pomocy
asd: Witam, mam problem z 2 i 3 zadaniem. W 2 zadaniu podejrzewam, że ciąg jest rozbieżny, ponieważ
granica ciągu jest równa ∞. Nie mam pojęcia co napisać w podpunkcie b)
29 cze 20:48
Ada: Brak treści zadań utrudnia trochę odpowiedź na pytanie
29 cze 20:50
29 cze 20:51
Ada: 2 spróbuj analogicznie do pierwszego. Zapodaj obliczenia
29 cze 21:00
asd: No wiem, tylko nie wiem czy muszę obliczyć limn−>∞= (−1)n*n2
czy liczyć kolejno ciągi a1=... a2=...
29 cze 21:07
Ada: Liczenie kolejnych wyrazów jest dla ciebie, żeby coś udowodnić musisz pokazać, że to zachodzi
zawsze.
29 cze 21:18
asd: Czyli należy policzyć jego granicę, tak ? Wynosi ∞ czyli ciąg jest rozbieżny.
29 cze 21:23
Ada: a
n = (−1)
n n
3 ma granicę w
∞, ale czy twój ciąg ją na pewno ma
29 cze 21:25
asd: No nie wiem, jeżeli n dąży do nieskończoności, to dlaczego miałby nie mieć ?
29 cze 21:35
Ada: Bo (−1)n zmienia znak, czyli masz coraz większe liczby na przemian z dwóch stron zera, jeszcze
ciężej narysować okrąg, który by obejmował większą część wyrazów.
a1 = −1
a2 = 4
a3 = −9
a4 = 16
....
Aha, mój błąd bn = (−1)n n3 oczywiście też nie ma granicy.
29 cze 21:40
asd: Czyli ciąg jest rozbieżny na pewno,ponieważ granica ciągu dąży do nieskończoności. Wiesz może o
co chodzi z tym podciągiem zbieznym do −∞ ?
29 cze 21:47
Ada: Nie, ciąg jest rozbieżny ponieważ
nie ma granicy. Lub inaczej jego wyrazy zmierzają do
dwóch różnych nieskończoności
29 cze 21:50
asd: Takie uzasadnienie, należałoby dać a ten podpunkt b)
29 cze 21:59
29 cze 22:01
asd: Ehh, tyle że średnio rozumiem Twój tok rozumowania.Chodzi mi o ten post, gdzie tworzysz dwa
podciągi.
29 cze 22:11
Ada: Chodzi o to, że liczba n może być albo parzysta (wtedy wychodzi mi jedna granica), albo
nieparzysta (wychodzi druga granica).
Jeżeli dodasz te dwa podciągi wyjdzie ci cały ciąg.
29 cze 22:14