matematykaszkolna.pl
pytanie nn2cc:
 1 
sinx+cosx=

. Oblicz wartość sinxcosx. Dlaczego ja mam to podnieść do kwadratu, skoro nie
 3 
znam znaku lewej strony?
20 mar 23:56
iiiii: czlowieku to jest rownosc znak = zatem mozesz podnodic bez obaw musisz sie bac jedynie przy nierownosciach
21 mar 00:03
iiiii: bo zauwaz jezeli cos jest rowne to kurde jestrowne czyli np −5=−5 podnosze do kwadratu mam 25=25 zgadza sie natomiast jak mam −5<3 i teraz podniose to mam 25<9 co jest nieprawda dlatego trzeba uwazac przy nierownosciach i zmieniac czasem znak ale jak zmienic znak jak masz niewiadoma emotka
21 mar 00:05
jikA: iiiii co z tego że jest równość skoro można dostać fałszywe pierwiastki w równaniu?
21 mar 00:07
jikA: To ja Ci dam przykład masz równanie x = 1 podnosisz obustronnie do kwadratu dostaniesz x2 = 1 ⇒ x = ±1.
21 mar 00:08
iiiii: wez ty sie puknij emotka
21 mar 00:09
iiiii: tak tylko co to za przyklad xd tam jednak trzeba cos obliczyc i nie ma takiej mozliwosci ze wyjdzie falsz
21 mar 00:10
jikA: Może Ty się puknij skoro nie masz pojęcia o pierwiastkach fałszywych. W tym zadaniu masz znaleźć tylko wartość sin(x)cos(x) a nie rozwiązać równanie więc możesz podnieść obustronnie do kwadratu.
21 mar 00:11
iiiii: zawsze mozna tylko trzeba pamietac o dopowiednich zalozeniach, a co do twojego x=1 to ty juz wiesz ze x = 1 dlatego nierozumiem po co podnosisz do kwadratu i wprowadzasz sam siebie w blad wypisujac bzdure totalna, emotka w ogole smieszna sytuacja z tym twoim pseudo pouczeniem emotka
21 mar 00:15
jikA: Właśnie dlatego człeku żeby pokazać Tobie że to co napisałeś "czlowieku to jest rownosc znak = zatem mozesz podnodic bez obaw musisz sie bac jedynie przy nierownosciach" i nie można od tak sobie podnosić do kwadratu w równaniach. Jak sam spostrzegłeś jest to bzdura więc co to napisałeś też jest bzdurą.
21 mar 00:19
jikA: A jak byś rozwiązał równanie sin(x) + cos(x) = 2? Też podniesiesz sobie do kwadratu bez obaw?
21 mar 00:22
iiiii: o matko to wez mi wykaz ze cosx+sinx=1/3 podnoszac do kwadratu otrzymasz sprzecznosc bo w przyklad x=1 to w ogole nie jest przyklad bo to juz jest GOTOWE ......matko jedno rownanie zlozone mi udowodnij tylko zlozone !
21 mar 00:22
Dominik: @jikA, przykre sa sytuacje, gdy w dyskusji z idiota to idiota ma ciebie za... idiote. nie ma sensu.
21 mar 00:23
iiiii: dominiku idiotą to jest ten ktory uwaza siebie za mądrego bufonie emotka
21 mar 00:26
jikA: Okej Dominik tylko teraz ostatnie pytanie niech iiiii rozwiąże równanie które wyżej podałem podnosząc do kwadratu.
21 mar 00:28
Eta: Spokój ma być ! ....... iiiii poducz się jeszcze troszkę.. co? emotka
21 mar 00:30
Dominik: @iiii, nikogo nie nazwalem idiota; czemu mnie obrazasz? a co do nazywania siebie madrym − przeczytaj swoje wypociny z tego tematu. zdecydowanie to ty najbardziej sie spinasz i uwazasz sie za nieomylnego, kiedy ktos chce po prostu wykazac blad w twoim rozumowaniu. dobranoc.
21 mar 00:32
iiiii: dominik " przykre sa sytuacje, gdy w dyskusji z idiota to idiota ma ciebie za... idiote. nie ma sensu." przeczytaj to kilka razy i stwierdz czy nie ma w tym obrazy emotka
21 mar 00:33
jikA: Widzisz Dominik wkurzyłeś się na noc niepotrzebnie. Dobranoc. Zapewne już rozwiązanie nie otrzymam tego równania co napisałem od iiiii.
21 mar 00:36
Dominik: nie, nie ma. ale jesli uwazasz, ze byla mowa o tobie to moze slusznie wnioskujesz. na tym koncze i zycze wszystkim dobrej nocy.
21 mar 00:36
:D:
21 mar 00:39
iiiii: dominik ja nic nie uwazaam ale nie wiem czy ty uwazasz ze ja mam 5 lat i jestem niedorozwiniety bajki opowiadac mozesz w przedszkolu czlowieku i nie wciskaj mi kitu bo na kit to ja juz jestem odporny akurat miales dobre intencje emotka
21 mar 00:40
iiiii: a co do rownania to jika naprawde pozno juz i nie mam sily na takie rownanie z dwiema roznymi funkcjami, nie jest to typowe zadanie dlatego wymaga przemyslenia emotka przynajmniej na moim poziomie wiedzy ^^
21 mar 00:42
jikA: To po co się kłócisz skoro jak sam napisałeś "... na moim poziomie wiedzy"? Zadanie dla zwykłego ucznia który potrafi zobaczyć coś by wstał o 5 rano i z jednym zamkniętym okiem by jeszcze to zrobił. Pamiętam dzisiaj miałeś do narysowania w układzie współrzędnych zbiór więc wiem że jesteś na poziomie LO tak więc chciałem Ci wyjaśnić na czym polega Twój błąd rozumowania tutaj niestety Ty szukasz spin nie wiem po co.
21 mar 00:48
iiiii: Ja szukam spin
21 mar 00:50
iiiii: apropo tego twojego rownania to sam j rozwiaz skoro takie proste
21 mar 00:52
jikA: To kto napisał "weż ty sie puknij" "w ogole smieszna sytuacja z tym twoim pseudo pouczeniem"?
21 mar 00:54
iiiii: no bo wiesz niby rownosci se mozna podnosic akurat na poziome LO bez konsekwencji
21 mar 00:55
jikA: Napisz swoje rozwiązanie a ja podam swoje idziesz na taki układ?
21 mar 00:56
iiiii: apropo tego twojego rownania to jak ty chcesz je rozwiazac musisz jakos sprowadzic do jednej funkcji
21 mar 00:56
iiiii: sam nie wiem nic sie wsumie nie da z tym zrobic,a przeciez z rysunku nie odczytam wyniku emotka hmm...no nie wiem mozna zamienic cosx na 1−sin2x ale co to da emotka napewno nie mozna podniesc do kwadratu emotka
21 mar 01:01
iiiii: ?
21 mar 01:02
jikA: Dobra jeżeli tam tego nie potrafisz to mam inny typ równania ten powinieneś zrobić bez problemu. x + 3 = x − 3
21 mar 01:03
iiiii: bo po przeniesieniu i podniesieniu do kwadratu dostane 2sin2x−22sinx+1=0
21 mar 01:03
iiiii: no kurde jak ty to chcesz zrobic bez kwadratu emotka nie mam pomyslu
21 mar 01:09
iiiii: x = 6 bo to widac ale ...
21 mar 01:09
jikA: Ale ja Ci przecież nie bronie podnosić do kwadratu więc spokojnie podnieś sobie i napisz rozwiązanie mi chodzi o rozwiązanie jak podasz dobry wynik zwracam honor jeżeli nie to podam parę sposobów na tego typu równanie.
21 mar 01:11
iiiii: jestes >> pokazesz to swoje rozwiazanie
21 mar 01:12
iiiii: ok
21 mar 01:12
jikA: Teraz pisałem o tym równaniu trygonometrycznym. A tamto rozwiązałeś z pierwiastkiem już?
21 mar 01:13
iiiii: no wiec delta dodatnia x1=6 i x2=1 jednak x2 odpada z tego wzgledu ze dla liczb rzeczywistych pierwiastek stopnia parzystego jest nieujemny
21 mar 01:16
iiiii: bo drugi pierwiatek mowi ze x−3=1−3=−2 czyli sprzecznosc
21 mar 01:17
iiiii: ok zatem wyszlo mi ze sinx=2/2 ⇒ x=π/4 +2kπ v x=3π/4+2kπ
21 mar 01:21
iiiii: dobrze ?
21 mar 01:21
iiiii: jestes ?
21 mar 01:24
jikA: Czyli nie możesz sobie podnosić w równaniach od tak do kwadratu bo można dostać fałszywe pierwiastki jak na przykład x = 1. Najpierw ustalamy dziedzinę równania x + 3 = x − 3 D = [−3 ; ) teraz przed podniesieniem do kwadratu zakładamy że prawa strona jest nie ujemna czyli x − 3 ≥ 0 ⇒ x ≥ 3 podnosimy i dostajemy równanie x + 3 = x2 − 6x + 9 porządkujemy mamy x2 − 7x + 6 = 0 (x − 1)(x − 6) = 0 ⇒ x = 1 ∨ x = 6 ∧ x ≥ 3 ⇒ x = 6. Inny sposób to zrobić takie coś x + 3 = x + 3 − 6 x + 3 = t ≥ 0 t = t2 − 6 t2 − t − 6 = 0 (t + 2)(t − 3) = 0 t = −2 odpada ponieważ t ≥ 0 t = 3 ⇒ x + 3 = 3 / 2 ⇒ x + 3 = 9 ⇒ x = 6.
21 mar 01:24
jikA: Zaprezentuj jak robisz zapisz to tutaj będzie mi łatwiej zobaczyć z którego sposobu korzystałeś.
21 mar 01:25
iiiii: ale ktore z sinusem ?
21 mar 01:26
iiiii: zastanawiam sie w drugim przykladzie od podstawienia t dzieje sie cos dziwnego nagle masz do kwadratu a 6 zostaje nie zmienione
21 mar 01:28
iiiii: a juz kumam emotka
21 mar 01:28
jikA: Tak. Tamto to widzę że zapewne korzystałeś z metody analizy starożytnych.
21 mar 01:29
iiiii: dobra zrobie z sinusem zatem; sinx+cosx=2 sinx+1−sin2x=2 sinx−2=−1−sin2x/(...)2 sin2x−8sinx+2=1−sin2x 2sin2x−8sinx+1=0 i ztego licze delte mam sinx=2/2 ⇒x=π/4 +2kπ v x=3π/4+2kπ
21 mar 01:32
iiiii: ai dobrze mam ?
21 mar 01:39
jikA:
 3 5 
Okej. To sprawdźmy x =

π + k * 2π dla k = −1 mamy x = −

π
 4 4 
 5 5 
sin(−

π) + cos(−

π) = 2
 4 4 
 π π 
−sin(

) + cos(

) = 2
 4 4 
 1 1 

+

= 2
 2 2 
0 = 2 ⇒ sprzeczność.
21 mar 01:41
iiiii: oj to nie wiem stary ide juz spac zmeczony jestem to wez mi to napisz lukne jutro jak to ma wygladac takie zadanko krok po kroku
21 mar 01:45
iiiii: dobranoc
21 mar 01:45
jikA: Więc nie zwracam Ci honoru ponieważ Twoje rozwiązanie jak przypuszczałem ma fałszywy pierwiastek.
21 mar 01:45
jikA: Nie chcesz rozwiązania tego równania?
21 mar 01:45
jikA: I sposób (według mnie najlepszy i najszybszy z tego względu że po paru razach zrobienia tym sposobem nabieramy wprawy i automatycznie z pierwszej linijki przechodzimy do ostatniej)
 1 
sin(x) + cos(x) = 2 / *

 2 
 1 1 
sin(x) *

+

* cos(x) = 1
 2 2 
 1 π π 
[wiemy że

= sin(

) = cos(

)]
 2 4 4 
 π π 
sin(x) * cos(

) + sin(

) * cos(x) = 1
 4 4 
teraz korzystamy ze wzoru sin(x) * cos(y) + sin(y) * cos(x) = sin(x + y)
 π 
sin(x +

) = 1
 4 
 π π 
x +

=

+ k * 2π
 4 2 
 π 
x =

+ k * 2π
 4 
II sposób sin(x) + cos(x) = 2 / 2 [zakładamy że sin(x) > −cos(x) trzeba to rozwiązać aby otrzymać poprawność rozwiązania] sin2(x) + 2sin(x)cos(x) + cos2(x) = 2 1 + sin(2x) = 2 sin(2x) = 1
 π 
2x =

+ k * 2π
 2 
 π 
x =

+ k * π ∧ sin(x) > −cos(x)
 4 
III sposób sin(x) + cos(x) = 2 wiemy że sin2(x) + cos2(x) = 1 wyznaczamy przykładowo cos(x) cos(x) = 2 − sin(x) sin2(x) + [2 − sin(x)]2 = 1 sin2(x) + 2 − 22sin(x) + sin2(x) = 1 2sin2(x) − 22sin(x) + 1 = 0 [2sin(x)]2 − 2 * 2sin(x) * 1 + (1)2 = 0 [2sin(x) − 1]2 = 0 2sin(x) = 1
 1 
sin(x) =

 2 
 π 
x =

+ k * 2π.
 4 
Jeszcze jest parę inny sposobów których nie pamiętam. Dobranoc.
21 mar 02:03
iiiii: Sposob pierwszy mysle że bardzo dobry jednak mam watpliwosci co do sposobu nr 3 otóż ja podnoszac rownanie do kwadratu otrzymalem pierwiatek falszywy, moje pytanie jest nastepujace twoja postac rownania w sposobie nr 3 jest przeciez taka sama jak moja w przykladzie w ktorym podnioslem wszystko do kwadratu jednak pozniej ty zwijasz dane rownanie ze wzoru skroconego mnozenia i wyciagasz pierwiastek pozniej otrzymujesz przeciez sinx=2/2 a to przeciez ma dwa rozwiazania dla sinusa, jednak ty z niewiadomych wzgledow nagle uwzgledniasz jedno rozwiazanie ? mi rowniez wyszlo sin x=2/2 jednak ja podalem dwa rozwiazania i jedno bylo nieprawdziwe, wiec na jakiej podstawie ty w sposobie nr 3 bodrzucasz ta druga opcję ?
21 mar 22:04
jikA:
 1 
A no dlatego że cos(x) = 2 − sin(x) obliczając sin(x) =

nasz
 2 
 1 1 
cos(x) = 2

=

 2 2 
 1 1 
Tak więc masz że sin(x) =

∧ cos(x) =

wtedy dostajesz
 2 2 
 π 3 π 7 
(x =

+ k * 2π ∨ x =

π + k * 2π) ∧ (x =

+ k * 2π ∨ x =

π + k * 2π)
 4 4 4 4 
 π 
czyli ostatecznie biorąc cześć wspólną masz że x =

+ k * 2π.
 4 
Mam nadzieję że to rozumiesz.
21 mar 22:46
kartofelek: Zamiast 60 dywagacji, poproszę ogromnie o pomoc w tym: https://matematykaszkolna.pl/forum/194090.html może a nuż, ktoś będzie wiedział. Jestem w wielkiej kropce:(
21 mar 22:51