równanie wykładnicze
Wioolaa: 2x2−4x=2x−6
7 kwi 21:19
Artur_z_miasta_Neptuna:
....⇔ x2−4x = x−6
i rozwiązujesz to równanie kwadratowe
7 kwi 21:20
krystek: ax=ay⇔x=y (potęgi o tych samych podstawach są równe gdy wykładniki są równe )
7 kwi 21:21
Wioolaa: tylko właśnie mam problem z tym równaniem kwadratowym, jak to się robiło.? prosze
7 kwi 21:22
7 kwi 21:24
7 kwi 21:24
Wioolaa: x=9?
7 kwi 21:27
krystek: wylicz, to nie nie zgadu− zgadula: Δ=.. . x1=.. x2=..
7 kwi 21:38
Wioolaa: wziełam to nie z delty tylko x przed nawias, można tak?
7 kwi 21:42
krystek: A jak to rozpisałaś, pokaż?
7 kwi 21:44
Janek191:
x
2 − 4 x = x − 6
x
2 − 5 x + 6 = 0
Δ = ( −5)
2 −4*1*6 = 25 − 24 = 1
więc
| | 5 − 1 | | 5 + 1 | |
x = |
| = 2 ∨ x = |
| = 3 |
| | 2 | | 2 | |
============================
7 kwi 22:00
Krzysiek: Otoz. Nie mozna tak zrobic zeby wyciagnac x−przed nawias bo nie masz tutaj rownania
kwadratowego niepelnego postaci ax
2+bx=0 ze sobie po wyciagnieciu x przed nawias dostaniesz
| | b | |
postac x(ax+b)=0 wtedy x=0 lub x=− |
| tylko masz postac pelna ax2+bx+c=0 bo po |
| | a | |
przeksztalceniach dostaniesz x
2−5x+6=0 −−−wtedy delta i x
1 i x
2
7 kwi 22:13
Krzysiek: Dobry wieczor Krytek
7 kwi 22:15