granica ciągu
PysznyKrzysztof: Znaleźć granicę ciągu:
| 2n+√1 | | 2n+√2 | | 2n+√n | |
bn = |
| + |
| + ... + |
| |
| n2+√1 | | n2+√2 | | n2+√n | |
probowalem zrobic to na twierdzenie o trzech ciągach ale źle dobralem te ciagi i wyszla mi
granica rowna 2, co nie jest prawda bo sprawdzilem podstawiajac jakas liczbe z n.
24 sty 22:25
Adamm: | n2−2n | | n2−2n | |
=(1− |
| )+...+(1− |
| )= |
| n2+√1 | | n2+√n | |
| 1 | | 1 | |
=n−(n2−2n)( |
| +...+ |
| )<n−(n2−2n)n→−∞ |
| n2+√1 | | n2+√n | |
24 sty 22:55
Adamm: czekaj, coś nie tak
24 sty 22:56
kochanus_niepospolitus:
ale granica wyjdzie 2
tych ułamków jest 'n'
2n+√n | | 2n+√1 | |
| *n ≥ bn ≥ |
| *n |
n2 + √1 | | n2 + √n | |
24 sty 23:01
Adamm: n | | 1 | | 1 | | n | |
| < |
| +...+ |
| < |
| |
n2+√n | | n2+√1 | | n2+√n | | n2+1 | |
2n2+n | | 2n2+n√n | |
| ≤bn≤ |
| |
n2+1 | | n2+√n | |
b
n→2
24 sty 23:01
kochanus_niepospolitus:
Adamm ... trochę niebezpiecznie szacujesz
w swoim szacowaniu przyjąłeś, że:
2n2 + 1 | | 2n2 + k | |
| ≤ |
| dla j>1 ... co NIE JEST PRAWDĄ |
n2 + 1 | | n2 + k | |
24 sty 23:09
kochanus_niepospolitus:
dla k>1 miało być
24 sty 23:09
kochanus_niepospolitus:
przy założeniu a,b>0 i a<b sprawdzamy:
⇔ 2 + a + 2b + ab < 2 + 2a + b + ab ⇔ b < a
sprzeczność
24 sty 23:11
PysznyKrzysztof: ale podstawcie sobie n=3 i sie nie sprawdza
24 sty 23:25
zombi: Ale co się nie sprawdza?
24 sty 23:27
24 sty 23:29
kochanus_niepospolitus:
nie masz podstawiać konkretnego 'n' ... tutaj liczysz granicę gdy to n −> ∞
Oczywiście jest że dla małych 'n' (jak na przykład) n=3 wartość może się diametralnie różnić od
granicy = 2
ale jak weźmiesz n=10 to już wartość będzie bliższa granicy,
a jak n=100 to jeszcze bliższa
a jak weźmiesz n = 10500000000 to już będzie niemalże dokładnie równa granicy = 2
24 sty 23:34
Adamm: kochanus, ja tak wcale nie szacowałem...
24 sty 23:34
kochanus_niepospolitus:
Adamm ... spójrz na drugą linijkę u Ciebie ... masz oszacowanie ciągu bn w taki sposób że
'pierwszy' (z √1 = 1) ułamek przyjąłeś za wyrażenie najmniejsze i zastąpiłeś nim wszystkie
inne i przyjąłeś jako szacowanie z dołu
analogicznie ostatni ułamek (z √n) potraktowałeś jako największy ułamek i posłużył Ci do
szacowania z góry.
24 sty 23:37
Adamm: nie szacowałem tak
kropka
24 sty 23:41
PysznyKrzysztof: dobra juz rozumiem, czyli faktycznie granica wynosi 2.
25 sty 01:05