Zbadać ciągłość
john2: Zbadać ciągłość funkcji f(x) = x − [x]
Czy to ma tak wyglądać?
limx−>k− x − [x] = k − [k] = k − (k − 1) = 1
limx−>k+ x − [x] = k − [k] = k − k = 0
f(k) = k − [k] = k − k = 0
Funkcja nie jest ciągła w punkcie x = k,
gdzie k∊C
i pytanie, czy nie trzeba sprawdzić osobno dla k > 0 i k < 0 ?
11 lip 15:13
J:
tutaj funkcja posiada wartość w każdym punkcie, ale w niektórych granica lewostronna jest rózna
od prawostronnej i tam funkcja jest nieciągła
11 lip 15:15
john2: Zgadzam się, tylko, czy tam powinno wyglądać rozwiązanie?
11 lip 15:17
john2: czy tak*
11 lip 15:17
11 lip 15:19
J:
Uporządkujmy ... wskazać punkty nieciągłości f(x) .... odpowiedź: x = 0
Natomiast f(x) jest ciagła w całej dziedzinie
11 lip 15:31
J:
albo inaczej ... f(x) jest nieciagła w x = 0 , bo x = 0 nie należy do jej dziedziny...
11 lip 15:33
Przemysław: No to wtedy punktami nieciągłości mogą być jakieś też jakieś liczby z innych ciał niż
rzeczywiste. Zawsze się coś znajdzie. A wtedy każda funkcja jest nieciągła w takim
rozumieniu
Jeżeli polecenie jest "zbadać ciągłość" to wychodzi chyba, że jest ciągła i tyle, a to co poza
dziedziną nas nie obchodzi?
No i czemu suma ciągłych ma być nieciągła.
11 lip 15:36
J:
OK
ta funkcja jest ciągła w całej dziedzinie ...
11 lip 15:37
Przemysław:
11 lip 15:39
11 lip 21:09
john2: Mila, czy rozwiązanie, które zaprezentowałem w pierwszym poście, jest poprawne?
11 lip 21:16
john2: Chodzi mi, czy formalnie tak to powinno wyglądać.
11 lip 21:18
Mila:
Tak.
11 lip 21:30
john2: Dzięki!
11 lip 21:34