matematykaszkolna.pl
Całka oznaczona. sk222: Bardzo proszę o pomoc z całką: emotka
 2x−11x 

dx na przedziale x∊[0,1]
 2x+5x 
14 gru 20:13
a7:
20−110 

=0
20+50 
21−111 

=−9/7
21+51 
∫=0−(−9/7)=9/7 (?)
14 gru 20:16
sk222:
 2 
Odp: 1−

 ln3 
14 gru 20:20
a7: ja całkiem zapomniałam, że trzeba znaleźć funkcję pierwotną....
14 gru 21:11
sk222: Ktoś miałby pomysł jak tu pierwotną znaleźć?
14 gru 21:44
14 gru 22:16
14 gru 22:20
a7: pomysłu na pierwotną niestety nie mam
14 gru 22:20
a7: @Mariusz nie umiałbyś takiej całki bo Wolfram podaje szereg Taylora, jeśli dobrze wpisałam
14 gru 22:33
Mariusz:
 2x+5x 2xln(2)+5xln(5) 
a∫

dx+b∫

dx
 2x+5x 2x+5x 
a+bln(2)=1 a+bln(5)=0
 2 
b ln(

)=1
 5 
 1 
b=

 
 2 
ln(

)
 5 
 
a=−bln(5)
 ln(5) 
a=−

 
 2 
ln(

)
 5 
 
 1 
b =

 
 2 
ln(

)
 5 
 
 2x ln(5) 1 

dx=−

x+

ln|2x+5x|
 2x+5x 
 2 
ln(

)
 5 
 
 2 
ln(

)
 5 
 
Zostaje jeszcze do policzenia całka
 11x 

dx
 2x+5x 
14 gru 22:46
Mariusz: Z drugiej strony możliwe że nie potrzeba nieoznaczonej liczyć
14 gru 22:50
a7: nie rozumiem...czy mógłbyś wyjaśnić?
14 gru 22:56
mat: Na jakim poziomie jest to zadanie? Jaki przedmiot/rok? Czy miałeś całki zespolone?
14 gru 23:09
Mariusz: Co do nieoznaczonej to właśnie z tą całką co mi została może być problem choć Mita ma całkiem niezłe pomysły na całki Co do tego że nie trzeba liczyć nieoznaczonej to np wzór Leibniza na różniczkowanie pod znakiem całki czasami pomaga albo rozkład na sumę funkcji parzystej i nieparzystej Aby zastosować ten pomysł z rozkładem funkcji podcałkowej na sumę funkcji parzystej i nieparzystej trzeba całkowany przedział trzeba sprowadzić do przedziału symetrycznego względem zera
14 gru 23:15
sk222: oj całek zespolonych nie miałem, jestem na pierwszym roku. W poleceniu jest napisane, że z twierdzenia Newtona−Leibniza, więc jeśli dobrze rozumiem to pierwotne trzeba znaleźć
14 gru 23:15
mat: a skad takie zadanie? Ksiązka/z zajęć?
14 gru 23:17
Mariusz: Jak z Newtona−Leibniza to pierwotną trzeba znaleźć tyle że znalezienie pierwotnej funkcji
11x 

będzie problematyczne
2x+5x 
14 gru 23:19
sk222: z zestawu zadań przygotowanego przez prowadzącą
14 gru 23:24
mat: to bardzo ciekawe... emotka
14 gru 23:25
a7: no to wygląda na to, że prowadząca przedobrzyła (? ? ?)
14 gru 23:28
sk222: @mat ojj tak, niektóre przykłady z tych zestawów są naprawdę baardzo ciekawe, ale cóż poradzić, taki kierunek emotka dzięki wielkie za pomoc tak czy tak
14 gru 23:30
Mariusz: Zadanie by się bardzo uprościło gdyby zamiast 11x było 5x
14 gru 23:30
mat: wynik nie zgadza sie tez z całkąa wyznaczoną numerycznie − podany przez ciebie wynik to ok −0.82 wolfram podaje jednak ze powinno to byc ok −0.56
14 gru 23:30
Mariusz: mat a czy tej całki nie dałoby się do Bety sprowadzić Co miałeś na myśli z tymi zespolonymi
14 gru 23:45
Mariusz: a nie Beta jednak odpada
14 gru 23:51
a7:
 2x−(2*11/2)x 1−(11/2)x 

=∫

=
 2x+(5/2)x 1+(5/2)x 
a może tak to zacząć przekształcać (?)
15 gru 00:42
Mariusz: Chyba wyjdzie ci na to samo co u mnie
 11x 
bo na razie nie widzę pomysłu na całkę ∫

dx
 2x+5x 
 1 
U ciebie jest podobnie bo o ile całkę ∫

stosunkowo łatwo byś policzył
 
 5 
1+(

)x
 2 
 
 
 11 
(

)x
 2 
 
to całkę −∫

dx będzie trudniej policzyć no chyba że masz
 
 5 
1+(

)x
 2 
 
pomysł na dalsze przekształcenia
15 gru 05:40
a7: jeśli mówisz do mnie (tak rozumiem) to nie umiem dalej policzyć, to był tylko luźno rzucony pomysł, który może by kogoś na coś naprowadził.
15 gru 06:19
Mariusz: Mat proponował coś z zespolonymi jednak nie napisał nic więcej nie wiadomo nawet czy chciał najpierw liczyć nieoznaczoną czy od razu oznaczoną
15 gru 07:10
Mariusz: Jeżeli chodzi o wartość numeryczną to łatwo napisać program np w C# do metody trapezów
15 gru 07:11
a7: raczej wygląda to na pracę domową lub przygotowanie do zaliczeń, także nie wiem czy metoda trapezów (czymkolwiek jest) pomoże
15 gru 07:27
Mariusz:
 11x 
Co do całki ∫

dx
 2x+5x 
to można by zapisać ją jako
 exln11 

dx
 exln5+exln2 
ex=t exdx=dt tdx=dt
 dt 
dx=

 t 
 tln11 

dt
 t1+ln5+t1+ln2 
 tln11 

dt
 t1+ln2(1+tln5 − ln2) 
 tln(5.5)−1 

dt
 1+tln(2.5) 
 1 
∫tln(11/(2e))*

dt
 1−(−tln(2.5)) 
i teraz może rozwinąć funkcję podcałkową w szereg tyle czy przedział zbieżności tego szeregu będzie pokrywał się z przedziałem po którym całkujemy ?
15 gru 18:57
chichi: @Mariusz jak sprawdzałem wynik w wolframie, to jest różny od tego z 20:20 więc albo prowadzący się kopnął, albo autor przepisał źle całkę, bo wszystko tu wygląda podejrzanie
15 gru 20:55
Mariusz:
 11x 
chichi a ty masz jakiś pomysł na tą całkę ? (wystarczy tylko całka ∫

dx)
 2x+5x 
Mat wspominał coś o zespolonych
 2x 
Całkę ∫

dx już policzyłem
 2x+5x 
 2x−5x 
Gdybyśmy mieli całkę ∫

dx zamiast całki
 2x+5x 
 2x−11x 

dx to by było znacznie łatwiej ją policzyć
 2x+5x 
jednak wynik całki na podanym przedziale też byłby różny od tego z odpowiedzi
15 gru 21:06
chichi: @Mariusz coś tam próbowałem, ale bez większego rezultatu, do całek zespolonych jeszcze nie dobrnąłem więc w tym temacie się nie wypowiem, ale jedno jest pewne, jeśli Ty nie jesteś w stanie jej policzyć, to ja nawet nie mam co próbować, bo w całkach Ci do pięt nie dorastam, ale pomyślę jeszcze nad nią, szukałeś może coś w necie, jakiejś podobnej całki?
15 gru 21:11
Mariusz: E tam masz już pewnie podwójne , potrójne , krzywoliniowe , powierzchniowe czyli i tak więcej niż ja bo ja tylko pojedyncze miałem Niby tam trochę ponad to co miałem w szkole sobie poczytałem np u Fichtenholza ale przećwiczone to mam tylko pojedyncze
 11x 
Można by spróbować rozwinąć funkcję

w szereg
 2x+5x 
tylko mógłby on nie być szeregiem potęgowym Poza tym powinien być zbieżny na przedziale <0;1>
15 gru 23:12
chichi: @Mariusz właśnie jestem po pierwszych zajęciach za całek podwójnych liczonych dopiero po prostokątach, na kierunku matematyka ten program tak szybko nie przebiega
15 gru 23:13
Mariusz : Ja chodziłem na zaoczne informatyki 2004−2008 , jeden rok dłużej przez problemy z pracą (matura 2000 więc na informatykę nie poszedłem od razu bo najpierw myślałem nad nauczycielskimi fizyki i matematyki a później poszedłem do policealnej aby dostać zawód, bo te policealne to nadal średnie są) i nie miałem z analizy nic więcej ponad to co w średniej Natomiast teraz na informatyce stosowanej matematykę mają tylko na jednym roku i z analizy im wewalili ciągi granice szeregi pochodne całki pojedyncze (nieoznaczone,oznaczone , niewłaściwe) całki podwójne całki potrójne równania różniczkowe (równania pierwszego rzędu, drugiego rzędu , układy równań różniczkowych, przekształcenie Laplace) Wywalili im funkcje tworzące za to mieli przekształcenie Z Jeżeli chcemy rozwiązywać równania rekurencyjne to wg mnie funkcje tworzące są nieco wygodniejsze w użyciu niż przekształcenie Z Po wstawieniu funkcji tworzącej do równania rekurencyjnego liniowego staramy się przedstawić funkcję tworzącą w postaci sumy szeregów geometrycznych i ich pochodnych Jeśli współczynniki nie są stałe to wstawiając funkcję tworzącą możemy dostać równanie różniczkowe które także będzie równaniem liniowym Spis tematów dla równań różniczkowych wypisałem tu na forum (przynajmniej tych o których ja czytałem) Jeżeli chcesz sobie w ferie poczytać o równaniach różniczkowych to spis tematów masz tutaj https://matematykaszkolna.pl/forum/385133.html Gdy ja czytałem o równaniach różniczkowych to korzystałem z kilku podręczników,skryptów Czasem zdarzało mi się zajrzeć także do tych po rosyjsku (ale głównie to z tych po polsku korzystałem)
16 gru 00:31
chichi: @Mariusz już dawno sobie zapisałem te Twoje podpunkty w notatniku, w następnym semestrze będę miał przedmiot 'równania różniczkowe' to dopiero będę wkraczał w ten zawiły świat
16 gru 00:48
Mariusz: W tamtym wątku przedstawiłem spis tematów zgodny z tym jaki podają w podręcznikach i skryptach ale jeżeli chodzi o równania pierwszego rzędu to można było je pogrupować też trochę inaczej Pojęcia wstępne to swoją drogą o nich musiałbyś poczytać najpierw Spośród równań pierwszego rzędu wyróżniamy trzy podstawowe typy do których będziemy sprowadzać pozostałe omawiane typy równań 1. Równanie o rozdzielonych zmiennych Równanie postaci y'=f(x)g(y) nazywamy równaniem o rozdzielonych zmiennych Czasami równanie nie będzie od razu w tej postaci ale można będzie do niej doprowadzić np przenosząc wyrazy na drugą stronę i rozkładając na iloczyn Gdy mamy równanie w postaci y'=f(x)g(y) to dzielimy obustronnie przez g(y) ≠ 0 i całkujemy obustronnie Na koniec sprawdzamy czy przez założenie g(y) ≠ 0 nie straciliśmy rozwiązań 2. Równanie różniczkowe liniowe Równanie postaci y'+p(x)y=q(x) Czy lewa strona równania nie przypomina ci wzoru na pochodną iloczynu ? Można sprawić aby lewa strona naprawdę była pochodną iloczynu W tym celu mnożysz równanie przez pewną nieznaną funkcję y'+p(x)y=q(x) | μ(x) μ(x)y'+p(x)μ(x)y=μ(x)q(x) Teraz porównujesz lewą stronę równania ze wzorem na pochodną iloczynu μ(x)y'+p(x)μ(x)y f'(x)g(x)+f(x)g'(x) Teraz możemy przyjąć że f(x)=y(x) dalej porównujemy nie tyle g(x) co g'(x) Z pierwszego składnika mamy g'(x)=μ'(x) z drugiego składnika mamy g'(x)=p(x)μ(x) Zatem aby wyznaczyć nieznaną funkcję rozwiązujemy równanie różniczkowe μ'(x)=p(x)μ(x) Jest ono typu z poprzedniego punktu
 μ' 
Mamy zatem

= p(x)
 μ 
ln|μ| = ∫p(x)dx μ(x) = e∫p(x)dx μ(x)y'+p(x)μ(x)y=μ(x)q(x) (e∫p(x)dx y)' = e∫p(x)dx q(x) e∫p(x)dx y = ∫e∫p(x)dx q(x)dx y = e−∫p(x)dx ∫e∫p(x)dx q(x)dx Innym sposobem rozwiązania tego równania jest tzw uzmiennianie stałej Rozwiązujesz najpierw pomocnicze równanie y'+p(x)y=0 Jest to równanie typu z poprzedniego punktu Załóżmy że y1 jest jakimś rozwiązaniem równania y'+p(x)y=0 Zakładamy że rozwiązanie równania y'+p(x)y = q(x) jest w postaci y=C(x)y1 i wstawiamy to do równania Wtedy rozwiązanie równania liniowego jest sumą wszystkich rozwiązań tego pomocniczego równania i jednego szczególnego rozwiązania znalezionego za pomocą tzw uzmiennienia stałej 3. Równanie zupełne Przypomnijmy sobie jak zdefiniowana jest różniczka zupełna dwóch zmiennych
 δF δF 
dF =

dx+

dy
 δx δy 
Teraz przypomnijmy sobie twierdzenie Schwarza o tym że przy pewnych założeniach pochodne mieszane są równe
δF δF 

=

δxδy δyδx 
Mamy teraz równanie postaci P(x,y)dx+Q(x,y)dy=0 Teraz spoglądając na postać różniczki zupełnej mamy że
δF δF 

=P(x,y) oraz

=Q(x,y)
δx δy 
Z twierdzenia Schwarza wynika warunek na to aby równanie postaci P(x,y)dx+Q(x,y)dy=0 było równaniem zupełnym
 δP δQ 
czyli

=

 δy δx 
Gdy masz równanie postaci P(x,y)dx+Q(x,y)dy=0 i podejrzewasz że może być ono zupełne to najpierw sprawdzasz warunek
δP δQ 

=

δy δx 
Gdy okaże się że warunek ten zachodzi to rozwiązujesz układ równań
δF 

=P(x,y)
δx 
δF 

=Q(x,y)
δy 
Jak tan układ rozwiązujesz − otóż wybierasz z tego układu jedno z równań i je całkujesz Dostajesz wtedy pewną funkcję F(x,y) w której rolę stałej pełni funkcja która nie jest zależna od zmiennej po której całkowałeś Aby wyznaczyć tę funkcję wstawiasz funkcję do równania którego jeszcze nie wybrałeś Wtedy F(x,y)=C jest rozwiązaniem równania w postaci uwikłanej −−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−− −−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−− Uwagi co co sprowadzania równań jednego typu do równań innego typu Znam tutaj trzy metody 1. Podstawienie Tutaj np równanie postaci
 y 
y'=f(

)
 x 
 a1x+b1y+c1 
y'=f(

)
 a2x+b2y+c2 
Licząc pewien wyznacznik możesz sprowadzić to równanie najpierw do równania wymienionego powyżej
 y 
y'=f(

)
 xα 
sprowadzasz do równania o rozdzielonych zmiennych (z punktu 1) Równania takie jak y'+p(x)y=q(x)yr y'=p(x)y2+q(x)y+r(x) , przy założeniu że znana jest jedna konkretna funkcja spełniająca to równanie sprowadzasz do równania liniowego (z punktu 2) Gdy równanie jest postaci P(x,y)dx+Q(x,y)dy=0 ale nie zachodzi warunek
 δP δQ 
wynikający z tw Schwarza tj

=

 δy δx 
to możesz pomnożyć równanie przez czynnik całkujący μ(x,y)P(x,y)dx+μ(x,y)Q(x,y)dy=0
 δμ(x,y)P(x,y) δμ(x,y)Q(x,y) 
i teraz zażądać aby

=

 δy δx 
Na ogół to równanie trudno rozwiązać , natomiast upraszcza się ono gdy założymy że μ(x,y) jest określonej postaci Najłatwiej nam znaleźć czynnik całkujący gdy jest on zależny od jednej zmiennej μ(x,y) = f(x) μ(x,y) = g(y) Nieco trudniej jest gdy czynnik całkujący jest postaci μ(x,y)=φ(x)ψ(y)
δφ(x)ψ(y)P(x,y) δφ(x)ψ(y)Q(x,y) 

=

δy δx 
  δP  δQ 
φ(x)(

P(x,y)+ψ(y)

)=ψ(y)(

Q(x,y)+φ(x)

)
 dy δy dx δx 
  δP  δQ 
φ(x)

P(x,y)+φ(x)ψ(y)

=ψ(y)

Q(x,y)+ψ(y)φ(x)

 dy δy dx δx 
 δP δQ   
φ(x)ψ(y)

−ψ(y)φ(x)

=ψ(y)

Q(x,y)−φ(x)

P(x,y)
 δy δx dx dy 
 δP δQ  1  1 
φ(x)ψ(y)(


)=φ(x)ψ(y)(

*

)Q(x,y)−

*

P(x,y))
 δy δx dx φ(x) dy ψ(y) 
δP δQ  1  1 


=

*

)Q(x,y)−

*

P(x,y)
δy δx dx φ(x) dy ψ(y) 
Jeżeli teraz przyjmiemy że
 

=f(x)dx ,
φ 
oraz
 

=g(y)dy
ψ 
to otrzymamy
δP δQ 


=Q(x,y)f(x)−P(x,y)g(y)
δy δx 
Jeżeli uda nam się dobrać takie f(x) oraz g(y) aby była spełniona powyższa równość to uda nam się znaleźć czynnik całkujący o ile będziemy potrafili policzyć potrzebne całki Innym pomysłem na czynnik całkujący jest założenie że jest on postaci μ(x,y)=G(ω(x,y)) lecz tutaj bez znajomości funkcji ω(x,y) , dość trudno będzie wtedy samemu znaleźć /zgadnąć taką funkcję ω(x,y) −−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−− −−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−− Jeszcze innym pomysłem na sprowadzanie równań jednego typu do równań innego typu jest wprowadzenie parametru Przykładem jest tutaj równanie Lagrange czyli równanie postaci y=f(y')x+g(y') Różniczkujemy to równanie stronami y'=f'(y')y''x+f(y')+g'(y')y'' i wprowadzamy parametr y'=p p=f'(p)p'x+f(p)+g'(p)p' p'(f'(p)x+g'(p))=p−f(p)
dp 

(f'(p)x+g'(p))=p−f(p)
dx 
 dx 
f'(p)x+g'(p)=(p−f(p))

 dp 
dx f'(p) g'(p) 

=

x+

dp p−f(p) p−f(p) 
Czyli mamy równanie liniowe −−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−− Rozwiązując równanie różniczkowe y'=f(x,y) szukamy zwykle funkcji y(x) ale czasem łatwiej nam będzie poszukać funkcji x(y) albo po prostu zostawić rozwiązanie w postaci uwikłanej
16 gru 08:49
chichi: Dziękuję, również zapiszę sobie ten tekst
16 gru 11:27