liczby rzeczywiste
PrzyszlyMakler: 1. Udowodnij, że dla każdej liczby naturalnej n liczba n
5 − n jest podzielna przez 30.
Po rozkładzie n(n−1)(n+1)(n
2 + 1),
n(n−1)(n+1)− trzy kolejne liczby naturalne, więc są podzielne przez 6.
I wystarczy założyć, że najmniejsze n to 2, więc n
2 + 1 = 5 i liczba jest podzielna przez 30?
Bo jeżeli n byłoby = 1, to liczba byłaby równa 0, a wczoraj się dowiedziałęm, że 0 jest
podzielne przez każdą liczbę oprócz 0.
2. Znajdź wszystkie pary liczb całkowitych nieujemnych, takich, że suma ich iloczynu i ilorazu
jest równa 185. Andrzej Kiełbasa zamieścił do tego zadania rozwiązanie, jednak w ogóle, w
najmniejszym stopniu go nie rozumiem. Ktoś podejmie się próby wytłumaczenia mi tego zadania?
7 sie 11:24
7 sie 12:03
zombi: W tym dowodzie wykorzystuje się triczek z dopisaniem czegoś i odjęciem czegoś.
n5−n = n(n4−1) = n(n2+1)(n2−1) = n(n2−4 + 5)(n2−1) = n
= n(n2−4)(n2−1) + 5n(n2−1)
Jeden z tych czynników rozkłada się do postaci
(n−2)(n−1)n(n+1)(n+2) − oczywiście podzielny przez 2, 3 i 5 bo to iloczyn 5 kolejnych liczb
Czynnik 5n(n2−1) − również podzielny przez 30, bo n(n2−1) jest podzielne przez 6, całość
pomnożona jeszcze razy 5.
7 sie 12:13
PrzyszlyMakler: @Yeti, dziękuję. Ten wpis Ety jest super.
@zombi..
n(n2−4 + 5)(n2 − 1) = n
Jakim prawem.. Nic nie rozumiem..
7 sie 12:25
Yeti:
n
2+1=( n
2−4)+5= (n−2)(n+2)+5
to
L=n(n−1)(n+1)(n
2+1)=n(n−1)(n+1)*[(n−2)(n+2)+5]=(n−2)(n−1)n(n+1)(n+2)+5*n(n−1)(n+1)=
30k,
k∊C
c.n.w
tylko dopisz odpowiedni komentarz....................
7 sie 12:42
omikron: Ja bym to zrobił inaczej. Rozważyłbym 5 przypadków pod względem podzielności przez 5. Posłużę
się do tego jakąś liczbą k:
1) n=5k
n jest podzielne przez 5
2) n=5k+1
n−1 podzielne przez 5
3) n=5k−1
n+1 podzielne przez 5
4) n=5k+2
n2+1=25k2+20k+4+1=5(5k2+4k+1)
Podzielne przez 5
5) n=5k+3
Też podstaw do n2+1 i wyjdzie
Skoro dla 5 przypadków kolejnych liczb występuje podzielność przez 5, to ten iloczyn jest
zawsze podzielny przez 5
7 sie 12:44
Yeti:
7 sie 12:45
6latek: Co do wpisu 12:25 to
analizujac go zombiemu nie zmiescil sie zapis w calej linijce i przeniosl go do drugiej i
zapomnial to n z 1 linijki skasowac
(tak mysle
7 sie 12:48
piotr: zad 2
| 185 | |
dla ciągu an = |
| znaleźć wszystkie wartości całkowite |
| n+1/n | |
wystarczy szukać do n=185:
n
1 92,5
2 74 ←
3 55,5
4 43,52941176
5 35,57692308
6 30 ←
7 25,9
8 22,76923077
9 20,30487805
10 18,31683168
11 16,68032787
12 15,31034483
13 14,14705882
14 13,14720812
15 12,27876106
16 11,51750973
17 10,84482759
18 10,24615385
19 9,709944751
20 9,226932668
21 8,78959276
22 8,391752577
23 8,028301887
24 7,694974003
25 7,388178914
26 7,104874446
27 6,842465753
28 6,598726115
29 6,371733967
30 6,15982242
31 5,961538462
32 5,775609756
33 5,600917431
34 5,436473639
35 5,281402936
36 5,134926754
37 4,996350365
38 4,865051903
39 4,740473062
40 4,622111181
41 4,509512485
42 4,402266289
43 4,3
44 4,202374806
45 4,109081935
46 4,019839395
47 3,93438914
48 3,852494577
49 3,773938385
50 3,698520592
51 3,626056879
52 3,556377079
53 3,489323843
54 3,424751457
55 3,362524785
56 3,30251833
57 3,244615385
58 3,188707281
59 3,134692705
60 3,08247709
61 3,031972058
62 2,983094928
63 2,935768262
64 2,889919453
65 2,84548036
66 2,802386964
67 2,760579065
68 2,72
69 2,680596388
70 2,642317894
71 2,605117017
72 2,568948891
73 2,533771107
74 2,499543546
75 2,466228226
76 2,433789164
77 2,402192243
78 2,371405094
79 2,341396988
80 2,312138728
81 2,28360256
82 2,255762082
83 2,228592163
84 2,202068868
85 2,176169388
86 2,150871975
87 2,126155878
88 2,102001291
89 2,078389296
90 2,055301815
91 2,032721565
92 2,010632014
93 1,989017341
94 1,967862397
95 1,94715267
96 1,926874254
97 1,907013815
98 1,887558563
99 1,868496225
100 1,849815018
101 1,831503627
102 1,813551177
103 1,79594722
104 1,778681705
105 1,761744966
106 1,745127703
107 1,728820961
108 1,712816117
109 1,697104865
110 1,6816792
111 1,666531407
112 1,651654045
113 1,637039937
114 1,622682157
115 1,608574021
116 1,594709073
117 1,581081081
118 1,567684022
119 1,554512075
120 1,541559614
121 1,528821199
122 1,516291569
123 1,503965631
124 1,49183846
125 1,479905286
126 1,468161491
127 1,456602604
128 1,445224291
129 1,434022353
130 1,422992722
131 1,412131453
132 1,40143472
133 1,390898813
134 1,380520131
135 1,370295183
136 1,360220576
137 1,350293021
138 1,34050932
139 1,33086637
140 1,321361155
141 1,311990745
142 1,302752294
143 1,293643032
144 1,284660269
145 1,275801389
146 1,267063846
147 1,258445164
148 1,249942935
149 1,241554815
150 1,233278521
151 1,225111832
152 1,217052586
153 1,209098676
154 1,20124805
155 1,19349871
156 1,185848708
157 1,178296146
158 1,170839175
159 1,163475991
160 1,156204836
161 1,149023995
162 1,141931797
163 1,134926609
164 1,128006841
165 1,12117094
166 1,114417389
167 1,107744711
168 1,101151461
169 1,09463623
170 1,08819764
171 1,081834348
172 1,07554504
173 1,069328433
174 1,063183274
175 1,057108339
176 1,051102431
177 1,045164379
178 1,039293041
179 1,033487298
180 1,027746057
181 1,02206825
182 1,01645283
183 1,010898776
184 1,005405086
185 0,999970782
7 sie 13:19
Yeti:
7 sie 13:31
PrzyszlyMakler:
Nie macie pojęcia jak długo mi zajęło zrozumienie tego wszystkiego, ale teraz to jest pełny
sukces. Najbardziej do mnie przemawia wpis zombiego,yetiego jest bardzo podobny, a omnikrona
nie rozumiem.
Dziękuję wszystkim. PS. piotr niezły troll XD
7 sie 14:43
omikron: Zapisałem pięć możliwych przypadków. n może być albo podzielne przez 5 albo dawać resztę
1,2,3,4
Jeżeli jest podzielne, to koniec dowodu, jeżeli nie to pokazuję, że któraś liczba z pozostałych
nawiasów jest podzielna przez 5.
7 sie 15:03
6latek: A piotr uzyl programu Excel do obliczen matematycznych wiec nic w tym dziwwnego
7 sie 15:06
PrzyszlyMakler: np. drugi przypadek w Twoim poście omikron
2) n= 5k + 1
skąd wiesz, że to jest podzielne przez 5?
7 sie 15:23
omikron: W tym przypadku n daje resztę 1 przy podzieleniu przez 5, w takim razie liczba o 1 mniejsza
(jaką jest n−1) jest podzielna przez 5
7 sie 15:29
PrzyszlyMakler: Rozumiem. Oki, jedziemy dalej. Wyraź 0,3(567) w postaci ułamka. Zrobiłem tak:
10000a = 3567,(567)
10a=3,(567)
9990a =3564
Ale w odpowiedzi jest 198/555 i nie wiem jak dojść do wyniku o mniejszym ułamku. [wiem, że moje
też dobrze]
7 sie 15:41
Yeti:
Umiesz uprościć ułamek przez 18
7 sie 15:54
PrzyszlyMakler: A na pierwszy rzut oka skąd miałbym to wiedzieć?
7 sie 16:01
Yeti: licznik i mianownik są:
parzyste ( zatem podzielne przez 2) i suma cyfr podzielna przez 9
zatem licznik i mianownik dzieli się przez 2*9=
18
( to wiedzą już gimnazjaliści.... cechy podzielności
7 sie 16:08
omikron: Szukaj po kolei, czy dzieli się przez 2,3,5,6 itd.
7 sie 16:08
PrzyszlyMakler: A spoksik. Myslałem, że można bezpośrednio dojść do liczby 198/555 bez skracania takiego
giganta.
7 sie 16:11
Yeti:
No to na rozgrzewkę
zad1
Wyznacz wszystkie pary(x,y) liczb całkowitych spełniających równanie:
xy+y2=y3−x−1
zad2
Wiedząc,że liczba naturalna n jest podzielna przez 3 i nie jest podzielna przez 6
Wykaż,że liczba
n2+7 jest podzielna przez
8
Powodzenia
7 sie 16:13
Saizou : Etuś od kiedy jesteś śnieżnym potworkiem?
7 sie 16:15
Yeti:
Ciiiiiii
7 sie 16:16
Saizou : Jak wakacje mijaja?
7 sie 16:25
Yeti:
Jestem wypoczęta i zrelaksowana
Zdrowie póki co ... dopisuje i oby tak dalej!
Pozdrawiam ....
7 sie 16:28
PrzyszlyMakler: Trudne to zadanie pierwsze, ech, zły jestem na siebie, że niczego nie potrafię dotrzec.
Doszedłem do postaci
| −x −1 | |
y= |
| , która kompletnie nic nie daje |
| x + y − y2 | |
ale tez doszedłem do postaci
| y3 −y2 − 1 | |
x= |
| która jest zdecydowanie lepsza. Żeby liczba była calkowita, to |
| y+1 | |
licznik musi być wielokrotnością miawnownika, ale nie wiem jak zrobić z licznika y
3 − y
2 −
1 iloczyn, aby jego składnikiem było y+1
7 sie 16:30
Yeti:
Makler ... zaniemówił?
7 sie 16:30
PrzyszlyMakler: Przecież jest mój post!
7 sie 16:32
Yeti:
No i ładnie:
podziel licznik przez mianownik ... podaj zapis (po wydzieleniu...
i wszystko się rozjaśni
x=......
7 sie 16:32
PrzyszlyMakler: Po podzieleniu mi wyszło y2 −2y + 2 reszty −3
7 sie 16:36
Yeti:
Ciepło, ciepło.......
kiedy ta liczba będzie całkowita?
7 sie 16:38
PrzyszlyMakler: A w międzyczasie napiszę jak mi wyszło drugie zadanie.
No to n=3k (nie wiem jak
matematycznie zapisać, że liczba jest podzielna przez 3 a niepodzielna przez 6).
(3k)
2 + 7 = 9k
2 + 7 = 8k
2 + k
2 + 8 − 1=
8(k
2 + 1) + k
2 − 1
Dobrze kombinuje?
7 sie 16:40
Yeti:
n=6k+3 −−− spełnia warunek zadania
i teraz działaj
7 sie 16:41
PrzyszlyMakler: ta liczba będzie całkowita wtedy i tylkowtedy, gdy y = 2
7 sie 16:43
PrzyszlyMakler: x = 1, y = 2
git?
7 sie 16:44
Yeti:
Mało ....
wtedy gdy y+1 będzie całkowitym dzielnikiem −3
wypisz te dzielniki....... i porównaj z y+1
7 sie 16:45
Yeti:
Wciąż nie mogę uwierzyć,że tak słabo napisałeś maturę z rozszerzenia?
Stres Cię pokonał? czy..... ?
Wierzę w Ciebie
.... teraz napiszesz przynajmniej na 96%
7 sie 16:48
6latek: Yeti
Mozesz napisac z jakiego zbioru zadan sa te zadania ?
7 sie 16:50
PrzyszlyMakler: y+1 = −1 ⋀ y+1 = 1 ⋀ y + 1 = −3 ⋀ y + 1 = 3
No i dla każdego rozwiązanego y podstawiam do równania i mam też wtedy x. A Eto, w tym zadaniu
1 jak można było dostrzec, aby wyłączyć x? Ja to zrobiłem metodą prób i błędów, bo wyłączając
y same bzdury były, ale jest na to jakaś reguła co 'lepiej' wyłączyć? To w niższej potędze czy
coś?
7 sie 16:51
Yeti:
Jeżeli chcesz wyznaczyć "x" to x−− na lewo a reszta na prawo( jak w każdym równaniu)
7 sie 16:53
PrzyszlyMakler: Tak słabo? Nigdy nie napisałem próbnego arkusza powyżej 70%. Szczerze mówiąc oczekiwałem wyniku
w zakresie 40−60, ale nie ukrywajmy liczyłem na 60. Słaby jestem, szczególnie z planimetrii...
w dodatku b. dużo czasu przeznaczyłem na niemiecki, bo miałem fenomenalną nauczycielkę i
napisałem na 90%. Z matmy realizowałem rozszerzenie, ale nauczycielka dostosowała poziom do
klasy, a z klasy 3 osoby rozszerzenie zdawały, więc robiliśmy podstawę, w dodatku nauczycielce
specjalnie nie zależało, więc wszystko robiłem sam... Samemu się planimetrii nie nauczyysz...
W ogóle geometrii, której było za dużo na maturze jak dla mnie.. Ja uwielbiam dowody
logarytmiczne, a na złość nic nie było.
7 sie 16:54
PrzyszlyMakler: Pytam w sensie dlaczego wyłączyliśmy x, a nie y
7 sie 16:54
Yeti:
Witaj "małolatku"
Zadanka są z mojego prywatnego zbiorku
Z mojej "szuflady" jak to mawiał
pigor ( ciekawe gdzie on się podziewa?
7 sie 16:56
Yeti:
Wyłączamy to co łatwiej jest wyłączyć ( chyba jasne ,że w tym przypadku "x"
7 sie 16:57
6latek: Rozumiem dziekuje
7 sie 16:57
PrzyszlyMakler: Doszedłem do postaci 4(9k2 + 9k + 4), ale nie wiem jak udowodnić, że 9k2 + 9k + 4 jest
podzielne przez 2
7 sie 16:59
PrzyszlyMakler: Chyba, że bym zrobił triki i zamienił to na 10k
2 − k
2 + 10k − k + 4, ale nie wiem co by mi to
dało, bo nie wyłączę wtedy k
2 i k. Nie mam wizji.
7 sie 17:00
Yeti:
Coraz cieplej,ale jeszcze nie
gorąco
36k(k+1)+16 = 8*t , t∊N
dodając odpowiedni komentarz ( myślę,że widzisz jaki?
7 sie 17:02
PrzyszlyMakler: Niestety patrzę i patrze i myślę i nie wiem, to 36 wszystko psuje..
7 sie 17:06
Yeti: Co Ci "psuje" ?
k(k+1) −−− iloczyn dwu kolejnych liczb naturalnych jest zawsze liczbą parzystą , czyli
podzielną przez 2
zatem : 36*2 =4*2*9 −−jest podzielne przez 8 i 16 też
więc ................ i koniec dowodu
7 sie 17:10
PrzyszlyMakler: ech, to było genialne! ech dlatego, że nie wpadłem na to. Próbowałem coś wykombinować z tym, że
to są jakieś liczby, ale w głowie miałem tylko, że ta liczba jest podzielna przez 36, a o k+1
nic nie wiem
7 sie 17:11
PrzyszlyMakler: Eto, czy masz jeszcze jakieś super zadanka z zagadnienia liczby rzeczywiste? Jak tak to
poproszę!
7 sie 17:18
PrzyszlyMakler: Dziękuję, że poświęcasz swój czas na kształcenie młodego pokolenia nawet w wakacje! Order
soczystego jabłka
!
7 sie 17:19
Yeti:
No to
planimetria
zad1
W trapez prostokątny o podstawach m, n wpisano okrąg'
Wyznacz pole tego trapezu.
zad2
W trójkącie równobocznym o boku długości 16 zaznaczono punkt P
| |AP| | | 3 | |
na boku AC tak ,że |
| = |
| |
| |PC| | | 5 | |
Wyznacz sin∡ABP
7 sie 17:20
PrzyszlyMakler:
Czy mogę założyć, że 2r = h?
Jeżeli tak, to=
n + m = 2r + x
(2r)
2 + z
2 = x
2
z = m −n
4r
2 + (m−n)
2 = x
2
z =
√4r2 + (m−n)2
Nie no.. nie wiem jak wyrazić h lub x lub r za pomocą m i n..
7 sie 17:35
PrzyszlyMakler: Chociaż może mam pomysł.
(√4r2 + (m −n)2)2 + n + (2r)2 = (n + m − 2r)2
Dobrze? XD
7 sie 17:38
PrzyszlyMakler: Wyszło mi 4r2 −4nm + 4rn + 4rm = 0
7 sie 17:44
PrzyszlyMakler: Jestem straszny XD
7 sie 17:44
PrzyszlyMakler: Myślę, że to równanie jest dobrze.
(m−n)2 + (2r)2 = (m + n −2r)2
Ale jak z tego wartość r ustalić..
7 sie 17:48
Yeti:
| mn | |
r2=(n−r)(m−r) ⇒ 1=mn−nr−mr ⇒ r= |
| |
| m+n | |
to h=2r
| m+n | | 2mn | |
P= |
| * |
| = mn [j2] |
| 2 | | m+n | |
7 sie 17:55
Yeti:
Możesz "pociągnąć " dalej
m2−2mn+n2+4r2= m2+n2+4r2+2mn−4mr−4nr
2r=.......
7 sie 17:59
Yeti:
Ja wolę,ten sposób ,który podałam na rys.
obliczenia są wtedy bardziej przyjazne)
7 sie 18:00
PrzyszlyMakler: Moim sposobem nie umiem skończyć. PS. Ten Twój rysunek to jakiś kosmos, ja nie wiem jak można
to rozumieć. Dlaczego te długośc przy prawej skośnej ścianie [u mnie to x] są długości m−r i
dlaczego kąty alfy i bety są takie same w tych miejscach co je oznaczyłaś?
7 sie 18:05
PrzyszlyMakler: I skąd utworzyłas to równanie? r2=(n−r)(m−r) <załamka>
7 sie 18:12
Yeti:
Twoim sposobem ..... nie chce Ci się dokończyć ( zwykłej redukcji?
| mn | |
otrzymujesz: −4mn= −4r(m+n) ⇒ r= |
| |
| m+n | |
zatem P=....
chociaż to już dokończ...
7 sie 18:14
Yeti: W moim sposobie:
1/ korzystam z własności odcinków stycznych m−r i n−r
2/ ΔBOC −−− jest prostokątny (bo środek okręgu wpisanego znajduje się w punkcie
przecięcia dwusiecznych kątów ( 2α , 2β)
3/ z własności trapezu 2α+2β=180
o ⇒ α+β=90
o
4/ długość wysokości poprowadzonej z wierzchołka kąta prostego ( r)
dzieli przeciwprostokątną na odcinki n−r,m−r, tak, że r
2=(m−r)(n−r)
Warto przypomnieć sobie ( na początek) te podstawowe własności
( są w tablicach patrz: trójkąt prostokątny
Wtedy zadanie staje się.... jasne, proste i łatwe w rozwiązaniu
7 sie 18:23
Yeti:
"jasne, proste w rozwiązaniu"
7 sie 18:26
PrzyszlyMakler: Rzeczywiście doszedłem do tego wyniku r, za pierwszy razem źle przemnożyłem. Eto, a w jaki
sposób tak sprawnie i szybko policzyłaś (m + n −2r)
2?
| 2mn | | m+n | |
Pole = |
| * |
| = mn |
| m+n | | 2 | |
7 sie 18:34
Yeti:
Znam wzór skróconego mnozenia
(a+b−c)
2= a
2+b
2+c
2+2ab−2ac−2bc
lub (a+b−c)
2= (a+b−c)(a+b−c) =....... (
7 sie 18:41
Yeti:
zad2 −−− baaaaaaaaaaaaardzo proste
dawaj rozwiązanie !
7 sie 18:47
PrzyszlyMakler: Zaraz. Ogarniam to pierwsze, jestem taki słaby z planimetrii.. w sumie kompletnie zmieniłaś
moje plany, bo chciałem liczby rzeczywiste, ale może lepiej jak zaczne od najgorszego.
7 sie 18:48
PrzyszlyMakler:
czy podpisane przeze mnie odcinki są równe? Czy w każdej figurze w którą da się wpisać okrąg
odcinki które wyznacza punkt styczności są równe?
7 sie 18:51
Yeti:
Sam pisałeś,że "poległeś" na planimetrii
Warto się wziąć za planimetrię , bo następne działy:
analityczna i stereometria pójdą wtedy "jak po maśle"
Najpierw powtórz podstawowe własności figur płaskich:
1/ trójkąty
2/ czworokąty
3/ okręgi, koła
W tablicach masz podane większość zależności tych figur
Jak już powtórzysz teorię, to pomogę w różnych zadaniach z planimetrii
7 sie 18:56
Yeti:
Na tym rys. ( jeżeli ten trapez równoramienny)
x=c i z= b
7 sie 18:59
PrzyszlyMakler:
Problem w tym, że ja to wiem i nawet w maturalnej już to wiedziałem i się starałem, ale jak
przychodzi zadanie to ja tego nie potrafię wykorzystać. Mam wrażenie, że takich
'najpodstawowszych' informacji nawet nie zamieszczają w stronach do nauki teorii. Mogłabyś
tylko odpowiedzieć na ten rysunek z góry?
I tego niestety nie rozumiem.. 4/ długość wysokości poprowadzonej z wierzchołka kąta prostego (
r)
dzieli przeciwprostokątną na odcinki n−r,m−r, tak, że r2=(m−r)(n−r)
Długość wysokości poprowadzonej z wierzchołka kąta prostego... to chyba to.. [x]
7 sie 19:01
Yeti:
7 sie 19:05
Yeti:
Z podobieństwa trójkątów ADC i DBC z cechy (kkk)
Nie mów,że nie znałeś tej własności
7 sie 19:11
Yeti:
W tym moim trapezie chodzi o ten trójkąt BOC
to r
2=x*y
zatem w zadaniu: r
2=(n−r)*(m−r)
Czy teraz już jasne?
Na razie idę na herbatkę
7 sie 19:15
PrzyszlyMakler:
AS = 8
AP= 10
PC= 6
PB = 8
√3
Muszę policzyć odcinek AO z podobieństwa trójkątów. [czerwonym kolorem oznaczone kąty, nie
umiem robić liter alfa i beta na tym forrum przy rysowaniu)
2AO = 10
AO = 5
BO= 11
| OP | |
sing (czyli ten szukany w zadaniu) = |
| |
| 8√3 | |
OP z tw. pitagorasa.
5
2 + (OP)
2= 10
2
OP = 5
√3
Dobrze?
7 sie 19:26
PrzyszlyMakler: Rysunek z 19:05 tyczy się każdego trapeza w który da się wpisać okrąg?
7 sie 19:44
Yeti:
8x=16 ⇒x=2 to |AP|=6
z własności trójkąta ADP o kątach : 30
o,60
o,90
o ( szary trójkąt)
| |AP| | |
|AD|= |
| = 3 i |PD|= |AD|√3= 3√3 |
| 2 | |
i |DB|=16−3= 13
to |PB|=
√|DB|2+|PD|2= ...= 14
7 sie 19:44
Yeti:
Odp: z wpisu 19:44
tak
7 sie 19:45
Yeti: α ,β, γ masz nad okienkiem do rysowania
7 sie 19:46
PrzyszlyMakler: h = P{a*b }{c}
to skąd? I w ogóle to się przydaje do czegoś?
I to się tyczy każdego trójkąta?
7 sie 19:47
Yeti:
Tylko trójkąta prostokątnego!
7 sie 19:53
PrzyszlyMakler: Nie wiem dlaczego dałem AP jako 10, a nie 6. Dziękuję za wszystko i za piękne rysunki.
Muszę
je jeszcze przemyśleć. Ten z 19:05..
| ab | |
A to h = |
| to się do czegoś przydaje? i to się tyczy każdego trójkąta? |
| c | |
7 sie 19:53
PrzyszlyMakler: a prostokątnego, ok
7 sie 19:53
Yeti:
Np:
zad. Wyznacz długość wysokości poprowadzonej z wierzchołka kąta prostego
trójkąta prostokątnego o przyprostokątnych 5 i 6
7 sie 19:57
7 sie 20:01
Yeti:
7 sie 20:01
PrzyszlyMakler: Robiłem niemal identyczne już, schematy to chociaż to co umiem...
Niemniej dziękuję.
7 sie 20:04
Yeti:
Wykaż ,że dla każdej liczby naturalnej n
liczba n(n+1)(n+9)(n2+1)
jest podzielna przez 5
7 sie 20:06
PrzyszlyMakler: Nie mam pojęcia co tu można zrobić.. myslę jakie to mogą być liczby, nic nie moge rozbić.
Jeżeli n to liczba patrzysta to mam 3 liczby nieparzyste i jedną parzystą, a jak n to liczba
nieparzysta to mam 3 parzyste i nieparzystą.
Nie wiem co mi to dało, chory dowód, myślałem aby rozbijać n2 + 1 = (n+1)2 − 2n = n2 + 2n +
1 − 2n = (n+1)2 − (√2n)2 = ( n + 1 − √2n)( n + 1 + √2n) ale to wciąż nic nie daje
7 sie 20:20
omikron: Tak jak w pierwszym zadaniu w tym temacie możesz sprawdzić 5 przypadków
7 sie 20:27
PrzyszlyMakler: 1) n = 5k, no to podzielne
2) n = 5k −1 to podstawiam do drugiego nawiasu (n + 1) i mam 5k − 1 + 1 = 5k czyli podzielne
3) n = 5k +2 podstawiam do ostatniego nawiasu (n2 + 1) więc:
(5k + 2)2 + 2 = 25k2 + 20k + 4 + 2 = 25k2 + 20k + 6 no i nie podoba mi się to, że nie
wyszło, bo przecież liczbą tego typu jest 7, a 7 podstawione do ostatniego nawiasu dałoby 50,
a 50 jest podzielne przez 5
7 sie 20:33
PrzyszlyMakler: a mój błąd.. wszystko w porządku, w nawiasie jest n
2 + 1, więc za nawiasem tez jest +1 a ja
dałem +2.. już zmęczenie odegrało rolę, wybaczcie. Kurdę, omikron, muszę przyznać, że ta
metoda jest super..
7 sie 20:37
PrzyszlyMakler: no to 3) n= 5k + 2
(n2 + 1) = 25k2 + 20k + 5 = 5(5k2 + 4k + 1) czyli podzielne
4) 5k + 3 też do ostatniego (5k + 3)2 + 1 = 25k2 + 30k + 9 + 1 = 5(5k2 + 6k + 2) podizelne
5) 5k + 4, podstawiam do drugiego nawiasu n + 1, to mam 5k + 4 + 1 = 5k + 5 = 5(k + 1) czyli w
każdej sytuacji podzielne, genialne. A da się to zrobić nie sprawdzając każdego przypadku?
7 sie 20:40
Yeti:
2 sposób
n(n+1)[(n−1)+10]*[(n2−4)+5]=[ n(n+1)(n−1)+(10n(n+1)(n−1)]*[(n−2)(n+2)+5]=
po wymnożeniu=.......
pierwszy składnik (iloczyn pięciu kolejnych liczb) podzielny przez 5
i pozostałe składniki podzielne przez 5
wniosek :... daje tezę
7 sie 20:41
omikron: Źle. Musisz sprawdzić 5 kolejnych liczb, zamiast 5k+4 musisz 5k+1
7 sie 20:43
omikron: I wtedy jeżeli n=5k+1, to n+9=5k+10, czyli też podzielne.
Reszta dobrze, tym sposobem trzeba wszystkie przypadki sprawdzić
7 sie 20:44
PrzyszlyMakler: achh, to w przypadku nr 4 powinienem wziąć 5k − 2?
7 sie 20:44
omikron: Nie wiem jak z praktycznością tego, ja nie natknąłem się na taki przypadek podczas
przygotowania do matury, ale jeżeli trzeba by było udowodnić np. podzielność przez 11 w
podobnym zadaniu, to na pewno nie będzie to zbyt dobry sposób, bo za dużo przypadków do
rozważenia
7 sie 20:46
omikron: Nie, musisz po prostu wziąć 5 kolejnych liczb np. k−1, k, k+1, k+2, k+3
7 sie 20:48
PrzyszlyMakler: Ten sposób jest niesamowity: n(n+1)[(n−1)+10]*[(n2−4)+5]=[
n(n+1)(n−1)+(10n(n+1)(n−1)]*[(n−2)(n+2)+5]=
Nie wiem jak wpaść na coś takiego..
7 sie 20:51
Yeti:
7 sie 20:59
Yeti:
zad2/ Rozwiąż równanie w liczbach całkowitych
xy+3x=4+y
zad3/ Rozwiąż równanie w liczbach naturalnych
x+xy
2=21−xy
Działaj .........
7 sie 21:02
PrzyszlyMakler: Na dzisiaj wystarczy, od 10 siedzę z matmą jeszcze wczoraj skromne parę h, szkoda, że jutro nie
będę miał tyle czasu, bo praca i jazdy, ale ok. 21 zajrzę. Jakbyś mogła/ miała czas/ miała na
wierzchu jakieś zadania Eto dla mnie, to zostaw proszę i z góry dziękuję. Dziękuję wszystkim
co mi dziś pomogli, w szczególności zombiemu, Yeti i omikronowi. Jesteście super.
x3
7 sie 21:03
PrzyszlyMakler: Zjem coś, wykapię się i spróbuję jeszcze te zadanka.
7 sie 21:04
Yeti:
7 sie 21:06
PrzyszlyMakler: zad 2. y = −2, x =2 lub y = −4, x = 0
7 sie 22:47
PrzyszlyMakler: A w 3. trzeba obliczyć
1 + y + y
2 = 1
1 + y + y
2= −1
1 + y + y
2= 3
1 + y + y
2= −3
1 + y + y
2 = 7
1 + y + y
2= −7
1 + y + y
2 = 21
1 + y + y
2 = −21
| 21 | |
I to będą odpowiedzi dla y, a aby poznać x trzeba wstawić ww wartość w x = |
| |
| 1+Y+Y2 | |
Tak bym to robił, ale nie chce mi się.
Jeżeli jest szybszy sposób chętnie poznam.
7 sie 22:51
Yeti:
7 sie 23:13
jc:
x(1+y+y2) = 21
Sprawdzasz y=−4, −3, −2, −1, 0, 1, 2, 3, 4.
Wybierasz rozwiązania i koniec.
Pasują y = 0, 1, 2, 4, −1, −2, −3.
7 sie 23:31
Yeti:
7 sie 23:32
PrzyszlyMakler: A skąd miałbym wiedzieć, że pasuje y=−4? [a mój sposób był dobry? chyba nie.
]
8 sie 08:35
PrzyszlyMakler: PS. Idę teraz do pracy, jak będziesz miała chwilę napisz parę zadań, po przyjściu do domu od
razu będę działał.
8 sie 08:37
jc: Twój sposób jest dobry
Ja podszedłem inaczej. 1+y+y
2 ≤ 21 dla y ∊ {−4, −3, −2, −1, 0, 1, 2, 3 , 4}.
Pozaa tym 1 ≤ 1+y+y
2 dla całkowitych y.
8 sie 08:43
PrzyszlyMakler: czaję ; )
8 sie 17:48
Eta:
8 sie 21:17
Jack: Eta
Gdzie byłaś ?
8 sie 21:17
Eta:
Na wakacjach
8 sie 21:50
Jack:
8 sie 21:52
Metis: Etuś − martwiliśmy się
8 sie 21:59
Eta:
8 sie 22:04
Metis: to jeszcze musimy odnaleźć Naszego
PW
8 sie 22:05
Metis: O Wilku mowa?
8 sie 22:05
Eta: Widzę ,że jest na forum
8 sie 22:06
Jack: poki co to glownie obserwuje
8 sie 22:06
Eta:
Metisku byłam w Twoim mieście ( aż dwa razy
8 sie 22:07
Metis: Etuś i ja nic o tym nie wiedziałem ?
Nieładnie
Spodobało Ci się? Zwiedzałaś?
8 sie 22:08
PrzyszlyMakler: Eto! Poproszę o zadanka!
PS. Cieszę się, że wypoczęłaś. Należało Ci się po kolejnym roku
wspomagania maturzystów.
8 sie 22:41
Eta: Witam
Załóż nowy post, to podrzucę zadanka
8 sie 23:10
Metis: Etuś byłaś na festiwalu Dookoła Wody ?
8 sie 23:32
Eta: Nie, nie byłam
8 sie 23:38
Eta: I co Makler?
8 sie 23:57