dddd
pies: x6−7x3−8≥0
obliczylem ze x1=−1 i x2=2
ale nie wiem jak odczytac krotnosci ?
12 lut 17:46
yyhy: (x−2)(x+1)(x2−x+1)(x2+2x+4)
te kwadratowe są nieujmene ( nie maja pierwiastków)
12 lut 17:49
Qulka: a miałeś coś do potęgi?
12 lut 17:49
Qulka: a to są jednokrotne
12 lut 17:50
pies: t2−7t−8≥0
t1=−1 t2=8
x=−1 x=2
no i co zle ? jak mam odczytac krotnossc
12 lut 17:50
Qulka: no to odstawiasz x3=−1 lub x3=8 więc x=−1 lub x=2 i są jednokrotne
12 lut 17:57
12 lut 17:58
yyhy: (x−2)(x+1)(x2−x+1)(x2+2x+4) tak wygląa tój wielomian, przeciez ci napisalem

!
12 lut 18:01
12 lut 18:04
yyhy: Zawsze wielomian można przedstawić jako iloczyn wielomianów stopnia co najwyżej 2 (funkcji
kwadratowej)
Ogarnąłeś, że twój wielomian W ma pierwiastki x=−1 oraz x=2
Zatem W(x)=(x+1)(x−2)*Q(x) gdzie, Q jest pewnym wielomianem stopnia 4
Zgodnie z uwagą Q=(ax
2+bx+c)(dx
2+ex+f)
czyli
x
6−7x
3−8=(x+1)(x−2)(ax
2+bx+c)(dx
2+ex+f)
Powymnażaj, porównaj i dostaniesz..
Pozdrawiam
12 lut 18:08
Qulka: bo (x+1)3 ≠ x3+1
12 lut 18:10
pies: a panie geniusz skad masz pewnosc ze to jest 1 stopnia a nie (x+1)2 np ?
12 lut 18:22
pies: (x+1)2(x−2)2(x−..)(x+...) no i co tak tez moze byc
12 lut 18:25
yyhy: Nie musisz tego od razu wiedziec...bo rozbiciu na ten iloczyn dojdziesz do tego..
12 lut 18:27
pies: co?
12 lut 18:27
yyhy: Odpocznij troche, zjedz coś i wróć do tego zadania czytając wszystko jeszcze raz. Wszystko
zostało napisane.
12 lut 18:34
pies: nic nie zostalo powiedziane poza belkotem ze to jest 1 stopnia i h...
12 lut 18:34
12 lut 18:35
yyhy: Byłbyś troche grzeczniejszy.... Sam napisałeś, że trwa to już 1 h, a my robimy to za darmo

12 lut 18:36
52: przecież sam napisałeś
x3=−1
x=−1
możesz to zapisac inaczej
x3+1=0
widzisz tutaj np. (x+1)3=0 lub (x3+1)3=0 ?
12 lut 18:37
pies: wiem ze za darmo i bardzo dziekuje tylko nikt prosto nie wyjasnia tego //// ej 52 no teraz
rozumiem trzabylo tak od poczatku lol ale dziekuje
12 lut 18:42
pies: dziekuje bardzo
12 lut 18:47