matematykaszkolna.pl
lordoza: Wiedząc że A=(6;0). Na prostej y=2x−2 znajdź punkt P taki że |AP|=5.
16 paź 14:58
Jerzy: (x − 6)2 + y2 = 25 y = 2x − 2 i rozwiąż ten uklad równań.
16 paź 15:01
aniabb: gdy (x−6)2+(2x−2−0)2=52
16 paź 15:01
PW: Punkt wspólny prostej i okręgu o środku A i promieniu 5.
16 paź 15:03
lordoza: Moze ktos to wytlumaczyc?
16 paź 15:04
PW: Patrz jakie wspaniałe forum − w ciągu 5 minut masz 3 podpowiedzi emotka
16 paź 15:04
Jerzy: Czytaj co napisał PW
16 paź 15:04
16 paź 15:05
PW: U... mój nauczyciel w takich wypadkach mawiał: − A czego państwo nie rozumią?
16 paź 15:05
Jerzy: (x − 6)2 + y2 = 25 ( równanie okręgu ) y = 2x − 2 ( rownanie prostej )
16 paź 15:05
lordoza: https://matematykaszkolna.pl/strona/1248.html to wiem ale nie rozumiem jak te zadanie rozwiazac
16 paź 15:06
Jerzy: Ja miałem doktora na uczelni, który mawiał: " To ja Państwu teraz podom taki wzór, jak my przy tym som "
16 paź 15:07
lordoza: (x − 6)2 + y2 = 25 skad to sie wzielo i co z tego wyniknie przeciez mamy znalezc P
16 paź 15:07
Jerzy: "TE" , to znaczy które ?
16 paź 15:08
aniabb: jeden punkt ma współrzędne (6,0) a drugi leży na prostej więc ma współrzędne (x , 2x−2) i podstawiasz do wzoru
16 paź 15:08
Jerzy: Człowieku .. rozwiązaniem tego układu równań są współrzędne punktów przecięcia się tej prostej z tym okręgiem.
16 paź 15:09
aniabb: i jak masz policzony x to masz współrzędne drugiego a rownanie się wzięło z podniesienia pierwiastka do kwadratu
16 paź 15:10
aniabb: rysunek
16 paź 15:12
lordoza: jakiego k*rwa okregu
16 paź 15:13
Jerzy: rysunek
16 paź 15:13
Jerzy: Nie zachowuj się jak prostak , tylko patrz na rysunki.
16 paź 15:14
aniabb: takiego jaki powstaje w odległości 5 od punktu A .. czyli wzór na odległość punktów podniesiony do kwadratu ..emotka
16 paź 15:15
lordoza: nic z nich nie rozumiem (x − 6)2 + y2 = 25 to wczesniej bylo (x−6) + y = 5 z jakiej parady
16 paź 15:15
16 paź 15:16
Jerzy: 15:01 .... masz równanie tego okręgu i równanie prostej
16 paź 15:16
aniabb: wcześniej było (x−6)2 + y2 = 5
16 paź 15:17
lordoza: no mam ale chcialbym zrozumiec a niewiem czemu (x−6) + y = 5 takie cos podnosisz do kwadratu
16 paź 15:18
lordoza: aaaaaaaaaa
16 paź 15:18
lordoza: aniabb: wcześniej było √(x−6)2 + y2 = 5
16 paź 15:18
lordoza: kumam sory lagi mozgu dzis mam
16 paź 15:18
aniabb: uff
16 paź 15:19