matematykaszkolna.pl
wyliczenie całek całecz: jak rozwiązywać takie całki? wyglądają banalnie, ale właśnie w ogóle nie potrafię się nawet do nich zabrać np.
 1 

dx
 x2 + 2x + 3 
 x6 

dx
 5 − x6 
26 lis 11:47
J:
 1 
1) = ∫

dx .. i podstaw: x 1 = t
 (x+1)2 + 2 
26 lis 11:50
ICSP: lepsze podstawienie : x + 1 = 2tg(t) Jeśli chodzi o drugą: Najpierw podziel licznik i mianownik, potem rozkład na ułamki proste.
26 lis 11:51
całecz: przepraszam, pomyłka w drugiej. poprawnie jest:
 x2 

 5 − x6 
26 lis 11:52
J: podstaw: x3 = t ... 3x2dx = dt
26 lis 11:54
J: Witaj ICSP emotka kwestia: "lepsze" , jest pojęciem wzglednym emotka
26 lis 11:55
ICSP: Witaj J emotka Ja tam wole wykonać jedno podstawienie zamiast kilku emotka
26 lis 11:58
całecz: x3 = t 3x2dx = dt
dt 

= x2dx
2 
więc:
1 1 


dt− i co dalej?
3 5 − t2 
26 lis 11:59
J: 1) x + 1 = t dx = dt
 dt 1 t 1 x+1 
... = ∫

=

arctg

=

arctg

+ C
 t2 + 2 2 2 2 2 
26 lis 11:59
całecz:
 dt 
rzecz jasna, jest tam

= x2dx, mój błąd
 3 
26 lis 11:59
J:
 1 1 
= −


dt .... i rozkładaj na ułamki proste
 3 t2−5 
26 lis 12:01
ICSP: albo podstawienie t = 5ctgh(z) emotka Można też od razu : x3 = 5ctgh(t) emotka i w ten sposób zamiast dwóch podstawień mamy jedno.
26 lis 12:03
J: emotka
26 lis 12:03
całecz: ICSP, ale żeby robić takie podstawienia, to trzeba to od razu widzieć, a ja nie posiadam takiej zdolności. emotka w sumie nie bardzo wiem, jak dokonać 'rozkładu na ułamki proste'
1 1 1 1 −1 1 


dt = −


dt = (?) =


dt =
3 5 − t2 3 −5 + t2 15 
 t2 
−1 +

 5 
 
 −1 1 


dt
 15 
t2 

− 1
5 
 
i co dalej?
26 lis 12:09
26 lis 12:10
J:
1 A B 

=

+

t2 − 5 t + 5 t − 5 
26 lis 12:11
J: ICSP ... toż to cały wykład emotka
26 lis 12:13
ICSP: Raczej wstęp do wykładu emotka
26 lis 12:16
całecz:
 1 1 1 
nie bardzo rozumiem, przecież np.

+


 2 2 2 * 2 
a tam jest:
1 A B 

=

+

(x+1)(x−1) x+1 x−1 
26 lis 12:17
J: masz obliczyć: A i B
26 lis 12:18
całecz: ech, chyba jednak wolę liczyć całki z tangensa do kwadratu...
26 lis 12:20
J: przecież ten rozkład jest banalny: A(t − 5) + B(t+5) = 1
 1 
dla: t = 5 mamy: B =

 25 
 1 
dla: t = −5 mamy: A = −

 25 
26 lis 12:24
całecz: nie wiem, czy banalny, ale nie miałem czegoś takiego ani na wykładach, ani na ćwiczeniach, więc mam cichą nadzieję, że czegoś takiego mieć na jutrzejszym kolosie nie będzie, bo w sumie nadal nie wiem, skąd te liczby się wzięły. emotka
26 lis 12:27