matematykaszkolna.pl
... Mateusz: Ile jest rezultatów rzutu trzema nierozróżnialnymi kostkami ?
11 cze 20:58
Draghan: Widzisz, jakbyś jeszcze podał liczbę ścianek tych kości, to możnaby było od biedy spróbować policzyć... emotka
11 cze 21:52
Mateusz: Zwykła, sześcienna emotka
11 cze 21:59
Darth Mazut: 18 − 3 = 15 rezultatów?
11 cze 22:03
Darth Mazut: 18 − 2 = 16 − poprawka
11 cze 22:04
Maslanek: Chyba kombinacja z powtórzeniami 3−elementowa ze zbioru 6 elementowego
nawias
6+3−1
nawias
nawias
3
nawias
 
nawias
8
nawias
nawias
3
nawias
 8*7*6 
=
=

=56.
  6 
11 cze 22:04
Darth Mazut: Tak, ale skoro kostki są nierozróżnialne to nie ma znaczenia to na ile sposobów wypadnie np. liczba powiedzmy 15, wtedy mamy tylko tyle możliwych rezultatów ile oczek może wypaść
11 cze 22:07
john2: A nie powinno być, że jedna kostka wypada na 6 sposobów, druga też na 6 i trzecia też na 6? czyli 63 ?
11 cze 22:09
Maslanek: Zależy co masz na myśli mówiąc rezultat (1) sumę wyrzuconych oczek (2) układ oczek na trzech kostkach (bez ich rozróżniania) (3) układ oczek na trzech ROZRÓŻNIALNYCH KOSTKACH W zadaniu wydaje się, że chodzi o opcję nr 2.
11 cze 22:12
Mateusz: Zadanie brzmiało tylko tak, jak napisałem na początku, nawet nie było dokładnie sprecyzowane ilo ścienna są te kostki
11 cze 22:17
Darth Mazut: Masianek ma racje, mimo że kostek nie można rozróżnić to jeden wynik może wypaść na więcej niż 1 sposób stąd wynik na pewno będzie większy od 16 ale też mniejszy niż 63 bo tam powtarzają się pewne układy, które traktowane by były jako 1 zdarzenie gdy kostki są nierozróżnialne
11 cze 22:22
Toskan: Wydaje mi się, że 63. Chociaż weźmy dwie monety nierozróżnialne. Można otrzymać trzy wyniki. Ω={OO, RO, RR} przy czym RO będzie wypadać dwa razy częściej niż OO, RR. W poleceniu mamy "Ile jest rezultatów", czyli Ile jest wyników rzutu kostkami. Wobec tego przypadki 546243 oraz 344562 należy rozumieć jako jeden wynik bo nie sposób zapisać tego w jakikolwiek ciąg, gdyż kostki losowo upadają na powierzchni. A zatem Maslanek chyba suma wyrzuconych oczek bo nie rozumiem na czym polegałby układ oczek na trzech kostkach?
11 cze 22:28
Toskan: Zapomniałem wymazać pierwsze zdanie.
11 cze 22:29
Maslanek: Układ oczek (3,6,1); (3,3,4), (4, 4, 1) dają tę samą sumę, ale rezultat rzutu jest inny. I takie myślenie jest prawidłowe emotka
11 cze 22:31
Toskan: A rzeczywiście. Masz rację.
11 cze 22:31
Darth Mazut: Wynik 5 można uzyskać na więcej niz 1 sposób np: 1,1,3 oraz 2,2,1 co implikuje że jest wiecej mozliwosci niz 16 ale mniej niz 63 bo uklad 3,3,4 jest rownowazny z np 3,4,4 bo kostki sa identyczne nierozroznialne.
11 cze 22:33
Darth Mazut: mialo byc 3,4,3 ale juz nie wazne wiadomo o co biega
11 cze 22:34
PW: Komunikując wynik rzutu trzema nierozróżnialnymi kostkami możemy powiedzieć np. 1+6+3 albo − co na jedno wychodzi − 1+3+6. Nie jest ważne w jakiej kolejności podamy wyniki na poszczególnych kostkach (oba przykładowe komunikaty oznaczają ten sam wynik rzutu − jedynka, trójka i szóstka). Wyników rzutu trzema kostkami jest zatem tyle ile niemalejących ciągów (a, b, c), a,b,c ∊ {1,2,3,4,5,6}. Najprościej będzie je wypisać: a) ciągi rozpoczynające się liczbą 1: (1,1,1), (1,1,2), ..., (1,1,6) − 6 ciągów (1,2,2), (1,2,3), ...(1,2,6) − 5 ciągów (1,3,3), (1,3,4),...(1,3,6) − 4 ciągi (1,4,4), (1,4,5), (1,4,6) − 3 ciągi (1,5,5), (1,5,6) − 2 ciągi (1,6,6) − 1 ciąg razem ciągów rozpoczynających się liczbą 1 jest 6+5+4+3+2+1 = 21 b) ciągi rozpoczynające się liczbą 2: (2,2,2), (2,2,3), ..., (2,2,6) − 5 ciągów (2,3,3), (2,3,4), (2,3,5), (2,3,6) − 4 ciągi (2,4,4), (2,4,5), (2,4,6) (2,5,5,), (2,5,6) (2,6,6) razem ciągów rozpoczynających się liczbą 2 jest 5+4+3+2+1 = 15 c) ciągi rozpoczynające się liczbą 3: (3,3,3), (3,3,4), (3,3,5), (3,3,6) (3,4,4), (3,4,5), (3,4,6) (3,5,5), (3,5,6) (3,6,6) razem ciągów rozpoczynających się liczbą 3 jest 4+3+2+1 = 10 d) ciągi rozpoczynające się liczbą 4: (4,4,4), (4,4,5), (4,4,6) (4,5,5), (4,5,6) (4,6,6) razem ciągów rozpoczynających się liczbą 4 jest 3+2+1 = 6 e) ciągi rozpoczynające się liczbą 5: (5,5,5), (5,5,6) (5,6,6) razem: 2+1 = 3 f) ciągi rozpoczynające się liczbą 6: (6,6,6) razem: 1 Odpowiedź: Wyników rzutu trzema nierozróżnialnymi kostkami jest 21+15+10+6+3+1 = 56. Maslanek podał o 22:04 gotowy wzór, którego nie uczą w szkole. Ja mam czas, to pokazałem metodą babci pod piecem.
11 cze 22:49
john2: Kiedyś mi PW tłumaczył, co się dzieje z dwiema kostkami https://matematykaszkolna.pl/forum/213926.html czyli, jeśli dobrze zrozumiałem, musimy mieć równoprawdopodobne wyniki, czyli opcja 2) Maslaneka chybaby nie działała, ale może jest, jak mówicie. Gubię się w tym temacie.
11 cze 22:51
Maslanek: Nie liczysz prawdopodobieństwa, tylko ilość możliwości. To co innego emotka W prawdopodibeństwie używamy wariacji z powtórzeniami, bo wyniki rzutów nie są jednakowo prawdopodobne. Przykład: Układ (4,4,4) wypadnie mniej razy niż (3,2,3). Jednakowoż jednak układ {4,4,4} wypadnie dokładnie tyle samo razy co {3,2,3}. Pierwsze nawiasy − ciągi, drugie nawiasy − zbiory.
11 cze 22:55
PW: W tym zadaniu w ogóle nie mówi się o prawdopodobieństwach (częstościach) poszczególnych wyników. Mieliśmy zliczyć ile jest tych wyników, nic więcej.
11 cze 22:59
Mila: do John, działa reguła podana przez Maslanka do dwóch kostek, tu możesz wypisać wszystkie możliwości i obliczyć liczbę ukladów kostek.
 
nawias
6+2−1
nawias
nawias
2
nawias
 
nawias
7
nawias
nawias
2
nawias
 
wg wzoru
=
=21
   
11 cze 23:12
john2: Mój niezbyt elastyczny umysł ma problemy z ogarnięciem tego wszystkiego, choć mówicie sensownie. A co jeśli zadanie by brzmiało tak (sam wymyśliłem treść, więc może to być bez sensu): 1) Ile jest różnych wyników przy rzucie dwiema jednakowymi sześciennymi kostkami? 2) Ile jest wszystkich możliwych wyników przy rzucie dwiema jednakowymi sześciennymi kostkami? 3) Rzucamy dwiema jednakowymi sześciennymi kostkami. Podaj liczbę wszystkich możliwych wyników tego doświadczenia. Czy wszędzie odpowiedź to 21, czy gdzieś będzie 36?
12 cze 07:54
daras: Mam takie kostki co mają wiecej ścian (8, 10 ) lub mniej(4): Dragon dice − umie ktoś w to grać
12 cze 09:59
bezendu: daras lepiej się napij emotka
12 cze 10:03
daras: dzisiaj nie piję, dzisiaj gram a pytałem poważnie, leża u mnie już 15 lat i nie mam z kim zagrać
12 cze 10:14
daras: wzór Maslanka jest w tablicach i Kubiku, nie wiem czemu go już nie uczą Toscan tu nie da sie nic wymazać, tylko admin może skasowac cały post
12 cze 10:18
PW: Zadałeś trzy razy to samo pytanie, poprawna odpowiedź to 21.. Ja wiem, co Cię dręczy. Nie każdy wynik jest jednakowo możliwy. Na przykład wynik "dwie szóstki" wypadnie dwukrotnie rzadziej niż wynik "jedynka i szóstka". Gdybyśmy mieli kostki w dwóch kolorach: czerwonym i zielonym, to łatwo zobaczymy, że zdarzenie (zielona szóstka, czerwona szóstka) jest jedną z 36 możliwości, natomiast (zielona jedynka, czerwona szóstka), (zielona szóstka, czerwona jedynka) to dwie z 36 możliwości. Tak więc zdarzenie "wypadły dwie szóstki" i zdarzenie "wypadła szóstka i jedynka" nie występują jednakowo często. Widać to w sposób oczywisty, gdy kostki są różnych kolorów − zdarzenie "wypadły dwie szóstki" jest zdarzeniem elementarnym, a zdarzenie "wypadła szóstka i jedynka" składa się z dwóch zdarzeń elementarnych. Pomalowanie kostek − bądź nie − w żaden sposób nie zmienia istoty rzeczy, kostki o tym nie wiedzą. Chcąc sensownie skonstruować przestrzeń probabilistyczną (Ω, P) musimy patrzeć na wyniki rzutu jak na uporządkowane pary, wtedy można uznać, że każda para (każde zdarzenie elementarne) ma jednakowe prawdopodobieństwo.
 1 2 
Uporządkowanych par jest 62 = 36, a P((6,6)) =

, zaś P({1,6), (6,1)}) =

.
 36 36 
Wątpliwości Twoje biorą się stąd, że podświadomie chcesz każde ze zdarzeń, o które pytają, widzieć jako jednakowo często występujące, jako zdarzenia elementarne w przestrzeni spełniającej klasyczną definicję prawdopodobieństwa, a tak nie jest. Pytanie "ile jest możliwych wyników w rzucie jednakowymi kostkami" nie ma nic wspólnego z prawdopodobieństwem tych wyników, lepiej byłoby nic nie wiedzieć o prawdopodobieństwie rozwiązując takie zadanie. Sposób rozumienia problemu podałem 11 czerwca o 22:49 − przy rzucie nierozróżnialnymi kostkami zliczamy niemalejące ciągi − nie patrząc na to, czy występują jednakowo często, bo o to nie pytają.
12 cze 10:55
john2: Czyli można powiedzieć, że w zadaniu np. Rzucamy kostką i monetą. Ile możliwych kombinacji losowań można otrzymać? Ja, zamiast zrobić to tak: (1, orzeł), (2, orzeł), (3, orzeł), (4, orzeł), (5, orzeł), (6, orzeł), (1, reszka), (2, reszka), (3, reszka), (4, reszka), (5, reszka), (6, reszka), czyli 12 robię to źle, licząc niepotrzebnie też odwrotną kolejność (1, orzeł), (2, orzeł), (3, orzeł), (4, orzeł), (5, orzeł), (6, orzeł), (orzeł, 1), (orzeł, 2), (orzeł, 3), (orzeł, 4), (orzeł, 5), (orzeł, 6), (1, reszka), (2, reszka), (3, reszka), (4, reszka), (5, reszka), (6, reszka), (reszka, 1), (reszka, 2), (reszka, 3), (reszka, 4), (reszka, 5), (reszka, 6), czyli 24
12 cze 11:25
Darth Mazut: Rzucając raz kostką d6 i monetą jest 12 możliwości wyników, robisz to źle licząc odwrotną kolejność jeśli nie zostało to określone w zadaniu np. słowami typu "Istnieje 50% szans że najpierw zostanie wykonany rzut kością"
12 cze 11:36
john2: Dobrze. Myślę, że rozumiem. Dziękuję Wam za odpowiedzi i Tobie PW za obszerne wyjaśnienie.
12 cze 11:46
PW: Pytanie "ile możliwych kombinacji losowań można otrzymać" jest źle postawione, mam nadzieję że nie pochodzi z książki. Termin "kombinacje" ma swoją definicję − kombinacja to podzbiór, na przykład dwuelementowe kombinacje ze zbioru {1,2,3} to {1,2}, {1,3}, {2,3} − wszystkie możliwe 2−elementowe podzbiory, przy czym kolejność wypisywania nie ma znaczenia, równie dobrze można było zapisać, że są to podzbiory {2,1}, {3,1}, {3,2}. W doświadczeniu polegającym na rzucie kostką i monetą nie mamy do czynienia z kombinacjami − wynik "czwórka i orzeł" nie jest dwuelementowym podzbiorem jakiegoś zbioru, lecz uporządkowaną parą − na pierwszym miejscu podajemy wynik rzutu kostką, na drugim − wynik rzutu monetą. Takich par jest 2•6 = 12. Nie ma sensu rozpatrywanie par o odwrotnym porządku − byłoby to "symetryczne" pytanie o wynik rzutu monetą i kostką.
12 cze 12:13
john2: Rozumiem. Zadanie pochodzi z kursu e−trapez. Trochę tam błędów na pewno jest.
12 cze 12:24
daras: A ja nadal wierzę, że w brydżu otrzymanie karty: 4,3,2 5,4,3,2 5,4,3,2 5,4,3,2 ma takie samo prawdopodobieństwo co 13 pików
12 cze 15:18