oblicz gwiazdka23: wytlumaczy ktośjak to mam zrobic?

1		1		1		1		1
	+		+		+		+⋯+
√0+√1		√1+√3		√3+√4		√4+√5		√n−1+√n

:): Ja nie wiem ludzie..po co wy idziecie na te studia..

:):

1		1		√n+1−√n
	=		=		=√n+1−√n
√n+√n+1		√n+1+√n		(n+1)−n

Co się stało? (a−b)(a+b)=a²−b² Rozpisuj i patrz jak sie upraszcza

gwiazdka23: ale co mam rozpisac?

Qulka: każdy ułamek

gwiazdka23: czyli te 4 ulamki? moglby ktos zrobic jeden?

Qulka: i znów Ci się poskracają jak to zadanie o 21 co robiłaś

Qulka: wstaw do tego przykładu co masz wyżej n=4 i przemyśl

gwiazdka23: ale jak ja to mam obliczyc jak to jest do nieskonczonoci.. i po co to z tymi n?

:):

1		1		1
	+		+		=(√2−√1)+(√3−√2)+(√4−√3)=√4−√1
√1+√2		√2+√3		√3+√4

widzisz co sie dzieje...

:): nie masz tego liczyć do nieskończonosci tylko do n!

gwiazdka23: aha czyli mam napiac ze to rowna sie √4−√1 tak?

:): Qulka prosze cie skoncz ten wątek..

Qulka: nie... popatrz uważnie ..albo wyśpij się bo wcześniej poszło Ci całkiem zgrabnie uogólnianie

gwiazdka23: kurcze.. z tych 4 pierwszych wynik to jest √4−√1 ... ale to sie dalej tak ciagnie ... wiec jak mam to napisac?

Qulka: a jak miałaś tu https://matematykaszkolna.pl/forum/305325.html też liczyłaś wszystkie po kolei

Qulka: czy zauważyłaś regułę o której nam napisałaś a tu jest podobnie

gwiazdka23: nie przepraszzam z tcyh 4 to jest pierwsiatek z 5

gwiazdka23: no tak byla regula,a le to do jakiegos miejsca musialam robic tu tez wszystkie sie skroci zostanie 0 no i jakas ta ostatnia co bedzie liczba

Qulka: brakuje Ci tam jednego ułamka po drodze .. ale z takich pierwszych pięciu będzie √5

Qulka: no właśnie...więc co zostanie na końcu

gwiazdka23: no a co dalej ?

gwiazdka23: √n?XD

Qulka: a jaką masz w ostatnim ułamku

Qulka: bingoo

gwiazdka23: a jak ja to mam wszystko zapisac? tylko to przepisac i = n ? czy hm jak?

Qulka: uprościć te kilka pierwszych jak o 23:22 potem "..." potem ostatnie jak o 23:06 = √n−0=√n

gwiazdka23: ale chwila............ to co napisane o 23.06 przeciez w moim dzialaniu jest n−1 a tam ':' napisal/a n+1, dlaczego ?

:): I jeszcze podał jakieś a i b, a przecież ty nie masz żadnego a,b... /

Qulka: dwie kolejne to albo n i n+1 albo n−1 i n obojętne ..

gwiazdka23: ale jak napiszę √n−1 to wyjdzie mi −√n−1 + √n

gwiazdka23: prosze o wyjasnienie:(

sushi_gg6397228: znowu jęczysz, zapisz od poczatku

ktosiek: ': " zapisal/a:

1		1
	a ja tam mam w tym przykladzie
√n+√n+1		√n+√n−1

sushi_gg6397228: liczy sie tak samo

gwiazdka23: jak licze to z tym √n−1 to wychodzi my wynik −√n−1+√n

sushi_gg6397228: co mowilem o znakach ? pisz wieksza liczba + mniejsza liczba i nie bedzie minusów

1		√n − √n−1
	=		= √n − √n−1
√n + √n−1		n− (n−1)

zapisz dla kazdego ułamka co wyjdzie i zapisz obliczenia dla przedostatniego ułamka

1
√n−1 + √n−2

gwiazdka23: to wszystko wyjdzie √n ?

sushi_gg6397228: nie licze, zapisz swoje obliczenia

gwiazdka23: no bo to sie wszystko skoric i zostanie − √0+√n=√n , bo nawet te √n−1 to sie skroci z wczesniejsza liczbą

sushi_gg6397228: do szkoły musisz dać rozwiazanie, a jak wpiszesz ostania liczbe to nauczyciel nie uzna tego

gwiazdka23: to jak to mam zapisac?

sushi_gg6397228: wiem, że bedzie √n

sushi_gg6397228: najpierw porzadnie przyklad, bo brakuje jednego ułamka oraz jest taki dziwny

1
√1 + √3

gwiazdka23: no to jest √3−√1

sushi_gg6397228: dupa, przeciez nie ma takiego ułamka w tym zadaniu, napisałaś przykład z błędem

	1
masz		ostatni ułamek
	√n−1− √n

teraz podstawiamy n= 1 n=2 n=3 n=4 n=5 n=6

gwiazdka23: który przyklad napisalam z blędem?

gwiazdka23: no to zawsze bd np

	1
n=1 to to bedzie
	√0−√1

	1
n =2
	√1−√2

i tak dalej

sushi_gg6397228: masz to zapisać porzadnie w jednej linijce dla pierwszych pieciu ułamków