prawdopodobieństwo proste YushokU: Witam, mam kłopot z zadaniem z prawdopodobieństwa. Treść zadania: Rzucamy 5 razy sześcienną, symetryczną kostką do gry. Oblicz prawdopodobieństwo zdarzenia, że 3 razy pod rząd otrzymamy tę samą liczbę oczek.

	85
Odpowiedź to :
	1296

Mi wychodzi inaczej, a liczę tak: 1. Określam omegę: Ω=6⁵ 2.Nazywam zdarzenie: A−3 razy pod rząd wypadła ta sama liczba oczek 3.Liczę ile jest takich jest takich możliwości, że kostki wypadły 3 razy pod rząd:

3 1

4.Liczę ile liczb mogło wypaść 3 razy pod rząd.

6 1

5.Liczę ile liczb mogło wypaśc poza tymi, które wypadają pod rząd: 5² 6.Zliczam zdarzenie |A|=3*6*5² 7.Liczę prawdopodobieństwo

75		25
	=
1296		432

No i neistety się nie zgadza, a zadanie jest na tyle proste(tak mi się wydaje), że ciężko tutaj coś inaczej zliczać Proszę o pomoc

YushokU: Edit: Treść to: Oblicz prawdopodobieństwo zdarzenia, że dokładnie 3 razy pod rząd otrzymamy tę samą liczbę oczek.

YushokU: up!

Frost: Moim zdaniem jest dobrze

YushokU: up! Ktoś jeszcze tak myśli? Bo możliwe że czegoś nie doliczyłem.

Janek191: Mnie też wyszło ; I A I = 6*5²*3 bo mamy x x x y y lub y x x x y lub y y x x x

wmboczek: może być sytuacja xxxyx i xyxxx

Mila: Jeżeli wybierzesz liczbę oczek, która wypadnie 3 razy pod rząd, to możesz mieć sytuacje: 1) 111XX, X111X,XX111 gdzie x ∊{2,3,4,5,6} 3*6*5²=6*75 Albo 2) 111X1 1X111 2*6*5

	10*6+6*75		10+75		85
P(A)=		=		=
	65		64		1296

============================

YushokU: ajj. faktycznie, nie uwzględniłem tego zupełnie. Dziękuję Wam!

PW: Mylące w treści zadania było podkreślenie dokładnie 3 razy pod rząd. Czytelnik jest skłonny przypuszczać, że autorowi idzie o to, iż ta wybrana liczba oczek już więcej się w tych pięciu rzutach nie pojawi. Oby nie było tak sformułowanego zadania na maturze, bo będzie klęska.

YushokU: Ja właśnie podejrzewam, że w tym roku pojawi się coś podchwytliwego na maturze, ze względu na to jak zwracana jest na to uwaga w tegorocznych arkuszach z wydawnictw. Może nie widać, tego aż tak bardzo po matematyce, ale uwierzcie mi−w chemii bardzo.

daras: ale to szanownej komisji CKE nie obchodzi najwyżej potem będzie sprostowanie w internecie ale oczywiście ^{drobnym druczkiem}

daras: a jesli podejrzewasz, to ... Cię to na pewno spotka

YushokU: daras, czemu tak śmiesznie piszesz? to jest błąd mojej przeglądarki, twojej, czy chcesz zwrócić uwagę na siebie ? Nie mam za złe CKE za podchwytliwe zadania, nawet dobrze. Chcę im zarzucić tylko to, że często to co jest wymagane na maturze mija się z prawdą, a często ostro tną punkty za "błędy", które nie są błędami.

Jacek: Faktycznie, w sumie dobra pułapka, ale dlaczego by nie uznać, że układ XXXXX nie spełnia także 3 razy pod rząd. Zawiera on w sobie co prawda trzy razy po trzy razy pod rząd, ale można chyba za dodatkową jedną wariację spełniającą warunek zadania go uznać?

YushokU: Nie, na początku pomyliłem się pisząc polecenie. Tam jest dokładnie 3 razy pod rząd. Poprawiłem się w poście 18:14 No prawdopodobieństwo bywa niestety podchwytliwe. A z chwytów CKE mamy jeszcze to, że kiedyś zawsze była funckja do rozważenia z parametrem np (m−1)x²+mx+3 i cośtam trzeba było obliczyć. I ludzie, którzy robią zadanka myślą "ha, nie mogę zapomnieć o tym, że warunek zadania może być spełniony jeśli funkcja jest liniowa" A teraz trzeba zwracać uwagę na polecenie bo często się pojawia "Dany jest trójmian..." i rozważanie dla a=0 generuje błędą odpowiedź i utratę punktów Ja rozumiem, że chcą żeby ludzie czytali ze zrozumieniem, ale matura to jest spory czynnik stresogenny, więc czy jest to aż takie ważne, aby każde słowo do nas docierało? Nie wiem, dla mnie bardziej liczy się wiedza, a tutaj ludzie którzy mogli nie wlożyć w matmę tyle pracy nie myśląc o a=0 uzyskiwali komplet punktów,a ludzie z wiedzą łapali 4% na minus. Kiepsko dzisiaj z moim wyrażaniem sie, ale mam nadzieję, że rozumiecie

YushokU: Może ktoś sobie pomyśleć, że jestem osiołek, bo "trzeba umieć czytać", ale ja nie wiem, nie mogę nigdy wszystkiego zauważyć mimo usilnych starań i mnie boli to, bo przez zadania typowo na przeczytanie polecenia, zarówno w matmie jak i chemii tracę ok.10% na arkusz, i często są to moje jedyne punkty stracone. Szczególnie boli mnie ta chemia, bo przerobiłem przez LO jakieś 14−15 tysięcy zadań, także też nie jest to dla mnie kwestia wytrenowania

Jacek: Dzięki za sprostowanie, moje przeoczenie. Co do trójmianu to faktycznie, masz rację, sam bym o tym zapomniał, a_n≠0 https://matematykaszkolna.pl/strona/106.html

YushokU: Za bardzo mnie wciąga to forum. Oczekiwałem jeszcze dzisiaj jakiegoś fajnego zadanka, ale ni ma, więc idę spać. Dobranoc wszystkim, co jeszcze tutaj siedzą