trojkat
trojkat: Jakiego trojkata dotyczy twierdzenie Pitagorasa?
4 kwi 23:54
Mila:
Prostokątnego.
4 kwi 23:57
Eta:
4 kwi 23:59
5 kwi 00:00
trojkat: a nie dowolnego?
5 kwi 00:01
Fokus:
A to niespodzianka
5 kwi 00:01
trojkat: ''Jezeli trojkat jest prostokatny ...''
gdy poprzednik falszywy implikacja prawdziwa
5 kwi 00:02
Fokus:
Mila daj spokój
5 kwi 00:02
glax:
5 kwi 00:04
PW: Tak dla porządku. trojkat posiał wątpliwość, co wskazuje że zaczął zgłębiać logikę. Nie
oznacza to jednak, że ma rację. Należy odróżnić badanie prawdziwości implikacji
(1) p ⇒ q
od badania prawdziwości twierdzenia
(2) Z ⇒ T.
(1) jest tak zwaną formą zdaniową − miejsce p oraz q mogą zajmować dowolne zdania logiczne,
interesuje nas tu tylko ich wartość logiczna i musimy uwzględnić wszystkie cztery możliwości,
między innymi tę, gdy p jest zdaniem fałszywyn i jednocześnie q jest zdaniem prawdziwym.
(2) nie jest formą zdaniową, lecz zdaniem, Z i T są konkretnymi zdaniami, przy czym zawsze
Z jest zdaniem prawdziwym. Dowód twierdzenia (2) polega na tym, że korzystając z
prawdziwości Z oraz przyjętych aksjomatów i udowodnionych wcześniej innych twierdzeń oraz praw
logiki wykazujemy prawdziwość zdania T. Nie ma tu więc żadnej potrzeby rozważania „a co by
było gdyby założenie nie było prawdziwe” − twierdzenie jest wypowiedzią dotyczącą sytuacji,
gdy założenie jest zdaniem prawdziwym, i o niczym innym nie stanowi.
Przepraszam jeśli coś niewłaściwie nazwałem w sensie teoretycznym. Zbyt „ortodoksyjna”
wypowiedź byłaby niezrozumiała dla ucznia, a to co napisałem wystarcza, by uprawiać
matematykę.
5 kwi 11:55
trojkat: Ale moja odpowiedz tez jest dobra
5 kwi 15:21
Metis: Nie...
5 kwi 15:22
trojkat: Jak nie jak jest. Skoro trojkat nie bedzie prostokatny to moze byc kazdy inny
5 kwi 15:26
PW: trojkat, nie rozumiesz co się do Ciebie mówi. Skoro wiesz lepiej, to po co pytasz? Twoje
pytanie ma walor edukacyjny dla reszty głupiej ludzkości?
5 kwi 21:07
trojkat: bo mam z was ubaw jak i połowa tu wchodzacych
5 kwi 22:08
glax: trojkat
5 kwi 22:12
PW: A nie możesz zająć się czymś pożytecznym?
Ja widzę to inaczej. Należysz do cwaniaczków, którzy − gdy zorientują się, że plotą androny −
mówią "Ja sobie z was żartowałem".
Już nie masz szans na poważne traktowanie.
5 kwi 22:15
glax: nie masz szacunku dla innych
5 kwi 22:21
trojkat: Tylko, ze zdanie z 22:08 nie napisalem ja tylko ktos inny.
6 kwi 09:46
trojkat: A poza tym ja to wzialem z ksiazki a nie wymyslilem.
6 kwi 09:51
5-latek : czyli znowu byla akcja troll .
Tacy ludzie to powinni sobie umyc nogo bo im smierdza gdyz nie maja czasu na mycie
6 kwi 10:34
Przemysław: Zasadniczo to wynikanie jest prawdziwe dla trójkątów nieprostokątnych, tyle że co z tego?
Żadnej informacji to nie daje o następniku.
@PW czemu uważasz, że zdanie Z musi być zawsze prawdziwe? Co szkodzi, gdyby nie było?
Skąd taka definicja? Może się mylę, ale np. we "Wstępie do matematyki" Grella twierdzeniami
(lub zdaniami prawdziwymi) są nazwane zdania, które są n−twierdzeniami dla jakiegoś n, co jak
mi się wydaje sprowadza się do tego, że istnieje ich dowód formalny nie wprost..
Tymczasem każda implikacja jest prawdziwa dla poprzednika o wartości logicznej 0.
Gdzie się mylę jeżeli się mylę? Może różnie definiowane jest pojęcie twierdzenia (trochę
dziwne)?
6 kwi 19:57
PW: Nie udziwniajmy. Jaki jest sens wygłaszania twierdzeń o fałszywych założeniach? Forum jest
przeznaczone dla licealistów i nie mieszajmy w głowach. Widziałeś kiedyś książkę np. do
analizy, w której formułowane byłyby twierdzenia o fałszywych założeniach? Dla nauki istotne
są takie implikacje, w których zarówno poprzednik jak i następnik są zdaniami prawdziwymi, i
takie implikacje w języku polskim nazywane są twierdzeniami.
Zadziwiające jest knocenie, że twierdzenie Pitagorasa jest prawdziwe dla trójkątów
nieprostokątnych. Coraz bardziej jestem przekonany, że większość ludzi − nawet tych, którzy
stosują jakoś twierdzenia w zadaniach − nie zna treści tych twierdzeń.
Nie zaglądam nigdzie i piszę to, co pamiętam ze szkoły podstawowej:
Jeżeli trójkąt jest prostokątny i jego przyprostokątne mają długości a i b, zaś
przeciwprostokątna ma długość c, to prawdziwa jest równość a2+b2 = c2.
Popatrz uważnie co oznacza ta wypowiedź:
1. trójkąt jest prostokątny
2. przy założeniu prawdziwości 1. prawdziwa jest równość a2+b2=c2.
Twierdzenie Pitagorasa nie wypowiada się na temat trójkątów innych niż prostokątne.
Wypowiedź "Jeżeli trójkąt jest nieprostokątny, to a2+b2=c2" jest fałszywa − jest to zdanie o
prawdziwym poprzedniku i fałszywym następniku.
6 kwi 21:33
Przemysław: "Widziałeś kiedyś książkę np. do
analizy, w której formułowane byłyby twierdzenia o fałszywych założeniach?"
Nie chodzi mi o coś w stylu:
x≠x ⇒ cośtam
tylko np.
f: |R−>|R jest f. ciągła⇒cośtam cośtam
nie każda funkcja z |R w |R jest ciągła, więc dla wielu to twierdzenie ma niespełnione
założenie.
To o co mi chodzi to to, że twierdzenie dalej jest prawdziwe, niezależnie czy f jest ciągła,
czy nie.
Może zachodzi cośtam cośtam a może nie, ale to nieważne.
____
"Jeżeli trójkąt jest prostokątny i jego przyprostokątne mają długości a i b, zaś
przeciwprostokątna ma długość c, to prawdziwa jest równość a
2+b
2 = c
2."
p−trójkąt jest prostokątny
q−przyprostokątne mają długości a i b, przeciwprostokątna długość c
r−a
2+b
2 = c
2
czyli mamy:
(p∧q)⇒r
Twierdzę, że:
((p∧q)⇒r)⇔1
znany jest dowód, że dla p=1 i q=1 zachodzi r=1
(1⇒1)⇔1
rozważmy przypadek, o który jest dyskusja:
p=0 lub q=0
b.s.o.
p=0
((0∧q)⇒r)⇔(0⇒r)
przypadki:
r=1
(0⇒1)⇔1
r=0
(0⇒0)⇔1
______
Wypowiedź "Jeżeli trójkąt jest nieprostokątny, to a
2+b
2=c
2" jest fałszywa − jest to zdanie o
prawdziwym poprzedniku i fałszywym następniku.
To jest inne zdanie niż "Jeżeli trójkąt jest prostokątny, to a
2+b
2=c
2", dla przypadku gdy
trójkąt jest nieprostokątny, bo wtedy mamy fałszywy poprzednik, więc implikację prawdziwą.
Może się nie rozumiemy − mi chodzi o to, że twierdzenie Pitagorasa jest prawdziwe, niezależnie
od "warunków zewnętrznych". Jest prawdą i nieważne, czy trójkąt jest prostokątny, czy nie
jest.
Nie mam zamiaru mówić, że twierdzenie Pitagorasa zmienione (gdzie zmienione znaczy, że w
założeniach dajemy, że trójkąt jest nieprostokątny) jest prawdziwe
Jak za dużo napisałem, to chyba wystarczy ostatni z trzech fragmentów.
6 kwi 21:58
zef: Cisza już !
6 kwi 22:01
Przemysław: A! Twierdzę też, że każde twierdzenie postaci
0⇒p
jest prawdziwe, a więc takie, że założenia są zawsze niespełnione.
Nie ma to chyba wielkiej wartości praktycznej, ale jest prawdziwe.
W szczególności będę się upierał, że:
∀f: |R−>|R f≠f ⇒ (∀ f: |R−>|R f− ciągłe⇒∀ f: |R−>|R f− nieciągłe)
jest prawdziwe
6 kwi 22:02
Przemysław: @zef
6 kwi 22:02
zef: Lepiej mi sprawdźcie to
320869
6 kwi 22:04
Mila:
Na I roku w mojej grupie był taki mądrala, co wymyślał różne takie problemy i "zaginał"
asystenta.
Nie pomagały żadne uzasadnienia, kontrprzykłady.
Skończył edukację po I semestrze.
Można było dyskutować na ćwiczeniach i byli też studenci co naprawdę mieli
wspaniałe i oryginalne pomysły, ale byli normalni, Ci zrobili karierę naukową.
6 kwi 22:06
Przemysław: @Mila ale to tak do mnie? Ale gdzie się mylę, gdzie te kontrprzykłady?
Przecież to o dyskutowanie chodzi...
6 kwi 22:12
Przemysław: No dobra, nie o dyskutowanie tylko o dojście stron dyskusji do prawdy. Dyskusja sama w sobie to
trochę mały cel.
6 kwi 22:13
Mila:
Przemysławie, nie widziałam Twojego wpisu, gdy to pisałam.
Staram się nie liczyć, ile diabłów siedzi na główce od szpilki.
Rozwiązuję proste zadania. Mam nadzieję, że z tego korzystają Ci, którym to potrzebne.
Nie zagłębiam się w teoretyczne rozważania. Zostawiam to młodemu pokoleniu.
Powodzenia.
6 kwi 23:04
Przemysław: @Mila
W takim razie przepraszam
6 kwi 23:15
Mila:
6 kwi 23:34
PW: Odczuwam znużenie. Widzę, że forum nie zginie, są godni następcy. A ja odchodzę.
Milu, to
był zaszczyt dla mnie, że czasami obdarzyłaś mnie dobrym słowem
7 kwi 09:22
Przemysław: Zamęczyłem
PW!
NIEEEEE
No cóż, w takim razie bardzo dziękuję Ci za wszelką otrzymaną pomoc i przepraszam jeżeli kiedyś
uraziłem
7 kwi 15:09
7 kwi 15:44