Nierówności OLA: ¹₄^log9(x+2) > 2 x⁴−7x³+6x>0 Proszę o możliwie jak najszybszą pomoc (krok po kroku) żebym zrozumiała

sushi_ gg6397228: a jakiś własny wkład ?

OLA: nie chce sobie mieszać...próbuje cały czas i raczej robie to źle....

sushi_ gg6397228: pokaz jak liczysz a) trzeba zrobić tą samą podstawę

Eta: Dobre, dobre ...

5-latek: Witam Eta

OLA: w 1st wyszło mi −2log(x+2)>1 w 2 chyba przez dzielniki wolnego wyrazu... {1,2,3,6} W(1)=1+7−6=0 czyli mam teraz podzielic ten wielomian przez x−1 ?

5-latek: do drugiego x⁴−7x³+6x>0 to x(x³−7x²+6)>0 to treaz x³−7x²+6 podziel przez (x−1)

sushi_ gg6397228: nie wszystko na raz, po kolei kazdy przyklad

5-latek: Oczywiscie . Masz racje sushi

OLA: wychodzi mi z reszta przy tym dzileniu a nie powinno przeciez...x²−6x i reszta chyba x a co do pierwszego dalej nie umiem wiec prosze o jakies konkrety

Marcin: Olu, to bardzo niedobrze Ci wychodzi. x³−7x²+6 podzielone przed (x−1), powinno Ci dać: x²−6x−6

sushi_ gg6397228: a) przepisujemy jeszcze raz przyklad, bo przy logarytmie widzę "9" potem wykorzystujemy uwage, która podałem−−> odp o 20.34 pierwsza linijka

OLA: dzięki, zaraz to przeanalizuje, może źle postępuje przy tym dzieleniu a co z tym pierwszym ? do tego nie wiem jak sie zabrać kompletnie

OLA: u({1}{4})^log9(x+2) > 2 bo jest 9 − logarytm przy podstawie z 9

sushi_ gg6397228: a potem już "9" nie bylo o 20.34 wiec trzeba ja tam umiescic

OLA: albo mi pomozesz albo patrz sobei na mnie z gory jak do tej pory, pisze tu zeby zasiagnac pomocy, jak dotad napisales/as kilka wiadomosci w ktorych nie ma nic wartosciowego

sushi_ gg6397228: bo nie robisz po kolei, tylko wszystko na raz ciagle nie ma poprawnego zapisu, dla pierwszego przekształcenia ( gdzie podałem pierwszą wskazówke−−> odnośnie tej samej podstawy)

OLA: zgubiłam tę 9, czyli byłoby dobrze? nie lubie jak ktoś pisze (wydaje mi sie) celowo wszystko w domyśle i nei wiem czy jest dobrze czy nie... a więc wynik wygląda tak −2log9(x+2) > 1 i to już koniec?

sushi_ gg6397228: −2* log₉ (x+2) >1 teraz trzeba zrobić z " 1" po prawej stronie log₉ .......

OLA: x < −⁵₂ ?

sushi_ gg6397228: znowu to samo, pytam sie o coś a dostaję co innego

OLA: dziekuje za taką pomoc, nie bede pisała tu miliard razy swoich wypocin , robie sobie na kartce zgodnie z twoimi mini instrukcjami i tak mi wyszło...tak wiec albo chcesz pomoc albo nie

sushi_ gg6397228: nie trzeba pisać miliard razy tego samo, wystarczy wpisywać nowe nierownosci po tym przekształceniu wyjdzie"zalążek" paraboli i bedzie inne rozwiązanie

OLA: Proszę o pomoc kogoś kto potrafi pomóc z tym pierwszym przykładem , doszłam do takiego etapu: −2* log9 (x+2) >1 −2* log9(x+2) − log9 9 > 0 nie umiem indeksu dolnego czytać−−> logarytm przy pods 9 z 9 czyli x<−⁵₂

OLA: very helpfull forum !

sushi_ gg6397228: NA UPARTOŚĆ JESZCZE NIE WYMYŚLILI LEKARSTWA

OLA: jestes z siebie dumny? dowartościowałeś sie ? to idz nieś swoją ''pomoc'' gdzie indziej

OLA: prosze o pomoc

OLA: jebcie sie na ryj

5-latek: To naucz sie miec troche pokory i nie obrazac ludzi dlatego ze nie rozumiesz ,albo ze czegos nie lubisz . I opanuj swoje slownictwo na na forum

OLA: traktuje was adekwatnie to waszej pomocy

5-latek: Tylko uwazaj zeby ktos tak samo nie traktowal cie w dalszyn twoim zyciu.

OLA: człowieku dziwisz mi sie? zobacz jak ten sushi mi pomógł, chciałbys takiej pomocy? nie broncie sie nawzajem ,prawda jest taka ze pomoc tu otrzymac to chyab nie kazdy moze....

tomek: zgadzam sie z OLA nie polecam tego forum ! albo nie pomoga albo wprowadza w blad Marcinku, wychodzi x²−6x , nie wiem jak ci wyszło to co wyszło − schemat hornera

wredulus_pospolitus: czyli że co ... mamy tutaj was po nóżkach całować, że wrzucacie zadania z dopiskiem: "robić to bez gadania ... juz teraz ... nie będę czekał nawet 3 minut ... i żeby to było super dokładnie, bo jak nie to będzie foch" tomek ... to ciekawe jak z x³−7x²+0x+6 wychodzi Ci (x²−6x)*(x−1) ... czyli chociażby brak wyrazu wolnego nagle Ci się 'zrobił'

Marcin: Tomku, a może Ty mi wytłumaczysz jak Tobie wyszło x²−6x?

tomek: fakt pominalem to, ale wlasnie po to jest forum chyba tak? widzisz zeby OLA otrzymala tu jakas pomoc? ZERO KOMPLETNIE Ja nigdy tu pomocy nie otrzymalem niech gosc wytlumaczy czemu sa bledy a nie dadza jakas glupia pod ktorej trzeba sie domyslac, ciezko jest napisac gdzie elzy problem, rozwiazac ten przyklad ? niech pisza tu ludzie ktorzy lubia pomagac a nie sie wywyzszac

wredulus_pospolitus: tomek ... ROZWIĄZANIE przykładu to nie jest żadna pomoc naprowadzenie, jak najbardziej podpowiedzenie, czemu by nie wymuszenie, aby ktoś spojrzał na swoje obliczenia −−− wręcz wskazane ja rozumiem, że dla WAS pomoc = gotowiec ... ale niestety ... to właśnie jest przeciwieństwo pomocy ... im szybciej to zrozumiesz, tym lepiej dla Ciebie

tomek: przepraszam wlasnie zrozumialem jak sie to liczy

wredulus_pospolitus: i faktycznie: https://matematykaszkolna.pl/forum/231552.html normalnie zero odzewu jak wrzucasz zadania ... kompletne zero

Marcin: O kurde, spokorniałeś dzięki wredulusowi

OLA: ooo widze ze nie jestem sama zatem moze ktos mi pomoze zrozumiec ten pierwszy przyklad bo nadal nie wiem jak to zrobic pomimo tylu naprowadzen i podpowiedzi.....

wredulus_pospolitus: Marcin ... ja i pokora niii ... ale dzisiaj jest dzień dobroci dla leniuchów więc piszę bez wykrzykników

wredulus_pospolitus: OLU ... musisz skorzystać z, doskonale przez Ciebie opanowanego, materiału o potęgach

	1
aby zamienić (		)a na 2jakieś tam potęgi
	4

następnie warto skorzystać z tw. iż 2^a > 2^b <=> a>b następnie już jest z górki ... bo masz nierówność z logarytmem

5-latek: Tomek . Ty nie pier.....l glupot . Przeczytaj od poczatku post . Przeciez dostala pomoc tylko zaczela obrazac ludzi . Wam sie wydaje ze my czekamy az ktos laskawie napisze zadanie i juz ma miec rozwiazane w podskokach . czemu nie obrazi nauczyciela na lekcji skoro nie rozumie ,skoro nie tlumaczy tak jak ona chce i jej tylko miesza? . Tutaj moze tak ? Skoro nie rozumiecie to sa korepetycje i tam za kase zrozumiecie . A jesli nie chcecie placic to przynajmniej sie odpowiednio zachowac a nie obrazac .

5-latek: Artur . Chyba jestes szczesliwy od pewnego czasu bo coraz czesciej masz dzien dobroci

Marcin: Wredulus ja nie mówię że Ty spokorniałeś, tylko że Tomek spokorniał dzięki Tobie

J: Założenie: x +2 > 0 ⇔ x > −2 ..zacznij tak: (2)^{−2log₉(x+2)} > 2¹ ⇔ −2log₉(x+2) > 1

OLA: zgodnie z tym wyszło mi tym razem x<2 czy to poprawnie?

wredulus_pospolitus: nie wiem jak Ci tak wyszło ... pokaż obliczenia swoje

OLA: dlatego najprosciej jakby ktos z was wrzucil ten przyklad zrobiony a jak go sobie przeanalizuje i wkoncu to zrozumiem...a tak spedzimy przy tym znowu pare h az wkoncu ktos z was poczuje sie urazony....

wredulus_pospolitus: najprościej dla Ciebie (bo se przepiszesz) ... i zapewne i najprościej dla nas (bo w 15 sekund zrobimy i 'odfajkujemy' jako zrobione) ... ale nie jest to słuszna droga − bo jaką mamy mieć gwarancję, że w analogicznym przykładzie podobnego byka nie zrobić, skoro nawet nie wiemy gdzie go robisz

J:

	1		1
.... log9(x+2) < −		⇔ log9(x+2) < log99−0.5 ⇔ x+2 <
	2		3

OLA: nie umiem dalej ,źle to zrobiłam co mam wrzucac? przenioslam 1 na lewo ze zmienionym znakiem w postaci log9 z 9 i stoje !

OLA: nie rozumiem skad se wzialo to wszystko ... z jakichs zalozen ?

J: Zobacz post: 13:38 . 1)Dzielimy obustronnie przez −2 ( zmiana znaku nierówności)

	1		1
2) −		= −		log99 = log99−0.5 Czy dotąd jest jasne ?
	2		2

OLA: czyli log9(x+2)> −¹₂

OLA: nie do konca jasny jest dla mnie ten moment podzielenia...tu sie gubie

J:

	1
Nie. log9(x+2) < −		⇔ log9(x+2) < log99−0.5
	2

J:

	1
mieliśmy: −2log9(x+2) > 1 i dzielimy obustronnie przez −2 czyli log9(x+2) < −
	2

OLA: czyli x< −2,5 ?

J: A skąd to masz ?

OLA: opuszczam logarytm po obus t i zostaje x=2 < −¹₂ zrób to prosze do konca i sie polape

OLA: x+2 < −¹₂ *

J: Masz dokonczone post: 13:56