liczby zespolone
Student: z = ( 1− √2 j )4 , obliczyć 4√z
6 cze 16:11
wredulus_pospolitus:

fizyku .... jeden pierwiastek znasz od razu: 1 −
√2j
drugi to przemnożenie przez (−1) czyli −1 +
√2j
pozostałe dwa będą obrotem o 90
o względem punktu (0,0) czyli
√2 + j oraz −
√2 − j
to było: jak sobie z tym poradzić gdy mamy PROSTY przykład i nie potrzebujemy robić obliczeń
... a ważny jest jedynie rezultat (plus −−− gdybyś to dobrze opisał, to byś zapunktował u
prowadzącego)
Standardowa droga:
1. v = 1 +
√2j
2. zapisujemy w postaci trygonometrycznej: |v| =
√12 + (√2)2 =
√3
więc v =
√3(cosα + jsinα)
| 1 | | −√2 | |
innymi słowy: cosα = |
| ; sinα = |
| (zostawiamy w tej postaci) |
| √3 | | √3 | |
UWAGA 
Możemy próbować 'wyłuskać' z tablic wartość kąta α, ale jest to zbyteczne

3. z = v
4 −−−> ze wzoru de Moivier'a −−> z = v
4 = (
√3)
4(cos(4α) + jsin(4α))
4. Pierwiastkowanie:
| 4α + 2kπ | | 4α + 2kπ | |
w = 4√z4 = 4√(√3)4(cos |
| + jsin |
| ) = |
| 4 | | 4 | |
| kπ | | kπ | |
= √3(cos(α + |
| ) + jsin(α + |
| ) gdzie k∊{0,1,2,3} |
| 2 | | 2 | |
i stąd mamy:
w
1 =
√3(cosα + jsinα) = v = 1 −
√2j
w
2 =
√3(cos(α +
π/
2) + jsin(α +
π/
2)) = // stosujemy wiedzę ze szkoły średniej // =
=
√3(−sinα + jcosα) =
√2 + j
w
3 =
√3(cos(α + π) + jsin(α + π)) = // stosujemy wiedzę ze szkoły średniej // =
=
√3(−cosα − jsinα) = −1 +
√2j
w
4 =
√3(cos(α +
3π/
2) + jsin(α +
3π/
2)) = // stosujemy wiedzę ze szkoły średniej //
=
=
√3(sinα − jcosα) = −
√2 − j
I masz te cztery pierwiastki (jak widzisz −−− obyło się bez wyznaczania kąta)
6 cze 18:30
6 cze 18:32
Leszek: ten pierwszy sposób jest lepszy !
mamy pierwiastek głowny : w1= 1 − √2 j , każdy następny jest obrócony o argument
Δα = 2π/n , w tym przypadku Δα = π/2
czyli w2 = (1−√2 j)*(cos π/2 + j sin π/2 ) = √2 +j
w3 = (1− √2 j)*(cos π + j sin π ) = −1 + √2 j
w4 = (1− √2 j) *( cos 3π/2 + j sin 3π/2 ) = √2 − j
zauważ , że w1 + w2 + w3 + w4 = 0
6 cze 18:53
Leszek: pomyłkca druku : powinnobyć :
w4 = − √2 − j
6 cze 18:55
wredulus_pospolitus:
@ Leszek −−− oczywiście, że jest lepszy ... a ile obrót mamy o wartość będącą wielokrotnością
360
o
ale już policzenie
7√1 − √2j w ten sposób to już tragedia

nawet
9√1 − √2j w ten sposób zbyt przyjemny nie będzie
6 cze 19:07
Leszek: zgadzam się z Kolegą całkowicie !
6 cze 19:43
Leszek: jak dają do rozwiązania "dziwolongi" typu z= √5 + √7j i obliczyć 5√z to tylko
numerycznie
z kalkulatorem !
6 cze 19:52