matematykaszkolna.pl
Napisz równania tych stycznych Zosia: Napisz równania tych stycznych do wykresu funkcji f(x) =x3 − 8x,
 1 
które są prostopadle do prostej y =

x + 3.
 2 
Jak rozwiązać bez użycia pochodnej? mamy równą y = −2x + b1 jednak nie mogę ułożyć ukł. rów.
7 lut 16:31
Bizon: ... a dlaczego bez pochodnych ?
7 lut 17:05
Zosia: Ponieważ nie umiem zastosować pochodnej, przyg. się do matury nie chcę mieszać sobie niepotrzebnie w głowie. lub Jeśli obliczenie pochodnej nie jest na tyle skomplikowane i możesz mi pokazać jak policzyć dla danego przypadku.
7 lut 17:25
Zosia: czy mogę prosić o wskazówki, pomoc?
7 lut 17:50
Bizon: pochodna tej funkcji jest prościutka do policzenia f'(x)=3x2−8
7 lut 17:52
Bizon: musimy na wykresie funkcji znaleźć punkty w których styczna do funkcji jest
 1 
jednocześnie prostopadła do y=

+3
 2 
Zatem 3x2−8=−2 ⇒ 3x2=6 x2=2 x1=−2 x2=2 Teraz ze wzoru funkcji ustalisz y1 i y2 i napiszesz równania
7 lut 18:00
Bogdan: rysunek y = x3 − 8x, styczne: y = −2x − 42 oraz y = −2x + 432 Jak bez pochodnej, to bez niej. Można te styczne wyznaczyć w ten sposób: Styczna y = −2x + b Styczna ma z krzywą punkt wspólny, czyli w tym przypadku x3 − 8x = −2x + b
 b 
x3 − 8x + 2x − b = 0 ⇒ x(x2 − 8) + 2(x −

) = 0
 2 
 b 
x(x − 8)(x + 8) + 2(x −

) = 0
 2 
b 8 

= 8 lub

= −8 ⇒ b = 32 = 42 lub b = −32 = −42
2 2 
7 lut 18:08
Bizon: ... "naciągane" to aż trzeszczy −emotka Z przyrównania prostej do krzywej ... nie wynika NIC
7 lut 18:27
Bogdan: a masz inną propozycję bez zastosowania pochodnej?
7 lut 18:28
Bizon: gdybym miał to podałbym ...ale nie pisałbym herezji ...
7 lut 18:35
Bogdan: Pokaż, gdzie widzisz tę herezję?, a może nie zrozumiałeś rozwiązania, które zaproponowałem?
7 lut 18:41
Bizon:
 b 
a jakich to reguł matematycznych użyłeś aby z x(x−8)(x+8)+2(x−

)=0
 2 
"wyliczyć" te dwie wartości b
7 lut 18:50
Bizon: ... chyba nie tylko ja nie zrozumiałem rozwiązania które zaproponowałeś ...
7 lut 19:29
Bizon: rysunek należałoby wyszukać dla x3−8x+2x=b takie b aby miały dwa punkty wspólne (nie 1 i nie 3) x3−6x=b ... i to są te b
7 lut 19:38
Zosia: zwątpiłam, że ktokolwiek odpisze tak tylko x(x2 − 6)= b x=0 lub x=6 znalazłam rozw. b1= −42 b2=42 czy mogę prosić o skomentowanie tematu z :https://matematykaszkolna.pl/forum/235818.html czekam i czekam, ale nie odp. brak jakiejkolwiek
7 lut 20:36
Zosia: dwa punkty wspólne funkcji x3 − 6x = b oraz x3 − 8x= 0
7 lut 20:40
Bizon: ... to zupełnie nie o t chodzi Zosiu ... trzeba znaleźć takie b aby x3−6x=b miało 2 rozwiązania ... pokazałem to graficznie Z tego otrzymamy b=−42 lub b=42 (to co Bogdan "naciągnął") Takie b należałoby wstawić do równania y=−2x+b
7 lut 21:18
Zosia: ok, rozumiem kolejne pytanie jak szukać? x3 − 6x = b ?
7 lut 22:53
Bizon: chyba tylko graficznie ... Inna metoda to znów pochodne −emotka
7 lut 23:03
Zosia: graficznie więc muszę zgadywać, nie mogę tego obliczyć.
8 lut 11:45
Bizon: ... można obliczyć ...ale znów z pochodną ... ale skoro z pochodną to po co "przez Poznań" −emotka Sposób z pochodną pokazaliśmy ma początku. −emotka
8 lut 12:33
Bizon: ...a tamto zadanko odnalazłaś ? −emotka https://matematykaszkolna.pl/forum/235818.html
8 lut 12:36