matematykaszkolna.pl
Granice Benny:
 1 2 n 
un=

+

+...+

 nk nk nk 
 n(n+1) 
un=

 2nk 
 
 1 
n2(1+

)
 n 
 
un=

 n2*2nk−2 
Granica tego ciągu to 0?
26 maj 14:55
Saizou :
1 2 n 
1+n 

*n
2 
 n2(1+1/n) 

+

+...+

=

=

=
nk nk nk nk 2nk 
1+1/n 

2nk−2 
 1+1/n 1+1/n 1 
gdy k=2 mamy

=

=

gdy n→
 2n0 2 2 
 1+1/n 
gdy k>2 mamy

=0 gdy n→
 2nk−2 
 1+1/n 
gdy k<2 mamy

= gdy n→
 2nk−2 
26 maj 15:07
Benny: Ok, dzięki. Nie wiedziałem, że to jeszcze trzeba dla poszczególnych przypadków. a)
 1 
un=(1−

)n
 n2 
 1 1 
un=(1−

)n*(1+

)n
 n n 
 1 
un=

*e=1
 e 
b)
 4 
un=(1−

)−n+3
 n 
 4 4 
un=(1−

)−n*(1−

)3
 n n 
un=e4*1=e4 Dobrze?
26 maj 15:33
Saizou : jest ok
26 maj 15:39
Saizou : czyżbyś zaczął przerabiać Krysickiego ?
26 maj 15:39
Benny: Tak. Dostałem od nauczycielki "Rachunek różniczkowy i całkowy" Franciszka Leji, ale jakoś się tam nie mogłem połapać. Dziwna teoria jak na pierwszy raz i samo naukę emotka
26 maj 16:22
Saizou : Benny a już wiesz gdzie na studia idziesz ?
26 maj 16:32
Benny: Nie
26 maj 16:34
Saizou : ale i tak najpierw lepiej przebrnąć przez granice emotka najpierw ciągów, potem funkcji
26 maj 16:34
Saizou : za dużo czasu Ci nie pozostało
26 maj 16:35
jakubs: Polecam Krysicki + Skoczylas + wykłady PWr na YT − Analiza Matematyczna I. Nie przerobiłem wszystkiego we wakacje, bo całek zbyt wiele się nie nauczyłem, a przez cały 1 semestr się obijałem, ćwiczenia na 4.5, egzamin 4.0 emotka
26 maj 17:00
Benny: A no to to akurat wiem. c)
 n2+6 
un=(

)n2
 n2 
 6 
un=(U{1+

)n2
 n2 
un=e6 d)
 n2+2 
un=(

)n2
 2n2+1 
 1 3 
un=(

*(1+

))n2
 2 2n2+1 
 1 3 
un=(

)n2*((1+

)(2n2+1)/3)3/2 − (3/2)/(2n2+1)
 2 2n2+1 
Dziwnie się tu zapisuje tak czy siak wychodzi mi z tego 0*e3/2=0 dobrze?
26 maj 17:03
jakubs: co do D, nie trzeba aż tego rozpisywać, bo :
 anb 
1. limn→

= 1
 anb 
 anb a 
2. limn→

=

 cnb c 
 anb 
3. limn→

= 0 ; d>b
 cnd 
 a 1 
W Twoim przypadku(2), masz:

==

, czyli :
 c 2 
 1 
(

)limn→n2 = 0
 2 
26 maj 17:09
Benny: Tak wiem, że nie trzeba tego rozpisywać, bo widać to na początku. Chodziło mi bardziej o rozbijanie takich ułamków w razie gdyby trzeba było to liczyć emotka
26 maj 17:18
Benny: un=n+nn−n
 (n+nn−n)(n+n+n−n) 
un=

 n+n+n−n 
 2n 
un=

 
 1 1 
n(1+

)+n(1−

)
 n n 
 
un=1
26 maj 19:49
Benny: un=n2n3−3n2+15
 3 15 
un=nn3(2−

+

)
 n n3 
un=n3/n więc granica un=0? Sprawdzi też ktoś to wyżej?
27 maj 16:05
Benny: Poprawka un=1
27 maj 16:07
Benny: Kolejne dwa przykłady. Tutaj coś się z odp nie zgadza a w drugim nie jestem pewny. a) un=n10−2n2+2
 2 2 
un=(n10(1−

+

))2
 n8 n10 
 2 2 
un=n5(1−

+

)
 n8 n10 
więc granica un= a w odp wychodzi 1 b)
 1 3n 
un=

*cosn3

 2n 6n+1 
 6n*cosn3+cosn3−6n2 
un=

 12n2+2n 
 
 6cosn3 cosn3 
n2(

+

−6)
 n n2 
 
un=

 
 1 
2n2(6+

)
 n 
 
 6cosn3 cosn3 
granica

jest równa 0 oraz granica

jest równa zero, ponieważ cos
 n n2 
 +−1 
przyjmuje wartości od <−1;1> czyli mamy wyrażenie

=0?
  
 −1 
więc granica un=

 2 
Czy takie rozumowanie jest dobre? Jak to można inaczej zapisać?
27 maj 16:52
Benny:
27 maj 18:51
Mila: a) błędne zapisy sprawdź, czy nie ma tam pierwistka n−tego stopnia. b) dobrze
1 

*cos(n3)→0 jako granica iloczynu ciągu zbieżnego do zera przez ciąg ograniczony.
2n 
 3n 3n 1 
limn→(−

)=limn→(−

=−

 6n+1 
 1 
n*(6+

)
 n 
 2 
27 maj 19:05
27 maj 19:05
Benny: To moje a) to tutaj http://www.zanet.pl/etasarz/mata/Krysicki.Wlodarski.-.Analiza.matematyczna.w.zadaniach.cz.I.pdf 2.75 na stronie 42 co do podpunktu b) to mam rozumieć, że niepotrzebnie do wspólnego mianownika dawałem. Możesz dwa poprzednie podpunkty też sprawdzić?
27 maj 19:43
Kacper: Jak czytam ten wątek, to nie moge się połapać co i jak
27 maj 20:16
Mila: a) lim n→n10−2n2+2=n5*1−(1/n8)+(2/n10=
27 maj 20:20
Mila: limn→n2n3−3n2+15= limn→nn3*(2−(3/n)+(15/n2)= limn→nn3*n2−(3/n)+(15/n2)= =limn→nn*nn*nn*n(2−(3/n)+(15/n2)=1*1*1*1=1
27 maj 20:39
Mila: Staraj się zapisywać precyzyjnie.
27 maj 20:41
Benny: Wiem, że brakuje tych limesów, ale przy niektórych przykładach to się zlewa. Tak poza tym wszystko ok? emotka
28 maj 00:42
Mila: Popatrz na różnice i będzie dobrze.
28 maj 17:50
Benny: a) un=2−n*a*cosnπ
 1 
limn→2−n*a*cosnπ=limn→

*a*cosnπ=0
 2n 
ranica wynosi zero, ponieważ mamy iloczyn granicy zbieżnej do 0 i ograniczonej b)
 n*sinn! 
un=

 n2+1 
 n n 
limn→

*sinn!=limn→

*sinn!=
 n2+1 
 1 
n(n+

)
 n 
 
 1 
=limn→

*sinn!=0
 
 1 
n+

 n 
 
Analogicznie jak wyżej. O to w tym chodzi? emotka
30 maj 12:08
Saizou : a) jest ok jeżeli a jest ustalone, dowolne emotka i w sumie warto napisać że |cosnπ|≤1 czyli ograniczony b) jest ok PS. ciekawsza byłaby granica an=2−a•n•cos(nπ) o ile a jest ustalone
30 maj 14:14
Benny: To przedstaw rozwiązanie emotka
30 maj 14:21