łóżko kyrtap: Śpiący już?

zombi: NIET

Saris: ?

kyrtap: zombi pozdrawiam matematyku

kyrtap: Sarisa też

Saris: ja idę spać .

kyrtap: Pan Zombi coś ciekawego powie?

całka: skoro nie śpicie to może was zainteresuje https://matematykaszkolna.pl/forum/276682.html : P

kyrtap: jutro rano

Qulka: tak dawno mnie nie było że zapomniałam hasła

Qulka: ale pozdrowienia dla matematyków również ślę

kyrtap: widzę że są jeszcze żywi

Qulka: zapracowani

Qulka: ale z obowiązku przytomni i dla relaksu rozwiązujący zadanka

Draghan: https://www.youtube.com/watch?v=pWOFvgA2ZUY

Qulka: złudzenia są podstawą egzystencji

kyrtap: dobre

Draghan: "...miaaaaaałeeeem skrypt pi−e−ma... lecz nic w nim, ku*wa, nie ma..."

Qulka: oj tam czasem wystarczą piękne ooczyy

Draghan: Piękne oczy, powiadasz? To chodź, Quleczko, dziś o 10.00 na PG do Audytorium Maximum i zalicz mi fizykę. Dam Ci tyle pięknych oczu, ile zapragniesz.

kyrtap: Draghan jak idzie?

Qulka: nie ma sprawy podasz treść zadanek i masz rozwiązane

Draghan: Kiepsko. Ale staram się do przodu. A Ty nad czym siedzisz o tej porze?

Draghan: Qulka, chyba się nie wyrobisz... Mam ~130 zadań, będących kandydatami na koło. Ale tematy przyjemne − elektrostatyka, magnetyzm i te sprawy.

kyrtap: robiłem kilka prostych programów i oglądam etrapeza

Qulka: faktycznie przyjemne nie wyrobię się ..mam 400 zadanek do sprawdzenia do jutra mogę rozwiązać te kilka co wytypujesz jutro

Draghan: A mogę Cię poprosić o... powiedzmy − rozwiązanie jednego zadanka?

Qulka: jeżeli zajmie dłużej niż 5 min to jutro albo z przerwami

Draghan: To po prostu wrzucę i jeśli będziesz miał(a?) chwilę czasu i ochoty, to zerkniesz. A jeśli nie, to nic się nie stanie. Tylko teraz muszę wytypować odpowiedniego kandydata... Hmmmm...

Qulka: właśnie się doliczyłam że mam jeszcze 2000 zadań a jutro mało czasu .. musi być bardzo bardzo szybkie to zadanko

Draghan: To licz sobie w spokoju. Nie będę w takim razie Ci głowy zawracał.

Qulka: możesz wrzucić jak mi się spodoba to potraktuję jako miły przerywnik

Draghan: Poszło. Ale może sobie poleżeć do jutra, czy tam do kiedy... Na zdrowie! A co liczysz?

Qulka: trochę analizy matematycznej, trochę algebry, trochę fizyki , trochę metod probabilistycznych , trochę dyskretnej i kawałki algorytmów i złożoności

Draghan:

Qulka: no co Ty sama frajda

Draghan: Jak na razie jestem na pierwszym semestrze i "gnębią" mnie fizyką. Szkoda, że nie miałem w średniej rozszerzenia z fizyki... Aaaaale, są drugie terminy! Akurat z fizyki mam... we wtorek, więc TYYYYLE się nauczę... Miłego liczenia.

kyrtap: ja idę spać powodzenia

Draghan: Dobranoc.

Qulka: Ja zapomniałam jak tu się wstawia różne robaczki kyrtap słodkich snów

Draghan: Robaczki? Jedyne, jakie tu widziałem, to te ukryte: ...

Qulka: nie umiem wstawić całki i muszę Ci opisywać słownie okropnie to wygląda

Draghan: Jak masz edytor, w którym wpisujesz tekst, to nad nim są takie przyciski "szybkiego dostępu". Mniej−więcej na środku jest piękny smukły symbol całki. Uśmiechnij się, bo smutna Qulka, to smutna kulka...

Qulka: znalazłam faktycznie chyba za długą sobie przerwę zrobiłam od tego nałogu

Qulka: to w podziękowaniu pozwalam Ci wybrać liczbę zaliczeń na piękne oczy ale nie więcej niż 7

Draghan: Już się naliczyłaś swoich zadanek...? Siedem to bardzo ładna liczba. Ja mam jedno pytanko, zadałem w temacie z zadaniem.

Qulka: zostało mi 1580 bez tych 7 to 1510

Draghan: Licz sobie. Nie będę przeszkadzał. I tak mi pomogłaś.

Qulka: cała przyjemność po mojej stronie

Draghan: Dziękuję raz jeszcze. No więc jeszcze trochę oczu dla Ciebie.

Qulka: te serduszkowe były najładniejsze

Draghan: Och... No tak.

Qulka: wooowww no teraz to już na pewno nie usnę

Draghan: Ouu... Nie chciałem... Ale ta piosenka studencka wchodzi do głowy. Jedyne co mam, to złudzenie, że mogę mieć zaliczenie... Jedyne co mam... To złudzenie, że mogę je mieć...

Qulka: dobrze dobrze nie mogę dziś spać i każdy sposób by to osiągnąć jest dobry

Draghan: Zanuć sobie coś fajnego... Tak z ciekawości − jesteś nauczycielką?

Qulka: varius manx grało całą noc z baardzoooo dużym przybliżeniem można by tak ująć

Draghan: Teraz pytanie: przybliżenie z nadmiarem, czy niedomiarem...?

Qulka: w obie strony bo prowadzę własną działalność i tak pół na pół trochę korepetycji więc niedomiar i trochę wykładów więc nadmiar

Draghan: I się wyjaśniło, skąd 2000 zadań do sprawdzenia. To jeszcze dla Ciebie, bo nauczycieli bardzo szanuję. Wykładasz matematykę?

Qulka: też i pozostałe wymienione wcześniej przedmioty

Draghan: O mamo... Nie przeraża Cię to? Ja to bym chciał programowania uczyć... Ale najpierw trzeba jakieś studia zrobić. ...z tym, że nie chcieli mnie na wydziale informatycznym już dwa razy... Ale spróbuję jeszcze raz! Tylko muszę maturę jeszcze podciągnąć.

Qulka: To wszystko ta sama prościzna co w gimnazjum tylko język trochę bardziej specyficzny, bo wymyślany przez ludzi, którzy są coraz bardziej hermetyczni tak naprawdę na pierwszym semestrze ten szok, to kwestia tylko słownictwa, a nie jakiejś potrzebnej niesamowitej wiedzy

Draghan: Tak w sumie to zaliczeniowo leżę nie tylko z fizyki, ale też z matematyki (analiza I)... U mnie "szok" jest spowodowany bardzo "hermetyczną" panią prowadzącą ćwiczenia z matematyki. Ale matematyką się nie przejmuję, bo materiał rozumiem − brakuje mi tylko sprawności rachunkowej, co jest spokojnie do wyrobienia (w przeciwieństwie do fizyki, gdzie mam spore braki teoretyczne − ale jakbym usiadł na spokojnie z porządnym podręcznikiem... ). Jak Ci idzie sprawdzanie?

Qulka: jeszcze 900 no fizyka wymaga pewnej ciągłości, bardzo dużo rzeczy się zazębia

Qulka: po raz kolejny potwierdza się dowcip jak myślisz: na ile sposobów 180 studentów narysuje 3 dowolne kółeczka

Draghan: Hmmm... Połowa w ogóle nie zrobi, a reszta będzie identyczna?

Qulka: tym razem się postarali są 3 wersje bo nakrzyczałam że jak będzie jedna tak jak poprzednio to nawet bardzo piękne oczy im nie pomogą ;>

Draghan: Aż trzy wersje?!

Qulka: dlatego szybko się sprawdza

Draghan: Idę na kawkę, bo mi się już wszystko miesza. Dzięki Tobie nie zasnąłem!

Qulka: ja chyba padnę jednak chociaż na godzinkę spać ... bo jak zaczęłam kombinować z Twoim udziałem ładunków na boki to mnie zmogło

Draghan: Och... Wiem, głupotę tam napisałem. Nie przejmuj się tamtym i idź się zdrzemnij. Miłych snów. I dziękuję jeszcze raz.

Qulka: jeszcze 600 dam radę

Draghan:

Qulka: skończyłam

Qulka: szybkie spanie teraz miłego dnia wszystkim

Kacper: Qulka trochę odpocznij, bo się wykończysz

Dr Tereska: Nie śpię, kredens czymam

kyrtap: O matko a oni do 7 nie spali

Draghan: Fizyka nie pyta, fizyka rozumie. Szkoda, że nie ja ją... Miłego dnia wszystkim!

kyrtap: dobranoc draghan

Qulka: kyrtap co to jest jedna nocka przy kompie mnie chyba czeka cały weekend taki