Granica ciągu.
Ridick: Cześć, czy może ma ktoś fajny sposób na obliczanie granic ciągów? Jeśli tak, to proszę
wytłumaczyć mi na czym on polega
.
Dla przykładu daje dwa ciągi
2n
3 + 2
−−−−−−−−−−−−−−−−−−−− = a
n, 2/n
2 +4/n
2 + 6/n
2 +...+ 2n/n
2 = b
n.
3n
3 − n
2 + 1
1 cze 17:10
Janek191:
1) Dzielimy licznik i mianownik przez n
3
więc
| 2 + 0 | | 2 | |
lim an = |
| = |
| |
| 3 − 0 + 0 | | 3 | |
n→
∞
1 cze 17:16
Ridick: Tak, ten sposób też znam ale, da się nim obliczyć granicę ciągu bn ?
1 cze 17:19
1 cze 17:20
Janek191:
2)
| 2 + 4 + 6 + ... + 2 n | |
bn = |
| |
| n2 | |
W liczniku jest ciąg arytmetyczny a
n: a
1 = 2 i r = 2
a
n = 2 + ( n −1)*2 = 2 + 2 n − 2 = 2n
więc
S
n = 0,5*( a
1 + a
n)*n = 0,5*(2 + 2 n)*n = ( 1 + n)*n
zatem
lim b
n = 1 + 0 = 1
n→
∞
1 cze 17:21
Ridick: No wszystko fajnie, ale napisanie językiem matematycznym dało by się to jakoś opisać?
1 cze 17:22
Ridick: Dzięki, Janek!
1 cze 17:22
Janek191:
Co jest niezrozumiałe ?
1 cze 17:24
Ridick: Teraz już rozumiem.
1 cze 17:30
Janek191:
1 cze 17:39