Dominik: Oblicz sumę wszystkich trzycyfrowych liczb zapisanych wyłącznie za pomocą cyfr 1, 2, 3, 4
(cyfry mogą sie powtarzać).
sposob inny niz wypisanie wszystkich mozliwych liczb i ich zsumowanie. ma ktos pomysl?
28 mar 10:22
jikA:
4 * 4 = 16
(1 + 2 + 3 + 4) * 16 = 160
4 * 4 = 16
(1 + 2 + 3 + 4) * 16 * 10 = 1600
4 * 4 = 16
(1 + 2 + 3 + 4) * 16 * 100 = 16000
160 + 1600 + 16000 = 17760.
28 mar 10:31
Dominik: zsumowales najpierw jednosci, potem dziesiatki, a potem setki, tak?
28 mar 10:33
jikA:
Tak.
28 mar 10:34
Dominik: musze przyznac, ze ja sie na tym zadaniu wylozylem. na szczescie mialem duzo czasu, a
wyliczylem ze tych liczb az tak duzo nie ma (64) to wypisalem wszystkie i je recznie
zsumowalem.
28 mar 10:34
Dominik: no dobra − dziekuje. rozwiazanie jak najbardziej do mnie przemawia.
28 mar 10:35
28 mar 10:36
jikA:
Ręcznie sumowanie to też sposób i jest poprawny. To te zadanie miałeś na sprawdzianie?
28 mar 10:37
28 mar 10:38
jikA:
asdf chodziło o to czy jest jakiś inny sposób żeby ich ręcznie nie wypisywać i zsumować
a rozwiązanie Jakuba takie jest.
28 mar 10:41
asdf: W filmiku na youtube jest sposob, a w linku są wypisane liczby.
28 mar 10:47
Dominik: mialem w szkole arkusz maturalny (poziom podstawowy) z tym zadaniem. wiem, ze wypisanie
wszystkich liczb jest prawidlowe, poniewaz na maturze kazdy poprawny sposob jest punktowany
maksymalnie (dlatego tez tak zrobilem). ale jakies to malo matematyczne.
28 mar 10:54
jikA:
Nie raz ciężko wpaść na pomysł jak to "ubrać" aby było matematycznie.
28 mar 11:01
Dominik: na szczescie to byl poziom podstawowy i reszte zadan zrobilem w chwile, wiec mialem na to kupe
czasu.
https://matematykaszkolna.pl/strona/3646.html
nad tym zadaniem jeszcze musialem chwile pomyslec − dorysowywalem rozne odcinki, nie wiadomo
co, az wyliczylem te dwa odcinki z twierdzenia cosinusow i wyszlo ze sa sobie rowne.
28 mar 11:03
jikA:
Kiedyś pamiętam że na lekcji robiliśmy te zadanie.
28 mar 11:07
jikA:
Nie jednak podobne to było zadanie ale to nie te same.
28 mar 11:10
Dominik: bo to jest matura z czerwca 2011.
generalnie wole rozszerzenie od podstawy, czesto wydaje mi sie nawet latwiejsze, bo od razu
wiadomo, ze trzeba uderzyc z ciezkiego kalibru. na poziomie podstawowym czesto nie dowierzam,
ze te zadania moga byc takie latwe i kombinuje albo dochodze do tego, jak je mozna zrobic
uzywajac wylacznie wiedzy z zakresu podstawowego i marnuje czas.
28 mar 11:11
jikA:
Pamiętam że ja podstawę to sobie tak szczerze mówiąc lekko olałem ponieważ mnie tylko
obchodziło rozszerzenie.
28 mar 11:15
Dominik: i tak samo robie ja, ale w szkole byla probna podstawowa i musialem ja napisac.
28 mar 11:19
Dominik: z podstawy moge miec 30%, byleby zdac (a i tak podchodzi sie pod setke bez problemu) −
wazniejsze jest rozszerzenie.
28 mar 11:19
jikA:
Ale później będziesz miał ocenę za tą maturę w szkole czy nie?
28 mar 11:20
Dominik: pewnie tak. ale przepisalem sie dwa tygodnie do prywatnej szkoly (problemy z j polskim w
starej...) i tutaj piatke bede mial jak nic z matematyki, bo mam w klasie samych tepakow, a ja
jako jedyny pisze rozszerzenie. zreszta, wiesz, oceny nie maja zadnego znaczenia, byle dwojke
miec na swiadectwie i byc dopuszczonym do matury.
28 mar 11:26
asdf: i tak kto bedzie chcial isc na studia ten pojdzie, a czy ma sie 5 czy 2 na swiadectwie to
nikogo nie interesuje. Matematyki w szkole sredniej nie lubilem, a byla prosta − na studiach
jest duzo trudniejsza − ale fajniejsza
28 mar 11:30
jikA:
Ja tam lubiłem matematykę w LO oprócz planimetrii stereometrii no i kombinatoryki.
28 mar 11:34
Dominik: i chyba ze mna jest podobnie jak z toba, jiikA. robie stereometrie juz od miesiaca i to
strasznie mozolnie, bo po prostu mi sie nie chce. nie zeby zadania byly jakies arcytrudne, ale
mnie nuza.

dzis na szczescie koncze bryly obrotowe i biore sie za optymalizacje; potem kombinatoryka z
prawdopodobienstwem, arkusze i matura!
28 mar 11:37
jikA:
A na ile chciałbyś napisać rozszerzenie?
28 mar 11:40
asdf: akurat stereometria byla ciekawa (dla mnie) − nie bylo twardego schematu rozwiazania zadania
tylko trzeba bylo chwile pomyslec.
28 mar 11:46
Dominik: ponad 90%, jednak nie wiem czy na tyle mnie stac, bo nie robilem jeszcze arkuszow. z 80% mysle,
ze nie ma problemu i wtedy bym poszedl na matematyke na UW. przy czym boje sie, ze skonczyloby
sie to rokiem w plecy, bo nie zaliczylbym pierwszego semestru (przeroslaby mnie). marzy mi sie
informatyka na UW, a tam trzeba wlasnie ponad 90%.
28 mar 11:46
Prometix: ja robie arkusze rozszerzone po 2,5h i generalnie zawsze mam min 50%, tez chcialbym zdac na te
80% czy nawet wiecej ale to zalezy co będzie jak będzie taka jak w 2012 to spokojnie mozna
rozwiazac wszystkie zadania no ale ...
28 mar 11:49
jikA:
Z matury rozszerzonej 90% to już bardzo dobry wynik ale jeżeli ktoś robił zadania
systematycznie rozumie matematykę to jest to na pewno do osiągnięcia.
28 mar 11:54
Prometix: no tak alw wystarczy czasem jakis glupi blad ( bo przypominam ze kazdy jest tylko czlowiekiem )
i juz tracisz punkty jak stracisz 5 za zadanie to masz 10% , także 90% to naprawde jest niezly
wynik
tymbardziej że jeszcze liczy się dyspozycja dnia a jeżeli ktoś się tym stresuje to sie napewno
nie wyspi dzień przed maturą i zdobycie 90% naprawde jest juz b dobrym wyczynem
28 mar 12:04
Dominik: mnie najbardziej denerwuje to, ze tak naprawde by uzyskac te 90% to poza umiejetnosciami i
zrozumieniem matematyki trzeba konsekwentnie wszystko dobrze wyliczac i sie nie pomylic,
a niezbyt to jest fajne, ze glupie rachunki moga zadecydowac o moim przyjeciu na studia.
matura powinna byc trudniejsza i zadania powinno sie albo umiec albo nie umiec; wiecej
myslenia, mniej liczenia.
28 mar 12:15