matematykaszkolna.pl
pochodne Kacperix: Hej, zaczęliśmy dzis pochodne i jest to dla mnie taki kosmos że masakra, czy ktoś mogłby tak na chłopski rozum mi to wytłumaczyc?
18 lis 23:16
J: to granica ilorazu różnicowego funkcji
18 lis 23:18
Tadeusz: a czego tu nie ogarniasz? emotka https://matematykaszkolna.pl/strona/357.html
18 lis 23:18
Mila: Najlepiej wpisz zadanie, którego nie umiesz rozwiązać.
18 lis 23:29
Kacperix: chodzi o to że niczeg nie rozumiem i potrzebuje jakiegos łopatologicznego wstępu do tematu
19 lis 20:32
J:
 f(x0 + h) − f(x0) 
Iloraz różnicowy funkcji:

 h 
pochodna, to granica tego ilorazu, gdy: h → 0
 f(x0 + h) − f(x0) 
czyli: pochodna funkcji w punkcie x0: f'(x0) = limh→0

 h 
19 lis 20:36
Kacperix: hmmm, a moge wiedziec po co nam to w życiu?
19 lis 20:47
Mila: Zależy komu, niektórym w ogóle nie przyda sie , inni wymyślili np. komputer na którym pracujesz, jeden mądry pan wymyslił wzór E=mc2. Np. Do dokładnych obliczeń inżynieryjnych, w fizyce. Badanie przebiegu zmienności funkcji, którymi opisuje się różne zjawiska.
19 lis 23:20
Przemysław: Optymalizacja też. Rozwijanie w szereg. Do całek. Do obliczania niepewności wartości wyliczanej jako wartość funkcji zmiennych obarczonych niepewnościami.
19 lis 23:34
Przemysław: A tak najprościej to chyba można pochodną rozumieć jako szybkość zmian wartości funkcji, w miarę zmian argumentów (np. pochodna szybkości po czasie to przyspieszenie, a przyspieszenie mówi, jak szybko zmienia się szybkość).
19 lis 23:36
5-latek: jeśli potrzebujesz łopatologicznego wstępu do tematu to wypożycz sobie stare książki do matematyki przed reforma np. mam np. Anusiaka ( kalsa 2
19 lis 23:38