Rozłóż na czynniki wielomian
jasio: Witam.
Mam taki problem z takim zadankiem, próbuje i nic mi nie chce wyjść:
Zad. Rozłóż na czynniki wielomian W(x) wiedząc, że liczba p jest pierwiastkiem wielomianu W(x):
a) x
3 − 4x
2 + x − 6, p=1
Wiem, że mogę to zapisać w postaci: (x − 1) i tutaj dalej ten sam wielomian o jeden stopień
niższy.
Tutaj pojawia się problem, bo nie wiem jak obniżyć ten wielomian o jeden stopień
Byłbym bardzo wdzięczny jakby ktoś mi napisał jak to będzie wyglądać dalej obniżone o jeden
stopień i wytłumaczył dlaczego
26 lip 13:43
Mirek:
Podaj wzór wielomianu W(x), który trzeba rozłozyć na czynniki i którego pierwiastkiem
jest liczba 1.
26 lip 14:19
26 lip 14:33
AS: Spróbuj tak:
(x − 1)*W(x) gdzie W(x) jest dowolnym wielomianem
27 lip 14:40
jasio: Podalem wielomian, to ten w podpunkcie a. Zaraz sprobuje schematem hornera tak jak mariusz
poleca i mysle ze wyjdzie
27 lip 15:02
jasio: Wyszlo mi cos takiego:
(x
2 − 3x − 2)(x − 2) − 8
Co dalej z tym zrobic?
, bo nie zgadza sie to z wynikiem w ksiazce
27 lip 15:08
Basia:
Dzielimy
x3 − 4x2 + x − 6
przez x−1
(można też zastosować schemat Hornera, myślę, że się pomyliłeś)
(x3 − 4x2+x−6) : (x−1) = x2−3x−2
−x3+ x2
−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−
−3x2+x−6
3x2−3x
−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−
−2x−6
2x−2
−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−
−8
nie pomyliłeś się w rachunkach, jak widzisz wyszło mi to samo
błąd jest w treści zadania
p=1 nie jest pierwiastkiem tego wielomianu
27 lip 15:38
Basia: Sprawdź czy na pewno dobrze przepisałeś wzór tego wielomianu.
Czy tam nie miało być przypadkiem +6 zamiast − 6 ?
Z +6 sprawa byłaby dosyć prosta.
27 lip 15:43
jasio: Na pewne jest − 6 a nie + 6. To jest książka maturalna Andrzeja Kiełbasy, więc nie wiem. W
treści zadania jest napisane, że p jest pierwiastkiem wielomianu i używając tej informacji mam
rozłożyć ten wielomian na czynniki. W podpowiedzi jest napisane, że według twierdzenia Bezout
mogę ten wielomian zapisać w postaci W(x)=(x − p)Q(x) gdzie Q(x) jest wielomianem o jeden
stopień niższym od W(x). W odpowiedziach wynik jest W(x)(x − 1)(x + 2)(x + 3)
28 lip 11:59
Basia: W książkach też są błędy. Podstaw za x liczbę 1. Nie otrzymujesz zera więc 1 nie jest
pierwiastkiem tego wielomianu.
(x−1)(x+2)(x+3) =
(x2+x−2)(x+3) =
x3+3x2+x2+3x−2x−6 =
x3+4x2+x−6
To nie jest Twój wielomian.
Czyli błąd jest przy x2. Ty masz −4x2, a powinno być +4x2.
29 lip 17:49
gosia: x
4 − 7x
3+17x
2−17x+6:(x−1)
Rozłóż na czynniki wielomianu.
Pomocy
!
30 sie 15:05
;/: Mógłby ktoś ponownie przeanalizować wielomian jasia, bo budzi wiele kontrowersji?
1 paź 17:15
;/: Dobra. Dałem rade.
Basia nie miała racji...
Kiełbasa się nie pomylił
1 paź 17:35
monika: Mógłby ktoś napisać jak to w końcu rozwiązać?
27 mar 12:13
Sabin:
Ooo trupa ktoś ożywił. W pierwszym zadaniu jest błąd, co by jasio nie napisał że dał radę. "1"
nie jest pierwiastkiem tego wielomianu więc nie ma się o co dalej sprzeczać. Basia wszystko
wyjaśniła.
27 mar 12:19
Timmy: O nie, nie. Bład popełnił Jasiu. W książce wyraźnie stoi +4
2 a nie −4x
2. Wiem, bo sama ją mam
i właśnie rozwiązuję ten przykład.
Po przedzieleniu x
3 + 4x
2 + x − 6 przez x − 1 wychodzi x
2 + 5x + 6.
Więc mamy W(x) = (x
2 + 5x + 6) (x − 1) z pierwszego nawiasu obliczamy deltę, obliczamy miejsca
zerowe, które wychodzą −3 oraz −2. Podstawiając do wzoru otrzymujemy: w(x) = (x+3)(x+2)(x−1).
Koniec zadania, a moja odpowiedź zgadza się z odpowiedzią książki, więc to jest poprawne
rozwiązanie tego zadania.
9 maj 22:50
Zapracowany matematyk: Kurwa mać nie ogarniam
11 wrz 17:55
Sagitta: Był błąd w przykładzie. Powinno być x3+4x2+x−6. Wtedy wszystko ładnie wychodzi czy schematem
czy przy dzieleniu pod kreskę
2 mar 14:09
PW: Wzruszająca jest ta troska, Jasio przez te 10 lat już uzyskał habilitację, a tu jeszcze
niektórzy zastanawiaję się, czy dobrze przepisał zadanie.
2 mar 20:30