pomoże ktoś.
martini: mam do rozwiązania takie zadanie. nie umiem go rozwiązać pomoże ktoś?
Zbadaj monotoniczność ciągu
a1= −5 i an +1 =an + 2n
15 sie 20:56
asdf: a
1 = −5
a
n+1 = a
n+1 + 2n
15 sie 20:57
asdf: a
n+1 = a
n + 2n
15 sie 20:57
martini: a1 = −5
i an +1 =an + 2n
15 sie 21:07
asdf:
a1 = −5
a2 = −5+4
a3 = −1 + 6
a4 = 5 + 8
....
15 sie 21:11
Eta:
Ciąg jest podany rekurencyjnie
a1=−5
a2= a1+2*1 = −5+2= −3
a3=a2+2*2 = −3+4= 1
a4=a3+2*3 =.......
a5= a4+2*4=....
a6=a5+2*5=...
widzisz,że ciąg jest rosnący
15 sie 21:12
Eta:
No i ........... ?
15 sie 21:13
martini: tak widze dzieki bardzo
15 sie 21:14
bezendu:
Eta chyba jednak wczoraj nie spałaś
15 sie 21:14
Eta:
Czemu? ... myślę,że
asdf nie spał
15 sie 21:16
asdf: kiedy nie spał? ;>
15 sie 21:23
15 sie 21:24
asdf: ..ja mam źle
15 sie 21:28
Eta:
a1=−5
an+1 = an+2*n a2=a1+1 = a1+2*1 n=1
15 sie 21:32
martini: Niby to rozumiem. ale chciałabym się upewnić, Czy to jest dobrze.
Liczby x−1, 6, 10 tworzą ciąg arytmetyczny. Wyznacz x.
r=10−6
r=4
a4=10+4
a4=14
x−1=14
16 sie 00:36
Eta:
r=4 to a
1=a
2−r ⇒ x−1= 6−4 ⇒x=3
i otrzymujesz ciąg 2,6,10
2 sposób
| | a+c | |
liczby a,b,c −−− tworzą ciąg arytmetyczny to |
| =b |
| | 2 | |
zatem 2b=a+c
x−1,6,10 ⇒ 2*6=x−1+10 ⇒ x=......
16 sie 01:00
martini: x−1,6,10 ⇒ 2*6=x−1+10 ⇒ x=2*6=x−1+10 ⇒ 3+10/2=6,5
16 sie 01:09
martini: a nie sorry
x−1,6,10 ⇒ 2*6=x−1+10 =12/2=6
16 sie 01:11
5-latek: Mozesz tak robic jak chcesz wyznaczajac roznice ciagu arytmetycznego tylko wyraz a
4 jest CI
no niczego niepotrzebny
Robisz to tak. Masz a
1=x−1 a
2=6 i a
3=10 . Zauwaz ze to sa 3 kolejne wyrazy ciagu
arytmetycznego i albo skorzystasz z wlasnosci ciagu arytmetycznego a mianowicie takiej ze
wyraz srodkowy czyli a
2 jest rowny sredniej arytmetycznej wyrazow skarajnych (czyli wyrazow
a
1i a
3 )
| | a1+a3 | |
Srednia arytmetyczna wyrazow skrajnych zapisujeny tak |
| |
| | 2 | |
| | x−1+10 | | x−9 | |
6= |
| to 6= |
| wyznacz z tego x |
| | 2 | | 2 | |
Drugi sposob jest rozwiazania tego zadania opiera sie na tym ze aby ciag byl ciagiem
arytmetycznym to roznica ciagu r musi byc stala(to co TY chcesz zrobic) czyli
r=a
2−a
1=a
3−a
2 to 6−(x−1)=10−6 to 6−x+1=4 to −x=4−7 to −x=−3 to x=3
Sprawdzenie a
1=x−1 to 3−1=2
r=a
2−a
1=6−2=4 i r=a
3−a
2=16−6=4 czyli jest to ciag arytmetyczny bo roznica wyszla stala
i r=4
Wiec robisz to zle . Zuwaz ze to co napisalas to wliczlas wyraz a
4 i on rowna sie a
4=14 bo
a
4=a
3+r=10+4=14
Natomiast to x−1=14 (tak napisalas ) to x=14+1 to x=15 .
Teraz jesli za x=15 podstawimy do wyrazu a
1 to wyraz a
1=x−1=15−1=14
teraz sprawdzamy roznice r r=a
2−a
1=6−14=−8 r=a
3−a
2=10−6=4 czyli z tego co napisalas
wyszlo ze nie jest to ciag arytmetyczny. Widzisz blad w swoim rozumowaniu
16 sie 01:13