Hmmm
Ajtek:
Witam, mam problem. Przypomnijcie mi proszę, w jakiej kolejności dokonuje się przekształceń
wykresów funkcji. Otóż mamy f(x) i mam narysować, dajmy na to, g(x)=−f(−x+3)+2. Dwie symetrie
względem osi i przesunięcie o wektor. Jaka jest kolejność wykonywania tych przekształceń, czy
ma ona znaczenie?
30 wrz 15:45
J:
1) f(x)
2) f(−x)
3) f(−x+3)
4) − f(−x+3)
5) −f(−x+3) +2
30 wrz 15:48
Ajtek:
Dzięki J, zawsze w tej kolejności? Krok pierwszy pomijam jako oczywisty.
30 wrz 15:49
J:
...kolejność przy przesuwaniu o wektor v = [ −3,2 ] .. bez znaczenia.
30 wrz 15:53
Ajtek:
Czyli istotne są odbicia względem osi, dobrze rozumiem?
30 wrz 15:55
Kejt: wg mnie nie ma znaczenia, ponieważ są to działania na wektorach, przykładowo
| | 1 | |
każdy punkt wykresu podstawowego |
| jest przesunięty o [ x − 1; y + 3 ] i w ten sposób |
| | x | |
| | 1 | |
otrzymamy wykres |
| + 3 |
| | x+1 | |
natomiast przy odbijaniu wykresu względem osi wsp. może być już różnie, przy funkcjach
nieliniowych np. typu x
3 ma znaczenie w którym miejscu ją utniesz i odbijesz.
Najpierw przesuwasz,a potem odbijasz.. przynajmniej jeśli chodzi o zawartość wartości
bezwzględnej.
nie wiem, czy odpowiedziałam na Twoje pytanie(i czy dobrze)..
30 wrz 15:55
J:
Weź rozpatrz prosty przykład:
f(x) = Ix+3I oraz f(x) = IxI + 3 ... i zobacz, co się stanie...
30 wrz 15:59
Ajtek:
Dzięki Kejt za uwagę.
J co się stanie w tym przypadku to wiem. Mi chodzi o ogólną kolejność przy takim
przekształceniu funkcji, jak podałem wyżej.
30 wrz 16:03
30 wrz 16:18
PW: Myślę że przepis jest prosty: to jest funkcja złożona, zaczynamy od "najbardziej wewnętrznej" −
tej, którą pierwszą wykonamy obliczając wartość dla dowolnej x, dalej następna w kolejności
obliczania, i tak dalej.
Mówiąc z przymrużeniem oka − odwrotnie niż przy różniczkowaniu.
30 wrz 16:27
Jakub:

Przy przesuwaniu f(−x) nie jest tak prosto. Na rysunku jest
y = sin(x) − wykres czarny
y = sin(−x) −
wykres czerwony
y = sin(−x+1) −
wykres niebieski wziąłem 1 a nie 3, aby było wykres był lepiej widoczny
Jak widać niebieski jest przesunięty do czerwonego o 1 w PRAWO, a przecież jak jest na stronie
1446, przy dodawaniu liczby przesuwamy w LEWO. To co jest grane? Pomyłka polega na tym, że
1 jest dodawany do −x a nie do x. Trzeba zadbać o to, aby liczba była dodawana/odejmowana do
samego x. Tak więc prawidłowa odpowiedź
f(x)
f(−x) − odbijam f(x) symetrycznie wykres względem osi y. (strona
1450)
f(−x+3) = f(−(x−3)) − przesuwam f(−x) o 3 w PRAWO, bo od x odejmuję 3 (strona
1446)
−f(−x+3) − odbijam f(−x+3) względem osi y
−f(−x+3)+2 − przesuwam o 2 w górę
30 wrz 16:28
Ajtek:
Podziękował Wszystkim bardzo
30 wrz 16:30
J: ......czyli tak, jak napisałem o 15:48 ...
30 wrz 16:31
Mila:
Druga linijka od dołu.
30 wrz 16:32