matematykaszkolna.pl
Równanie prostej agnieszka: Znajdź równanie prostej: a) przechodzącej przez punkty A=(−1,4) B(3,−8) b) równoległej do prostej 9x−3y +6=0 i przechodzącej przez punkt P=(−2,3) c) prostopadłej do prostej y=2−4x i przechodzącej przez punkt M(−6,3)
12 kwi 12:28
kalafiorowa: a) y=ax+b A(x,y), B(x,y) podstaw i wylicz b) dwie proste sa rownolegle gdy a1=a2. bedziesz miala obliczone a. b obliczysz podstawiajac P(x,y) jak w podpunkcie a) c) dwie proste sa prostopadle gdy a1*a2=−1. dalej jak w podpunkcie b)
12 kwi 12:35
agnieszka: Jak możesz wylicz mi to pogłubiłam sie
12 kwi 12:40
kalafiorowa: spróbuj sama, pokaz jak liczysz, a ja ci powiem co robisz zle
12 kwi 12:57
kalafiorowa: https://matematykaszkolna.pl/forum/47734.html tu masz pokazane jak rozwiazac podpunkt c)
12 kwi 12:58
agnieszka: y=ax+b A(−1,4) B(3,−8) w x mam co mam podstawic?
12 kwi 13:05
kalafiorowa: A(x,y) A(−1,4) x=−1 y=4 4=−a+b B(x,y) B(3,−8) x=3 y=−8 −8=3a+b wychodzi uklad dwoch rownan: 4=−a+b −8=3a+b wyznacz z jednego b, podstaw do drugiego i wyjdzie
12 kwi 13:11
agnieszka: punkt c bedzie taki: y=2−4x 2*a2=−1/:2 a2=−1−12 a2=−12
12 kwi 13:16
kalafiorowa: wspolczynnik a zawsze znajduje sie przy x y=2−4x a=−4
12 kwi 13:20
kalafiorowa: −4*a2=−1
 −1 
a2=

 −4 
 1 
a2=

 4 
12 kwi 13:21
agnieszka: 4=−a* −1+b/:4 14=b
12 kwi 13:24
agnieszka: tak ma byc?
12 kwi 13:24
kalafiorowa:
 1 
c) obliczylas, ze a2=

 4 
 1 
wiec pisze rownanie prostej y=

x+b
 4 
wiesz ze przechodzi przez punkt M(−6,3) x=−6 y=3
 1 
3=

*(−6)+b
 4 
 4 
b=3*

 −6 
b=−2
 1 
y=

−2
 4 
12 kwi 13:28
kalafiorowa: b) 9x−3y+6=0 /:3 3x−y+2=0 −y=−2−3x y=3x+2 a1=a2=3 y2=3x+b przechodzi przez punkt P(−2,3) 3=3*(−2)+b
 1 
b=−

 2 
12 kwi 13:31
agnieszka: 4=−a* −1+b/:4 14=b dobrze zaczełam pisac podpunkt a?
12 kwi 13:33
kalafiorowa: a) potrafisz rozwiazywac uklady rownan? {4=−a+b ⇒b=4+a {−8=3a+b −8=3a+4+a 4a=−8−4 4a=−12 a=−3 b=4+a=4−3=1 y=−3x+1
12 kwi 13:38
agnieszka: Zadnia 3. Sprawdź, czy podane ciągi są arytmetyczne: a) −5, −2, 0, 2, 5. rozwiązanie to; an=−5,−2,0,2,5 a2−a1=−5−2=7 a3−a2=0−(−2)=2 a4−a3=2−0=2 Dobrze?
12 kwi 13:48
kalafiorowa: a2−a1=−2−(−5)=−2+5=2
12 kwi 13:52
kalafiorowa: znaczy sie =3
12 kwi 13:52
kalafiorowa: wiec nie bedzie to ciag arytmetyczny poniewaz wszedzie r powinno wyjsc takie samo a a2−a1=3
12 kwi 13:53
agnieszka: tak wiem ze nie bedzie ale moje rozwiązanie jest dobre?
12 kwi 13:55
agnieszka: an=−n+2
12 kwi 13:59