taki wynik koncowy jest prawidlowy?
27 mar 08:39
Marcin: Sorki, nie dodałem że chodzi o ostatni przykład
27 mar 08:41
Marcin: Ok, juz doszedlem gdzie zrobilem blad
27 mar 08:49
Dociekliwy: Hmm, w drugim przykładzie chyba minus z mianownika powinien zostać przeniesiony na górę.
A może się mylę?
19 kwi 18:44
Jakub: Racja, powinno być bez minusa w mianowniku. Nie jest to jakiś błąd, ale bardziej elegancko jest
bez minusa. Dzięki, już poprawiłem.
20 kwi 18:31
Szila: mam pytanie o 2 przykład tam gdzie jest −30.czy dlatego ze zmieniasz znak przy kazdym
przykladzie przy koncu? i dlaczego −30 a nie mniej przeciesz sie to da jeszcze skrócic nie
I
dlaczego tam w przykladzie u góry nie zmieniłes prosze o dokładniejsze wyjasnienie.
1 sie 13:57
Szila: mam pytanie jeszcze jedno pisałes wyzej o przykładzie który napisał Mr.Q i napisales. W
pierwszym ułamku pomnożyłem licznik i mianownik przez (−1). W ten sposób otrzymałem prostszy
ułamek, bez tylu minusów. i moje pytanie do tego kiedy mam wiedziec przez co pomnozyc czy
zawsze przez (−1) czy po prostu zmieniam znak...troszke nie kumam
1 sie 14:37
Szila: mama nastepne pytanie małe tak jak napisałes to skad sie wzieło to na koncu to mozna tak po
prostu to przekładac jest jakas teoria czy co kolwiek zeby wiedziec kiedy to zastosowac?
2√3+2−√2−√3 = 2√3−√3+2−√2 = √3+2−√2 = 2+√3−√2
1 sie 15:04
smutna: to jest masakra jakaś
29 sty 17:08
mento: mam pytanie czy w przykładzie 1 mogę uprościć końcowy wynik 2√3+3√2−√30/12 do wyniku
√3+√2−√30/2
20 lut 15:29
Jakub: Domyślam się, że najpierw podzieliłeś licznik i mianownik przez 2, a następnie przez 3 i
otrzymałeś ostateczny wynik. Niestety nie możesz tak zrobić, ponieważ w liczniku masz sumę i
różnicę, a nie iloczyn. Jak sumę i różnicę dzielisz przez jakąś liczbę, to musisz podzielić
wszystkie składniki tej sumy lub różnicy. Tak więc jak na początku dzielisz na 2, to w
liczniku powinieneś zapisać √3 + 32√2−12√30. Jak widzisz pojawiają się ułamki,
więc nie ma sensu dzielić licznika i mianownika przez 2, bo nic to nie uproszcza.
20 lut 16:10
mento: dzięki Jakub później jak rozwiązywałem inne zadania to się domyśliłem ale dziękuje za tą stronę
naprawdę pomogła mi bardzo powinno być więcej takich ludzi jak ty
21 lut 12:29
Grzesiek: A czy jest możliwość, że w pierwszym zadaniu jest alternatywne rozwiązanie:
√12+√18−√30 | | 6(√2+√3−√5) | | √2+√3−√5 | |
| = |
| = |
| ? |
12 | | 12 | | 6 | |
30 mar 17:56
Jakub: Nie można w ten sposób wyciągnąć 6 przed znak pierwiastka.
√12 = √6*2 = √6 * √2 w tym momencie nie możesz tak po prostu z √6 zrobić 6, bo to
różne liczby.
30 mar 18:19
gewarl: Chciałbym tylko zapytać dlaczego (4+√3) do kwadratu = 16 + 8√6 ? to drugi przykład.
19 kwi 14:09
gewarl: bo przecież mnożę 2 * 4 * √3 czyli powinno być 8√3
19 kwi 14:10
Jakub: Gdzie Ty masz √6 w drugim przykładzie?
19 kwi 20:12
kasia: | √2 + √3 − √5 | |
a wtym pierwszym to nie powinno być |
| = |
| (√2 + √3)2 −( √5 )2 | |
√2 + √3 − √5 | | √2 + √3 − √5 | |
| = |
| = |
(2+ 2√6 +3) − 5 | | 2− 2√6 −3 − 5 | |
.....
7 maj 13:16
Jakub: Dla −5 w mianowniku ten minus jest przy 5 i tylko liczby 5 dotyczy. Nie działa na wcześniejszy
nawias.
7 maj 15:00
Wersa: Dobry wieczór!
Chciałam zapytać czy wyciągnięcie minusa z mianownika jest konieczne ? Inaczej działanie
mogłoby zostać zaliczone jako nieskończone?
14 paź 00:14
Wersa: (Jako zadanie nieskończone na maturze = niepełna ilość punktów możliwych do otrzymania)
precyzuję bo wyszło mi masło maślane powyżej
14 paź 00:17
4 ≠ 0: @Wersa, jak każą tylko usunąć niewymierność to usuwasz niewymierność i tyle. Liczba całkowita
ujemna (z minusem) jest wymierna.
17 paź 23:09
bolo: jeśli mamy w ostatnim przykładzie pod koniec,
√3−√2+2 | | √3−√2+2 | |
| = |
| |
6+4√3+2−3 | | 5+4√3 | |
| √3−√2+2 | |
dlaczego niewymierność przesuwa się do przodu a nie można tak ==> |
| a |
| 4√3+5 | |
| 4√3+5 | |
później mnożyć przez |
| = dostaniemy wtedy w mianowniku 48−25 |
| 4√3+5 | |
9 lis 00:24
Jakub: Dodawanie jest przemienne, więc możesz zamiast 5+4√3 napisać 4√3+5.
21 kwi 22:26
Ola: Mam pytanie odnośnie drugiego przykładu. Rozumiem wszystko, tylko nie wiem czemu na samym
końcu nie skrócimy jeszcze −30 i 12? I jakie działanie dało nam 25√3 − 15√7 i 10√21
12 gru 11:49
Jakub: Nie możesz skracać tylko jednego składnika sumy, którą masz w liczniku, z mianownikiem.
Podobny przykład
Nie można skrócić tylko 20 z 4. Jak już chcesz skracać, to
wszystkie składniki w liczniku
z mianownikiem. Jak się nie da wszystkich, to zostawiasz bez skracania.
Takie skracanie było wcześniej
120 − 100√3 + 60√7 + 40√21 | |
| |
−48 | |
Zauważyłem, że
wszystkie składniki licznika dadzą się podzielić przez −4 i mianownik też
da się podzielić przez −4. Tak też zrobiłem, dlatego w wyniku pojawiło się 25
√3 − 15
√7 i
10
√21, o które pytasz.
15 gru 16:15
Jurek: Mam pytanie co do początku przykładów.
Jeśli mam sumę w jakimkolwiek przykładzie, przykładowo √6+ √2 −√3 z trzeciego przykładu,
to czy mogę dać nawiasy gdzie chcę? Nie zmieni to wyniku całego zadania?
Pozdrawiam.
23 kwi 20:42