Dziedzina
john: Mam problem z rozwiązaniami takiego równania
2cos2x−sin2x=0
zrobiłem to tak 2cos2x−2sinxcosx=0
potem 2cosx(cosx−sinx)=0
2cosx=0 i cosx−sinx=0 i w tym drugim równaniu dzielę przez cosx i przechodzę na tgx=1,
ale dziedzina tgx wyklucza mi rozwiązania z pierwszego równania i co wtedy?
podaje te rozwiązania z cosx=0 czy wyrzucam ze zbioru rozwiązań?
4 kwi 14:33
Miś Uszatek:
2cosx=0 to prtoste
cosx−sinx=0
cosx=sinx
Mozemy teraz porównac argumenty
4 kwi 14:41
Miś Uszatek:
Zgubiłem drugie rozwiązanie
Teraz sie trzeba zastanowic czy to równanie nie bedzie sprzeczne
4 kwi 14:53
john: Chodzi mi o to, czy rozwiązania z równania cosx=0, czyli tego pierwszego też uwzględniam, czy
nie,
skoro idę w drugim równaniu w kierunku tgx,
a wcześniej dzielę drugie równanie przez cosx
| π | |
(więc w dziedzinie mam, że x nie może się równać |
| ) |
| 2 | |
4 kwi 14:53
Miś Uszatek:
Według mnie nie uwzgledniasz skoro potem zakładasz ze cosx≠0
4 kwi 14:59
Miś Uszatek:
Może Mila lub wredulus sie wypowiedza
4 kwi 15:01
ite:
@john Tak zupełnie swobodnie to nie możesz "iść w kierunku tg(x)".
Rozwiązujesz równanie cos(x)−sin(x)=0 (*), więc x może być dowolną liczbą rzeczywistą.
Skoro dzielisz przez cos(x), to zakładasz, że cos(x)≠0 i jakieś wartości x wykluczasz z
dziedziny, a one do niej należą.
Żeby mieć pewność, że znajdziesz wszystkie rozwiązania, musisz też sprawdzić, czy to równanie
(*) nie ma rozwiązań gdy cos(x)=0.
4 kwi 15:52
ABC: A ja mogę się wypowiedzieć

?
tej metody z tangensem nauczyłeś się w szkole?
jeśli tak, nauczyciel powinien wygłosić prelekcję na ten temat bo to śliski sposób dla cwanych
uczniów.
4 kwi 15:52
Miś Uszatek:
ABC ależ owszem że tak
4 kwi 15:54
4 kwi 17:08
john: @ABC: tak właściwie to ten sposób widziałem w odpowiedziach do matur z cke ...
5 kwi 12:01
5 kwi 12:40
Mila:

2cos
2x−sin2x=0
2cos
x−2sinxcosx=0
2cosx(cosx−sinx)=0
cosx=0
lub
(cosx−sinx)=0
| π | |
x= |
| +kπ bez rozwiązywania, ale można ( bez ryzyka i dylematu przy korzystaniu z tg x  |
| 4 | |
=========
5 kwi 15:03
Mila:
Jeśli równanie typu:
(cosx−sinx)=0 występuje solo, to sposób z tangensem jest dobry,
| π | |
bo równanie nie jest spełnione dla x= |
| |
| 2 | |
5 kwi 15:09
Mariusz:
Tak ale u nas mamy iloczyn z cosinusem
Inne podejście
2cos
2x−sin2x=0
cos
2x+cos
2x−sin2x=0
cos
2x+1−sin
2x − sin2x
cos2x − sin2x = −1
| 1 | | 1 | |
√2(cos(2x)* |
| − sin(2x)*( |
| ) = −1 |
| √2 | | √2 | |
6 kwi 09:20
Mila:
6 kwi 21:38