Nie wiem czy tak to sie robi
OniToWiedzą:): Punkty A = (− 6,0) i B = (20,0) są wierzchołkami trójkąta prostokątnego ABC o
przeciwprostokątnej AB . Wierzchołek C leży na prostej o równaniu y = x . Oblicz współrzędne
punktu C .
Nie wiem czy to jest potrzebne ale, wyznaczam równanie prostej przechodzącej przez puntky A i B
(y−0)(20−(−6))−(0−0)(x−(−6))=0
26y=x−6 / :26
Wiecie co dalej się robi?
Czy ja już na samym początku popełniłem błąd?
22 kwi 16:46
OniToWiedzą:): refresh
22 kwi 16:52
Sabin:
Oznacz jakoś C, np. C = (a,b). Wyznacz równanie prostej przechodzącej przez AC oraz BC a
następnie znajdź ich punkt przecięcia.
PS. Równanie Twojej prostej − tej, którą w sumie nie wiem po co liczysz, to y = 0.
22 kwi 16:53
Sabin:
PS2. Skoro C leży na prostej y = x, to C ma współrzędne C = (a,a) − zgodnie z oznaczeniami
poprzedniego posta.
22 kwi 16:54
OniToWiedzą:): A dałoby radę żebyś zrobił to zadanie, ja nie wiem wychodzą mi straszne bzdury

Wiem, że mam skorzystać z wzoru prostej przechodzącej przez dwa punkty, tak?
22 kwi 17:04
Sabin:
Hm, no dobra, to może inaczej. Znasz takie zjawisko jak iloczyn skalarny?
22 kwi 17:07
OniToWiedzą:): Nie za bardzo

.
22 kwi 17:08
OniToWiedzą:): Jakbyś mógł to napisz proszę jak to należy zrobić

. Ja nic nie kumam z zadań tego typu
22 kwi 17:09
Sabin:
A, to już wiem. Oznacz C = (a,a). Wyznacz długość odcinka CB oraz odcinka CA i zastosuj
twierdzenie Pitagorasa. Powinno Ci wyjść równanie kwadratowe do rozwiązania − i bardzo dobrze,
bo wydaje mi się, że będą dwie odpowiedzi.
Wzór na długość odcinka jest tu:
1248
22 kwi 17:12
OniToWiedzą:): Fajnie by było jakbyś zrobił też jakiś rysunek do tego
22 kwi 17:12
Sabin:

A po co? No ale niech będzie.
Oczywiście przy C jest kąt prosty, tylko nie na tym rysunku...
22 kwi 17:17
OniToWiedzą:): Ale jak nie mam współrzędnych wierzchołka C to jak mogę obliczyć długość CA i CB?
22 kwi 17:19
Sabin:
Wyznaczyć nie obliczyć. Wierzchołek C to Twoja niewiadoma, długości CA i CB zapisujesz z
użyciem tej właśnie niewiadomej − czyli WYZNACZASZ w zależności od wierzchołka. Dopiero
później wstawiasz je do Pitagorasa by je obliczyć.
22 kwi 17:22
OniToWiedzą:): czy długość odcinka AC wyszła Ci a2+5√3+6 ?
22 kwi 17:29
OniToWiedzą:): ta powinno być 5√3a
22 kwi 17:31
Sabin: Nie, wyszła mi √2a2 + 12a + 36
22 kwi 17:32
OniToWiedzą:): czyli √2a+4√3+6 ?
22 kwi 17:34
Sabin: Czy Ty jesteś tegorocznym maturzystą?
22 kwi 17:40
OniToWiedzą:): najprawdopodobniej
22 kwi 17:41
OniToWiedzą:): a tam powinno być 2√3a powinno być
22 kwi 17:41
Sabin:
I wg tegorocznego maturzysty
√a+b =
√a+
√b 
.................
............
......
....
..
22 kwi 17:42
OniToWiedzą:): to jest chore kazać komuś kto nie ma zielonego pojęcia o matematyce pisać matematykę
22 kwi 17:43
OniToWiedzą:): patrz wytłumaczę Ci przecież √12 można rozpisać jako √4*3, czyli 2√3 nie mam racji?
22 kwi 17:44
Sabin:
Więc wiedz drogi maturzysto, że
√a+b ≠
√a +
√b czyli mówiąc krótko NIE WYCIĄGAJ DO
CHOLERY PIERWIASTKÓW Z DODAWANIA I ODEJMOWANIA

Zostawiasz to tak jak napisałem, liczysz potem BC i robisz twierdzenie Pitagorasa.
22 kwi 17:44
OniToWiedzą:): czy wyszło 5 lub 8?
22 kwi 18:02
Sabin: −5 lub 12. Czyli C = (−5, −5) lub C = (12, 12)
22 kwi 18:04
OniToWiedzą:): mi wyszło 5 lub 12
22 kwi 18:05
OniToWiedzą:): Sprawdziłem racja, −5
22 kwi 18:06
OniToWiedzą:): Dzięki za wyrozumiałość
22 kwi 18:06
Sabin:
Powinieneś dostać równanie:
4a
2 − 28a − 240 = 0 /:4
a
2 − 7a − 60 = 0
| | 7 + 17 | | 7 − 17 | |
stąd Δ = 289, √Δ = 17, a = |
| = 12 lub a = |
| = −5 |
| | 2 | | 2 | |
22 kwi 18:08
OniToWiedzą:): Zrobiłem drogą okrężną, ale wyszło mi to samo, więc chyba dobrze
22 kwi 18:12