stereometria
Wit:
Witajcie w to niedzielne popołudnie
To znowu ja z zadaniem, które mi sprawia trudność.
Podstawą ostrosłupa jest prostokąt ABCD. Krawędź boczna DS jest prostopadła do płaszczyzny
podstawy i ma długość H. Ściana ABS nachylona jest do płaszczyzny podstawy pod kątem o mierze
45 stopni, a ściana BCS pod kątem o mierze 30 stopni. Oblicz pole przekroju ostrosłupa
płaszczyzną wyznaczoną przez środki krawędzi AB i BC oraz wierzchołek S.
Obliczyłam niby, ale źle...
Może zacznę od rysunku, bo pewnie już na początku tkwi błąd. To naprowadzicie mnie na to, co
jest źle.
Policzyłam z tego wszystkie boki przekroju, potem cosinus kąta PSR i z tego pole z użyciem boku
boku i sinusa, tylko że widocznie błąd jest gdzieś dużo wcześniej...
1 mar 13:48
Kinia: Jeeejku, nie rozumiem, czemu mi nick zmieniło na początek przywitania
może kursor mi sam
przejechał .
1 mar 13:49
Kinia:
1 mar 14:43
Kinia: Czy ten rysunek jest chociaż okej?
1 mar 15:15
prosta: rysunek całkiem dobry, metoda też ok....le wyszło przy obliczeniach...i jaka jest odpowiedź?
Ale jak wykorzystałaś nachylenie ściany do płaszczyzny podstawy?
1 mar 15:22
prosta: Podstawa ma boki: H oraz H√3
1 mar 15:23
Kinia: Tak, takie boki podstawy miałam właśnie, wykorzystałam tak, że wszystkie ściany boczne są
trójkątami prostokątnymi i z trójkątów 45,90,45 oraz 30,60,90 obliczyłam szukane krawędzie
boczne i potem mogłam obliczyć boki przekroju, a podstawa przekroju mi wyszła H.
| 1 | |
Odpowiedź jest taka: |
| H2√13 |
| 4 | |
Ja miałam "brzydkie" pierwiastki w tej mojej metodzie...
1 mar 15:35
prosta: a boki przekroju jak wyszły? Porównajmy
1 mar 15:36
Kinia: | H*√17 | |
Hm.. miałam to ołówkiem i zmazałam już, ale o ile pamiętam to jeden |
| a drugi |
| 2 | |
podobnie tylko pierwiastek z 11 był.
1 mar 15:40
prosta: też tak mi wyszło...trzeci H
1 mar 15:41
Kinia: No tak , czyli albo się pomyliłam gdzieś dalej albo ja nie wiem..
Kurczę, ale skoro było
dobrze, to mogłam nie mazać
1 mar 15:42
1 mar 15:43
Kinia: uuuuaaa, Heronem
1 mar 15:44
Kinia: prosta a liczyłaś to może? Wychodzi tak jak chcą w odpowiedziach?
1 mar 15:48
prosta: albo przez obl. wysokości opuszczonej na najdłuższy bok....można tak sprawdzić siebie drugą
metodą....
też nie otrzymałam takiego wyniku jak w odp.
zaraz posprawdzam
1 mar 15:49
prosta: Dwiema różnymi metodami mam:
1 mar 15:56
Kinia: Hm.. może jest błąd w książce? Nie mam pojęcia, ale denerwuje mnie to, że namęczę się nad
jakimś zadaniem, w miarę dobrze je wykonuję, potem sprawdzam − źle, to zmazuję i od nowa...
dodatkowo pytam tutaj, a potem okazuje się, że było dobrze. To smutne
1 mar 15:57
prosta: róne psikusy nam się zdarzają....nie zmazuj, tylko sprawdź gdzieś na boku dodatkowo,
skonsultuj i w ostateczności wymaż pierwsze obliczenia
1 mar 16:00
prosta: jak widać wyniki nie zawsze piękne wychodzą
1 mar 16:01
1 mar 16:04
Kinia: no i zrobiłam od nowa i nie mam nawet takiego wyniku jak Ty, czyli dalej coś robię źle...
a jaki masz cosα? Biorąc pod uwagę, że alfa to ten kąt przy wierzchołku S
1 mar 16:12
Kinia: albo sinα od razu? nie wiem gdzie mam błąd ...
1 mar 16:22
Bogdan:
| 1 | |
H = 2a ⇒ a = |
| H h = √4a2 + 9a2 = a√13 |
| 2 | |
| 1 | |
Pole przekroju P = a*h = a*a√13 = a2√13 = |
| H2√13 |
| 4 | |
1 mar 16:36
początki: Bogdan mógłbyś mi sprawdzić zad. z trygonometrii ? Bo nawet nie wiem czy dobrze zaczęte jest ?
1 mar 16:37
prosta: tak analizuję to rozwiązanie i zastanawiam się skąd pewność, że przekrój to trójkąt
równoramienny?
1 mar 16:58
prosta: wydaje mi się, że to nie jest trójkąt równoramienny i nie możemy przyjąć
takiego położenia wysokości h,
1 mar 17:00
Bogdan:
rzeczywiście, przekrój nie jest trójkątem równoramiennym, mój rysunek zawiera błędnie
położoną wysokość h
1 mar 17:08
prosta: tak byłoby gdyby podstawa była kwadratem
1 mar 17:10
1 mar 17:23
Bogdan:
No to jeszcze raz
H = 2a
| 1 | | 1 | |
h2 + x2 = 11a2 i h2 + (2a + x)2 = 17a2 stąd x = |
| a i h = |
| a√43 |
| 2 | | 2 | |
| 1 | | 1 | | 1 | | 1 | |
Pole przekroju P = |
| *2a*h = a* |
| a√43 = |
| a2√43 = |
| H2√43 |
| 2 | | 2 | | 2 | | 8 | |
1 mar 17:30
prosta: Dzięki, −−− potwierdza to moje obliczenia
1 mar 17:33
prosta: ja liczyłam w ten sposób ...tylko szukałam najkrótszej wysokości − opuszczonej na najdłuższy
bok
1 mar 17:35
Bogdan:
Ja również dziękuje za zwrócenie mi uwagi o błędnie przyjętym założeniu, że badany
trójkąt jest równoramienny
1 mar 17:37
Kinia: Okej, sinus i cosinus miałam taki sam jak Ty prosta, tylko ja usuwałam niewymierność z
mianownika i potem miałam pod pierwiastkiem w końcowym wyniku wielkie liczby
Dziękuję Wam obu za pomoc
1 mar 18:24
Kinia: Nie no, ja nie wytrzymam, mam kolejne zadanie które mi nie wyszło i nie widzę błędu znowu
Odpowiedzi podają coś innego, chociaż w tym przypadku zbliżone do mojego wyniku.
Nie wiem czy ktoś to zechce przeczytać, a co dopiero sprawdzić, ale pomóżcie po raz kolejny
biednej maturzystce, to zadanie za 7 pkt więc chciałabym wiedzieć, czy mi wyszło, czy może
jednak nie.
Treść:
Wyznacz p∊R, dla którego suma sześcianów pierwiastków równania x
2 + (p−3)x + p
2 = 0 jest
największa i oblicz jej wartość.
Moje rozwiązanie (w skrócie)
Δ=−3(p
2+2p−3)
Δ>0
...
Z tego założenia wychodzi:
p∊(−3,1)
Teraz: x
13 + x
23 = (x
1+x
2)[(x
1+x
2)
2 −3x
1x
2] = ... = 2p
3 − 27p +27 = f(p)
Obliczam f'(p) = 6p
2 − 27
Δ=648
√Δ = 18
√2
p
1 = −1,5
√2
p
2 = 1,5
√2
rysuję wykres znaku pochodnej pamiętając o tym, że p∊(−3,1)
Sporządzam tabelkę z które wychodzi mi, że funkcja f(p) przyjmuje największą wartość dla
p=−1,5
√2 To jest pierwsza część odpowiedzi. Teraz druga:
Liczę f(−1,5
√2)=...=27(
√2 +1)
| −3 | |
Oni podają, że największa wartość jest dla p= |
| |
| 2 | |
1 mar 19:26
zyd: a tak z ciekawośći dlaczego w pochodnej liczyłaś Δ ?
1 mar 19:34
zyd:
1 mar 19:35
Kinia: żeby znaleźć tego miejsca zerowe
1 mar 19:37
Kinia: A dobrze jest chociaż?
1 mar 19:38
zyd: czas na maturze jest bardzo cenny więc liczenie w takich przypadkach delty jest czasochłonne
więc lepiej 6p2 − 27 = 0
1 mar 19:40
zyd: mowia Ci coś wzory vieta ..
1 mar 19:43
Kinia: ok, zapamiętam
dzięki za wskazówkę
1 mar 19:43
Kinia: No to przecież ich użyłam! Zrobiłam w nich błąd czy co?
1 mar 19:44
zyd: takie mam przeczucie że tam się pomyliłaś
1 mar 19:48
Kinia: Przeczucie to wiesz
ja mam inne, że się nie pomyliłam i szukam pewności gdzie jest błąd
1 mar 19:49
prosta: gdzie podają takie odpowiedzi?
1 mar 19:51
Kinia: Arkusze maturalne z matematyki poziom rozszerzony "To nie takie trudne" wyd. Dla Szkoły
1 mar 19:52
Jankes: tvn szkołą wydała książke pewnie smoczyca ją napisała nie moge się powstrzymac przed
rozwazaniem tego zdania poczekaj chwilke
1 mar 19:54
Jankes: ok już mi wyszło −1.5
1 mar 19:56
Kinia: Więc gdzie ten błąd, dowiem się w końcu?
1 mar 19:57
Jankes: kapcza
1 mar 20:00
Kinia: a bardziej zrozumiale?
1 mar 20:02
Krab: Up
1 mar 21:30
Krab: rozwiaze nam to ktos?
1 mar 23:33