2 zadania z wielomianów
TOmek: Wkraczam już w trudniejsze zadania z wielomianów i takie 2 zadanka

1.Wielomian W(x) przy dzieleniu przez dwumian D(x)=x+3 daje resztę 6, a przy dzieleniu przez
dwumian D(x)=x−2 daje resztę równą 1. Znajdz resztę z dzielenia wzielomianu w(x) przez
wielomian Q(x)=(x+3)*(x−2)
2.Wielomian W(x)=ax
3+bx+cx+d, gdzie a rózne od 0, ma dwa miejsca zerowe x
1=−2,x
2=3, przy
czym perwiastek x
2 jest dwukrotny. Dla argumentu 1 wartość wielomianu jest równa −12
a)wyznacz wartość współczynników a,b,c,d
b)dla wyznaczonych współczynników rozwiąż nierówność W(x)>(bądź równe)0
11 lip 21:26
think: ad 2.
znamy wszystkie pierwiastki a wielomian postaci:
ax
3 + bx
2 + cx + d = {można rozpisać jako}= a(x + 2)
2(x − 3)
i teraz informacja o tym, że W(1) = −12
W(1) = a*(1 + 2)
2(1 − 3) = −12
a*9*(−2) = −12
| | 2 | |
teraz wymnóż |
| (x + 2)2(x − 3) i przyrównaj wyrazy przy odpowiednich potęgach, chyba już |
| | 3 | |
wiesz kiedy dwa wielomiany są równe.
jak obliczysz pozostałe współczynniki to spróbuj rozwiązać W(x) > 0
ja to zrobię dla mojej sprytnej postaci:
| 2 | |
| (x + 2)2(x − 3) > 0 ⇒ (x + 2)2(x − 3) > 0 |
| 3 | |
(x+2)
2 jest nieujemne, a interesują nas rozwiązania dodatnie bądź równe 0, to znaczy, że x − 3
też ma być dodatnie lub równe 0.
(x+2)
2 ≥ 0 ⇒ x∊
R
x − 3 ≥ 0 ⇒ x ≥ 3
Czyli rozwiązaniem jest x∊ [3,
∞) u {−2} ta −2 bierze się stąd, że dla −2 (x+2)
2 jest 0.
11 lip 22:42
think: wiem, że miała być nierówność łagodna, po prostu w trakcie zadania zauważyłam, że słownie w
treści było dodane równe 0 i stąd moje początkowe rozwiązywanie dla ostro większych od 0.
11 lip 22:49
bingo:
1/ W(x)= Q(x)*(x+3)(x−2) + R(x)
reszta jest stopnia co najwyżej pierwszego
zatem R(x) = ax+b
W(−3)= Q(x)*(−3+3)(−3+2)+ a*(−3)+b= Q(x)*0 −3a+b
i W(2)= P(x)*( 2+3)( 2−2) + a*2+b= P(x)*0+2a+b
zatem:
W( −3) = 6 => −3a+b=6
i W( 2)= 1 => 2a+b= 1
rozwiąż ten układ równań i wyznacz a i b
oraz R(x) = ax+b
11 lip 23:04
11 lip 23:07
bingo:
Hehe....... a gdzie "zniknął" Twój poprzedni wpis?

Przy okazji pozdrów ode mnie
Lucynę
11 lip 23:10
think: ma się po coś te przywileje

a tak poważnie to kiepsko się czuję

nie dość, że czeka nas seria wykańczających upałów,
których nie znoszę to jeszcze mój kot gdzieś przepadł
11 lip 23:13
bingo:
Znalazłam

........ czy to ten?
11 lip 23:14
bingo:
Nie

...... wróci, pewnie poszedł na "dziewczynki"
11 lip 23:15
think: obawiam się, że nie, mój ma tylko czarne podeszwy tak to, jak to ujął syn sąsiadki, to nie kot
to tygrys, zwykły tradycyjne pręgowany szarak. Znaczy zwykły z umaszczenia, bo tak to kochane
kocisko.
11 lip 23:16
think: on może co najwyżej pilnować haremu...
11 lip 23:17
TOmek: 3 pytania:
1)czemu takie założenie "reszta jest stopnia co najwyżej pierwszego "
2) ja jak na początku robiłem te zadanie zapisałem to tak: W(x)=a*(1 + 2)2(1 − 3)−12
Może mi ktoś wytlumaczyć dlaczego jest tak: "W(x)=a*(1 + 2)2(1 − 3) = −12"
3)ax3 + bx2 + cx + d = {można rozpisać jako}= a(x + 2)2(x − 3)
a gdyby wielomian był postaci x3 + bx2 + cx + d= {można rozpisać jako}= (x + 2)2(x − 3)
tak?
11 lip 23:40
bingo:
1/ Jeżeli dzielisz wielomian przez ( x−3)(x+2) , czyli przez wielomian stopnia drugiego
to możesz otrzymać resztę 0 lub resztę będącą st. 0 lub resztę będącą st. 1
zatem co najwyżej stopnia pierwszego
11 lip 23:47
Lucyna: Tomek co do 3 to tak

mogłeś się zetknąć z tym już przy funkcji kwadratowej pamiętasz postać
iloczynową funkcji kwadratowej? Tak się składa, że funkcja kwadratowa to też wielomian
drugiego stopnia.
co do reszty z dzielenie wielomianów. Jeżeli dzielisz jakiś wielomian przez inny to dzielisz
póki potęga wielomianu dzielonego jest większy lub równa stopniowi wielomianu przez który
dzielisz np:
masz podzielić (x
3 + 2x − 1) : x
2
reszta z tego dzielenia będzie wielomianem stopnia pierwszego lub wyrazem wolnym, dlatego tam
pisze, że będzie conajwyżej wielomianem pierwszego stopnia.
Gdybyś dzielił prze wielomian 3−go stopnia to reszta z takiego dzielenia będzie co najwyżej
stopnia 2 itd.
11 lip 23:48
Lucyna: dla argumentu czyli dla x = 1 wartość wielomianu czyli W(x) = −12
można to było inaczej zapisać jako
W(1) + 12 =0
11 lip 23:49
TOmek: A już trochę rozumiem, ten zapis mnie zmylił bo jakby w te miejsce W(x) wpisaliscie
a*(1 + 2)2(1 − 3)
czyli a*(1 + 2)2(1 − 3)=−12
−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−
"Gdybyś dzielił prze wielomian 3−go stopnia to reszta z takiego dzielenia będzie co najwyżej
stopnia 2 itd."
czyli wtedy musiał bym odwołując sie do zadania 1 wpisać zamiast R(x) = ax+b −>R(x)=ax2+bx+c
ta?
11 lip 23:59
TOmek: dzielić wielomiany juz potrafie tylko po prostu czasami nie wiem w którym miejscu jest już
reszta ...[w schemacie Hornera wiem kiedy jest reszta, tylko Hornera można uzywac tylko jak
x−k] gdzie k e R jak byście mieli pare przykładow wielomianów z resztą do podzielenia bo te
wszystkie z "matematka pisz" zrobiłem
12 lip 00:05
bingo:
125 :4 = 31 + 1 reszta
12
−−−−
= 5
4
−−−−
1 −− już nie jest podzielna przez 4 , czyli jest resztą
podobnie:
( x3+2x − 4) : ( x2+1)= x + R= x −4
−x3 −x
−−−−−−−−
= x − 4 −−− reszta st, 1 , więc nie dzieli się przez wielomian st. 2
12 lip 00:53
TOmek: "co do reszty z dzielenie wielomianów. Jeżeli dzielisz jakiś wielomian przez inny to dzielisz
póki potęga wielomianu dzielonego jest większa lub równa stopniowi wielomianu przez który
dzielisz np: "
(x
3 + 2x − 1) :
x2=x
−x
3 + 2x
−−−−−−−−−−
+ 4x−1
dzielisz póki potęga wielomianu dzielonego (w tym przypadku)
+ 4x−1 jest większa lub
równa stopniowi wielomianu przez który dzielisz
x2
Czyli wg tego
+ 4x−1 jest resztą bo:
+ 4x−1 jest − wielomianem 1 stopnia
a
x2 jest wielomianem 2 stopnia
takze więc wg powyzej reguły
+ 4x−1 <
x2
bo
wielomian 1 stopnia < wielomian 2 stopnia (przez ten dzielę)
wielomian który dziele jest większy lub równy stopniowi wielomianu przez który dzielisz
(bym mógł dalej dzielić gdyby
wielomian 2=wielomian 2(wielomian przez który dzielę)
lub
wielomian>wielomian 2 stopnia(wielomian przez który dzielę)
Chciałem sobie to tak napisać czarno na białym, sprawdcie czy dobrze

pozdrawiam
12 lip 12:54
TOmek: Jeszcze takie pytanie
"Gdybyś dzielił prze wielomian 3−go stopnia to reszta z takiego dzielenia będzie co najwyżej
stopnia 2 itd." czyli wtedy musiał bym odwołując sie do zadania 1 wpisać zamiast
R(x) = ax+b −>R(x)=ax2+bx+c ta?
12 lip 12:56
bzzz: wszystko się zgadza

Pozdrawiam Lucyna.
12 lip 16:36
kamila: dzielenie wielomianów jest w szkole średniej czy dopiero na studiach

12 lip 19:30
TOmek: szkoła srednia −> zakres rozszerzony z resztą masz wszystko brązowo − zielono − czarnowo na
stronie xD
12 lip 19:35
TOmek: Zrobiłem sobie te 2 zadanka jeszcze raz i tylko jednego nie rozumiem dlaczego:
"ax3 + bx2 + cx + d = {można rozpisać jako}= a(x + 2)2(x − 3)"
dlaczego to jest tak zapisane, czy wielomian musi mieć zawsze "a" (współczynnik kierunkowy)

?/
Dlaczego to by nie miało zostać zapisane b(x + 2)2(x − 3)

?
13 lip 19:33
b.: po wymnożeniu (x+2)2(x−3) (wymnóż sobie!) dostaniemy wielomian postaci
x3 + (składniki niższych stopni)
żeby mieć więc wielomian ze współczynnikiem a przy x3, trzeba pomnożyć go przez a (nie przez
b)
13 lip 20:48
TOmek: (x2+4x+4)*(x−3)=x3−3x2+4x2−12x+4x−12=x3−x2−8x−12
nie rozumiem nadal przecież jest jakby współczynnik 1x3−1x2−8x−12
ax3 + bx2 + cx + d
:(
13 lip 21:25
think: no tak, ale −3x2 + 4x2 = x2 a nie −x2
13 lip 23:05
b.: no właśnie, jest współczynnik 1, a miał być (po lewej stronie jest) współczynnik a,
dlatego trzeba POMNOŻYĆ (x
2+4x+4)*(x−3) PRZEZ a, żeby współczynnik przy x
3 stał się równy a
jeśli dalej niejasne, może strona
1397 coś pomoże, są tam konkretne przykłady
albo może inaczej, każdy wielomian stopnia 3, który ma podwójny pierwiastek −2 oraz pojedynczy
3 jest postaci
W(x) = a(x+2)
2(x−3)
obliczajac W(1) i porownujac z −12 mozna dostac wartosc a, i koniec
(postac ax
3+bx
2+cx+d w 2. poście od góry nie była niezbędna do rozwiązania, raczej dla
wyjaśnienia − chociaż akurat zaciemniła sprawę)
13 lip 23:10
think: TOmek tego nie widać, bo jak rozkładasz wielomian na czynniki to może być tak:
(2x−1)(5x + 6) i będzie git więcej byś nie wyciągnął. Ale możesz zrobić takie ćwiczenie
ponieważ to jest funkcja kwadratowa postaci:
f(x) = 10x
2 + 7x − 6
policz z Δ pierwiastki i przekonasz się, że dostaniesz coś takiego:
| | 1 | | 1 | |
(x − |
| )(x + 1 |
| ) tylko, że jak to wymnożysz to nie wyjdzie Ci dokładnie to samo co |
| | 2 | | 5 | |
f(x)
musisz to pomnożyć jeszcze przez 10 i dopiero się będzie zgadzać. A 10 o dziwo tak się składa,
że to jest a z naszej funkcji kwadratowej i tak jest zawsze.
13 lip 23:12
TOmek: Juz czaje tylko oczywiscie musze wszystko wiedzieć na pewno, więc:
te "a" jest we wszystkich typach wielomianów czy tylko ax+b,
ax2+bx+c,
ax3 + bx2 + cx + d
Jutro jeszcze raz rano usiąde i nad tym i pomysle
Pozdrawiam
13 lip 23:42
think: zawsze wypłynie przed nawias współczynnik, który stoi przy najwyższej potędze. Zastanowię się
nad jakimś sensowniejszym uzasadnieniem tego, ale niczego nie mogę obiecać.

pozdrawiam Lucyna
13 lip 23:44
TOmek: a może byc takie wytlumaczenie ,ze kazdy wielomian jest funkcja więc przy najwyzszej potędze
musi miec "a"−wpółczynnik kierunkowy ?xD
14 lip 10:09
Basia:
współczynnik kierunkowy jest pojęciem związanym z prostą, będącą wykresem funkcji liniowej
nie można tego pojęcia wiązać z wielomianami
14 lip 10:14
Basia:
W(x)=a
nx
n+a
n−1x
n−1+....+a
1x+a
0 i a
n≠0
a
nx
n+a
n−1x
n−1+....+a
1x+a
0=0 ⇔
| | an−1 | | a1 | | a0 | |
an(xn+ |
| xn−1+.........+ |
| x+ |
| )=0 ⇔ |
| | an | | an | | an | |
| | an−1 | | a1 | | a0 | |
xn+ |
| xn−1+.........+ |
| x+ |
| =0 |
| | an | | an | | an | |
stąd
pierwiastki wielomianów W(x) i
| | an−1 | | a1 | | a0 | |
P(x)=xn+ |
| xn−1+.........+ |
| x+ |
| |
| | an | | an | | an | |
są takie same
stąd
W(x)=a
n*[(x−x
1)(x−x
2)*..............*(x−x
k)*Q(x)]
o to chyba chodzi
think−Lucynie
14 lip 10:26
TOmek: niepotrzebnie napisałem "kierunkowy"
Najlepiej obrazuje mi to ten przykład
−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−
"f(x) = 10x
2 + 7x − 6 policz z Δ pierwiastki i przekonasz się, że dostaniesz coś takiego:
tylko, że jak to wymnożysz to nie wyjdzie Ci dokładnie to samo co
f(x) musisz to pomnożyć jeszcze przez 10 i dopiero się będzie zgadzać. A 10 o dziwo tak się
składa, że to jest a z naszej funkcji kwadratowej i tak jest zawsze"
−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−
Tak na zdrowy rozum sobie to wytłumacze każdy wielomian który jest co najmniej 2 stopnia można
przedstawić w postaci iloczynowej także wnioskująć każdy wielomian co najmniej 2 stopnia będę
musiał pomnożyc razy te "a" prawda?
14 lip 10:30
Basia:
patrz post wyżej; zgada się
na przykład:
W(x)=2x4−4x2+2 = 2(x4−2x2+1) = 2(x2−1)2
albo
P(x) = 3x3−x2−x−1 = 3(x−1)(x2+23x+13)
itd.
14 lip 10:37
Basia:
ax+b = a(x+ba)
ax2+bx+c = a(x−x1)(x−x2) jeżeli oczywiście x1 i x2 istnieją
itd.
14 lip 10:39
TOmek: P(x) = x
3−x2−x−1 ale jeśli jest taka postać to wtedy te "a" = 1
ale
w zadaniu które podałem w 1 poście widać czarno na białym ,ze
Wielomian W(x)=
ax3+bx+cx+d, gdzie a rózne od 0, ma dwa miejsc bla bla bla
czyli rozumiem

dziękuje bardzo.
14 lip 10:42
Basia:
oczywiście; właśnie tak
14 lip 10:46
bzzz: 
no no no, doczekałam się, że moje posty są cytowane i to bynajmniej nie w celu
wytknięcia błędu

cóż za wzruszająca chwila

Lucyna
14 lip 10:46
TOmek: hehe, dlaczego Wy macie po 5 nicków? Dzisiaj sobie zrobie te wszystkie zadanka jeszcze raz i
pojutrze zacznę ciągi(podobno najgorsze co moze byc)
14 lip 10:50
Basia:
Ależ skąd ! Znam znacznie bardziej paskudne rzeczy np. geometrię różniczkową, statystykę,....
No ale to już nie szkoła średnia.
Ciągi wcale nie są straszne, przeciwnie bardzo sympatyczne.
14 lip 10:54
bzzz: Tomek

nie po 5 ale zaledwie 3

ten mam w pracy, w domu miałam Lucyna

ale, że ciągle
robiłam błędy zmieniłam przeglądarkę z internet na firefoxa i nick na think, żeby mi
przypominał, że co nagle to po diable i że zanim coś komuś napiszę powinnam się zastanowić czy
to jest dobrze. Zawsze byłam w gorącej wodzie kąpana i powinnam umieć panować nad tą moją
cechą charakteru.
Co do tego co mówią inni... nie to piękne co się wszystkim podoba, lecz to co Tobie zapadnie w
serce

osobiście ciągi baaardzo lubię, dla mnie to materiał równie przyjemny jak wielomiany
czy funkcja kwadratowa. Jednak nie sugeruj się moją czy innych opinią, podejdź do zagadnienia
bez lęku i wyrób sobie własną

Pozdrawiam i biorę się do pracy

Lucyna
14 lip 10:55
TOmek: jeszcze muszą ogarnąc funkcje wymierną(zapomniał bym o niej) − ale podobno to szybko pójdzie

Ja się bardzo cieszę ,ze są ludzie tacy jak Wy (Basia, Lucyna, bingo i wiele wiele
innych)którzy z przyjemnościa pomagają, normalnie musiał bym wydawać pełno kasy na dodatkowe
zajęcia z matmy a na to mnie nie stać. Niestety sprawdziły sie słowa mojej mamy "bez nauki nie
ma przyszłośći" ale jak na razie z przyjemnościa podchodne do niej. Nie myslcie ,ze ktos mnie
zmusza ja po prostu mam plan i chce go zrealizowac

pozdrawiam
14 lip 11:37
Basia:
Tak trzymaj !
14 lip 11:39
busik: Oczywiście rozwiązanie przedstawione w drugim poście dotyczące zadania drugiego jest błędne.
Błąd pojawił się już przy zamianie postaci ogólnej funkcji na postać iloczynową.
1 lis 13:34