moduły
tomek3: MODUŁY − Kiedy "obracamy" znak nierówności w prawą stronę?
np |x+4|<5
x+4<5 ... x+4<−5
W miejscu kropek będzie SUMA czy CZĘŚĆ WSPÓLNA?
27 gru 17:10
tomek3: x+4<5 ... x+4>−5 *
27 gru 17:12
wredulus_pospolitus:
dla x+4 ≥ 0
|x+4| = x+4
więc:
|x+4| < 5 ⇔ x+4 < 5
dla x+4 < 0
|x+4| = −(x+4)
więc:
|x+4| < 5 ⇔ −(x+4) < 5 ⇔ x+4 > −5
27 gru 17:12
tomek3: @wreduluspospolitus:
no jak...
x+4>−5 więc x>−9
czyli dla x=100
104<5?
27 gru 17:17
tomek3: poza tym nie o to pytalem
27 gru 17:18
tomek3: wredulus
pospolitus:
nie zauwazylem tego warunku wyzej, ale wlasciwie to napisales wszystko to, poza tym o co
pytalem
bo pytalem wlasnie co będzie między x+4 > −5 x+4 < 5
27 gru 17:22
wredulus_pospolitus:
'pomiędzy' nic nie będzie ... będzie znak sumy pomiędzy TYMI DWOMA PRZYPADKAMI
same te zapisy to za mało, ale:
∪
27 gru 17:30
wredulus_pospolitus:
można też zapisać jako:
−5 < x+4 ∧ x+4 < 5
albo:
−5 < x+4 < 5
27 gru 17:31
Eta:
|x+4|<5
jak byłeś "mniejszy" to siedziałeś w domu między ścianami
x+4<5
i x+4>−5
część wspólna ...
jak byłeś "większy" to polazłeś poza dom na lewo
lub na prawo ( diabli wiedzą gdzie
|x+4|>5
x+4>5
lub x+4<−5
i ...suma ...
27 gru 17:35
Eta:
Zapisz teraz taką nierówność:
|x−2| > 4
|x−3|≤7
27 gru 17:36
tomek3: czyli x+4<5
x<−1 czesc wsp. x≥−4 czyli x nalezy do <−4,−1)
x+4> −5
czyli x>−9 czesc wsp. x<−4
czyli x nalezy do (−9,−4)
i teraz <−4,−1) suma (−9,−4)
czyli x nalezy (−9,−1)
a nie mozna tego szybciej zrobic "obracajac" znak nierownosci o 90 w prawa strone?
czyli |x+4|<5 −−> rozbrajam modul jako pierwsze nie zmieniajac znaku x+4<5 i teraz obracam "<"
o 90 i dostaję daszek, czyli symbol koniunkcji, który jest równoważna z ∪
a więc mam x+4<5 ∪ x+4>−5 i już wiem, że czeka mnie szukanie cześci wspólnej między tymi dwiema
nierównościami
x<−1 ∪ x>−9
x nalezy do (−9,−1)
cos jest zle?
27 gru 17:40
tomek3: ∪ a z ∩ *
27 gru 17:41
tomek3: nie ∪ a ∩
27 gru 17:42
tomek3: czyli tak jak pisala @Eta, juz wiem wszystko dzieki
27 gru 17:49
Eta:
∧ koniunkcja ( ∩ −− część wspólna
∨ alternatywa ( U −− suma
|x+4|<5
x+4<5 ∧ x+4>−5
x<1 ∧ x>−9
x∊(−9,1)
27 gru 17:51
student: musisz obrócić o 90 stopni w prawo
28 gru 13:43
gostek: student nie badz taki madry
28 gru 14:44
28 gru 17:08
PW: Nie tylko lenie, ale i pitolenie czyli poszukiwanie jakiegoś cudownego sposobu mającego
zastąpić myślenie. Słabo się robi przy lekturze wypowiedzi z 27 grudnia o 17:40.
28 gru 23:35
tomek3: @PW
I znowu się czepiasz pierdół. Powiedz mi, chamie, płacą ci za to, czy jesteś bezinteresownie
złośliwy, tak z natury?
Post rzeczywiście może być lekko nieczytelny, to wszystko dlatego, że nie ma tutaj możliwości
edytowania postów, a jak się komuś, np. tobie, nie chce spojrzeć troszkę niżej na poprawki
błędów, to faktycznie, post ma prawo wydawać się niechlujnie napisany.
Jest jednak w miarę merytorycznie poprawny, poza kosmetycznymi błędami, np −1 zamiast 1.
Twoje zachowanie jest jednak bezsprzecznie niepoprawne i naganne, nie wiem czego ty szukasz na
tym forum, kolejny raz, zamiast pomóc, czepiasz się na siłę doszukując się choćby
najmniejszych powodów do zgnojenia człowieka z błotem. Pan @Tadeusz ma co do ciebie całkowitą
rację. Jesteś małym, zakompleksionym człowiekiem.
I mimo to, że masz prawo być na tym forum, to proszę cię o jedną, niewymagającą rzecz. Nie
udzielaj się więcej w moich tematach.
29 gru 00:08
Pytający:
Tomek3, w zasadzie zawsze między rozważanymi przypadkami przy wartości bezwzględnej jest
"lub".
Konkretnie:
|f(x)|>c // pod f(x), c podstaw co tam masz w zadaniu np. f(x)=3x−2, c=7
rozpiszemy jako:
(f(x)≥0 ∧ f(x)>c) ∨ (f(x)<0 ∧ −f(x)>c)
(f(x)≥0 ∧ f(x)>c) ∨ (f(x)<0 ∧ f(x)<−c)
znaczy o ile c≥0 mamy:
f(x)>c ∨ f(x)<−c
|f(x)|<c
rozpiszemy jako:
(f(x)≥0 ∧ f(x)<c) ∨ (f(x)<0 ∧ −f(x)<c)
(f(x)≥0 ∧ f(x)<c) ∨ (f(x)<0 ∧ f(x)>−c)
znaczy o ile c>0 mamy:
f(x)∊<0,c) ∨ f(x)∊(−c,0)
f(x)∊(−c,c)
co jest równoznaczne z:
f(x)>−c ∧ f(x)<c
Znaczy tak czy siak można rozpatrywać przypadki i nie trzeba pamiętać, kiedy jest "i", a kiedy
"lub". Między przypadkami jest "lub".
29 gru 00:46
Jolanta: Eta jesteś super
Ale się uśmiałam
29 gru 11:15
PW: tomek3, nie kierowałem wyzwisk pod twoim adresem i nie wiem skąd taka agresja. Jeżeli
piszesz na forum, to zapewne chcesz się czegoś nauczyć. Dlaczego więc taka wściekłość, gdy
oceniają twoją "twórczość". Przeczytaj jeszcze raz uważnie co napisałeś:
...a nie mozna tego szybciej zrobic "obracajac" znak nierownosci o 90 w prawa strone?
czyli |x+4|<5 −−> rozbrajam modul jako pierwsze nie zmieniajac znaku x+4<5 i teraz obracam "<"
o 90 i dostaję daszek, czyli symbol koniunkcji, który jest równoważna z ∪
a więc mam x+4<5 ∪ x+4>−5 i już wiem, że czeka mnie szukanie cześci wspólnej między tymi dwiema
nierównościami.
Przecież to bełkot, a ty uważasz, że "wpis jest w miarę merytorycznie poprawny". Zmagasz się
nieporadnie z podstawowymi oczywistymi zagadnieniami. Mniej pewności siebie, bo nie ma ona
żadnego uzasadnienia. Ucz się. Nie obrzucaj wyzwiskami, bo możesz zostać sam ze "swoimi
tematami".
29 gru 12:27
tomek3: @PW
Zakładam na tym forum tematy po to, żeby dostać jakąś podpowiedź od ludzi o wiele bardziej
matematycznie doświadczonych ode mnie, lekkiego "kopa" naprowadzającego na poprawny tor
rozwiązywania zadania, nie po to, żeby mnie oceniano, a już na pewno nie w tak niepobłażliwy
sposób jak twój. Nie jesteśmy w szkole.
I co jest merytorycznie niepoprawnego w tym poście? Gdybyś zauważył poprawki niżej, to chyba
wszystko wydawałoby się poprawne?
|x+4|<5 −−> rozbrajam modul jako pierwsze nie zmieniajac znaku x+4<5 i teraz obracam "<"
o 90 stopni i dostaję "daszek", czyli symbol koniunkcji, który jest równoważny z ∩.
a więc mam x+4<5 ∩ x+4>−5 i już wiem, że czeka mnie szukanie cześci wspólnej między tymi dwiema
nierównościami.
W którym miejscu "pitolę"? To, że nie używam politechnicznego żargonu czyni mnie człowiekiem
"pitolącym"?
Jest oczywistym, że nie jestem matematykiem. Chodzę do 3 liceum klasy mat−fiz i przygotowuję
się do matury, w głównej mierze nadrabiając zaległości. Próbuję zrozumieć wszystko PO SWOJEMU
i nic cię to nie powinno obchodzić czy robię to w sposób poradny czy nieporadny.
Mam wrażenie, że tobie wydaje się, że masz prawo besztać każdego, kto nie dorównuje tobie
poziomem zaawansowania matematycznego. Niebywałe...
Jakoś Eta, @Mila @Tadeusz i wielu innych potrafi normalnie napisać, wytłumaczyć, pomóc w
rozwiązywaniu, a ty? Ty potrafisz tylko kogoś zdeptać, bo taki jest twój sposób na
dowartościowanie się, ale nawet mi ciebie nie szkoda. Po prostu nie pisz już w moich tematach.
Jest tutaj wielu dobrych ludzi, chętnych do pomocy innym, naprawdę, dla mnie możesz nie
istnieć. I udawajmy, że tak jest. Ja dla ciebie, a ty dla mnie.
29 gru 13:11
Jolanta: Tomek moze takie zadanie
Zapisz przedział liczbowy wykorzystując własnosci wartości bezwzględnej
a) <−1;5>
b)(−4,8; −1,2)
29 gru 14:12
Pytający:
"I co jest merytorycznie niepoprawnego w tym poście?"
Koniunkcja ("∧") nie jest równoważna z częścią wspólną ("∩").
(x+4<5) ∧ (x+4>−5) // ∧ x∊ℛ
⇔
x∊{a∊ℛ: a+4<5} ∧ x∊{b∊ℛ: b+4>−5}
⇔
x∊{a∊ℛ: a+4<5}∩{b∊ℛ: b+4>−5}
W zapisie:
(x+4<5) ∩ (x+4>−5)
sensu nie dostrzegam.
29 gru 14:15
student: mój sposób jest najlepszy, wystarczy obrócić znak o 90 stopni w prawo
29 gru 16:02
PW: No to postępujmy wedle wytycznych.
(1) |x2+2x−7| < −5
Rozbrajam moduł i obracam znak w prawo o 90°(to cytat, nie pisać podobnych komentarzy w pracach
maturalnych).
x2+2x−7<−5 ∧ x2+2x−7>−5
(2) x2+2x−2<0 ∧ x2+2x−2>0
Δ=22−4(−2)=4+8=12, √Δ=2√3, w obu wypadkach Δ jest taka sama, bo to ta sama funkcja
kwadrtowa. Liczymy x1 i x2, rysujemy parabolę żeby pokazać rozwiązania obywdu nierówności.
O licho, nie ma takich x − układ nierówności (2) nie ma rozwiązań.
Tylko po co ta robota, gdy widać bez liczenia, że nierówność (1) nie ma rozwiązań.
Dlatego jestem wrogiem idiotycznych regułek mających zastąpić myślenie.
29 gru 16:34
Jerzy:
29 gru 20:49
Jerzy:
Nie ruszaj ( obracaj ) tych znaków, tylko rusz mózgiem.
29 gru 20:51
tomek3: @Jerzy
Ale co, rusz mózgiem? Co jest złego w szukaniu najprostszych i najszybszych sposobów
rozwiązywaniu zadań?
Jeśli mogę szybko określić, czy między dwoma przedziałami z modułu będzie suma czy część
wspólna, to dlaczego mam sobie komplikować sprawę?
29 gru 22:00
Jerzy:
|x| < 8 ⇔ −8 < x < 8
Czy to rozumiesz?
A jeśli nie, to podstaw za x np. liczbę 9 i sprawdź, czy spełnia tą nierówność.
A teraz podstaw za x np. − 10 i też sprawdź.
29 gru 22:58
tomek3: @Jerzy
nie bardzo rozumiem do czego zmierzasz.
|x|<8 więc x<8 i x>−8
x należy (−8,8)
29 gru 23:02
Jolanta: Tomek Eta super napisała. < jestes miedzy dwoma ścianami > idziesz w lewo lub prawo.Mam
pytanie odnosnie zadania ,które napisałam.Wiesz jak zrobić ?
29 gru 23:02
Jerzy:
I bardzo dobrze
A teraz: |x| > 8
29 gru 23:13
tomek3: @Jolanta
a) <−1;5>
b)(−4,8; −1,2)
a) x>−1 I x<5 −1+5=4 4/2=2
na oko, |x−2|<3
b) x> −4,8 x<−1,2 −4,8−1,2 = 6 6/2 = 3
na oko |x+3|<1,8
Zgadzam się, że to fajny sposób, nie rozumiem dlaczego niektórzy tutaj mają tak drastycznie
odmienne zdanie od naszego.
29 gru 23:16
tomek3: @Jolanta
albo inaczej,
a)
−1<x<5
i dążymy do tego, żeby po jednej po drugiej stronie była ta sama cyfra z przeciwnymi znakami
−3<x<3
po lewej stronie musimy więc odjąć 2, a po prawej dodać 2
czyli będzie −1<x // −2
−3<x−2
i
x<5 // +2
x+2<5
czyli x−2>−3 i x+2<5 co "pakuje się" w
|x−2|<3
analogicznie w b)
29 gru 23:22
Jolanta: Nie robimy na oko
|x−a|=d
| −1+5 | |
a współrzędna środka |
| =2 |
| 2 | |
d to odległośc miedzy Srodkiem a końcem przedziału
w a) znak≤ ma być
29 gru 23:27
Jolanta: to może takie
(−∞;−3,2> u< 445 ;∞)
29 gru 23:29
tomek3: coś na górze poknociłem, jak zawsze, ale nie będę już sprawdzał.
@Jerzy
|x|>8 czyli x>8 lub x<−8
x należy (− niesk, −8) suma (8, niesk)
29 gru 23:29
tomek3: @Jolanta
x<−3,2 suma x>4,8
−3,2+4,8 = 1,6/2 = 0,8 to jest środek
x−0,8>4
x−0,8<−4
|x−0,8|>4
29 gru 23:48
tomek3: 4 bo to odległość środka (0,8) od −3,2 i 4,8
29 gru 23:52
Jolanta:
zaznaczmy na osi przedziały
po lewej stronie x≤−3,2 po prawej stronie x ≥4,8
| −3,2+4,8 | |
1) wyznaczamy srodek przedziału (−3,2 ;4,8) a= |
| =0,8 |
| 2 | |
2)wyznaczamy odległośc między środkiem a końcem tego przedziału
4,8−0,8=4
podstawiamy
−3,2=0,8−4 lub 4,8=0,8+4
x ≤ −3,2 x ≥ 4,8
x ≤ 0,8 −4 x ≥ 0,8 +4
x−0,8 ≤−4 lub x −0,8 ≥4
ostatnie dwie nierówności sa równowazne nierównosci |x−0,8| ≥4
30 gru 00:00
Jolanta: Dobrze tylko pamiętaj o znakach. Jeżeli jest przedział (....) to znak < (lub >)
jeżeli przedział <.......> to znak ≤ (lub ≥)
30 gru 00:03
tomek3: @Jolanta
własnie nie wiem jak zrobić ten symbol. Na klawiaturze tego nie ma, na forum w unicode też nie.
30 gru 00:06
Jolanta: Jak wiesz to ok.Masz przed oczyma na ekranie pod napisem powrót do spisu zadań
30 gru 00:08
Eta:
Patrz pod napisem powrót do spisu zadań
30 gru 00:08