Rozwiąż podane równania i nierówności
luna: x4−2x3−x2−2x+1=0
Próbowałam schematem Hornera i grupowaniem wyrazów, ale i tak nie mogłam dojść do postaci
iloczynowej
5 lis 11:15
chichi:
równanie to nie posiada rozwiązań wymiernych, stąd nie otrzymałeś pożądanych wyników, równanie
po przekształceniu wygląda tak:
(x2 − 3x + 1)(x2 + x + 1) = 0
5 lis 11:24
luna: ahaa, dzięki. A w jaki sposób mogę dojść z równania wyjściowego do tego, co Ty napisał*ś?
5 lis 11:43
5 lis 13:08
Mariusz:
x
4−2x
3−x
2−2x+1=0
(x
4−2x
3) − (x
2 + 2x − 1) = 0
(x
4−2x
3 + x
2) − (2x
2+2x − 1) = 0
(x
2 − x)
2 − (2x
2+2x − 1) = 0
| y | | y2 | |
(x2 − x + |
| )2 − ((y+2)x2+(−y+2)x+ |
| −1) |
| 2 | | 4 | |
Δ = 0
| y2 | |
4( |
| −1)(y+2) − (−y+2)2 = 0 |
| 4 | |
(y
2 − 4)(y+2) − (y−2)
2 = 0
(y − 2)(y+2)(y+2) − (y − 2)(y − 2) = 0
(y − 2)(y
2+4y+4 − y + 2) = 0
(y − 2)(y
2 + 3y + 6) = 0
y = 2
(x
2 − x + 1)
2 − 4x
2 = 0
(x
2 − x + 1)
2 − (2x)
2 = 0
(x
2 − x + 1 − 2x)(x
2 − x + 1 + 2x) =0
(x
2 − 3x + 1)(x
2 + x + 1) = 0
5 lis 13:18
luna: Dziękuję
5 lis 14:03
kerajs:
x
4−2x
3−x
2−2x+1=0
wielomian jest symetryczny więc:
| 1 | | 1 | |
((x+ |
| )2−2)−2(x+ |
| )−1=0 |
| x | | x | |
t
2−2t−3=0
a to już jest prostym równaniem kwadratowym
5 lis 20:08
Mariusz:
Jednej zmiennej to każdy jest symetryczny
6 lis 01:47
Mariusz:
A tak poza tym to już pokazywałem że nie ma sensu wydzielać tego przypadku
bo stosując ogólne metody wielomian występujący
w równaniu rozwiązującym jest już częściowo rozłożony
6 lis 01:50
Ww: Można prościej. Każdy wielomian można zapisać w postaci iloczynów wielomianów stopnia co
najwyżej drugiego.
Zatem jest on postaci (ax2+bx+c)(dx2+ex+f). Przyrównujemy do powyższego wielomianu i
otrzymujemy rozwiązanie
7 lis 22:38
ABC:
Zaraz ci Mariusz powie że w ogólnym przypadku rozwiązanie odpowiedniego układu równań nie jest
proste,
co nie zmienia faktu że autorzy zadań najczęściej dają rozwiązania w liczbach całkowitych
7 lis 22:44
Mariusz:
Jest do opanowania dla przeciętnego licealisty
Może być żmudne rachunkowo
no i nie zawsze da się wyrazić przez rzeczywiste pierwiastniki
bo przypadek nieprzywiedlny wyrażony jest albo za pomocą funkcji trygonometrycznych
i do nich odwrotnych czyli cyklometrycznych albo za pomocą zespolonych pierwiastników
Tutejszy edytor mógłby sobie nie poradzić z wyświetleniem pierwiastków
Ja akurat wolę sprowadzić najpierw do różnicy kwadratów
a dopiero później do iloczynu dwóch trójmianów kwadratowych
Kiedyś Szkolniakowi pokazałem jak wyglądałoby rozwiązanie takiego układu równań
https://matematykaszkolna.pl/forum/411866.html
8 lis 02:19
kerajs:
''Mariusz: Jednej zmiennej to każdy jest symetryczny''
To był niezbyt fortunny skrót myślowy. Chodziło mi o symetrię współczynników.
''Mariusz: A tak poza tym to już pokazywałem że nie ma sensu wydzielać tego przypadku''
A dla mnie ma sens, i dlatego go pokazałem.
''Ww: Można prościej. Każdy wielomian można zapisać w postaci iloczynów wielomianów stopnia co
najwyżej drugiego.
Zatem jest on postaci (ax2+bx+c)(dx2+ex+f). Przyrównujemy do powyższego wielomianu i
otrzymujemy rozwiązanie''
To wcale nie jest prościej, gdyż tak nie uzyska się tych współczynników.
Proponuję sprawdzić to na prostym przykładzie
x2+x−2=(x−a)(x−b)
12 lis 08:30
Mariusz:
Dla wielomianów jednej zmiennej mamy tylko jedną permutację zmiennych
i nie zmieni ona wielomianu zatem nie ma możliwości
uzyskania wielomianu który nie jest symetryczny
Mnie chodziło o to że dla wielomianu postaci
W(x)=x
4+ax
3+bx
2+ax+1
omijamy największą trudność w rozkładzie wielomianu czwartego stopnia na czynniki
czyli konieczność znalezienia pierwiastków równania trzeciego stopnia
bo jest ono już częściowo rozłożone i wystarczy wyciągnąć wspólny czynnik
Grupujemy wyrazy tak aby uzyskać różnicę dwóch wyrażeń
x
4+ax
3+bx
2+ax+1
(x
4+ax
3) − (−bx
2−ax−1)
Wyrażenie w lewym nawiasie będzie kwadratem zupełnym gdy dodamy
do obydwu nawiasów odpowiedni wyraz zgodnie ze wzorem skróconego mnożenia
| a2 | | a2 | |
(x4+ax3+ |
| x2) − (( |
| − b)x2 − ax − 1) |
| 4 | | 4 | |
| a | | a2 | |
(x2+ |
| x)2 − (( |
| − b)x2 − ax − 1) |
| 2 | | 4 | |
Teraz zauważamy że wyrażenie w prawym nawiasie jest trójmianem kwadratowym
i będzie kwadratem zupełnym gdy jego wyróżnik będzie równy zero
Gdybyśmy od razu chcieli liczyć wyróżnik mogłoby się okazać że nie jest on równy zero
musimy więc wprowadzić parametr aby uzależnić od niego ten wyróżnik
Parametr wprowadzamy tak aby wyrażenie w lewym nawiasie nadal było kwadratem
zupełnym Znowu korzystamy z wzoru skróconego mnożenia
| a | | y | | a2 | | a | | y2 | |
(x2+ |
| x+ |
| )2 − ((y + |
| − b)x2 + ( |
| y − a)x + |
| − 1) |
| 2 | | 2 | | 4 | | 2 | | 4 | |
| a | | y | | a2 | | a | | y | | y | |
(x2+ |
| x+ |
| )2 − ((y + |
| − b)x2 + ( |
| y − a)x + ( |
| − 1)( |
| + |
| 2 | | 2 | | 4 | | 2 | | 2 | | 2 | |
1))
Δ = 0
| y | | y | | a2 | | a | |
4( |
| − 1)( |
| + 1)(y + |
| − b) − ( |
| y − a)2 = 0 |
| 2 | | 2 | | 4 | | 2 | |
| a2 | | a2 | |
(y−2)(y+2)(y + |
| − b) − |
| (y−2)2 = 0 |
| 4 | | 4 | |
| a2 | | a2 | |
(y−2)((y+2)(y + |
| − b) − |
| (y−2)) = 0 |
| 4 | | 4 | |
Jednym z pierwiastków równania rozwiązującego jest y=2
i tak jak wcześniej pisałem równanie rozwiązujące było już częściowo rozłożone
więc wystarczyło wyciągnąć wspólny czynnik
| a | | a2 | |
(x2+ |
| x+1)2 − ((2 + |
| − b)x2) |
| 2 | | 4 | |
| a | | a2−4b+8 | |
(x2+ |
| x+1)2 − |
| x2 |
| 2 | | 4 | |
| a | | √a2−4b+8 | |
(x2+ |
| x+1)2 − ( |
| x)2 |
| 2 | | 2 | |
| a−√a2−4b+8 | | a+√a2−4b+8 | |
(x2+ |
| x + 1)(x2+ |
| x + 1) |
| 2 | | 2 | |
Teraz jeżeli chcielibyśmy mieć rozkład o rzeczywistych współczynnikach
to gdyby nierówność a
2−4b+8 < 0 była spełniona
należałoby wybrać inny pierwiastek równania rozwiązującego
Wg mnie dla równania czwartego stopnia nie ma potrzeby wydzielania tego przypadku
za to dla równań szóstego i ósmego stopnia może się przydać
12 lis 20:21
Mariusz:
''Ww: Można prościej. Każdy wielomian można zapisać w postaci iloczynów wielomianów stopnia co
najwyżej drugiego.
Zatem jest on postaci (ax2+bx+c)(dx2+ex+f). Przyrównujemy do powyższego wielomianu i
otrzymujemy rozwiązanie''
To wcale nie jest prościej, gdyż tak nie uzyska się tych współczynników. "
To co kerajs napisał nie jest prawdą
Uzyskanie współczynników w ten sposób jest możliwe i pokazałem to w wątku
https://matematykaszkolna.pl/forum/411866.html
jednak wymagać to będzie więcej obliczeń niż w przypadku
doprowadzenia najpierw do postaci różnicy kwadratów a następnie
do iloczynu dwóch trójmianów kwadratowych
A i jeszcze jedno
Jeżeli równanie czwartego stopnia a
4x
4+a
3x
3+a
2x
2+a
1x+a
0=0
podzielimy obustronnie przez a
4 to w rozkładzie (ax
2+bx+c)(dx
2+ex+f)
ze współczynników a oraz d możemy zrezygnować
12 lis 21:13
Mila:
Nawiązując do rozwiązania
kerajsa:
Równanie typu
ax
4+bx
3+cx
2+bx+a=0, gdzie a≠0 nazywamy równaniem zwrotnym
i rozwiązujemy dzieląc obie strony przez x
2,
| 1 | |
a następnie stosujemy podstawienie t==x+ |
| |
| x | |
luna dla Ciebie
Inne przykłady zwrotnych równań:
1)
8x
4+
14x
3−69x
2+
14x+
8=0
2)
3x
4−4x
3−14x
2−4x+
3=0
12 lis 21:30
kerajs:
''Mariusz: To co kerajs napisał nie jest prawdą''
Nie jest prawdą, że to co napisałem nie jest prawdą.
14 lis 11:37
Mila:
14 lis 16:21
18 lis 11:51
Mariusz:
Pisz stale kłamstwo to może się stanie prawdą
''Ww: Można prościej. Każdy wielomian można zapisać w postaci iloczynów wielomianów stopnia co
najwyżej drugiego.
Zatem jest on postaci (ax2+bx+c)(dx2+ex+f). Przyrównujemy do powyższego wielomianu i
otrzymujemy rozwiązanie''
To wcale nie jest prościej, gdyż tak nie uzyska się tych współczynników. "
W odpowiedzi na ten komentarz napisał że nie jest prawdą iż dostanie w ten sposób
współczynniki a ja pokazałem w wątku
https://matematykaszkolna.pl/forum/411866.html
że to nie jest prawdą
I kto tu kłamie ?
Nie jest to może sposób najszybszy ale zadziała na równanie czwartego stopnia
i mamy sprzeczność z tym co napisał kerajs
19 lis 01:38
kerajs:
Powyższy ''dowód'' ma parę luk. Będę wskazywał je pojedynczo.
Luka nr 1.
''Ww:
Można prościej. (...) jest on postaci (ax2+bx+c)(dx2+ex+f). Przyrównujemy do powyższego
wielomianu i otrzymujemy rozwiązanie''
a) Sugerowane porównanie daje układ pięciu równań z sześcioma niewiadomymi. Dlaczego nadmiarowa
niewiadoma nie przeszkadza w rozwiązywaniu układu?
b) Ww sugeruje, że porównanie od razu (a jak nie od razu to w miarę szybko i łatwo, skoro jest
to prostsze od rozwiązania które podałem) daje rozwiązanie. Czy tak faktycznie jest?
19 lis 06:38
Mariusz:
Ta tyle że można przyjąć że a oraz d są jedynkami
Gdy współczynnik przy x4 jest jednocześnie różny od jedynki i od zera
to można przez niego wielomian czy też równanie podzielić i
wtedy przyrównać a oraz d do jedynek
Tylko to twoje rozwiązanie jest dość ograniczone
Dla równania czwartego stopnia nie ma potrzeby tego równania wydzielać
co innego w przypadku równań szóstego i ósmego stopnia
Ja gdy Szkolniakowi pokazywałem rozwiązanie równania czwartego stopnia sposobem
wspomnianym tutaj przez Ww
to przyjąłem że współczynniki wiodące tych wielomianów są jedynkami
Pokazałem też że stosując ten sposób prędzej czy później musimy zastosować podstawienie
przez co sposób wymaga więcej obliczeń niż sprowadzenie wielomianu
najpierw do różnicy kwadratów a następnie do iloczynu dwóch trójmianów kwadratowych
Jeżeli chodzi o równanie czwartego stopnia to mi najbardziej się podoba sprowadzenie
wielomianu najpierw do postaci różnicy kwadratów
a następnie do iloczynu dwóch trójmianów kwadratowych
bo ze znanych mi sposobów rozwiązania równania czwartego stopnia wymaga najmniej obliczeń
19 lis 08:10
kerajs:
Twoja odpowiedź do Luka 1 a) :
''Mariusz: Ta tyle że można przyjąć że a oraz d są jedynkami
Gdy współczynnik przy x4 jest jednocześnie różny od jedynki i od zera
to można przez niego wielomian czy też równanie podzielić i
wtedy przyrównać a oraz d do jedynek ''
Można..., można..., itd. Jednak mimo tych można ..., ww wybrał takie, a nie inne współczynniki
i sam sobie stworzył problem.
Twoja odpowiedź do Luka 2 b) .brak
Dygresje:
A.
''Mariusz: Tylko to twoje rozwiązanie jest dość ograniczone
Dla równania czwartego stopnia nie ma potrzeby tego równania wydzielać''
Mam inne zdanie. Kilka argumentów za taką potrzebą zawiera komentarz szw1710 z linku który
podałem.
Ponadto, nie widzę przewagi kłopotliwej metody uniwersalnej nad rozwiązaniem prostszą metodą
nieuniwersalną.
B.
Reszty autoreferencji nie komentuję
Gdy odpowiesz na pytanie które pominąłeś, wskażę kolejne ''luki'' w wywodzie o zarzucanym mi
kłamstwie.
20 lis 18:01
Mariusz:
Może wróć do podstawówki i naucz się czytać ze zrozumieniem
to może wtedy zauważysz sprzeczność w tym co napisałeś
20 lis 19:07
ABC:
Była wojna punicka Eto−Kerajsowa
a tutaj Mariuszo−Kerajsowa to chyba Wielka Wojna Ojczyźniana
Mariusz stoi pod Moskwą ,ale Kerajs podciąga dywizje syberyjskie
sorry panowie nie mogłem się powstrzymać
20 lis 20:04
taki tam:
Znaczy,że coś jest nie halo z kejrasem
20 lis 20:08
Mariusz:
@taki tam nie musisz ironizować bo naprawdę coś z nim nie halo
We wpisie 12 lis 2022 20:21 pokazałem że nie ma potrzeby wydzielać tego przypadku
bo gdy rozwiązujemy to równanie sprowadzając wielomian do różnicy kwadratów to
równanie rozwiązujące trzeciego stopnia jest już częściowo rozłożone i
odchodzi nam ta żmudna część rozwiązywania równania czwartego stopnia
Na wpis Ww
Można prościej. Każdy wielomian można zapisać w postaci iloczynów wielomianów stopnia co
najwyżej drugiego.
Zatem jest on postaci (ax2+bx+c)(dx2+ex+f). Przyrównujemy do powyższego wielomianu i
otrzymujemy rozwiązanie
odpowiedział
"To wcale nie jest prościej, gdyż tak nie uzyska się tych współczynników. "
a ja w temacie
https://matematykaszkolna.pl/forum/411866.html
pokazałem sprzeczność z tym jego twierdzeniem że nie da się uzyskać współczynników
Dlaczego obliczenia wysłałem na jakiś serwis z obrazkami ?
Już sam kerajs zauważył że tu nie ma etytora texa
21 lis 04:45
daras: po prostu nastąpiło zmęczenie materiału, a nie ma świadomości żeby sobie po prostu odpuścić tak
jak ja zrobiłem
26 lis 17:40
kerajs:
Jakże ja mogę dopuścić aby prawda była mniej mojsza niż czyjaś ! ! !
Dlatego nadal twierdzę że napisałem prawdę. Ani sążniste posty, ani wrzucone zdjęcia nie
wykazują że się mylę. Pokazują jedynie, że nie rozumiesz o czym pisałem.
26 lis 20:20