matematykaszkolna.pl
całki zef: Mógłby mi ktoś sprawdzić tą całkę ? Dawno nic nie rozwiązywałem i chcę wiedzieć czy w tych prostszych nie popełniam błędów emotka
 21x+13 

dx
 x2−6x+25 
mianownik: (x−3)2+16
 21x+13 

dx
 (x−3)2+16 
x−3=16t x−3=4t d/dx
 4dt 
1=

 dx 
dx=4dt podstawiam:
 4t*21+76 

(4dt)
 16t2+16 
 4t*21+76 

(dt)
 4t2+4 
1 4t*21+76 


(dt)
4 t2+1 
Rozbijam na 2 całki
 t 1 76 
21∫

dt +


dt
 t2+1 4 t2+1 
 2t 1 
10,5∫

dt+19∫

dt
 t2+1 t2+1 
10,5In|t2+1|+19arctan(t)
 x−3 x−3 
10,5In|(

)2+1|+19arctan|

|
 4 4 
 x2−6x+25 x−3 
10,5In|(

|+19arctan|

|
 16 4 
18 lip 23:38
Mila:
 21x+13 

dx=..
 (x−3)2+16 
[x−3=4t, dx=4dt, x=4t+3]
 21*(4t+3)+13 
..=4∫

dt=
 16t2+16 
 1 84t+76 
=


dt=
 4 t2+1 
..
 21 x−3 
=

ln|x2−6x+25|+19arctg|

|+C
 2 4 
Dobrze masz.
18 lip 23:49
zef: Dziękuję, wracam do czytania na temat całek w których stosuje się rozkład na ułamki proste emotka
18 lip 23:51
Mila: Powodzenia.emotka
19 lip 00:08
Mariusz: Jest to kontynuacja tematu z wątku https://matematykaszkolna.pl/forum/323858.html
20 lip 10:58
Mariusz: Chciałeś zacząć od rozkładu wielomianów trzeciego i czwartego stopnia na czynniki Czytałeś już coś o liczbach zespolonych ?
20 lip 11:00
zef: Tak chciałem zacząć od tych wielomianów, co do liczb zespolonych to znam podstawy podstaw emotka
20 lip 11:01
Mariusz: Liczby zespolone nie są konieczne do rozłożenia tych wielomianów ale ich znajomość pomaga Liczbę zespoloną można przedstawić jako element produktu kartezjańskiego dwóch zbiorów rzeczywistych Geometrycznie jest to punkt na płaszczyźnie Mamy dwie postacie liczby zespolonej : postać algebraiczna z=a+bi (związana z prostokątnym , kartezjańskim układem współrzędnych) Jeżeli utożsamimy liczbę zespoloną z punktem na płaszczyźnie to część rzeczywista jest reprezentowana przez współrzędna odciętych a część urojona przez współrzędną rzędnych postać trygonometryczna z=r(cos(θ)+i sin(θ)) (związana z biegunowym układem współrzędnych) Moduł liczby zespolonej to długość promienia wodzącego układu biegunowego a argument liczby zespolonej to miara kąta między osią biegunową a promieniem wodzącym Zbiór liczb zespolonych nie jest liniowo uporządkowany zatem porównywanie liczb zespolonych jest ograniczone tylko do relacji równe Liczby zespolone są równe gdy ich części rzeczywiste są równe oraz części urojone są równe Nierówności znanych z liczb rzeczywistych tutaj nie ma Zbiór liczb zespolonych jest wprawdzie częściowo uporządkowany ale tym nie będziemy się zajmować Jednostka urojona Jednostka urojona ma tę własność że jeśli podniesiemy ją do kwadratu dostaniemy minus jedynkę Sprzężeniem zespolonym nazywamy liczbę której część rzeczywista i moduł pozostają bez zmian a część urojona i argument zmieniają znak właściwości sprzężenia z+z*=2Re(z) zz*=|z|2 Dodawanie liczb zespolonych Dodajemy część rzeczywistą jednej liczby do części rzeczywistej drugiej liczby Dodawanie liczb zespolonych przypomina dodawanie wektorów (a+bi)+(c+di)=(a+c)+(b+d)i Odejmowanie liczb zespolonych Od części rzeczywistej odjemnej odejmujemy część rzeczywistą odjemnika a od części urojonej odjemnej odejmujemy część urojoną odjemnika (a+bi)−(c+di)=(a−c)+(b−d)i Mnożenie liczb zespolonych Liczby zespolone mnożysz tak samo jak mnożysz dwumiany na liczbach rzeczywistych z zachowaniem własności liczby urojonej i2=−1 Liczby zespolone możesz mnożyć także na postaci trygonometrycznej Mnożysz moduły a argumenty dodajesz (a+bi)(c+di)=(ac−bd)+(bc+ad)i z1z2=r1r2(cos(θ12)+i sin(θ12)) Dodawanie i mnożenie zachowują swoje własności które miały na liczbach rzeczywistych tj przemienność , łączność a w przypadku mnożenia także rozdzielność względem dodawania Dzielenie liczb zespolonych Korzystamy tutaj z własności sprzężenia zz*=|z|2 oraz z tego że moduł jest liczbą rzeczywistą i sprowadzamy dzielenie do mnożenia rozszerzając licznik i mianownik przez sprzężenie mianownika Dzielenie liczb zespolonych można wykonać także na postaci trygonometrycznej Dzielisz moduł dzielnej przez moduł dzielnika a od argumentu dzielnej odejmujesz argument dzielnika
a+bi (a+bi)(c−di) (ac+bd)+(bc−ad)i 

=

=

c+di (c+di)(c−di) c2+d2 
z1 r1 

=

(cos(θ1−θ2)+i sin(θ1−θ2))
z2 r2 
Potęgowanie liczb zespolonych Tutaj mamy wzór de Moivre Załóżmy że liczba zespolona zapisana jest w postaci z=r(cos(θ)+i sin(θ)) zn=rn(cos(nθ)+i sin(nθ)) Pierwiastek liczby zespolonej Tutaj także korzystamy z wzoru de Moivre jednak trzeba pamiętać że wartością pierwiastka nie jest liczba zespolona a zbiór rozwiązań równania xn=z
 θ+2kπ θ+2kπ 
z1/n=r1/n(cos(

)+i sin(

))
 n n 
k=0,1,2,..,n−1 Tutaj warto zwrócić uwagę na szczególny przypadek pierwiastka tzn pierwiastek z jedynki
20 lip 13:13
zef: Przeczytałem to co napisałeś, najtrudniej będzie mi chyba zrozumieć te wszystkie trygonometryczne zapisy. Mając wzór:
a+bi (a+bi)(c−di) (ac+bd)+(bc−ad)i 

=

=

c+di (c+di)(c−di) c2+d2 
To w ostatnim mianownik plus wziął się z tego że początkowo był tam wzór skróconego mnożenia "a2−b2" ale przez to że powstanie i2 zmieniamy znak. Dobrze rozumiem ?
20 lip 13:21
zombi: Tak, dokładnie stąd bierze się plus. Ogólnie a2+b2 = (a+bi)(a−bi)
20 lip 13:23
Mariusz: zef ćwiczyłeś przechodzenie między kartezjańskim a biegunowym układem współrzędnych ?
20 lip 13:30
zef: Niestety właśnie nawet nie wiem co to jest
20 lip 13:31
Mariusz: Oś biegunowa jest to półprosta o początku w początku układu czyli w tzw biegunie Promień wodzący jest to odcinek o końcach w danym punkcie oraz w biegunie Promień wodzący tworzy z osią biegunową kąt którego miara bywa nazywana amplitudą Jeśli dany punkt P zrzutujemy na oś biegunową to otrzymamy trójkąt OP'P Długość promienia wodzącego obliczymy stosując w trójkącie OP'P twierdzenie Pitagorasa Miarę kąta obliczymy na podstawie funkcji trygonometrycznych z trójkąta OP'P
20 lip 13:47
zef: rysunekNie wiem czy dobrze rozumiem Zielone− oś biegunowa Czerwone− promień wodzący γ−Amplituda
20 lip 14:20
Mariusz: Mniej więcej to jest to (rzut punktu P mogłeś jakoś inaczej oznaczyć) Jeśli chodzi o miarę kąta to tak właściwie obliczasz ją korzystając z funkcji odwrotnej do wybranej funkcji trygonometrycznej np tangens a na podstawie wartości funkcji trygonometrycznych takich jak sinus i cosinus ustalasz odpowiednią ćwiartkę Miałeś coś o funkcjach w tym o funkcji odwrotnej ?
20 lip 18:14
Mariusz: zef miara tego kąta między osią biegunową prawdopodobnie i promineniem wodzącym się jakoś inaczej nazywa więc z wikipedii nie warto korzystać Na lekcji nie nazywaliśmy go inaczej jak argument liczby zespolonej albo opisowo Amplituda bardziej pasuje do modułu a faza do argumentu ale nie jestem pewny czy to poprawne określenia Już ponad 16 lat minęło jak skończyłem szkołę i chciałem sobie trochę nazewnictwo przypomnieć a tutaj wydaje mi się że wikipedia kłamie więc zachowaj do niej dystans
20 lip 18:37
zef: Teoria teorią ale może przejdziemy już do jakiś zadań dot. wielomianów, zespolonych lub całek.
21 lip 14:12
Jerzy:
 ex − e−x 

dx
 ex + e−x 
21 lip 16:23
zef: Pamiętam że już kiedyś dostałem od ciebie ten przykład
ex−e−x ex−1/ex ex 

=

=

=
ex+e−x ex+e−x ex+e−x−ex 
ex ex 

=

=e2x
e−x 1/ex 
 1 
∫e2xdx=

e2x
 2 
Tyle wymyśliłem, nie wiem czy coś z tego dobrze.
21 lip 16:41
Jerzy: Specjalnie dałem ci tą całkę, abyś zauważył motyw,który często wkorzystujemy przy obliczaniu całek ( warto ten wzór zapamiętać )
 f'(x) 

dx = lnIf(x)I + C
 f(x) 
i policz jeszcze raz ta całkę
21 lip 16:47
Jerzy: I do praktyki ( wykorzystaj ten motyw):
 x − 3 

dx
 x2 + 1 
21 lip 16:50
Jerzy: I jeszcze jeden "myk":
 f'(x) 

dx = f(x) + C
 2f(x) 
 x 
przykład: ∫

dx = ... ?
 x2 − 4 
21 lip 16:58
zef: Z tym ex to nie wiem czy moje przekształcenia są dobre i potrzebne
 x−3 

dx
 x2+1 
x2+1 /d/dx =2x
 (2x)*1/2−3 

dx
 x2+1 
1 (2x) 1 


dx −3∫

dx
2 x2+1 x2+1 
1 

In|x2+1|−3arctan|x|+C
2 
21 lip 17:04
Jerzy: Perfect emotka ... a pierwsza całka, to po prostu: ln Iex + e−xI + C
21 lip 17:07
zef:
 x 

dx
 x2−4 
[x2−4=t d/dx 2x=dt/dx 2xdx=dt xdx=dt/2]
1 1 1 1t1/2 


dt=

∫t−1/2dt=


+C=t+C=x2−4+C
2 t 2 21/2 
Chyba wybrałem najdłuższą drogę liczenia tego, ale udowodniłem co trzeba było
21 lip 17:10
Benny: Dlaczego moduł w arcusie?
21 lip 17:10
zef: Właśnie nie wiem czy w arcusie i w In należy stosować nawias czy moduł ?
21 lip 17:11
Jerzy: A jak sobie radzisz z pochodnymi ? Na innym forum , student ( jak myślę ) wstawił taką funkcję: f(x) = x2ln(x2+1)
21 lip 17:15
Jerzy: Moduł tylko w logarytmie ( nie zauważyłem)
21 lip 17:16
Jerzy:
 x 2x 

dx = ∫

dx = .... ze wzoru .... = x2 − 4 + C
 x2 − 4 2x2 − 4 
21 lip 17:18
zef: Z pochodnymi sobie radziłem w miarę dobrze, dużo rzeczy pozapominałem i co jakiś czas zaglądam do wzorków.
21 lip 17:20
Jerzy: To polic pochodną z f(x) = (sinx)cosx
21 lip 17:22
zef: Łatwo powiedzieć "policz" nie mam nawet pomysłu od czego tutaj zacząć , przecież jest zmienna do potęgi w której też jest zmienna
21 lip 17:24
zef: Co do pochodnych to liczyłem tylko takie które są na poziomie licealnym
21 lip 17:25
Jerzy: Sorry... f(x) = (sinx)cosx = eln(sinx)cosx = ecosx*ln(sinx) ... i próbuj teraz emotka
21 lip 17:27
Jerzy: OK .... ale spróbuj emotka
21 lip 17:27
Jerzy: Zapamiętaj ten wzór: [(f(x))g(x)]' = (f(x))g(x)*[g(x)*ln(f(x)]'
21 lip 17:31
zef: [ecosx*In(sinx)]'=ecosxIn(sinx)*[cosx*In(sinx)]'
 1 cosx 
[cosx*In(sinx)]'=−sinx*(In(sinx))+cosx*

=−sinx*(In(sinx))+

 sinx sinx 
czyli mam:
 cosx 
ecosxIn(sinx)*[−sinx*(In(sinx))+

]
 sinx 
Tyle potrafię
21 lip 17:33
Jerzy: Prawie perfect emotka przeanalizuj pochodną z: ln(sinx)
21 lip 17:34
zef:
 1 cosx 
[In(sinx)]'

*cosx=

Czy to pochodna złożona ?
 sinx sinx 
21 lip 17:37
Jerzy: Dokładnie tak emotka , czyli .... = ctgx
21 lip 17:38
Jerzy: A teraz: ∫ctgxdx = ...?
21 lip 17:39
zef:
 cosx 
∫ctgxdx=∫

dx
 sinx 
[t=sinx d/dx dt/dx=cosx cosxdx=dt]
 dt 

= In|t|+C= In|sinx| + C To akurat było proste
 t 
21 lip 17:42
Jerzy: Popatrz 16:47 .... to jest właśnie ten wzór.
21 lip 17:44
zef: Aj faktycznie, ale nic się nie stało jak rozpisałem emotka
21 lip 17:44
Jerzy: Pewnie ,że nic emotka ( nie wszystkie wzory się pamięta ) rozpisujesz krótko: t = sinx , dt = cosxdx
21 lip 17:47
zef: Ok, będę pamiętał emotka
21 lip 17:49
Jerzy: Przymierz się do pochodnej z 17:15
21 lip 17:50
zef: Jakaś wskazówka ? emotka
21 lip 17:52
Jerzy: 17:31
21 lip 17:54
zef: [x2ln(x2+1)]'=x2ln(x2+1)*[2In(x2+1)*In(x)]'=
 2 1 
x2ln(x2+1)*[

*2x*In(x)+2In(x2+1)*

]=
 x2+1 x 
 4xIn(x) 2In(x2+1) 
x2ln(x2+1)*[

+

]
 x2+1 x 
21 lip 17:58
Jerzy: emotka
21 lip 18:05
Jerzy: Możesz pokazać studentowi , jak się liczy tą pochodną emotka
21 lip 18:07
zef: emotka
21 lip 18:08
Jerzy: Jest powód do radości, bo chyba jesteś przed maturą ?
21 lip 18:09
zef: Tak, we wrześniu idę do klasy maturalnej, trzeba się będzie wziąć do nauki emotka
21 lip 18:10
Jerzy: Masz tzw. smykałkę do matematyki emotka
21 lip 18:26
Jerzy: I teraz pora na równania różniczkowe emotka
21 lip 18:28
zef: Brzmi strasznie emotka Już pora na takie równania, nie powinienem czegoś jeszcze przećwiczyć ?
21 lip 18:29
Jerzy: Całki i pochodne
21 lip 18:38
Mariusz: Ładnie pora na równania różniczkowe gdy jeszcze całkować dobrze nie umie i nie chce poćwiczyć algebry liniowej która też mu się przyda I ty się chwaliłeś że byłeś nauczycielem
21 lip 20:17
Mariusz: Algebra liniowa przydaje się do całkowania funkcji wymiernych a później do układów równań rekurencyjnych i różniczkowych więc nie bez powodu chcę aby ją przećwiczył Zanim przejdziemy do całek z podstawieniami chcę aby przećwiczył całki z funkcji wymiernych ponieważ te opierają się głównie na liniowości całki i algebrze liniowej do tego dochodzą dwa łatwe podstawienia Gdy wydzielimy część wymierną całki to całkowanie przez części nie będzie potrzebne Podstawienia często sprowadzają całki do całek z funkcji wymiernych Z tego co pamiętam to został nam do rozpatrzenia jeszcze jeden przypadek no i z racji tego że jest w średniej to przydałoby się jeszcze powtórzyć to co powinien już umieć
21 lip 20:31
zef: Jaki przypadek odnośnie całek został ?
21 lip 21:32
Mariusz: Co do nazewnictwa w układzie biegunowym to w tablicach Mizerskiego są dwa określenia na miarę tego kąta tj amplituda i faza (trochę dziwne ale cóż) Rozkładanie wielomianów chcesz ? Masz równanie wielomianowe a3x3+a2x2+a1x+a0=0
 a2 
Stosujesz podstawienie x=y−

 3a3 
i dzielisz równanie przez współczynnik przy x3 Otrzymujesz równanie y3+py+q=0 Stosujesz drugie podstawienie y=u+v (u+v)3+p(u+v)+q=0 u3+3u2v+3uv2+v3+p(u+v)+q=0
 p 
u3+v3+q+3(u+v)(uv+

)=0
 3 
u3+v3+q=0
 p 
uv+

=0
 3 
u3+v3=−q
 p 
uv=−

 3 
u3+v3=−q
 p3 
u3v3=−

 27 
Powyższy układ równań to wzory Vieta dla równania kwadratowego o pierwiastkach u3 oraz v3
 p3 
t2+qt−

=0
 27 
 
 p3 
−q−q2+4

 27 
 
u3=

 2 
 
 p3 
−q+q2+4

 27 
 
v3=

 2 
 q p p 
u3=−

(

)2+(

)3
 2 2 3 
 q p p 
v3=−

+(

)2+(

)3
 2 2 3 
Wyciągasz pierwiastek trzeciego stopnia z u3 oraz v3 korzystając ze wzoru de Moivre tak aby spełniony był układ równań u3+v3=−q
 p 
uv=−

 3 
Gdy już będziesz miał takie u oraz v spełniające układ u3+v3=−q
 p 
uv=−

 3 
to kolejne znajdziesz korzystając z pierwiastków trzeciego stopnia z jedynki Jeśli chodzi o równanie czwartego stopnia to pomysł z zapisaniem wielomianu czwartego stopnia w postaci iloczynu dwóch trójmianów kwadratowych jest dobrym pomysłem jednak może być żmudne rachunkowo
 a3 
Możesz wprawdzie na początku zastosować znane podstawienie x=y−

 4a4 
a następnie równanie dwukwadratowe rozpatrzeć oddzielnie ale czasami zdarzy się że nie skrócisz rachunków tak bardzo Mamy równanie a4x4+a3x3+a2x2+a1x+a0=0
 a3 
Stosujemy podstawienie y=x−

 4a4 
a następnie dzielimy równanie przez współczynnik przy x4 Otrzymujemy równanie y4+b2y2+b1y+b0=0 Rozpatrujemy dwa przypadki 1. b1=0 Mamy wtedy tzw równanie dwukwadratowe (y2)2+b2(y2)+b0=0 2. b1≠0 Stosujemy rozkład (y2−py+q)(y2+py+r)=y4+b2y2+b1y+b0 Po wymnożeniu i porównaniu współczynników dostajemy układ równań którego rozwiązanie wymaga rozwiązania równania wielomianowego trzeciego stopnia na p2 Wyodrębniłem równanie dwukwadratowe aby uniknąć możliwości dzielenia przez zero Sprowadzenie wielomianu czwartego stopnia najpierw do postaci różnicy kwadratów a później do iloczynu dwóch trójmianów na ogół wymaga mniej obliczeń a4x4+a3x3+a2x2+a1x+a0=0
 a3 a2 a1 a0 
x4+

x3+

x2+

x+

=0
 a4 a4 a4 a4 
 a3 a2 a1 a0 
x4+2

x3=−

x2

x−

 a4 a4 a4 a4 
 a3 a32 
x4+2

x3+

x2
 2a4 4a42 
 a32 a2 a1 a0 
=(


)x2

x−

 4a42 a4 a4 a4 
 a3 
(x2+

x)2
 2a4 
 a32 a2 a1 a0 
=(


)x2

x−

 4a42 a4 a4 a4 
Jak widzisz lewą stronę równania sprowadziliśmy do kwadratu korzystając ze wzoru skróconego mnożenia Prawa strona równania jest trójmianem kwadratowym więc będzie kwadratem gdy jego wyróżnik będzie równy zero Gdybyśmy liczyli wyróżnik od razu mogłoby się okazać że wyróżnik nie jest zerowy więc trzeba go uzależnić od jakiejś zmiennej Zmienną wprowadzamy tak aby lewa strona nadal była kwadratem czyli znowu korzystamy z wzorów skróconego mnożenia
 a3 y 
(x2+

x+

)2
 2a4 2 
 a32 a2 a3 a1 
=(y+


)x2+(

y−

)x
 4a42 a4 2a4 a4 
 y2 a0 
+


=0
 4 a4 
Δ=0
 y2 a0 a32 a2 
4(


)(y+


)−
 4 a4 4a42 a4 
 a3 a1 
(

y−

)2=0
 2a4 a4 
 4a0 a32 a2 
(y2

)(y+


)−
 a4 4a42 a4 
 a3 a1 
(

y−

)2=0
 2a4 a4 
...
21 lip 21:41
Mariusz: Jeśli chodzi o całkowanie funkcji wymiernych to został przypadek gdy mianownik ma pierwiastki wielokrotne ale abyś mógł przećwiczyć sposobem którym chce ci pokazać musisz umieć liczyć także NWD wielomianów NWD wielomianów przydaje się także w rozkładaniu wielomianów Jeżeli chodzi o NWD wielomianów to liczy się go podobnie jak na liczbach 1. Korzystając z rozkładu na czynniki 2. Biorąc kolejne reszty z dzielenia Pierwszy sposób jest dobry tylko wtedy gdy rozkład na czynniki mamy dany
21 lip 21:50
zef: wygląda na bardzo skomplikowane Bardziej mnie to przeraża niż te całki które robiłem emotka Zacznijmy może od wielomianu 3 stopnia i szukania jego pierwiastków. Możesz mi dać jakiś przykład, spróbowałbym to zrobić na podstawie tego co napisałeś
21 lip 21:50
Mila: zef a planimetrię już opanowałeś? W klasie maturalnej masz : 1) funkcja wykładnicza i logarytmiczna (wykresy, przekształcenia wykresów, własności funkcji, równania, nierówności, zastosowania w zadaniach z kontekstem realistycznym) 2) Analiza matematyczna granice ciągów (powtórzenie) Granica funkcji w punkcie (w tym z definicji) Ciągłość funkcji w punkcie ciągłość funkcji w zbiorze asymptoty Pochodna funkcji w punkcie ( z definicji) Styczna do wykresu funkcji Badanie przebiegu funkcji zadania optymalizacyjne. 3) Geometria analityczna 4) kombinatoryka i rach. prawdopodobieństwa 5) elementy statystyki opisowej 5) Geometria przestrzenna (powtórzenie planimetrii)
21 lip 22:02
Mariusz: Co do NWD wielomianów to nie jest to skomplikowane jeśli sprawnie wykonujesz dzielenie wielomianów z resztą Jeśli chodzi o przykład wielomianu trzeciego stopnia do rozłożenia to x3−x2−2x+8 Tutaj pierwiastek znajdziesz w dzielnikach wyrazu wolnego a mając pierwiastek łatwo rozłożysz wielomian ale spróbuj go rozłożyć sposobem który podałem
21 lip 22:08
zef: Jeśli chodzi o planimetrię to nic więcej nie ćwiczyłem, póki co sam nie wiem za co się zabrać :<
21 lip 22:09
Mariusz: Oczywiście tematy od użytkownika Mila też powinieneś sobie przećwiczyć uprzednio czytając trochę teorii na ten temat Ale skoro chcesz całkować to podstawy algebry ci nie zaszkodzą
21 lip 22:16
Mila: zef Na maturze masz sporo geometrii, zatem na razie zacznij powtarzać planimetrię, zależy co już miałeś wcześniej, bo różnie jest realizowany materiał. W geometrii przestrzennej dojdą nowe problemy i nie rozwiążesz zadania bez znajomości planimetrii, a jest tam sporo różnych zadań. Jaki masz zbiór zadań?
21 lip 22:28
Mariusz: Przykładowo do całek postaci ∫R(x,ax2+bx+x)dx stosujesz podstawienia I ax2+bx+c=t−ax a>0 II ax2+bx+c=xt+c c>0 III ax2+bx+c=(x−x0)t b2−4ac>0 przy czym pierwsze i trzecie wystarczą do sprowadzenia tych całek do całek z funkcji wymiernej Po tych podstawieniach możesz dostać także całkę z funkcji w której mianownik będzie miał pierwiastki wielokrotne To jest jeden z przykładów , podstawień sprowadzających całki do całek z funkcji wymiernych jest więcej więc dlatego chciałem abyś je dobrze przećwiczył
21 lip 22:31
Jerzy: Cześć [FMila.... Ty usunęłaś mój wpis ?
21 lip 22:34
zef: x3−x2−2x+8
 1 
x=y+

 3 
 1 1 1 
(y+

)3−(y+

)2−2(y+

)+8
 3 3 3 
 1 1 2 3 2 
y3+y2+

y+

−(y2+

y+

)−2y−

+8
 3 27 3 27 3 
 1 1 2 3 18 
y3+y2+

y+

−y2

y−

−2y−

+8
 3 27 3 27 27 
 7 20 216 
y3

y−

+

 3 27 27 
 7 196 
y3

y+

 3 27 
y=u+v
 7 196 
(u+v)3

(u+v)+

=0
 3 27 
 7 196 
u3+3u2v+3uv2+v3

(u+v)+

=0
 3 27 
 196 7 
u3+v3+

+3(u+v)(uv−

)=0
 27 3 
 196 
u3+v3+

=0
 27 
 7 
uv−

=0
 3 
 196 
u3+v3=−

 27 
 7 
uv=

 9 
 196 
u3+v3=−

 27 
 7 
u3v3=[(

)3]/27
 3 
 196 
u3+v3=−

 27 
 343 
u3v3=[(

)]/27
 27 
 196 
u3+v3=−

 27 
 343 
u3v3=[(

)]
 729 
__________ Czy do tego momentu jest ok ?
21 lip 22:36
Mariusz: Jak nadążasz w szkole z programem i nie chcesz się ograniczać do tego co podadzą w szkole to możesz spróbować całkować Podstawy algebry ci nie zaszkodzą Jak pisałem liczby zespolone rozkład wielomianów na czynniki dzielenie wielomianów NWD wielomianów rachunek macierzowy dodawanie i odejmowanie macierzy mnożenie macierzy (tutaj przydaje się iloczyn skalarny) wyznacznik macierzy eliminacja Gaussa macierz odwrotna rozkład LU macierzy rząd macierzy (do twierdzenia Kroneckera Capellego) rozwiązywanie układów równań liniowych Później przydadzą się takie rozkłady jak diagonalizacja rozkład Jordana (do sprawnego potęgowania macierzy oraz do liczenia exponenty macierzy)
21 lip 22:46
Mariusz: Tak jest ok We wzorach Vieta uważaj na znak przy sumie pierwiastków
21 lip 22:56
Jerzy: Nigdy się nie chwaliłem, a tobie współczuję.
21 lip 23:19
Mariusz: Założyłem że ten kolorowy Jerzy i ty to ta sama osoba
21 lip 23:23
Jack: @zef Lepiej zebys sie zajal jednak prawdopodobienstwem i planimetria zamiast wzorow cardano. A jesli to opanowales to pocwicz dowody typu udowodnij ze dla kazdej liczby rzeczywistej... Na maturze Ci sie Cardano nie przyda a o punkty bedziesz walczyc emotka
21 lip 23:23
Mila: Jerzy jaki wpis?
21 lip 23:27
Mariusz: Chciał całkować a z podstawień może mu wyjść całka która wymaga "wzorów Cardano" Poza tym te wzory działają na każde równanie i w przypadku gdy wyraz wolny i wyraz przy x3 ma sporo dzielników to nie zawsze sprawdzanie dzielników jest szybsze Jak nadąża z programem to zdąży Na pewno będą mieli powtórki
21 lip 23:37
Mariusz: * na każde równanie trzeciego stopnia , sposób można uogólnić na równania czwartego stopnia
21 lip 23:39
Mariusz: zef napisz o której będziesz Ja prawdopodobnie będe po 18:00 i możliwe że do południa chociaż nie jest to pewne
21 lip 23:44
Mariusz: A teraz zagadka wiesz dlaczego udało mi się pokazać te wzory Cardano i Ferrariego ?
22 lip 00:40
Mariusz: pokazać Vaxowi oczywiście
22 lip 00:45
Zef: Bede dopiero dzisiaj po 18, teraz poza domem, dokoncze ten przyklad
22 lip 08:53
zef: Jednak, nie znalazłem chwili czasu, ciągle pracuję poza domem i dopiero znajdę czas w poniedziałek.
23 lip 18:41
jc: Mariusz, jakie znaczenie mają obecnie wzory na rozwiązanie równania 3 i 4 stopnia?
23 lip 21:02
Mariusz: Po podstawieniu można otrzymać całkę której mianownik najlepiej rozłożyć z użyciem tych wzorów Widziałem kilka takich na forum na którym pisaliśmy z Vaxem Te wzory można pokazać licealiście bo można wyodrębnić tzw casus irreducibilis i rozwiązać go z użyciem trygonometrii omijając w ten sposób potrzebę wprowadzania liczb zespolonych Schemat całkowania funkcji wymiernych wymaga rozkładu mianownika na czynniki Czasami rozkład taki jest już podany ale gdy całkę z funkcji wymiernej dostaniemy po podstawieniu to już nie musi być podany
24 lip 10:07
jc: Mariusz, spytam inaczej, komu obecnie potrzebne są wzory na rozwiązanie równań 3 i 4 stopnia? Całki, o których wspomniałeś, są zapewne pomylonymi zadaniami. Autor zadania lub ktoś przepisujący treść pomylił coś i wyszła całka wymagająca trudnego rozkładu na czynniki. Czy potrafiłbyś wskazać prawdziwy problem, gdzie wspomniane wzory się przydają? Jest tyle ważniejszych rzeczy w matematyce ...
24 lip 10:37
Benny: Wzory może nie, ale rozwiązywanie takich równań jest przydatne przy wielomianach charakterystycznych chociaż jeszcze nie miałem takiego, aby nie dało się znaleźć pierwiastka wymiernego/całkowitego poprzez zwykłe zgadywanie.
24 lip 11:01
jc: Benny, bo macierz została wymyślona tak, aby było prosto. Czy nauczyłbyś się więcej, gdyby było inaczej? Wzory Cardano są za to źródłem zadań typu: Czy liczba (51/2 + 2)1/3 − (51/2 − 2)1/3 jest wymierna ? To akurat ma jakiś sens.
24 lip 11:17
6latek: Rownania stopnia trzeciego postaci x3+px+q=0 rozwiazuje sie bardzo latwo i przyjemnie metoda tablicowa sa rosyjsie tablice z 1950r .
24 lip 11:28
Mariusz: Jeżeli chodzi o prawdziwą przydatność matematyki w ogóle to widziałem niedawno jeden dowcip Widziałem też drugi pokazujący myślenie matematyczne
24 lip 11:30
jc: Mariusz, bardziej chodzi o to, że w pewnym wieku dobrze poznać wiele pojęć, pomysłów, niż doskonalić się w jednym obszarze. W wielu przypadkach lepiej jest zrozumieć, niż opanować schemat. Potem trudno przekonać się do nowych rzeczy. Czasem znów, ważniejsze jest (dobre) zdanie konkretnego egzaminu.
24 lip 11:38
Mariusz: Skoro zef "pracuje poza domem" to raczej nie uda mu się przećwiczyć całkowanie Wątpię aby udało mu się przećwiczyć tematy które podała Mila no ale jak nadąża z programem to je przećwiczy (tematy które podała Mila) Całkowanie podobno wycięli ze szkoły średniej Jak ja chodziłem do średniej to całki pojedyncze jeszcze były Przypominam zef sam chciał całkować ale mało czasu chce na to przeznaczyć i może nic nie wyjść Z tematami podanymi przez użytkownika Mila jest podobnie tyle że będzie je miał w programie
24 lip 12:33
Mariusz: Jeżeli chodzi o życie codzienne to matematyka mogłaby się skończyć na szkole podstawowej
24 lip 12:35
zef:
 196 196 
u3+v3=−

→u3=−

−v3
 27 27 
 343 
u3v3=

 729 
 196 343 
(−

−v3)(v3)=

 27 729 
 196 343 

v3−v6=

 27 729 
podst. v3=t
 196 343 
−t2

t−

=0
 27 729 
 196 343 
t2+

t+

=0
 27 729 
 38416 1372 
Δ=


 729 729 
 37044 
Δ=

 729 
 1372 
Δ=

 27 
Doszedłem do tego momentu, czy Cardano przyda mi się w liceum czy wystarczy "odgadywanie pierwiastków równania" ?
26 lip 12:04
zombi: Oczywiście, że się nie przyda Warto znać dla samego faktu. Ja też policzyłem kilka przykładów w szkole średniej. I jeden na algebrze liniowej, bo jakiś potworny wielomian wyszedł.
26 lip 16:23
Mariusz: Rozkład na mianownika na czynniki przydaje się przy rozkładaniu na sumę ułamków prostych zef proponuję abyśmy przeszli na gg czy na e−mail bo tu przeszkadzają Do tej pory dobrze
26 lip 20:58
zef: Ale na gg czy mailu nie będzie można stosować tych matematycznych zapisów . Zostańmy tutaj
27 lip 10:09
Mariusz: Można pisać sam kod texa albo ściągnąć ze strony forkosha mimetex i wysyłać wygenerowane w nim obrazki albo pobrać inny komunikator który ma wtyczkę do mimetexa (aqq,kadu) Jeśli chodzi o e−mail to tylko opcja z wtyczką odpada obrazki i kod texa możemy sobie przesyłać
27 lip 10:31
zef: Warto się w to tak bawić ? emotka Mi nie przeszkadzają jakoś posty innych
27 lip 10:36
Mariusz: Skoro ci nie przeszkadzają to kontynuujmy Wyróżnik policzyłeś dobrze
27 lip 10:50
Mariusz: Czy warto się tak bawić ? Będzie to przydatne gdy będziemy ćwiczyli rachunek macierzowy (tutaj nie mają macierzy) Szeregi i całki oznaczone też kiepsko wyglądają tutaj Szeregi przydają się nie tylko w analizie ale także w dyskretnej np funkcje tworzące które przekształcają ciąg w funkcję zdefiniowaną szeregiem którego współczynniki są kolejnymi wyrazami ciągu
27 lip 11:15
Mariusz: Całką możesz policzyć pole powierzchni pod wykresem krzywej albo objętość bryły ograniczonej powierzchniami a wyznacznikiem możesz policzyć pole równoległoboku albo objętość równoległościanu
27 lip 12:06
zef: Jak już chyba zauważyłeś umiem liczyć te "podstawowe" a nawet niektóre trochę trudniejsze całki, moglibyśmy przejść do obliczania zadań typu: oblicz pole powierzchni ograniczonej krzywymi:... itd, to mnie bardzo interesuje
27 lip 12:45
Mariusz: To z algebry przećwiczmy chociaż NWD wielomianów bo może to się przydać w rozkładzie mianownika na czynniki a także podczas całkowania funkcji wymiernych w przypadku gdy mianownik posiada pierwiastki wielokrotne Chciałbym też przećwiczyć podstawienia Eulera bo przydatne będą w zadaniach takich jak Oblicz długość paraboli na odcinku (a,b)
27 lip 13:00
Mariusz: Będę po 18:00 Jeśli będzie ci się nudziło to poczytaj http://matwbn-old.icm.edu.pl/kstresc.php?tom=15&wyd=10&jez=pl albo http://kielich.amu.edu.pl/Stefan_Banach/pdf/rachunek2.pdf
 3x8+24x7+181x6+602x5−554x4−9872x3−24106x2 

dx
 (x2+6x+10)2(x−2)2(x−1)(x2−8x+41) 
 7960x+55240 
+∫

dx
 (x2+6x+10)2(x−2)2(x−1)(x2−8x+41) 
27 lip 14:04
Mariusz: W tym przykładzie mianownik masz rozłożony na czynniki więc wystarczy zapisać całkę w postaci sumy funkcji wymiernej i całki z funkcji wymiernej W mianowniku funkcji podcałkowej zostawiasz tylko pojedyncze czynniki całki którą liczysz a w mianowniku funkcji wymiernej zostawiasz te same czynniki co w liczonej całce tyle że w potędze o jeden mniejszej Liczniki znajdujesz metodą współczynników nieoznaczonych pamiętając o tym że stopień licznika jest mniejszy od stopnia mianownika
 L(x) L1(x) L2(x) 

dx=

+∫

dx
 M(x) (x2+6x+10)(x−2) (x2+6x+10)(x−2)(x−1)(x2−8x+41) 
Gdybym ten mianownik wymnożył to wtedy NWD wielomianów byłoby przydatne
27 lip 18:26
Mariusz: "oblicz pole powierzchni ograniczonej krzywymi:... itd, to mnie bardzo interesuje" Najpierw powinieneś dobrze opanować całki nie oznaczone ponieważ istnieje coś takiego jak Twierdzenie Newtona Leibniza Całka oznaczona to różnica funkcji pierwotnych na krańcach przedziału Gdybyś chciał liczyć całkę oznaczoną z definicji to musiałbyś liczyć granicę z pewnej sumy a to nie zawsze jest dobry pomysł
27 lip 18:39
Mariusz: * trochę niepotrzebnie spacja mi się wcisnęła w słowie nieoznaczone
27 lip 18:41
zef: Mając całkę złożoną z 2 wielomianów gdzie stopień licznika jest wyższy należy ją podzielić w taki sposób żeby wyszedł jakiś w(x) (ze stopniem niższym niż początkowy stopień licznika) oraz jakaś reszta r(x). Ale zastanawia mnie czemu nie napisałeś że te w(x) − w twoim przypadku L1(x)− nie jest całkowane ? I co w przypadku jakby to była całka oznaczona, może po prostu zapomniałeś dopisać tej całki albo ja czegoś nie rozumiem.
28 lip 15:22
Mariusz: Nie zapisałem dokładnie jak powinny wyglądać liczniki bo tu nie mają texa i zapis mógł się "rozjechać" Ostrogradski zauważył że funkcja wymierna właściwa (stopień licznika jest mniejszy od stopnia mianownika) jest składnikiem funkcji pierwotnej gdy mianownik funkcji podcałkowej zawiera pierwiastki wielokrotne (mogą być zespolone) Przedstawiamy więc całkę jako sumę funkcji wymiernej i innej całki z funkcji wymiernej w której mianownik zawiera już tylko pierwiastki pojedyncze Krotność czynników mianownika funkcji wymiernej jest o jeden mniejsza niż krotność czynników mianownika funkcji podcałkowej
 3x8+24x7+181x6+602x5−554x4−9872x3−24106x2 

dx
 (x2+6x+10)2(x−2)2(x−1)(x2−8x+41) 
 7960x+55240 
+∫

dx=
 (x2+6x+10)2(x−2)2(x−1)(x2−8x+41) 
a2x2+a1x+a0 

+
(x2+6x+10)(x−2) 
 b5x5+b4x4+b3x3+b2x2+b1x+b0 

dx
 (x2+6x+10)(x−2)(x−1)(x2−8x+41) 
Różniczkujesz stronami i obliczasz współczynniki liczników Tutaj akurat rozkład mianownika na czynniki miałeś podany ale gdybym ten mianownik wymnożył to NWD wielomianów byłoby przydatne
28 lip 18:46
Mariusz: Całkę po lewej przedstawiłem w postaci sumy dwóch całek bo tu nie mają texa i zapis by się "rozjechał"
28 lip 18:58
zef: Niestety mało rozumiem z czystej teorii.. Mógłbyś pokazać mi jakiś przykład z tym związany w pełni rozwiązany ?
30 lip 13:00
Mariusz:
 dx a3x3+a2x2+a1x+a0 b1x+b0 

=

+∫

dx
 (x2+1)3 (x2+1)2 x2+1 
1 

=
(x2+1)3 
(3a3x2+2a2x+a1)(x2+1)2−(a3x3+a2x2+a1x+a0)(x2+1)4x 

(x2+1)4 
 b1x+b0 
+

 x2+1 
1 

=
(x2+1)3 
(3a3x2+2a2x+a1)(x2+1)−4x(a3x3+a2x2+a1x+a0) 

+
(x2+1)3 
(b1x+b0)(x2+1)2 

(x2+1)3 
1=(3a3x2+2a2x+a1)(x2+1)−4x(a3x3+a2x2+a1x+a0)+ (b1x+b0)(x4+2x2+1) 1=(3a3x4+2a2x3+a1x2+3a3x2+2a2x+a1)− (4a3x4+4a2x3+4a1x2+4a0x)+(b1x5+2b1x3+b1x+b0x4+2b0x2+b0) 1=b1x5+(b0−a3)x4+(2b1−2a2)x3+(2b0+3a3−3a1)x2+ (b1+2a2−4a0)x+(a1+b0) b1=0 b0−a3=0 2b1−2a2=0 2b0+3a3−3a1=0 b1+2a2−4a0=0 a1+b0=1 b1=0 b0=a3 a2=0 5a3−3a1=0 a0=0 a3+a1=1 b1=0 b0=a3 a2=0 a0=0 5a3−3a1=0 3a3+3a1=3 b1=0 b0=a3 a2=0 a0=0 8a3=3 8a1=5
 dx 13x3+5x 3 dx 

=


+


 (x2+1)3 8(x2+1)2 8 x2+1 
 dx 13x3+5x 3 

=


+

arctan(x)+C
 (x2+1)3 8(x2+1)2 8 
Kolejny przykład to wpis z 23 kwi 11:15 na stronie https://matematykaszkolna.pl/forum/323858.html
30 lip 22:37
Mariusz: Całkowanie funkcji wymiernych
 L(x) 

dx
 M(x) 
1. deg L(x) ≥ deg M(x) L(x)=M(x)W(x)+R(x)
 L(x) R(x) 

dx=∫W(x)dx+∫

dx
 M(x) M(x) 
2. deg L(x) < deg M(x) ⋀ gcd(M(x),M'(x))≠const
 R(x) R1(x) R2(x) 

dx=

+∫

dx (*)
 M(x) M1(x) M2(x) 
M1(x)=gcd(M(x),M'(x)) M(x)=M1(x)M2(x) deg R1(x)<deg M1(x) deg R2(x)<deg M2(x) Liczniki R1(x) oraz R2(x) znajdujemy metodą współczynników nieoznaczonych Przyjmujemy za współczynniki tych wielomianów współczynniki literowe i rożniczkujemy obustronnie równość (*) aby je obliczyć 3. deg L(x) < deg M(x) ⋀ gcd(M(x),M'(x))=const
 R2(x) 

dx
 M2(x) 
Niech M2(x)=(x−a1)(x−a2)*...*(x−ak) (x2+p1x+q1)(x2+2x+q2)*...*(x2+pmx+qm)
 R2(x) A1 A2 Ak 

dx=∫

dx+∫

dx+...+∫

dx
 M2(x) x−a1 x−a2 x−ak 
 B1x+C1 B2x+C2 
+∫

dx+∫

dx
 x2+p1x+q1 x2+p2x+q2 
 Bmx+Cm 
+...+∫

dx
 x2+pmx+qm 
Podstawienia sprowadzające całki do całek z funkcji wymiernej ∫R(x,ax2+bx+c)dx R(x,y) − funkcja wymierna dwóch zmiennych 1. a>0 ax2+bx+c=t−ax ax2+bx+c=t2−2atx+ax2 bx+c=t2−2atx 2atx+bx=t2−c x(2at+b)=t2−c
 t2−c 
x=

 2at+b 
 2at2+bt−at2+ac 
ax2+bx+c=t−ax=

 2at+b 
 at2+bt+ac 
ax2+bx+c=

 2at+b 
 2t(2at+b)−2a(t2−c) 
dx=

dt
 (2at+b)2 
 at2+bt+ac 
dx=2

dt
 (2at+b)2 
 t2−c at2+bt+ac at2+bt+ac 
∫R(

,

)2

dt
 2at+b 2at+b (2at+b)2 
∫R1(t)dt 2. a<0 Tutaj możemy założyć że b2−4ac>0 inaczej trójmian kwadratowy przyjmowałby tylko wartości ujemne ax2+bx+c=(x−x1)t a(x−x1)(x−x2)=(x−x1)t a(x−x1)(x−x2)=(x−x1)2t2 a(x−x2)=(x−x1)t2 ax−ax2=xt2−x1t2 ax−xt2=ax2−x1t2 x(a−t2)=ax2−x1t2
 ax2−x1t2 ax2−ax1+ax1−x1t2 
x=

=

 a−t2 a−t2 
 ax2−x1t2 x2−x1 
x=

=x1+a

 a−t2 a−t2 
 (x2−x1)t 
ax2+bx+c=(x−x1)t=a

 a−t2 
dx=−a(x2−x1)(a−t2)−22tdt
 t 
dx=−2a(x2−x1)

dt
 (a−t2)2 
 ax2−x1t2 t t 
∫R(

,a(x2−x1)

)(−2a(x2−x1)

)dt
 a−t2 a−t2 (a−t2)2 
∫R3(t)dt Te podstawienia powinny wystarczyć do sprowadzenia całek postaci ∫R(x,ax2+bx+c)dx do całek z funkcji wymiernej ale czasami podstawienie ax2+bx+c=xt+c prowadzi do całki wymagającej mniej obliczeń o ile wyraz wolny trójmianu kwadratowego jest większy od zera Całki postaci ∫xm(a+bxn)pdx p∊Z Podstawienie tα=x , α=nww(m,n) sprowadzi całkę do całki z funkcji wymiernej 2.
m+1 

∊Z
n 
 r 
Niech p=

 s 
Podstawienie ts=(a+bxn) sprowadzi całkę do całki z funkcji wymiernej
m+1 

+p∊Z
n 
 r 
Niech p=

 s 
 a+bxn 
Podstawienie ts=

 xn 
sprowadzi całkę do całki z funkcji wymiernej Całki postaci ∫R(ex)dx Tutaj podstawienie t=ex sprowadzi całkę do całki z funkcji wymiernej Do tej postaci można sprowadzić całki ∫R(sinh(x),cosh(x))dx Całki postaci ∫R(sin(x),cos(x))dx
 x 
t=tan(

)
 2 
 
 x 
sin(

)
 2 
 
t=

 
 x 
cos(

)
 2 
 
 
1 x 1 x 

cos2(

)+

sin2(

)
2 2 2 2 
 
dt=

dx
 
 x 
cos2(

)
 2 
 
 1 x 
dt=

(1+tan2(

))dx
 2 2 
 1 
dt=

(1+t2)dx
 2 
2dt=(1+t2)dx
 2 
dx=

dt
 1+t2 
 
 x 
sin2(

)
 2 
 
t2=

 
 x 
cos2(

)
 2 
 
 
 x x 
sin2(

)+cos2(

)
 2 2 
 
t2+1=

 
 x 
cos2(

)
 2 
 
 1 
t2+1=

 
 x 
cos2(

)
 2 
 
 x 1 
cos2(

)=

 2 t2+1 
 x x 1 t2 
sin2(

)=1−cos2(

)=1−

=

 2 2 t2+1 t2+1 
 1 t2 1−t2 
cos(x)=


=

 t2+1 t2+1 1+t2 
 2t 
tan(x)=

 1−t2 
sin(x) 2t 

=

cos(x) 1−t2 
 sin(x) 
sin(x)=

cos(x)
 cos(x) 
 2t1−t2 2t 
sin(x)=


=

 1−t21+t2 1+t2 
 2t 1−t2 2 
∫R(

,

)

dt
 1+t2 1+t2 1+t2 
∫R(t)dt Argument tangensa można przesunąć o dowolną stałą i nadal to podstawienie będzie sprowadzać całki postaci ∫R(sin(x),cos(x))dx do całek z funkcji wymiernej tzn zamiast podstawienia
 x x 
t=tan(

) można równie dobrze podstawić t=tan(

+φ)
 2 2 
gdzie φ=const
15 sie 20:45
Mariusz: Zamiast wydzielać część wymierną całki możesz także skorzystać z wzoru redukcyjnego na całkę
 1 

dx
 (1+x2)n 
Spróbuj go sobie wyprowadzić
21 wrz 18:23