poch
ab: y=cos
10x
ten przykład ma być postawiony do wzoru cos

jesli tak, to jak to bedzie wygladac, bo nie mam
bladego pojecia....
19 gru 15:36
ab: y=cos10x
blad wyzej
19 gru 15:36
dragon: y'=10cos9x*(−sinx)
19 gru 15:40
ab: wtf ?
19 gru 15:41
dragon: a co trzeba było obliczyć?
19 gru 15:43
ab: nie czaję zupełnie
19 gru 15:45
damian: masz pochodną złożoną, najpierw liczysz pochodną 'zewnętrzną z [cos(x)]10 czyli 10*[cosx]9
co można zapisać jako 10*cos9x i mnożysz to przez pochodną funkcji 'wewnętrznej' czyli
pochodna z cosx = −sinx
19 gru 15:50
Artur_z_miasta_Neptuna:
cos
10x = (cosx)
10 <−−− a z takiej postaci łatwiej obliczyć Ci pochodną
19 gru 15:51
ab: ogłupiałem, serio.. zupełnie nie rozumiem tego przykładu, nie wiem co w takiej sytuacji robić z
tym 10
19 gru 15:55
damian: wyrażenie traktujesz wg wzoru jako x, masz wzór
(xn)' = n*xn−1
Twoim x w tym wzorze w tym przypadku jest całe wyrażenie czyli cosx
19 gru 15:59
ab: mógłbyś mi to całe rozpisać? staram się to zrozumieć, ale zero
19 gru 16:09
Artur_z_miasta_Neptuna:
ab ... a jaka by byla pochodna z:
x
10 
a jaka z (x+1)
10 
a jaka z (x
2+3x)
10 
to jaka będzie z (cosx)
10
19 gru 16:10
damian: (cos10x)'=(cosx10)' = 10*(cosx)9 * (cosx)' = 10*(cosx)9 * (−sinx) * (x)' = 10*(cosx)9
* (−sinx) * 1 = 10*(cosx)9 * (−sinx) = 10*cos9x*(−sinx)
19 gru 16:12
ab: 1) 1
10
2) 5x
10
19 gru 16:23
19 gru 16:24
ab: a tego (cosx10) w ogóle nie potrafię zrozumieć, posiedzę z nim jeszcze żeby coś rozkminić
19 gru 16:25
Artur_z_miasta_Neptuna:
cos(x
10) nie potrafisz

a jakby był cos(x) to ile by wynosilo

a cos(2x) to ile?
a cos(2x+1) to ile
a cos(x
2) to ile
to ile wyniesie pochodna z cos(x
10)
19 gru 16:35
Artur_z_miasta_Neptuna:
i tylko powiem ... to co napisane zostało przez Ciebie o 16:23 to nie bzduuura i nie mam
bladego pojęcia jak Ci to wszystko (chodzi o te 5x10)
19 gru 16:36