Problem z przedziałami zbigniew: Witam, Mam pytanie bo zawsze mam z tym problem a matura tuż, tuż... Mam problem z przedziałami, co należy do czegoś... przykładowo, funkcja kwadratowa wiem, ża A jest dodatnie czyli parabolka w góre, kropczeki też nie sprawiaja mi problemu, bo wiem o co w tych chodzi, lecz dopiero gdy przyjdzie mi zapisać odpowiedz to już leże... od czego to zależy kiedy są dwa przedziały ( −oo, x> <x +oo ) a kiedy <2,2> może ktoś mi to wysjanić bo naprawde, umiem rozwiazac zadanie ale odpowiedz zła... ehh.

lektor: Chyba domyślam się o co Ci chodzi, te dwie rożne sytuacje zależą od znaków nierówności. Przejrzyj przykłady https://matematykaszkolna.pl/strona/1684.html moze to Ci pomoże

Krzysiek : https://matematykaszkolna.pl/strona/79.html popatrz na te wykresy . teraz chodzi pewnie o to ze jesli bedziesz mial >0 lub >0 to przedzialy bedziesz mial otwarte np (−niesk, −x) U(x,+niesk) lub (3,6,) natomiast jesli bedzie ≤0 lub ≥0 to piszesz przedzialy tak jak zapisales

asdf: ale to jest nie logiczne: ( −oo, x> <x +oo )

Krzysiek : No to teraz Panie Zbyszku napisal prawde czy nieprawde asdf? i dlaczego