matematykaszkolna.pl
Parzystosc funkcji 5-latek: Uzasadnij ze jesli funkcja f jest parzysta to dla dowolnej funkcji g parzysta jest funkcja g(f(x))
5 lut 21:28
5-latek: Funkcja jest parzysta jesli f(−x)=f(x) tyle wiem
5 lut 21:34
Eve: ale coś tu nie gra,bo mamy pokazać, że g(y)=g(−y), y=f(x) g(y)=g(f(x))=g(f(−x)) i co dalej? z drugiej strony g(−y)=g(−f(x))=g(−f(−x)) i co dalej?
5 lut 22:12
5-latek: takie mam polecenie . To jest zlozenie funkcji g i f
5 lut 22:15
wmboczek: g(−x)=g(f(−x))=g(f(x))=g(x)
5 lut 22:17
5-latek: Kapuje Ale rzuc slowo komentarza do tego
5 lut 22:19
Eve: ha ha ha , pora spać emotka
5 lut 22:19
5-latek: Smiejesz sie z prostoty rozwiazania ? emotka
5 lut 22:22
Eve: tak, ale teraz coś mi wpadło do głowy; x jest argumentem f(x), nie może być argumentem g(f(x)), ale może już za poźno dla mnie po ostatnich dniach
5 lut 22:31
5-latek: Dobrze > Wrocmy do tego jutro
5 lut 23:04
Eve: ok, po południu będę emotka
5 lut 23:05
5-latek: Witam emotka Widze ze harcujesz na forum wiec sie przypomne
6 lut 10:38
5-latek: Bylo malo pracy wiec wyslali nas do domu emotka
6 lut 10:41
Eve: własnie się zastanawiałam nad tym, wiemy, że złożenie 2 parzystych jest parzyste i złożenie 2 nieparzystych jest parzyste, ale co z tym?
6 lut 10:42
daras: no jak dla mnie to juz wszystko emotka ale znając matematyków będą się nad tym zastanawiac do końca świata + 1 dzień
6 lut 10:45
Eve: rysunekto jest sin(x2), sinus nieparzysty, x2 parzysty, i ta funkcja jest parzysta
6 lut 10:45
Eve: daras ale czy można to zapisać jak w 22.17?
6 lut 10:46
5-latek: Eve to jest zadanie z 1 klasy liceum (poczatki funkcji (ale to niewazne w sumie Wytlumacz mi ten zapis wmboczka z 22:17 dokladnie (bo muszse to zrozumiec dokladnie gdyz potem bede mial zadanie gdzie bedzie iloczyn i suma dwoch funkcji Zapis po zapisie
6 lut 10:51
Eve: mamy pokazać, że g(−x)=g(x) wiemy, że f(−x)=f(x) wstawiamy g(−x)=g(f(−x))=g(f(x))=g(x)
6 lut 10:54
Draghan: Eve, czy g(x) = g(f(x))
6 lut 10:57
Draghan: Okej, już kumam.
6 lut 10:58
5-latek: Dziekuje CI bardzo emotka Jest jeszcze Kacper na forum moze jego tez poproszse o wypowiedz (nie pogniewasz sie mam nadzieje
6 lut 10:58
Eve: no własnie zastanawiam się jak [PDraghan]] czy g(x)=g(f(x)), skoro f(x)=y
6 lut 11:03
Draghan: Ja na to spojrzałem trochę mniej formalnie − wiadomo przecież, że niekoniecznie x = f(x), więc i g(x) jest zapewne ≠ g(f(x)). emotka Tylko jak to się ma do głównego polecenia...? To by leciało jakoś tak: skoro f(x) = f(−x), to dla dowolnego x i liczby przeciwnej, wrzuconej do tej funkcji, mamy tę samą wartość. Analogicznie, funkcja g(x) musi się zachowywać tak samo, ponieważ jej argument jest odpowiednio "preparowany" przez f(x). emotka
6 lut 11:17
5-latek: Dobrze . To jeszcze wyjasnimy dokladnie dzisiaj
6 lut 11:58
Gray: A dlaczego złożenie gof oznaczacie jako g? h(x)=g(f(x)) i dalej jak już było napisane: h(−x) = g(f(−x)) =g(f(x)) = h(x) ⇒ h=g o f parzysta
6 lut 12:31
5-latek: dzien dobry Gray emotka Juz mi to Godzio wyjasnil https://matematykaszkolna.pl/forum/278219.html o 12 :13
6 lut 12:35