równania macierzowe jacek: cześć chłopaki pomożecie z 1 zadaniem? prosze, cienko mi idzie. http://oi43.tinypic.com/2zz80fo.jpg

MathGym: właśnie taki przykład rozwiązałem patrz: https://matematykaszkolna.pl/forum/233894.html

jacek: ale tam X jest z innej strony a to sie juz inaczej chyba roni. Prosze pomoz

MathGym: tam jest AX+B=C a ty masz XA+B=C zatem mnożysz przez A−1 z prawej strony, a reszta tak samo

jacek: prosze zrob mi, nie mam pojecia kompletnie

wredulus_pospolitus: chłopie ... sam zrób ... siedziałeś na ćwiczeniach i co robiłeś bo raczej nie uważałeś na zajęciach

MathGym: a b 1 −1 1 0 0 −1 c d * −2 3 = 2 −1 − 2 1 a b 1 −1 1 1 c d * −2 3 = 0 −2 detA = 1 ≠0 zatem det 1 −1 = 3 1 −2 3 2 1 a b 1 1 3 1 5 2 c d = 0 −2 * 2 1 = −4 −2

MathGym: przydał by sie symbol macierzy na forum

wredulus_pospolitus: MathGym: toć on pisze jakiś egzamin czy inne koło ... a Ty mu gotowca dajesz

MathGym: skoro nie potrafi na analogicznym przykładzie sam zrobić i mnie o to prosi to co mam zrobić

wredulus_pospolitus: jak to co ... zostawic go z tym problemem ... na poprawkę może by się nauczył ... a tak będzie żył w przekonaniu, że zawsze się znajdzie ktoś kto mu da gotowca i będzie mógł się prześlizgnąć Później taki przychodzi do roboty i nie potrafi nic zrobić jak tylko napotyka na jakikolwiek problem. Niestety −−− to co było naszym narodowym atutem (kombinowanie / radzenie sobie w nietypowych sytuacjach) zamiera w zastraszającym tempie

MathGym: a jak to jest np student farmacji i ma matematykę na I roku tak tylko żeby ich odsiać?

AS: Jeżeli tam jest matematyka,to chyba na coś jest potrzebna. Do ewentualnego odsiania mają inne sposoby. Znalazłem wreszcie sojusznika w osobie wredulus pospolitus

wredulus_pospolitus: MathGym nawet jeżeli to by była farmacja ... tak naprawdę macierze będą dla niego tak samo przydatne jak znajomość Pana Tadeusza. Problemem jednak nie jest to czy się uczy czegoś użytecznego czy nie, tylko to ... że nie jest w stanie tego pojąć (ogarnąć swym umysłem) ... i zamiast próbować (analizować analogiczny przykład) chce mieć podane na złotej tacy rozwiązanie ... i co gorsza − otrzymuje je. To buduje w nim przeświadczenie, że tak zawsze będzie −−− taka ludzka wersja psa Pawłowa

kamil: no faktycznie przy odczytywaniu recept w aptecie i wydawaniu reszty macierze są wręcz niezbędne.

wredulus_pospolitus: kamil ... a czy potrafisz przeczytać ze zrozumieniem to co napisałem